Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Patka[/B], a te tysiące kup na trawnikach nie kłócą się z twoją ekologiczną postawą i poczuciem estetyki? ;)
Ja używam takich torebek, jakie akurat mam - przezroczystych i nieprzezroczystych.
Jesli chodzi o ekologię, to przecież i tak foliowe torebki się wyrzuca, więc co za róznica - z zawartością, czy bez?
Ale widziałam też w sklepie internetowym (niestety nie pamiętam jakim) "ekologiczny" zestaw do sprzątania - jednorazowe tekturowe szufelki plus torebki z grubego papieru.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']
Ale widziałam też w sklepie internetowym (niestety nie pamiętam jakim) "ekologiczny" zestaw do sprzątania - jednorazowe tekturowe szufelki plus torebki z grubego papieru.[/QUOTE]
Mojej mamusi się marzy taki zestaw, chyba jej kupię na dzień matki :evil_lol:
[quote name='Patka']a jakie macie nie przezroczyste bo śniadaniowe wszystkie przezroczyste[/QUOTE]
Patka, a jakie znaczenie ma deseń na woreczku? :hmmmm: Ja biorę jakie mam, czasem przezroczyste, czasem białe, a teraz mam w kieszeni żółtą (ostatni krzyk mody :evil_lol: ) i zaraz idę na spacer posprzątać jakąś kupkę ;)

Link to comment
Share on other sites

ja nie wiem naturalistki ... kolorowe torebki kamuflują jakos nie chcę wszem i wobec ogłaszać idę z kupą ... pamiętajcie mój wczesniejszy post mam bardzooo daleko do śmietnika!

[QUOTE] [B]Patka[/B], a te tysiące kup na trawnikach nie kłócą się z twoją ekologiczną postawą i poczuciem estetyki? ;-) [/QUOTE] a i owszem ale worków nie wyrzucam do smieci zanosze do mojej pani w sklepiku, która je wykorzytuje ponownie ... ale moje zachowania proekologiczne to już na całkiem inny topic ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']ja nie wiem naturalistki ... kolorowe torebki kamuflują jakos nie chcę wszem i wobec ogłaszać idę z kupą ... [/QUOTE]
Patka, musisz obudzić w sobie poczucie DUMY kupkowego zbieracza :multi:

Nawiasem mówiąc- kupa w reklamówce na nic nie wygląda, nikt się domyśli co tam niesiesz :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']No ja nie wiem dużo ludzi spotykam a jak dziecko poprosi mnie o kawał ek czekoladki :evil_lol: z woreczka :diabloti:[/QUOTE]
To poczęstujesz, żeby nie wyjść na chama... :evil_lol:
Weź na próbę zapakuj kupkę w woreczek, sama się przekonasz, że nie wyglada jak kupa :lol: Poza tym,[B] kinia[/B] słusznie zauważyła- nikt nie podejrzewa, że można nosić kupki w woreczkach przez pół miasta :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Gorzej jak z tego woreczka wydobywa sie nieprzyjemna won...hihih...kiedys zebrałam kupe po cyzm zaczepiła mnie znajoma zanim sie jje pozbyłam. No i tak sobie gawędziłysmy przez jakis czas w tym upojnym zapachu;/ Mam nadzieje ze nie domysliła sie skad ten swąd dochodzi;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LAZY']Mam nadzieje ze nie domysliła sie skad ten swąd dochodzi;)[/QUOTE]
Pewnie myślała, że wdepnęła w psią kupę... :diabloti:

Ja ostatnio z pełnym woreczkiem spotkałam panią z leosiem, z którym Kreseczka koniecznie musi się zawsze pobawić... :cool1: Udawałam, że się bardzo spieszę i odwołałam sucz szybciutko ;)

Link to comment
Share on other sites

To ja wam jeszcze powiem że u nas na całym osiedlu jest tylko jeden kosz na śmieci i na szczęście Axel zawsze załatwia się w jego pobliżu, ( sam sobie miejsce wybrał!:evil_lol: Mądry pies!) ale nie raz mi się zdazyło przez pół miasta z PEŁNYM woreczkiem przejść!:shake: U nas o koszach na psie kupki chyba nawet nikt jeszcze nie słyszał nie mówiąc już o sprzątaniu! Tak więc dalej chodzimy slalomem!:razz:

