Jump to content
Dogomania

Młodziutka spanielka znaleziona w lesie przy drodze. Już w nowym domku w Tychach. :-)


Asia & Ginger

Recommended Posts

.





Kopiuję info z wątku Pipi:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/133467-JEDNO-SERCE-NIE-DA-RADY-!-Serce-Pipi-i-podopieczni-w-potrzebie!!!-(Posty-inf.-1-6)/page787[/URL]



"W lesie pod Bielskiem Podlaskim. Chuda, cala w koltunach, w dredach, bardzo glodna. Mlodziutka, zeby stale, ale z 7, moze 10 m-cy.
Ona nie moze byc u mnie wsrod pospolstwa. Jest bardzo żywa,przyjazna do calego swiata, psy koty kocha. Tatuazu w uchu nie ma, a w pachwinie jesli po wewnetrznej stronie, to tez nie ma.
Doszly mnie sluchy, ze jakas kobieta, co miala hodowle umarla, ale ludzie wszyscy mysla, ze to ja. Moze ta mala wlasnie od tej kobiety?
Ona jest cudna, bardzo w typie, baaaardzo. Kto chce potymczasowac? a moze na stale? Ratujcie mnie, prosze. Nie ma u mnie warunkow dla rasowca.
Uszy waza moze z kilogram, cale nabite kołtunami, nie wiem ale trzeba maszynka raczej nozycami sie nie da, bo skore jej pokalecze. Probowalam, ale sie boje."



Spanieleczka po kilku dniach pojechała do DT do Shy. :Rose:

I wieści już z DT:

"Wczoraj doprowadziłyśmy w końcu jej uszy do porządku, byłam u swojej wetki Pani Agnieszki M., która wykonała praktycznie całą pracę i której baaardzo dziękuję za pomoc. Później wstawię zdjęcia ile tego filcu z niej ścięłyśmy, a cała "operacja" trwała 1,5 godz. A pod tymi dredami miała jeszcze 4 kleszcze opite jak bąki, żeby jej tylko nic nie było... Wykąpałam ją wreszcie i trochę powycinałam, ale jeszcze sporo tego zostało, niestety Sara jest tak ruchliwa, że chyba zakończenie zabiegów nastąpi dopiero w sobotę... Mała jest baaardzo fajna, ciekawska, towarzyska, chodzi za mną krok w krok a na uciekinierkę szczerze mówiąc to nie bardzo mi wygląda. Sarunia nawet sama na ogród nie chce wyjść (mam ogrodzony domek więc moje psiaki biegają swobodnie), malutka czeka czy z nią wyjdę i po szybkim zrobieniu tego co konieczne, biegiem wraca do domu. Rano pierwsze kroki kieruje do... kuchni i czeka na miskę, jest ciągle głodna, ale na razie daję jej małe porcje, żeby nie zaszkodzić maleństwu.
I zapomniałabym dopisać, że Sarunia została odrobaczona a w sobotę ma pierwsze szczepienia.
Aha i jeszcze jedno, ogon Sara miała cięty niedawno, jakieś 3 max 4 tygodnie temu, jeszcze jest niezagojony."



[U]Kontakt w sprawie adopcji:[/U]
Asia
tel: 667 42 88 61
email: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]



Oto ona:
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy58/628612/1452919/48313289_p3102141.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy58/628612/1452919/48386421_p3112185.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy58/628612/1452919/48386414_p3112183.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy58/628612/1452919/48386417_p3112184.jpg[/IMG]

Edited by Asia & Ginger
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mamy bardzo fajny domek zainteresowany spanielką. Domek z ogródkiem w Tychach.
Rodzinka z 3 dzieci (16,15 i 4 lata). Panstwo mają jeszcze 2 psiaki, które mieszkają w ogrodzie, a teraz szukają jakiegoś niedużego pieska do domu. W spanielka zakochała się 15-letnia córka Pani Gabrieli i tak postanowili, że będzie to spanielek. Sarunia od razu chwyciła ich za serce. Nie ma się co dziwić, jest przeurocza i ma fajny charakter. :loveu:


Szukamy osóbki na wizytę przedadopcyjną w Tychach.
Zna ktoś może kogoś stamtąd?


Wstępnie rozglądamy się też za transportem, ponieważ wydaje mi się, że ta wizyta to będzie tylko formalność.


Poszukiwany transport na trasie [B]Janów Podlaski - Tychy[/B].
Może też być [B]Lublin -[/B] [B]Tychy, Kraków lub Częstochowa[/B].
W każdym razie cokolwiek z okolic Podlasia w stronę Śląska.
Jakby ktoś coś słyszał, prosze dajcie znać.



