Jump to content
Dogomania

Hexa moje kochane słoneczko, Shina paskuda i inni :)


*Monia*

Recommended Posts

[quote name='magdabroy']Piękne, słoneczne zdjęcia :)

A Hexa musiała sobie znaleźć zajęcie, skoro pańcia wolała rzucać piłeczkę, zamiast się nią zająć :eviltong:[/QUOTE]
Dzisiaj już nie mamy słońca :(

Dla niej zawsze mam frisbee ale ona wolała kopanie i polowanie :mad:

[quote name='dOgLoV']słodziaki :loveu: zmeczone i szczęśliwe :loveu:[/QUOTE]
A jaki spokój w domu :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Wcale nie tak dużo, ja u Ciebie mam zawsze więcej a czytuję często. Bazgrzesz takie wypracowania że po przeczytaniu nie mam siły nic napisać :eviltong:.
Hexa nigdy nie jest poważna, chyba że się czegoś boi ;)

Fajne masz to stadko, rudzielec cudowność :loveu:. I masz tolerancyjnego psa ;)[/QUOTE]
Ej, bo wpadnę w kompleksy. U mnie zazwyczaj dużo paplaniny, mało treści, wystarczy to pominąć, ja dawno to bym zrobiła. :eviltong:
I dobrze, uwielbiam wieczne szczeniaki.

Dzięki, no ktoś musi być tolerancyjny, spadł ten obowiązek na psa ;p

[url]https://lh4.googleusercontent.com/-_fgYGwgztXg/VA4n5X_k-YI/AAAAAAAABN0/pyRHWeCwYoE/s512/DSC_2776.JPG[/url] super, taka pocieszna, i te uszy do góry :loveu: :cool3:
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-6XuZWfScxjQ/VA4n8Hqhv0I/AAAAAAAABOQ/KIj4hjf4WtM/s640/DSC_2782.JPG[/url] zboczeniec czai się za krzakami :evil_lol:
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-zcoN5tsPF2g/VA4n_errOsI/AAAAAAAABOk/HEP1f5LoL78/s576/DSC_2787.JPG[/url] o, o, wypisz wymaluj mój kundel! Ale to jest tak zabawne, że jeszcze go nie zabiłam.

Wyglądają na takie, co się uzupełniają: jedna piłeczka, druga spa. Są obie cudne, nie rozumiem czemu czasem tak na nie narzekasz. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Nie umiem jeszcze cytować, emotki też mi wcięło teraz. Ale witam Was w tych trudnych warunkach ;). Miałyśmy dzisiaj szczepienie Maniuli, płakała dosłownie chwilkę i zapomniała że niedobra pani zrobiła kuj kuj. Ale zła jestem bo poszłam na inne szczepienie z nastawieniem że będzie z głowy a dostałam co innego bo tamtego nie ma w hurtowniach... Służba zdrowia, cholercia.. Do tego pytania "a dlaczego dopiero teraz pani przychodzi?". Na końcu języka miałam że 3 miesiące mi zajęło zgromadzenie kasy na szczepienie ale się powstrzymałam i wtrąciła się moja mamusia która zapytała czy w upały można dzieci szczepić, bo ona słyszała że w upały się nie szczepi. No i się pytania skończyły. Teraz znowu pewnie się psychicznie będę ze 2 miesiące zbierać żeby iść zaszczepić... Poza tym mamy skierowanie na badania i mam stresa czy nic się nie dzieje. Tylko dlaczego do tej pory mi nie dała skierowania (3 razy już u niej byłam) a dopiero dzisiaj zaczęła straszyć jakimiś wirusami czy chorobami :(. Chyba za dobrze wszystko szło...

Link to comment
Share on other sites

A ja w końcu mogę posac normalnie postu na telefonie bo wcześniej musialam zmieniać w ustawieniach na wersje dla komputera a nie telefonu :D

Hanka wczoraj tez szczepiona, zostali nam jeszcze chyba jedno klucie w październiku i nastepne juz poooozno chyba.
trochę sie podarla i przestala.
no i skonczylo sie karmienie piersią, Malo co juz mam, ledwo dwie porcje na dobę ściągam...

Link to comment
Share on other sites

To najpierw zaszczepili Ci dziecko, a potem skierowania na badania? Madrze :klacz:

My mamy szczepienia na 22, ale Iga postanowila nam uatrakcyjnyc wakacje i jest na leku aktualnie. Pewnie znow sie przesunie

Trochę się przeraziłam jak mi dała skierowanie na badania, bo od razu milion myśli na sekundę, zastanawianie się o co doktorce chodzi i stres. Ale 3 lekarzy kazało się nie przejmować, tamta też wcześniej mówiła że nic się nie dzieje więc widocznie tak jest a ja się niepotrzebnie zdenerwowałam. Ale jak dają badania za darmo to trzeba skorzystać ;).

Pewnie za długo się na słoneczku smażyła :hmmmm: . Nam się przesunie na pewno do czasu wyników badań. Być może też załapała to coś co ja w szpitalu, ale tylko mnie wyleczyli a małej przecież nie badali nawet pod tym kątem. Że ja wcześniej na to nie wpadłam :wallbash:

 

Współczuję tych szczepień , strasznie nie lubie jak dziecko płacze  :nonono2:  ale lekarze na prawdę dziwni , najpierw powinni dziecko przebadać a pozniej dopiero dawać szczepionki

Dzisiaj malutko płakała, w sumie do czasu mojego wejścia do gabinetu. Po wyjściu z gabinetu już normalnie paplała 'mamamamama' :loveu: . Jak lekarka mówiła o skierowaniu też Maniula nawijała po swojemu.