Link to comment
Share on other sites

Jak już kiedyś napisałam - uważam za słuszne i celowe uprzątanie psich odchodów z wszelkich chodniczków i scieżek (o ile już się to przytrafi, bo generalnie żaden z moich psów nie załatwiał się w takich miejscach), że o klatkach schodowych i windach nie wspomnę. Za naganne uważam wyprowadzanie psów na place zabaw dla dzieci. Nie widzę natomiast najmniejszego sensu i NA PEWNO nie bedę sprzątać odchodów pozostawionych przez mojego psa na skwerze, na którym od rana do rana (dosłownie!) przesiadują amatorzy "mocnych trunków", załatwiających swoje sprawy gdzie popadnie i "ozdabiających" je podartymi gazetami służącymi za papier toaletowy, skwerze, na którym w ciągu dnia pod każdym drzewkiem i krzaczkiem kupki robią również milusińscy gatunku homo sapiens - w tym przypadku do gazetek dołączają się równie obs... chusteczki do nosa. A wszystko to dosłownie 10 metrów od schludnego budyneczku z napisem "toaleta publiczna". Otóż w takich miejscach i ja po moim psie sprzątać NIE BĘDĘ - o ile jakieś licho przyniesie mnie w tamte strony, bo generalnie takich smrodliwych "kawałków zieleni" unikam z obawy przed robakami. Ja mojego psa odrobaczam raz na trzy miesiące, wątpię, aby którykolwiek z ludzi był odrobaczany częściej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DeDe']Nie widzę natomiast najmniejszego sensu i NA PEWNO nie bedę sprzątać odchodów pozostawionych przez mojego psa na skwerze, na którym od rana do rana (dosłownie!) przesiadują amatorzy "mocnych trunków", załatwiających swoje sprawy gdzie popadnie i "ozdabiających" je podartymi gazetami służącymi za papier toaletowy, skwerze, na którym w ciągu dnia pod każdym drzewkiem i krzaczkiem kupki robią również milusińscy gatunku homo sapiens - w tym przypadku do gazetek dołączają się równie obs... chusteczki do nosa. A wszystko to dosłownie 10 metrów od schludnego budyneczku z napisem "toaleta publiczna". Otóż w takich miejscach i ja po moim psie sprzątać NIE BĘDĘ - o ile jakieś licho przyniesie mnie w tamte strony, bo generalnie takich smrodliwych "kawałków zieleni" unikam z obawy przed robakami. Ja mojego psa odrobaczam raz na trzy miesiące, wątpię, aby którykolwiek z ludzi był odrobaczany częściej...[/quote]
Nie rozumiem :niewiem:
Skoro twój pies się tam nie załatwia, to oczywiste, że sprzątać nie będziesz. Ale jeśli się załatwi, to co ma do rzeczy to, że inni po sobie nie sprzątają?
Jak pójdziesz do lasu i napotkasz na dzikie wysypisko, to oznacza, że po sobie w takim miejscu nie posprzątasz? Bo inni śmiecą, to tobie tez wolno?
Jakas pokrętna logika :hmmmm:

[B]Coztego, LAZY[/B], jestem rozczarowana! Zapomniałyście o tym, że macie być dumne ze sprzatania kup? :mad: Ja tam kazdego napotkanego psiarza z rozbrajającą szczerościa uświadmiam, co znajduje się w woreczku :p :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']No ja nie wiem dużo ludzi spotykam a jak dziecko poprosi mnie o kawał ek czekoladki :evil_lol: z woreczka :diabloti:[/quote]
Dzięki! Dzięki! Dzięki! Uwielbiam ten wątek! Wszystko świadczyło o tym, że dzisiaj nie będę miała dobrego dnia (a propos kup akurat, bo moje słoneczko skupczyło się w domu...). A tu tyle śmiechu. Cała kawiarnia intenetowa patrzy na mnie podejrzliwie, a ja co parę chwil uderzam w dziki chichot. Poczułam się mniej samotna w swojej samotnej walce z kupą! Wszystkim miłego dnia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']
[B]Coztego, LAZY[/B], jestem rozczarowana! Zapomniałyście o tym, że macie być dumne ze sprzatania kup? :mad: [/QUOTE]
Jak mogłam... :wallbash:
[quote name='DeDe']Otóż w takich miejscach i ja po moim psie sprzątać NIE BĘDĘ - o ile jakieś licho przyniesie mnie w tamte strony, bo generalnie takich smrodliwych "kawałków zieleni" unikam z obawy przed robakami. [/QUOTE]
Skoro tam nie chodzisz, to logiczne jest, że nie będziesz tam sprzątać... :hmmmm:
Ja nie sprzątam w jakiś dzikich chaszczach z dala od siedzib ludzkich, bo nawet trudno by mi było w takie krzaczory wleźć za suką. Ale z jakiej racji mają być obesrane ogólnodostępne trawniki? Gdzie dzieciaki grają w piłkę, ktoś może chcieć rozłożyć kocyk w słoneczny dzień... A wszędzie kupa na kupie... :shake:

