Jump to content
Dogomania

Dorosły pies sika w mieszkaniu!


olexa

Recommended Posts

Witam! Mam poważny problem z moim psiakiem. Otóż jakieś 6 miesięcy temu przygarnęłam pieska ze schroniska, starszy (myślę że 11 lat ma) i od tamtej pory krąży wokół niego jeden poważny problem... Sika mi w mieszkaniu! :roll: Nieważne czy wyjdzie na dwór 3 czy 6 razy on po prostu robi to notorycznie na ściany... Ja już rozkładam ręce... Na ścianach są nieestetyczne plamy, których nawet nie mogę zmyć. :shake: Zaznaczę też, że oprócz tego pieska mam suczkę i pieska po kastracji. W takim razie czy to może być przejaw dominacji nad tamtymi pieskami? Może tak zaznacza swój teren? Jeżeli tak to czy kastracja by temu zaradziła ?? Błagam o pomoc bo ja już nie wiem co mam robić, teraz robię remont i nie chcę żeby ciągle mi sikał na ściany albo gdzie popadnie. Bardzo proszę o jakieś porady!

Link to comment
Share on other sites

Czy pies jest na pewno zdrowy w 100%? Bo może być tak, że nie umie się do końca załatwić, ma przerost prostaty, jest zestresowany czy nie ma czasu na spacerze, ponieważ wszystko wokół jest zbyt absorbujące. Spróbuj wychodzić z nim na dwór regularnie i chwalić za załatwienie się.
Może to mieć związek z instynktem terytorialnym, a odcięcie szalejących psich hormonów (kastracja) jest dobrym rozwiązaniem o ile psiak jest ZDROWY.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że podpinam się pod temat olexy, ale mój problem jest tego samego rodzaju i nie chciałam zakładać nowego wątku. Mój Riko jest pięcioletnim psem. Mam go od sześciotygodniowego szczeniaczka. Nauka czystości przebiegała bezproblemowo. Niestety zdarzają się mu incydenty z sikaniem w domu. Nie sądzę, żeby miało to związek z jakąś chorobą. Na dwór wychodzi ile razy chce (w tym cztery spacery). Zauważyłam, że problem pojawia się, gdy Riko jest na mnie zły (wiem, że głupio brzmi), np. gdy nie pozwalam mu spać w moim łóżku (chcę go tego oduczyć), albo gdy odbieram go od rodziców po mojej dwudniowej nieobecności. Ma szczególnie ulubione miejsca do tego procederu. Nie pomaga mycie detergentem, spryskiwanie płynem neutralizującym zapachy organiczne. Po remoncie, gdy wszystko było świeżutkie oczywiście pierwsza rzecz jaką zrobił, to zaznaczył teren. Nie wiem, czy przypadkiem z wiekiem nie zdominował go testosteron, bo zachowania ma iście królewskie, a mnie traktuje jak pachołka. To mój pierwszy pies, więc pewnie popełniłam masę błędów wychowawczych, ale też wiele mu zawdzięczam (długa historia). Może go rozpieściłam? Na zakończenie dodam, że mieszkamy tylko we dwójkę: ja i on, czyli mój terrorysta.

