Jump to content
Dogomania

Mieszkamy na złomowisku!!! Jemy surowe kości!!! Giniemy pod kołami samochodów!!!


Mayuko

Recommended Posts

[SIZE=2]Tak właśnie na złomowisku mieszkają pięć dorosłych psów. Jeszcze kilka tygodni temu było cztery szczeniaki, dziś już nie ma ani jednego.[/SIZE]
[SIZE=2]Co się z nimi stało??? My tego już się nie dowiemy, właściciel twierdzi że oddał wszystkie. ...[/SIZE]
[SIZE=2]Dwie suczki w typie spaniela bretońskiego (chyba)?? jedna w typie teriera (chyba) i dwa psy też w typie terier żyją dziko na złomowisku. Jak dostana jakieś ochłapy z pobliskiej ubojni jest uczta. Czasem nic nie ma. Na ostatniej interwencji trafiliśmy na surowe, drobno zmielone kości z resztkami mięsa. Rozrzucane po "boksie" które jest ich domem i przy wjeździe porozrzucane między oponami. Jeden psiak kiedy weszliśmy na złomowisko chwilę się nam przyglądał i uciekł kiedy podeszliśmy za blisko pozostawiając swoją zdobycz. Bezpieczeństwo zwyciężyło głód.[/SIZE]
[SIZE=2]Boks to prowizoryczna klatka, przyparta czym się da i co jest pod ręką. Byleby psy się nie wydostały bo krótki ich żywot na wolności, najczęściej giną pod kołami samochodów klientów złomowiska. Nikogo tam nie obchodzi szwendający się pies. Zresztą co miałby tu taki robić.[/SIZE]
[SIZE=2]Właściciel też nie zainteresowany bardzo stanem swoich psów. Wygląd dwóch terierów przyprawia gęsiej skórki. Nigdy nie strzyżone włosy, skołtunione w końcu zadredziały. Od długości, od brudu.[/SIZE]
[SIZE=2]Właściwie spod kupy sklejonych od ziemi i sierści kołtunów psa nie można rozpoznać, więc trudno też stwierdzić w typie jakiej rasy możne być. Spaniele nie wyglądają lepiej, zapchlone z chorą skóra od braku właściwego pokarmu co chwilę drapały się.[/SIZE]
[SIZE=2]Nie wiadomo jak długo przebywają i w jakim celu trzyma je uroczy właściciel na złomowisku. Gotowy się zrzec wszystkich. Na nasze uwagi o strzyżeniu i odpchleniu reaguje zdziwieniem i chętnie zgadza się i przystaje na wszystko. Aktualne szczepienia i leczenie też gdzieś są w książeczkach które są gdzieś tam, w domu, no bo na złomowisku nie mieszka. Doniesie, za każdym razem mówi że doniesie. Ma swojego weterynarza wie jakie leki podawać na choroby skóry. Właściciel wszystko to wie ale doprowadził do takiego stanu swoje psy? Efekt długotrwałego zaniedbania może lat? No bo po co ma się przejmować sukami, służą tylko do rozmnażania. Szczeniaki, małe słodkie szybko idą, jak ciepłe bułeczki. I następne i następne. Maszynki do robienia pieniędzy...[/SIZE]


[B][SIZE=2][URL]http://www.youtube.com/watch?v=qrEcTV1JUqc&feature=youtu.be[/URL][/SIZE][/B]

Edited by Mayuko
Link to comment
Share on other sites

O żeż.... ale syf...Czy on by je oddał? Jeśli tak trzeba szukać deklaracji na hotel, bo z DT jest bardzo ciężko...Trzeba by je doprowadzić do ładu ogłaszać, ludzie są chętni na kudłacze...tylko jak one psychicznie? Jakie są do człowieka? Rany dużo ich ale może by po kolei wyciągać?...Matko skąd wziąć deklaracje...Ostatnio miałam ten sam problem, z deklaracją pomogła mi tylko jedna osoba...
Już doczytałam, że by się zrzekł...

Link to comment
Share on other sites

Facet prowadzi chyba pseudohowole, tak podejrzwamy, kilka kilometrów od tego szrotu ma jeszcze jeden, też jest jego właśnością, tam w sobotę koleżanka widziała młode psiaki. Facetowi się psy odbierze jak się nie zrzeknie. Nia dzień dzisiejszy nie mamy, nic ani jednej deklaracji nie wspominając o chętnych na tymczas. Psiaki niektóre się boją, nie podchodzą, te w boksie to oswojone.

Na fejsie odzew żaden dlatego wrzuciłam to na dogo [URL]http://www.facebook.com/events/115898965204524/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jeśli tylko pojawi się czansa na doma dla któregokolwiek psiaka nasza w tym głowa żeby się zrzekł :) Właściel problemów chyba nie szuka i do dnia dzisiejszego nie wywiązał się z obietnicy że porpawi warunki psom. Nie poprawił.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mayuko'][URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.409383032424038.106590.100000570341456&type=3[/URL]
zdjęcia psów, są dwa szczniaki. właściciel bardzo ugodowy zrzeknie sie psów i szczeniaków[/QUOTE]
Zrzeknie się na Fundację?
Masz dokładne namiary? Mój numer 660 78 13 87, może jakoś się uda pomóc.

Link to comment
Share on other sites

No niestety, za dużo zwierząt w potrzebie, brak środków, brak DT....

Na fb odzew żaden....

Sprawę skierujemy na policję, może wizja mandatów podziała na właściciela...

Pozostaje nam tylko szukać domów dla tych psów.. Mamy już trzy psy w hotelach, deklaracje się wykruszają, gdyby nie bazarki chyba byśmy nie dali rady...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

I to jest straszne.
Przykład skrajnego zaniedbania i brak podstaw do wszczęcia postępowania...po prostu super :/ W tym momencie się wszystkiego odechciewa. Jak można pomagać, skoro władza wykonawcza nie widzi nic złego? W takich przypadkach to wszyscy miłośnicy zwierząt wychodzą na nadgorliwców co to mają za dużo czasu i się "czepiają".

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...