.

Edited by Asia & Ginger
Link to comment
Share on other sites

Jeśli Janów Podlaski - Tychy, to ja mogę kawałek tej wycieczki załatwić, tylko z postojem w międzyczasie. Tj. 12 kwietnia jadę do Katowic, a wcześniej mogę zahaczyć o ten Janów Podl. (12 km od Janowa mieszkają moi rodzice, do których i tak będę jechała jakoś przed świętami). Jeśli jest opcja, że mała może przeczekać parę dni u nas, to 12 pojechałaby ze mną do Katowic, ale ktoś z Tychów musiałby ją ode mnie w Katowicach zabrać, bo ja mam konferencję tamże.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']ooo, udalo sié zalatwic wizyté?[/QUOTE]
Emilia jeszcze nie. Napisałam do kilku cioteczek tyskich i na razie tylko jedna mi odpisała. Niestety nie może iść na wizytę.
Czekam na resztę odpowiedzi.
Może jeszcze dzisiaj popiszę do kilku osób.

[quote name='lolinka2']Jeśli Janów Podlaski - Tychy, to ja mogę kawałek tej wycieczki załatwić, tylko z postojem w międzyczasie. Tj. 12 kwietnia jadę do Katowic, a wcześniej mogę zahaczyć o ten Janów Podl. (12 km od Janowa mieszkają moi rodzice, do których i tak będę jechała jakoś przed świętami). Jeśli jest opcja, że mała może przeczekać parę dni u nas, to 12 pojechałaby ze mną do Katowic, ale ktoś z Tychów musiałby ją ode mnie w Katowicach zabrać, bo ja mam konferencję tamże.[/QUOTE]
Lolinko byłoby wspaniale. :multi:
Pani Gabrysia już się nie może doczekać wizyty przedadopcyjnej i przyjazdu suni. Sama już się rozgląda za transportem co by tu wykombinować.
Z Katowic nie byłoby najmniejszego problemu, żeby odebrać małą. W grę wchodzi też Kraków, Częstochowa i inne miasta w okolicy. Jakiegoś kierowcę Pani by skombinowała, sama niestety nie ma prawa jazdy.

[quote name='Pipi']To chyba dobra wiadomosc, dziekujemy. Tylko, ze domek nie sprawdzony, tak?
A jak tam lalka nasza sie miewa?[/QUOTE]
Domek jeszcze nie sprawdzony, szukamy nadal osóbki do wizyty.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze nie sprawdzony , Asia szuka kogoś do wizyty przed/a :)

A my się pokażemy , przepraszam tylko za marną jakość zdjęć , ale robiłam telefonem a poza tym , Sarze można zrobić zdjecie albo jak ktoś ją trzyma , albo jak śpi lub nie widzi , inaczej biegnie tulić się do człowieka i na zdjęciu pojawia się ruda plama :)

powitanie : Sarunia , Jurasek a ta czarna plama , to moja Sami z Adhd ;)

[IMG]http://i39.tinypic.com/2rmxmx3.jpg[/IMG]

piękna jest , prawda ? :)

[IMG]http://i41.tinypic.com/vrvm9y.jpg[/IMG]

a to w leczniczy , przed strzyżeniem uszu

[IMG]http://i44.tinypic.com/2ec0taq.jpg[/IMG]


[IMG]http://i41.tinypic.com/wjjhif.jpg[/IMG]

a tyle sfilcowanej sierści miała na samych tylko uszkach

[IMG]http://i40.tinypic.com/20h7y1z.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Po tym całym zabiegu , przez kilka dni ciągle "trzepała" uszami , bałam się , że może coś jej dolega , czy zaczynają ją boleć , byłyśmy nawet u wetki , ale wszystko było ok . Teraz już tak nie robi , chyba nie mogła się bidula przyzwyczaić , że one są teraz takie lekkie .

A teraz Sarunia tak wygląda :

odpoczynek na słoneczku :)

[IMG]http://i39.tinypic.com/33utua9.jpg[/IMG]

kanapowiec

[IMG]http://i40.tinypic.com/11wewy0.jpg[/IMG]


[IMG]http://i41.tinypic.com/2upxzli.jpg[/IMG]


ruda żabka :)

[IMG]http://i40.tinypic.com/24plbol.jpg[/IMG]

i dwie panny na fotelu :)

[IMG]http://i43.tinypic.com/8xjxib.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shy']Po tym całym zabiegu , przez kilka dni ciągle "trzepała" uszami , bałam się , że może coś jej dolega , czy zaczynają ją boleć , byłyśmy nawet u wetki , ale wszystko było ok . Teraz już tak nie robi , chyba nie mogła się bidula przyzwyczaić , że one są teraz takie lekkie . [/QUOTE]
Moja spanielka też zawsze po strzyżeniu uszu przez 1-2 dni trzepie uszkami, ale wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że jej się inaczej wtedy włoski układają w uchu i może jej to przeszkadzać albo nawet swędzieć.


