Jump to content
Dogomania

Hexa moje kochane słoneczko, Shina paskuda i inni :)


*Monia*

Recommended Posts

[QUOTE]To ja jeszcze poproszę o wszystkie dane Twojej Hexiulki. Może coś się uda ustalic, że jesteśmy np. w rodzinie... [/QUOTE]
Hexa jest młodsza od Kumpla, 7go maja skończy 3 latka. Wzrost- ok 60cm w kłębie (jak dobrze udało się kiedyś zmierzyć, bo wierciła się okropnie), a waga przed sterylką ok. 24 kg (też się kręciła na wadze :)). Urodzona w budzie :lol: przez matkę ONko-podobną (nawet bardzo :lol: ). Charakterek diabelski ma ta moja paskuda :diabloti: . Jakieś dane się zgadzają? Może Kumpelak to tatuś :cool3: .
[QUOTE]moglibyście założyć hodowle [/QUOTE]
No mogłybyśmy :cool3: ale z tego co widzę w jego galeryjce to Kumpelek już zarezerwowany :razz: .
[QUOTE]PS:No teraz już nie bo Hexa sterylke miała [/QUOTE]
ach ta niedobra pańcia. Powinnam pamiętać, że suczka powinna choć raz szczeniaki mieć :mad: . Dostałam niedawno wykład od cioci na ten temat (sama ma wysterylizowaną suczkę która małych nie miała). Stwierdziła że Hexa by zmądrzała. A ja wolę mieć ją sterylkowatą i głupiutką :loveu: .

Link to comment
Share on other sites

Tu Hexa z dzidzią, pilnuje wózka i sprawdza czy dzidzia śpi:
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384604[/IMG]
A tu na spacerku też z wózeczkiem (delikatna jest bardzo):
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384608[/IMG]

A tu z Aresikiem buzi buzi :loveu: :
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9459&photoID=384605[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze mam kilka zdjęć z Aresem.
Zmęczeni zabawą i przytuleni (słabo widać bo pod biurkiem leżeli):
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387089[/IMG]
Uśmiech Aresika: [IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387090[/IMG]
I Hexa odpoczywa po szaleństwach (psy na waruj zostań i patrzyłam które dłużej wytrzyma- wyszło że obydwa jak wstałam z krzesła :cool1: ):
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387096[/IMG]

A to już zdjęcia samej Hexy. Nakryłam ją na gryzieniu poduszki pod stołem:
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387097[/IMG]
Relaks:
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387100[/IMG]
A tu złodziej z łupem swoim wygląda przez okno (dzisiaj rano):
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387088[/IMG]

Już się pogodziłam, że mieszkam pod jednym dachem ze wstrętną złodziejką i jak cokolwiek mi zginie to wiem do kogo się zgłosić (nawet bluzki czy spodnie potrafi zabierać i kłaść w swoje upatrzone miejsca). Najlepiej to jak oglądam telewizję i kapcie zostawiam koło łóżka, a później chcę je założyć i zastaję jeden albo żadnego. Wtedy tylko wołam Hexę i pytam co wstręciuch zrobił z moimi kapciami. Jak ma dobry nastrój to mi przyniesie, a jak nie to muszę się sama pofatygować i ich poszukać (najczęściej są u mnie na łóżku albo w okolicy mojego pokoju). I jak tu nie kochać takiego łobuza :loveu: ?

Link to comment
Share on other sites

O jeszcze znalazłam psa pilnującego (psy szczekały a ona siedziała dumna przy wózku):
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387098[/IMG]

A teraz zmiana tematu i trochę zdjęć Sabci- to suczka mojej cioci, mieszka obok nas, straszny z niej agresorek czasem jest, ale i tak ją lubię :loveu: . Ma chyba koło 6 latek. Zajmowałam się nią jak była młodsza i mnie najbardziej się słuchała (teraz nie przebywam z nią często- czasu brak), nawet do mojego wujka nie przychodziła jak ją wołał. Na spacerki chodziłyśmy bardzo często jak tylko u nich byłam (była bardziej posłuszna niż Hexa :roll: ), no i trochę ją szkoliłam. Sabulec jest rasy amstaffowo podobno ONkowatym (matka amstaf) i jak na niewychowanego psa tej rasy przystało nie przepada za innymi psami (są wyjątki, ale ona rządzi w okolicy :)). Hexy nie lubi, ale to dlatego, że zazdrosna jest.
Się rozpisałam, ale mam chwilę czasu to sobie popiszę ;) . jak kogoś nie interesuje to czytać nie musi :eviltong: .
Oto zdjęcia Saby:
Co tam masz?
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387092[/IMG]
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387093[/IMG]
Sabulec w całej okazałości:
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387091[/IMG]
I buzi od pięknej dla wszystkich odwiedzających naszą galeryjkę:
[IMG]http://www.photoape.com/album/photo/getPhoto.cfm?albumID=9521&photoID=387094[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']
ach ta niedobra pańcia. Powinnam pamiętać, że suczka powinna choć raz szczeniaki mieć :mad: . Dostałam niedawno wykład od cioci na ten temat (sama ma wysterylizowaną suczkę która małych nie miała). Stwierdziła że Hexa by zmądrzała. A ja wolę mieć ją sterylkowatą i głupiutką :loveu: .[/quote]
To przecież było na zarty :eviltong: nigdy bym nie dała mojej suńci zajść w ciąże...wiem jaki jest w Polsce problem z bezdomnością zwierząt :roll:

Link to comment
Share on other sites

Niestety niektórym nie da się wytłumaczyć. Wczoraj coś moja babcia też mówiła na temat szczeniaków, że Hexę powinnam była dopuścić przed sterylką :angryy: . Wkurzyłam się i powiedziałam, że dostałaby wszystkie w prezencie, a Hexy matka miała 9 :cool1: . Babcia zmieniła zdanie.

Link to comment
Share on other sites

Jak piórka odrosnął. Dzisiaj mało zawału przez Hexę (no niedokładnie przez nią) nie dostałam. Wracałam sobie przed 20 do domu i widzę jakiś czarny kształt się przemyka po ulicy. Myślę sobie, że na kota to za duże. Później pomyślałam, że to czarny pies sąsiada z naprzeciwka uciekł z podwórka, ale dawno go nie widziałam bo od czasu jak wpadł pod samochód zaczęli go pilnować. Ide dalej, przyglądam się i widzę ogon taki mniej więcej jak Hexy (tamten nosi zakręcony nad grzbietem). Odrazu mi się gorąco zrobiło i popędziłam do psiaka. Jak zobaczyłam kręcącą się dupcię Hexy to poprostu o mało nie zemdlałam. Oczywiście podbiegła się przywitać i na szczęście od sterylki chodzi w obroży więc ją złapałam. Wujka jeszcze spotkałam i pytał się mnie jak ona wyszła a ja wiedząc że nie ma dziur w ogrodzeniu powiedziałam, że idę ojcu wpier... No i brama otwarta na całą szerokość. Jak wpadłam do domu chciałam go rozszarpać. Tata się wkurzył i stwierdził, że jakiś ktoś (mój tata nie przeklina w przeciwieństwie do mnie) musiał otworzyć bramę. Teraz jak trochę ochłonęłam (chociaż nadal się trzęsę ze złości) myślę, że to nawet możliwe. Tylko jak ja to mam sprawdzić? Jeśli chodzi o drażnienie to postanowiłam zdjęcia pstrykać i filmiki robić bo mnie to wkurza strasznie (jak bachor z matką idzie a ona jeszcze się cieszy jak dziecko fajnie pieska drażni :angryy: grrr). Z tą otwieraną bramą to tata ma rozkaz zamykania na klucz, nawet jak za godzinę czy pół wyjeżdża znowu- dla bezpieczeństwa. Jeju, to pisanie mi trochę pomogło się uspokoić. A ja tak panikuję, bo ulica jest obok i samochody szybko jeżdżą, a Hexa kiedyś pod samochód wpadła i ja już dziękuję bardzo za takie przeżycia. Wolę za bardzo ją pilnować i być przewrażliwiona.

Ps. Ale się mi napisało dużo. Ulżyło mi trochę.
Pss. Itak wiem, że nikt tych bazgrołów nie będzie czytał, bo to nudne i skomplikowane :lol: .

Link to comment
Share on other sites

a jednak ktoś czyta ;)
współczuje. każdy psiaż dostałby zawału. Z drugiej strony, dobrze, że ją zauważyłaś, zanim się gdzieś zapuściła...
a takiego drażniącego bahora, przy najbliższym spotkaniu potraktować tak samo i jeszcze matce zrobić wykład :angryy:

Link to comment
Share on other sites

taka ciekawostka :diabloti:
[FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=red]Art. 78 Kodeksu Wykroczeń brzmi następująco: kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=red]Przepis ten wprowadza odpowiedzialność za drażnienie lub płoszenie zwierzęcia i doprowadzenie go do tego, że staje się niebezpieczne.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Posty mi zjada. Już 3 albo 4. Od wczoraj próbuję napisać i nic :angryy: .
Z bramą to było tak, że ktoś otworzył, bo tata z Hexą był 2 godziny wcześniej i była zamknięta. Pogodziłam się z nim już i wiem że nie ściemnia (kłótnia była straszliwa, bo Hexiul to taty ukochana córcia najmłodsza :razz: więc na nią uważa, ja nawet krzyknąć nie mogę na nią :roll: ).
Dzięki Puchu za ciekawostkę. Chyba będę ją musiała niestety wykorzystać bo dzisiaj znowu gnojek próbował suńkę drażnić, tylko ona nie zwracała na niego uwagi bo była zajęta aportowaniem piłeczki. Jak mnie smarkacz zauważył to zwiał.
A ty Ewa byś mogła wreszcie napisać co z naszym ukochanym braciszkiem, bo od wczoraj czekamy :mad: . Zaraz zbieramy ekipę i ci wlejemy :diabloti: .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...