Jump to content
Dogomania

Masza kochana przez ludzi juz w swoim domu. Fotki na str.15.


Agata69

Recommended Posts

[quote name='AgnieszkaO']Dziewczyny, chciałabym zrobić ogłoszenia tej małej. Jak myślicie - uda się przystosować do życia w mieszkaniu? Jaki dom byłyby dla niej najlepszy? Jak jej łapa? Czy ona jest zaszczepiona?[/QUOTE]

w mieszkaniu bedzie jak najbardziej dobrze sie czuła, bo u mnie w lecznicy sobie ładnie siedzi i trzeba ja wypraszac jak zamykam , a łapa juz dobra i szczepiona nie jest. Dom dla niej bedzie dobry z dziecmi , bo lubi dzieci, ale najlepiej na poczatek żeby ktoś duzo siedział w domu , bo nie wiem jak by zareagowała jak by długo siedziała w domu sama.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 396
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='sonia1974']cO SŁYCHAĆ U NIUNI BO OSTATNIO NIE SIEDZI NA PRZYSTANKU RANO[/QUOTE]


Wczoraj jej nie widziałam , ale przedwczoraj była u mnie , na razie ma sie dobrze, miała wyciek ropy z dróg rodnych , ale dałam jej 2 razy antybiotyk i jest dobrze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']co ona by bez Ciebie zrobiła[/QUOTE]

Ostatnio razem z nia przychodzi też ten drugi husky, tylko samiec , jest bardzo ładny, jedno oko ma całe niebieskie, a drugie w połowie niebieskie w połowie brązowe, na początku jest troszkę nieufny do ludzi, ale jak już kogos pozna to sama słodycz, lubi dzieciaczki i inne psy , nie jest agresywny i chyba nie ma nawet roku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']Widziałam je razem dziś i myślałam że ten haski to od szeryfiaków a to kolejna bida w Osięcinach . Co z nimi robić[/QUOTE]

dzisiaj go nie widziałam , może go ktos zabrał do siebie, oby mu krzywdy nie zrobili

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio robiłam małej ogłoszenia, ale nie pamiętam pod jaką nazwą zapisałam plik w laptopie;/ i nie mogę wstawić linków tutaj. Postaram się to jakoś odnaleźć:) Mam nadzieję, że nr tel. może być do sdal? Czy w związku z wyjazdem ma być do kogoś innego?

Link to comment
Share on other sites

Aguś z tz. krzyżówek musicie jechać do samych Osięcin i w rynku zaparkować , tam pewnie gdzieś się będzie kręcić malutka, najlepiej pytać o lecznicę przy biedronce . Masz mój numer tel. jak będziecie w okolicy to daj sygnał , wszystko Wam wytłumaczę . Ja nadal w domu i nić nie wiem co u małej . Dziś zadzwonię do sdal bo wytrzymać już nie mogę .
Do jakiego weta jedziecie w Włocławku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']Mam wieści o suni
jest w osięcinach sdal mówi że za 3 tyg. będzie rodzić , jakaś pani zabrała ją do siebie i odwiozła ponieważ burkała na koty
tragedia co z nią będzie[/QUOTE]


Ja myślę że już może za 2 tyg rodzic, bo z dnia na dzień jest coraz grubsza, jest teraz gorąco i jej strasznie cięzko strasznie dyszy, mam nadzieję że jak urodzi to będziemy wiedzieli gdzie i da sobie odebrac szczen8iaki do uśpienią. Agnieszkao jak będziesz w osięcinach to zadzwoń , to może z wami poszukamy suni , bo ona różnie po całych Osięcinach chodzi, do 15.00 jest w lecznicy.

Link to comment
Share on other sites

Niestety suczka musiała mieć zrobioną sterylizację w Toruniu (właśnie jest na stole), bo bałyśmy się, że urodzi kiedy będziemy czekały na termin wizyty we Włocławku. Więc wyjazd do Włocławka/Osięcin na razie odwołany - mamy jeszcze 1 sunię do sterylizacji, ale to pewnie za jakieś 2 tyg.

Co do Waszej suni, to zwykle suczki ukrywają gdzieś swoje dzieci...Więc pewnie znajdziecie je dopiero kiedy podrosną;/

edit: poza tym jest taki upał, ona pewni schowa się w jakimś cieniu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgnieszkaO']Niestety suczka musiała mieć zrobioną sterylizację w Toruniu (właśnie jest na stole), bo bałyśmy się, że urodzi kiedy będziemy czekały na termin wizyty we Włocławku. Więc wyjazd do Włocławka/Osięcin na razie odwołany - mamy jeszcze 1 sunię do sterylizacji, ale to pewnie za jakieś 2 tyg.

Co do Waszej suni, to zwykle suczki ukrywają gdzieś swoje dzieci...Więc pewnie znajdziecie je dopiero kiedy podrosną;/

edit: poza tym jest taki upał, ona pewni schowa się w jakimś cieniu...[/QUOTE]

Dzisiaj suczka nie przyszła do lecznicy i troszke sie denerwuje co sie z nia stało, może zaczeła rodzic, ale według mnie miała jeszcze jakieś 2 tyg. czasu, może ktoś ją przygarnoł , bo dużo ludzi się nad nia litowało, a teraz w ciąży ogrodzenia nie przeskoczy, albo wójt ja załatwił, bo ludzie z dobrego serca donosili mu że jest taka suczka , że niedługo będzie rodzic , żeby cos z nią zrobic, no to może kazał gdzies wywieź, tego najbardziej sie boje , bo sie do tego nie przyzna.