Teoretycznie to Mani nic nie jest, jedyne co to od urodzenia ma powiększony węzeł chłonny który miał się wchłonąć w bliżej nie określonym terminie. Dopiero dzisiaj lekarka wpadła na pomysł że może jakaś infekcja czy wirus i stąd ten węzeł taki wystający nadal.

 

A ja w końcu mogę posac normalnie postu na telefonie bo wcześniej musialam zmieniać w ustawieniach na wersje dla komputera a nie telefonu :D

Hanka wczoraj tez szczepiona, zostali nam jeszcze chyba jedno klucie w październiku i nastepne juz poooozno chyba.
trochę sie podarla i przestala.
no i skonczylo sie karmienie piersią, Malo co juz mam, ledwo dwie porcje na dobę ściągam...

My teoretycznie też w październiku, a praktycznie to nie wiem..

Ostatnio spróbowałam taki proszek ze słodem jęczmiennym co w szpitalu dawali w saszetkach i tak mi podziałało że myślałam że mi cycki rozsadzi 8-) . Może to Ci pomoże? Link do opisu: http://www.mlekomamyrzadzi.pl/jak-dziala-femaltiker.html . Wymieszałam sobie z mlekiem sojowym i zjadłam z płatkami, nawet smaczne było ;). Herbatki na laktację nie dają takiego efektu, ale piję je czasem jak mam dość innych.

Link to comment
Share on other sites

Jak te szczepienia maja pomóc to lepiej zacisnac zęby i przecierpiec chwilę płaczu ale skoro ma węzeł powiekszony to mogli ja najpierw zbadac a pozniej dac szczepionke , tak i sie wydaje ale moge sie mylić , powiekszone wezly kojarza mi sie z przeziebiona krwią a przy przeziebieniach nie powinno sie szczepić , chociaz jak Mania ma to od urodzenia to moze to od czego innego ;)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie była badana najpierw przed szczepieniem, ale węzeł nie był i nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia. Mimo to i tak dostałyśmy skierowanie na badania do specjalisty. Też miałam kiedyś węzeł powiększony tylko w innym miejscu i brałam antybiotyki, a Mani węzeł 3 lekarzy orzekło że się wchłonie ale się nie wchłania. Na szczęście nie rośnie, ale też się nie zmniejsza.. Na chorą nie wygląda, ma wręcz zbyt wiele siły i energii. Dzisiaj ją odklejałam od krzesła, bo chciała sprawdzić co jest pod spodem a że siedziała u mnie na kolanach to zawisła do góry nogami. I tak sobie wisiała nie dając się oderwać.

 

Nie chwaliłam się chyba że moje dziecię świetnie rozumie 1 pytanie. A mianowicie jak się zapytam "gdzie Shina?" to od razu Maniula szuka wzrokiem paskudnego pieska. Najlepiej kiedy pytam jak siedzi w krzesełku do karmienia bo wtedy zagląda pod blat i robi mądre miny :loveu: . Jak słyszy stukanie pazurów też od razu się rozgląda. A jak płacze ze złości na wstrętną mamę, bo np. zabiorę jej krem który zjada to na ratunek wołam Shinuchę i od razu uśmiech dziecku wraca. Na Hexę aż tak nie reaguje. Ciekawe jakie będzie pierwsze słowo małej :razz: . Póki co mówi 'mniam', ale to raczej przypadkowo jej wychodzi przed jedzeniem chociaż chciało by się przypisać to celowemu mówieniu ;)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie była badana najpierw przed szczepieniem, ale węzeł nie był i nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia.

W naszym głupim kraju, to nawet białaczka nie jest przeciwskazaniem do szczepienia.

Mam jak najgorsze zdanie o lekarzach. Mysmy teraz z Iga byli u lekarza, przepisał nam lek i w domu się okazało, ze to kapsułki! Myslę sobie, no nie mógł się pomylic, przeciez widział ją! moze mam rozpuszczać. Czytam ulotke, a tam "nie podawac dzieciom <6 r.z.". Wrrrrr.

 

Trzymam jednka kciuki żeby się wchłoneło. Iga urodziła się ze znameiniem w rodzaju nacyzniaka i tez miałam stresa ;)

 

Psiaki to super rozweselacze :)

Link to comment
Share on other sites

Przyszłam i tu :grins:

 

Witam wszystkie i nowe i starsze odwiedzające :)

Nic ciekawego u nas się nie dzieje poza tym że Mania ma 2 zęby. Teraz wzięłam się za pieczenie ciastek dla psów, ale chyba niewiele im zostanie bo sama się na nie rzuciłam, wyszły przepyszne :mdrmed: . Wyjątkowo, bo ja beztalencie kulinarne jestem ;). Zdradzę tajemnicę że wykorzystałam kaszkę Maniuli, bo była już długo otwarta a używam jej niewielkie ilości. Muszę schować ciacha zanim się więcej chętnych znajdzie  :sabber:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...