Link to comment
Share on other sites

Też miałam taki problem, wzięłam dwuletnią suczkę ze schroniska. Sikała mi w domu przez ponad dwa tygodnie. Dużo czytałam na temat jak nauczyć dorosłego psa czystości, mimo tego że nie jest ona moim pierwszym psem, było wyjątkowo trudno.. może dlatego że jest już dorosła, szczeniaka łatwiej nauczyć. W internecie znalazłam mnóstwo porad, ale większość sprowadzała się do karcenia psa.. a ja absolutnie nie chciałam tego robić, postanowiłam że podczas spacerów będę ją nagradzać jak zrobi siusiu na dworku, poskutkowało. Oprócz tego jak Tula zsikała się w domu, do końca danego dnia nie była głaskana ani nic w tym rodzaju, by zrozumiała że jestem na nią zła za to co robi..
Wiem, że może nie bardzo podpowiedziałam, ale trzeba próbować wszystkiego.. trudno nauczyć dorosłego psa czystości, a w szczególności jak nie zna się jego przeszłości.. podejrzewam, że moja Tula biegała wcześniej swobodnie po dworze i załatwiała się gdzie popadnie, dlatego nie wiedziała o co chodzi z tym wyprowadzaniem na dwór i tak dalej.. Najlepiej złapać psa na gorącym uczynku (Ja przez te praktycznie dwa tygodnie nigdzie nie wychodziłam po to by widzieć kiedy Tula się załatwia i gdzie). Jak ją złapałam, dałam jej znać wyższym głosem, że źle robi..
Olexa, Twój pies ma już swój wiek, będzie trudno go nauczyć.. Każdy pies jest indywidualnością.. nie ma dokładnej "instrukcji" jak nauczyć psa czystości. Może gdy złapiesz go, sikającego w domu przez pozostały czas - do końca dnia, odmów mu jakiś smakołyków, czegoś za czym przepada..
Kastracja, w tym wieku to chyba nie najlepszy pomysł.. ale zapytaj weterynarza, może on coś poradzi.. Czytałam, że pewna dziewczyna też miała problem z czystością swoje psa, zrobiła mu badania moczu i okazała się, że ma problemy z samym przytrzymywaniem moczu, też miał coś ok. 11/12 lat.
A i mam pytanie czy długo był w schronisku? Wiadomo pracownicy schroniska, nie mają czasu by wyjść na spacer z danym psem kilka razy dziennie, pieski załatwiają się w boksach.. Może Twój podopieczny przyzwyczaił się do tego, że załatwiał się w miejscu w którym spędzał większość swojego czasu.. wtedy w boksie, a teraz niestety u Ciebie w domu :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ceris']Rozumiem, że nikt nie ma sensownej podpowiedzi, wytłumaczenia, skąd wziął się mój problem? :roll:[/QUOTE]

Rozumiem, że Riko załatwia się na dworze normalnie, a tak w domu to "przy okazji" ?
Często zostawiasz go u rodziców?
Może rozwiązaniem był by drugi psiak :) ? Jak reaguje na inne psy?
Rozwiązaniem może być też ewentualna kastracja? U mnie w domu zawsze były suczki, nigdy nie miałam samca.. nie orientuję się bardzo, ale czytałam gdzieś na forum że kastracja często pomaga jak pies za często pozwala sobie na zaznaczanie terenu w mieszkaniu.

Link to comment
Share on other sites

Owszem na dworze wszystko wydaje się jest OK. Chociaż... robi to bardzo często. Obsikany jest każdy krzak, źdźbło większych rozmiarów, płaski teren, na którym inny zwierz pozostawił swój zapach. Nie wiem jak to jest u innych samców, bo nie mam porównania. Spacer bywa śmieszny chwilami, bo nim przejdziemy jakieś sto metrów mijać może nawet 10 minut :-) W domu posikuje czasami, w sytuacjach, które opisałam wyżej. Nie zostaje zbyt często u rodziców, ale to jedyny sposób, gdy muszę wyjechać na dzień lub dwa. To sytuacje zdarzające się tylko kilka razy w roku. Myśl o kastracji przyszła mi do głowy, gdy zauważyłam, że od kiedy dojrzał, stał się małym dominantem. Jak to mówią mały, ale byk :cool3:.
Co do innych psów. Jest zadziorem strasznym. Wszczyna awantury, po czym ucieka mi na ręce i tyle mu zrobicie :diabloti: Z wysoka wścieka się jeszcze bardziej. Nie pozwala też innym osobom mnie uściskać, bo zwyczajnie zaczyna ujadać jak opętany. Jednak zdarzają sie inne psy, wobec których przejawia od jednej chwili przyjacielskie zamiary.

Link to comment
Share on other sites

Psy właśnie tak mają, że prawie na każdym kroku zaznaczają teren.. a to jakiś krzaczek, albo drzewko.. lub ewentualnie koło samochodu hehe :) Z suczkami jest inaczej, przynajmniej moimi. Raz, dwa załatwiają sprawę i z głowy.. resztę czasu na spacerze poświęcają obwąchiwaniu wszystkiego wokół :) Dobrze, że nie zostawiasz go samego w domu na dłuższy czas, byłoby pewnie jeszcze gorzej niż jest z tym siusianiem w domu. Kastracja może byłaby rozwiązaniem tego problemu, ale ten zabieg wykonuję się chyba do określonego wieku pieska.. ostatnio sąsiadka chciała wykastrować swojego psa, ale weterynarz jej odradził ponieważ psiak ma chyba coś ok. 2/3 lat i już przeszedł swoje pierwsze "zauroczenia" do suczek, ale nie zaszkodzi jak zapytasz weterynarza.
Czyli Riko to mały chuligan, pewnie by mu się nie spodobał nowy towarzysz na stałe w domu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...