Link to comment
Share on other sites

Przypadkowo natknełam się na watek suczki a poniewaz znam metody wójta to uwazam ze nie ma na co czekać, trzeba natychmiast zabezpieczyć sukę.

Juz rozmawiałam z Sylwią, moje zdanie jest takie:
Sukę natychmiast trzeba aborcyjnie wysterylizować. Dzięki temu napewno nie bedzie zamiast jednego psiego kłopotu kilku lub kilkunastu. Poza tym suka będzie juz wysterylizowana i nie przezyje szoku po uspieniu miotu. Jesli pozwolicie jej urodzić na wolnosci to wiecej niz pewne, że szczeniaki znajdziecie dopiero jak wyjda z kryjówki o własnych nogach. Uwazam , ze suka zyjąc tak jak dotychczas predzej czy później, ale raczej prędzej, skończy w lesie w jakimś worku z poręki wójta.
Uwazam tak: suke trzeba przewieźć do włocławka na zabieg (u doswiadczonego weta), być moze udałoby mi się umiescic ja gdzies na tydzień na wygojenie. Potem sunia musi opuscic dt. Mozna w tym czasie cos intensywnie szukać. Ostatecznie mozna ja odwieźć z powrotem. Chyba lepsze to niz rodzenie w gminie tego pana.

mozna oczywiście pomysleć o hotelu tylko to wiąże się z kasą.

Wg mnie jest to najlepsze i jedyne na tę chwilę rozwiązanie. Trzeba działać natychmiast jesli chcemy ja uratować przed marna smiercią. Nie żartuję.

Zaraz napiszę do fundacji z prośba o pomoc w sfinansowaniu sterylki.

Link to comment
Share on other sites

I to jest jedyne roządne rozwiązanie.

Nie chciałam się mądrować, bo ilość psich problemów, z którymi się ostatnio muszę zmierzyć już mnie przerasta i nic nie byłabym w stanie tej suni pomóc.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata69']Przypadkowo natknełam się na watek suczki a poniewaz znam metody wójta to uwazam ze nie ma na co czekać, trzeba natychmiast zabezpieczyć sukę.

Juz rozmawiałam z Sylwią, moje zdanie jest takie:
Sukę natychmiast trzeba aborcyjnie wysterylizować. Dzięki temu napewno nie bedzie zamiast jednego psiego kłopotu kilku lub kilkunastu. Poza tym suka będzie juz wysterylizowana i nie przezyje szoku po uspieniu miotu. Jesli pozwolicie jej urodzić na wolnosci to wiecej niz pewne, że szczeniaki znajdziecie dopiero jak wyjda z kryjówki o własnych nogach. Uwazam , ze suka zyjąc tak jak dotychczas predzej czy później, ale raczej prędzej, skończy w lesie w jakimś worku z poręki wójta.
Uwazam tak: suke trzeba przewieźć do włocławka na zabieg (u doswiadczonego weta), być moze udałoby mi się umiescic ja gdzies na tydzień na wygojenie. Potem sunia musi opuscic dt. Mozna w tym czasie cos intensywnie szukać. Ostatecznie mozna ja odwieźć z powrotem. Chyba lepsze to niz rodzenie w gminie tego pana.

mozna oczywiście pomysleć o hotelu tylko to wiąże się z kasą.

Wg mnie jest to najlepsze i jedyne na tę chwilę rozwiązanie. Trzeba działać natychmiast jesli chcemy ja uratować przed marna smiercią. Nie żartuję.

Zaraz napiszę do fundacji z prośba o pomoc w sfinansowaniu sterylki.[/QUOTE]


Agata69, masz rację. I chyba każdy wie, że to najlepsza opcja, tj. wykonanie aborcyjnej już teraz. Problem w tym, że właśnie nikt nie może zaoferować DT dla niej po sterylizacji, na czas tych kilku dni na wygojenie się ran. I to stoi na przeszkodzie.
Ona jest już ogłaszana.

Kiedyś z sadl2 pisałam na pw czy gdyby znalazł się DT lub DS wójt dołożyłby do sterylki, napisała że raczej tak. Więc chodzi o samo miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Sylwia, czy jest mozliwośc zebyś przywiozła sunię do włocławka na sterylkę?
No i trzebaby ja zabrać jak p[rzyjdzie czas...

Trudno, trzeba się posuwać małymi kroczkami. najpierw załatwimy problem niechcianych szczeniaków i sterylki za jednym zamachem. Z tego co rozmawiałyśmy wójt nie dołozy się do sterylki, to znaczy dołozy się ale ew. u twojego szefa, a on nie zrobi sterylki aborcyjnej.
Więc zostaje tylko mój doświadczony wet i sterylka we Włocławku.

Edited by Agata69
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...