[B]Asher[/B], co robiłaś przed komputerem o 4:04?! :crazyeye: Ja o tej godzinie spacerowałam z psem (zbierałam kupki pod osłoną nocy :cool1: ) i to rozumiem, ale żeby siedzieć przy komputerze? :lying:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego'][B]Asher[/B], co robiłaś przed komputerem o 4:04?! :crazyeye: Ja o tej godzinie spacerowałam z psem (zbierałam kupki pod osłoną nocy :cool1: ) i to rozumiem, ale żeby siedzieć przy komputerze? :lying:[/quote]Aaaaa, obudziłąm się w środku nocy i uznałam, że fajnie będzie o psich kupach sobie poczytać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Asher :modla:

DeDe z "takich" miesc tez bym nie sprzatała! Ale inne trawniki jak najbardziej. W krzakach cyz miescach gdzie brak koszty nie sprzatam, z zasady nie mam gdzie wywalic (sa to jendka tak dziewicze tereny, ze kup mało i szybko naturalnie znikaja).

Link to comment
Share on other sites

[B]coztego - [/B]może jestem dziwna, ale nie pojmuję tajemniczej nagonki na kupki psie, a całkowity brak takowej na ludzkie. Sprawa boli mnie tym bardziej, że akurat mieszkam pomiędzy dwoma takimi uroczymi skwerami. Na jednym z nich jest nawet oznakowany tzw. "wybieg dla psów", przy czym niesłychanie inteligentny architekt umieścił je obok placu zabaw dla dzieci... na ów wybieg boją się chodzić właściciele psów, a to z racji tego, że ilość ludzkich odchodów w tym miejscu przekroczyła wszelkie normy. I podtrzymuję swoje zdanie - z takich miejsc bym nie sprzątała i sprzątała nie będę.
[B]Lazy[/B] - dziękuję za zrozumienie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DeDe'][B]coztego - [/B]może jestem dziwna, ale nie pojmuję tajemniczej nagonki na kupki psie, a całkowity brak takowej na ludzkie.[/quote]Ja też tego nie pojmuję, ale samym niepojmowaniem niczego nie zmienię. Najprostszy sposób walki z ciemnotą ludzką - wytracić im broń z ręki własną "nieskazitelnością" ;) To jest jeden z powodów dla których sprzątam po psie, bo dzięki temu nagonki mam w czterech literach :lol:

[SIZE=1]ps. coztego uprzedzając twoje pytanie - dziś też poczułam jakąś tajemniczą siłę, która o czwartej nad ranem przyciągnęła mnie ku temu tematowi[/SIZE] :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

jeden lubi na dobranoc szklanke cieplego mleka ,inny ... , a asher popisac o kopeczkach :evil_lol: pieknie . ja nie sprzatam , jestem szczera , ale i moje psy nie zalatwiają sie w miejscach uznawanych za trawniki ,skwerki ,zielen osiedlowa . mamy geste chaszcza ,wąwóz , gdzie nie psiarze raczej nie chadzają ,i tam w spokoju duszy i ogona psy mogą sie wypinac ile wlezie ,od zawietrznej ,z zawietrzną itd itp . Ale mi osobiscie najbardziej przeszkadzają tony gooowienek dziecięcych w sadku za placem zabaw , to jest dopiero problem i smród latem .super fajny kawalek drzewek tuz za blokami i co ??? ano albo szkla i strzykawki ,albo tabuny kopsk bo sie mamusiom nie chce bachorka 15 m.dalej do domu zaprowadzic , bo przeciez to takie słodkie dziecięce :mad: ,czemu ja sie czepiam !!?!?!? . znika snieg i pod większoscia balkonów wylazły na wierzch tony petów , wyrzucanych przez lufcik kuchenny :mad: , kolejny syf . I jakos ani palacze ani mamusie nie placa podatku ,u mnie 50 zł ,jak psiarze ,by móc zostawiac resztki po sobie byle gdzie i byle jak .