[URL]http://i41.tinypic.com/2upxzli.jpg[/URL]
To najlepsze! :lol:


[quote name='shy']cudna jest Asiu :)[/QUOTE]
Nie watpię. :loveu:

Edited by Asia & Ginger
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia & Ginger']Posłałam PW w sprawie wizyty do 10 osób, które mają w profilu wpisane Tychy i które kojarzę mniej lub bardziej z różnych wątków.
Mam nadzieję, że któraś z tych osób będzie mogła iść na wizytę.[/QUOTE]

Moze sie uda i tam wlasnie jest Sarci domek, w Tychach.
Asiu, dziekuje za pomoc. Trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia & Ginger'][URL]http://i41.tinypic.com/vrvm9y.jpg[/URL]
Ma śliczne oczka, takie miodowe. :loveu: :loveu: :loveu:
:[/QUOTE]

Tak, takich jasnych miodowych nie widzialam u rudych zamiataczy ulic :OOO

[quote name='shy']cudna jest Asiu :)
Napisałam do Fundacji Kastor , może się uda .... :)[/QUOTE]

Uda, uda ;pp

A moja tez trzepie po strzyzeniu, tak jak Asia pisze, swédzi troché ;ppp

Asiu, a Ewu? Ona sprawdzala dom w Gliwicach dla Bonniei bynajmniej jest wiarygodna, bo bojé sié ze przygodne osoby sprawdzá tak dom jak nam kiedys...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']Asiu, a Ewu? Ona sprawdzala dom w Gliwicach dla Bonniei bynajmniej jest wiarygodna, bo bojé sié ze przygodne osoby sprawdzá tak dom jak nam kiedys...[/QUOTE]
A Ewu skad jest?

Wizyte zgodzily sie przeprowadzic 2 osobki, obie dzialaja w adopcjach.

Zadzwonilam dzisiaj do Pani Gabrysi i sie ogromnie ucieszyla, ze jest juz ktos na wizyte. A jeszcze bardziej sie ucieszyla, ze transport bedzie, bo akurat szukala w necie polaczen autobusowych.
Zapewnilam tez Pania, ze suni na razie nie oglaszamy, czekamy na wynik wizyty. Pani Gabrysia sie ucieszyla, bo sie bala, ze ktos jej Sarunie sprzatnie sprzed nosa, a juz cala rodzinka na nia czeka.
Mowilam wczesniej Pani, ze jest jeszcze jedna osoba zainteresowana adopcja Saruni, niestety Pan zamilkl, gdy poprosilam go, zeby do mnie zadzwonil, bo wole porozmawiac niz pisac maile.

Link to comment
Share on other sites

Byłam wczoraj z Sarunią , w ramach socjalizacji oczywiście :evil_lol:, na imprezce , przy okazji sprawdziłyśmy niunię na kocurki ;)
Hm, kociatej nie zjadła , chociaż i nie zapałała do niej zbytnią miłością :cool3: , ale obyło się bez większych zgrzytów . Oczywiście wszyscy byli zachwyceni niunią (bo jakże by inaczej ;)) , kręciła dupinką i kokietowała każdego z obecnych :)

Super , że byłby transport , tylko czy to nie będzie za wcześnie po sterylce ? Jak sądzicie ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']Ewu jest z Gliwic. Robila wizyté Bonnie wiéc já przynajmniej znamy i mozna polegac na niej.

EDIT: Nasza Sabunia siedziala 10 dni po sterylce i tyle dom musial czekac. Jesli wizyta wypadnie pozytywnie to tyle poczeka dobry dom :)[/QUOTE]
Z Gliwic do Tych (Tychów? nigdy nie wiem jak to się odmienia :oops:) jest ok. 30-35 km, nie wiem, czy Ewu byłaby w stanie jechać tak daleko. :roll:

Emilia ale tutaj nie chodzi o to czy domek poczeka, czy nie poczeka, ale o transport przede wszystkim. Jest to długa trasa i może być ciężko coś znaleźć. :roll:


Shy kiedy Sarunia ma mieć sterylkę?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...