erdbeere Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 Witam, mam 10letnia suczke meiszanca z owczarkiem niemieckim. Po cieczce ktora skonczyla sie z 7 dni temu zauwazylam wydzieline ze sromu koloru zolto-mlecznej. Jest ona ospala, zmeczona, nie ma apetytu, duzo pije wody. Czytalam na forum ze moze to byc ropomacicze... chcialabym wiecej uzyskac informacji jaka jest szansa ze to jest co innego ile kosztuje leczenie i jakie w razie czego sa rokowania co do przezycia poniewaz moja sunia przytyla oprzez brak wystarczajaco ruchu( mieszkam w miescie w centrum). takze ma nadwage.... prosze o pomoc justyna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 7 dni po cieczce to moze być naturalna wydzielia,ale jeżeli nie je i dużo pije [B]biegusiem do weta [/B]bardzo ważne jest USG pokaże w jakim stanie jest macica.Leczenie najskuteczniejsze /nie wiem czy w sumie nie okaże sie najtańsze/ to sterylizacja !!!!! wiem probują farmakologicznie ale to róznie sie kończy/moja sunia odeszła. Koszt trudno oszacować lecznice mają swoje cenniki np u moich wetów /Bydgoszcz/ USG 40,- sterylka suni ok 250,-/z opieką po zabiegu/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 Biegiem do weterynarza zamiast się zastanawiać nad kosztami. Im dłużej będziesz zwlekać, tym będą wyższe. A pies cierpi. Jeżeli boisz się, że nie podołasz finansowo porozmawiaj na miejscu z weterynarzem o możliwości zapłaty w ratach. Ale psa trzeba ratować. Kiepsko że ma nadwagę, ale teraz nic z tym nie zrobisz. Jak sunia przeżyje, to ją odchudzisz. Mam nadzieję, że okaże się, że to nic poważnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 Justynko skąd jesteś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erdbeere Posted March 16, 2012 Author Share Posted March 16, 2012 Pieniadze to ja mam... wiec nie chodzi o to czy drogo bo nei wazne... chodzilo o to bardziej na ile sie przyszykowac a na weterynarza to jutro... jezeli bede miala jak uruchomic samochod jak nie to pozycze od przyszlego tescia jezeli ebdzie taka mozliwosc... a jestem z bialegostoku. A pies to u mnie zjadl tylko 3 ciastka na kielbaske nawet nie je... dobre i te 3 ciastka male... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 A dzisiaj już nie dasz rady jechać do weta ? jeżeli to ropo to każda godzina jest ważna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erdbeere Posted March 16, 2012 Author Share Posted March 16, 2012 no niestety... u mnei duzy jest pies... a samochod niestety jest zepsuty. Do weterynarza kawalek drogi bo mniejsze kliniki zamkneli co znajdowaly sie blizej... takze dluuugi spacer z psem w tym stanie raczej nei dam rady a nosic nawet nie podniose 50 kg zywej wagi... niestety 2 kliniki zostaly zamkniete i temu co raz samochodem woze psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 trudno idz najszybciej jak tylko mozesz,morfologia z krwi także byłaby wskazana no i biochemia-nerki głównie.cen ci nie podam bo sa różne morfologia "u nas"ok 20 zł,a za każde oznaczenie z biochemi 10 zl,usg 45,wizyta 30. im dłużej się zwleka przy ropo oczywiscie,tym gorzej dla psa-ropomacicze to zatrucie całego organizmu nie tylko w obrębie macicy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erdbeere Posted March 16, 2012 Author Share Posted March 16, 2012 tak, wiem, jutro rano sie wybieram:) Ciekawa jestem co z tego wyjdzie bo jednak sie martwie... nigdy nie bylo z psem takich problemow zawsze wesola, zywa jak nie pies 10letni... jutro dam znac co tam wyjdzie czy tylko jakies moje wymysly czy moze faktycznie cos powaznego. pozdrawiam i jutro napisze co z psem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 ok.czekamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erdbeere Posted March 17, 2012 Author Share Posted March 17, 2012 Witam jednak moja sunia ma ropomacicze:( byla zbyt slaba i miala goraczke i zle wyniki krwi... za duzo leukocytow... jutro operacja bedzie kosztowala ok 500 zl drogo ale to moj obowiazek i moj piesek... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 No coż weci ....Tak to Twoj obowiązek ratowac suńke Trzymam kciuki musi być dobrze !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Dzisiaj się dowiedziałam, że NEska ma ropomacicze. Niestety kastarcja dopiero w poniedziałek / wtorek, bo nasz doktor jest w Austrii : ( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Rozumie,że nie ma Waszego zaufanego lek wet ale to prawie tydzień oby nie bylo za pózno na w miare bezpieczny zabieg . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 No ja nie wiem... ale mam nadzieję, że będzie ok... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemooo Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Moja sunia (10lat) Podhalan... Miała ropomacicze... Męczyła się tydzień i przegrała :( Ale ona miała też guza w macicy i może to zmniejszyło jej szanse :( Miała być operowana ale była za słaba :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 A ona właśnie jest w dobrym stanie. na spacerach biega normalnie, może nie jakoś bardzo szalenie, ale w miarę normalnie... ale szybciej się męczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Tydzień zwłoki to bardzo dużo w przypadku ropomacicza. Ja bym nie zwlekała w przypadku tak poważnej choroby. Ale zrobisz jak uznasz za stosowne, nie chcę niczego narzucać, bo sprawa jest poważna. Kotka mojego tz'ta była co prawda w cięższym stanie, ale też nie było chirurgów mogących od ręki wykonać zabieg (weekend, noc) i kazali nam czekać dwa dni. Gdybyśmy się posłuchali koteczki już by nie było na tym świecie, wybłagałam zabieg w renomowanej klinice jeszcze tej samej nocy i się udało. Trzymam za Was kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 W dwóch klinikach już nie ma chirurgów - są na urlopie :( A na USG wyszło, że powiększyło się o ponad 1cm. zaraz dzwonię do kolejnej kliniki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 Hej. właśnie ją odebrałam. okazało się, że w macicy nic jeszcze nie było, a jedynie zaczynało się tworzyć... NEska teraz leży i się trzęsie w swoim łóżku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 To świetnie, że udało Ci się tak szybko zareagować. W późniejszym stadium ropomacicza dochodzi do uszkodzenia innych narządów (m.in. nerek), bo bakterie przedostają się z krwią do całego organizmu. Dzięki przyspieszeniu terminu zabiegu uniknęłaś tego. Cieszę się, że zabieg się udał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 powinna "dotrzymać "do poniedzialku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 już jest okej. napiła się, zaraz wyjdę z nią na siku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erdbeere Posted March 28, 2012 Author Share Posted March 28, 2012 To super, ze wszystko ejst ok... Moja sunia po operacji byla jesczez na antybiotykach, przed operacja bylo kiepsko... i dali jej leki bo nie przezylaby ... i nastepnego dnia operacje zrobila etraz dalej szaleje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted March 28, 2012 Share Posted March 28, 2012 Hej, już jest baaardzo dobrze. antybiotyk już się skończył. w piątek zdjęcie szwów. tylko mam problem: ona baardzo dużo pije wody, robiła tak przed operacją terazs też, myślicie, że to przejdzie ? zapytam się wetki w piątek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.