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][CENTER][FONT=&quot]Kodeks właścicieli psów (NCDL)[/FONT][/CENTER]
[/CENTER]

[FONT=&quot]- Nie wolno zostawiać psów bez nadzoru z dziećmi. Nie mogą być one również pozostawione z zupełnie nieznajomymi osobami.[/FONT]
[FONT=&quot]- Traktuj wszystkie psy z troską i respektem i zachęcaj innych by postępowali tak samo. [/FONT]
[FONT=&quot] - Pamiętaj, kto jest panem! Wszyscy właściciele powinni zawsze panować nad swoim psem a innym psom okazywać szacunek i uwagę.[/FONT]
[FONT=&quot]- Pamiętaj, że psy nie powinny być brane na teren zabaw dzieci.[/FONT]
[FONT=&quot]- Gdy wyprowadzasz psa, unikaj tłumów ludzi, które mogą wystraszyć albo męczyć psa ( np. wejścia do szkół). Zrozum, że twój pies może być przestraszony przez grupę ludzi, nawet tych, których zna. [/FONT]
[FONT=&quot]- Ostrzegaj innych, aby nie wykonywali nagłych ruchów lub hałasów, które mogą wystraszyć twojego psa. [/FONT]
[FONT=&quot] - Jeśli Twój pies jest chory lub jest w złym humorze, pamiętaj, aby powiedzieć o tym ludziom.[/FONT]
[FONT=&quot]- W czasie popędu pies może być poirytowany![/FONT]
[FONT=&quot]- Zostaw śpiącego psa w spokoju i nie pozwól by mu przeszkadzano w czasie jedzenia. [/FONT]
[FONT=&quot] - Baw się z psem, ale unikaj takich zabaw, które zachęcają do agresji lub dominacji, np. zmaganie się.[/FONT]
[FONT=&quot]- Nie pozwalaj psu na pogoń za ludźmi lub zwierzętami.[/FONT]

[CENTER][CENTER][B][FONT=&quot]Zanieczyszczanie jest niedozwolone.[/FONT][/B][B][FONT=&quot] proszę sprzątaj[/FONT][/B][B][FONT=&quot], po swoim psie![/FONT][/B][/CENTER]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

co popadnie,zasmiecaja ,zanieczyszczaja gdzie popadnie.Poza tym na osiedlach kazdy posiadacz pieska placi podatek,ktory mozna przeznaczyc na oplacenie osob zatrudnionych do otrzyszczania trawnikow osiedlowych.Natomiast w miastach ,dobrym pomyslem bylyby utworzyc punkty-(skrzynki z torebkami plasikowymi,oczywiscie za darmo)z ktorych to wlasciciele czworonogow mogliby w razie potrzeby korzystac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'] Najprostszy sposób walki z ciemnotą ludzką - wytracić im broń z ręki własną "nieskazitelnością" ;) To jest jeden z powodów dla których sprzątam po psie, bo dzięki temu nagonki mam w czterech literach :lol: [/QUOTE]
Amen
[QUOTE][SIZE=1]ps. coztego uprzedzając twoje pytanie - dziś też [B]poczułam[/B] jakąś tajemniczą siłę[/SIZE][/QUOTE]
[SIZE="1"]Moze chodzi o zapach :evil_lol: [/SIZE]

[quote name='xxxx52'] Psie "kupki"sa daleko z tylu ,za ludzmi ,ktorzy dewastuja co popadnie,zasmiecaja ,zanieczyszczaja gdzie popadnie[/QUOTE]
Znowu ta sama pokrętna logika, inni są syfiarzami to ja tez będę! :shake:
W ten sposób daleko nie zajdziemy... :roll:
[SIZE="1"][B]xxx52[/B], zaczynaj swoją wypowiedź w okienku odpowiedzi, a nie w okienku Tytułu!!! Twoje wypowiedzi są nieczytelne [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mch'] Ale mi osobiscie najbardziej przeszkadzają tony gooowienek dziecięcych w sadku za placem zabaw ,(...)albo szkla i strzykawki ,albo tabuny kopsk (...) tony petów , wyrzucanych przez lufcik kuchenny :mad: , kolejny syf [/QUOTE]
Mnie również to wszystko przeszkadza, baaaaaaaardzo, tym bardziej rozumiem, że komuś może przeszkadzać psia kupa i nie zamierzam "przykładać ręki" do ogólnego zasyfienia naszego pięknego kraju :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...