Jump to content
Dogomania

Pusia w DS :). Pusia umarła w nocy na moich rękach :(((((((((


toyota

Recommended Posts

Szczurosławo miałam do Ciebie zadzwonić, ale nie dostałam Twojego nr telefonu. Czy to Twój telefon jest pod banerkiem Miecia ?


Wczoraj Pusię wykąpałam, dzisiaj wyczesałam i ogólnie dajemy radę, tylko, że Pusia nadal ma do dyspozycji tylko łazienkę, bo nie dam rady włączyć jej do stada. Tymczasowiczka Dunia robi zadymy i już są spięcia pomiędzy psami.

Po tych pozszywanych ranach już prawie nie ma śladu, natomiast ten wielki guz na brzuszku bez zmian, więc z tego co mówił wet, będzie trzeba usunąć operacyjnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gruba Berta']a Pusia miala ten guz przed pogryzieniem?[/QUOTE]

Dziewczyna pracująca w schronie była przy zszywaniu po pogryzieniu i mówiła, że guz rósł w oczach na stole operacyjnym.

Jest jednak taka możliwość, że Pusia miała ten guz, tylko że mniejszy. Tego nikt nie wie czy coś miała czy nic.

Link to comment
Share on other sites

chyba weterynarz powinien wiedziec co to jest !!! co prawda co poniektorzy nie wiedza zupelnie podstawowych rzeczy :( sama doswiadczylam tego ze u moje suni pewna weterynarz pomylila przepukline z guzem, juz nie mowiac o tym co dzialo sie przed smiercia mojej psinki) mam OKROPNE doswiadczenie z weterynarzami - przez nich stracilam moja najukochansza psine. czy bylaby mozliwosc zeby inny weterynarz Pusie obejzal?

Link to comment
Share on other sites

Oprócz schroniskowego weta zawiozłam ją do lecznicy, z której korzystam i tam obejrzało ją 3 wetów ;). Było też USG i nie jest to przepuklina, ale może zrobić się przetoka, jest tam płyn i jeśli antybiotyk i steryd nie pomoże to lepiej usunąć, żeby kiedyś nie pękło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Dziewczyna pracująca w schronie była przy zszywaniu po pogryzieniu i mówiła, że guz rósł w oczach na stole operacyjnym.

Jest jednak taka możliwość, że Pusia miała ten guz, tylko że mniejszy. Tego nikt nie wie czy coś miała czy nic.[/QUOTE]
czy zwierzaki nie maja w schronie karty choroby? czy lekarz schroniskowy i inni opiekunowie nie wiedza, czy guz byl przed OP, czy nie byl? i co znaczy rosl na stole operacyjnym w oczach? czyzby wewnetrzny krwiak rozlewal sie jej w czasie zszywania i lekarz przeprowadzajacy zabieg nie zwrocil na to uwagi?

Dobrze, ze dajecie sobie rade Toyota, ale stress dla ciebie i psow na wskutek ciastnoty i ograniczenia w domu chyba tak naprawde nikomu nie sluzy..
mimo tego zwlekasz z decyzja zmiany DT.... czy sa jakies inne wazne przyczyny?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kava']czy zwierzaki nie maja w schronie karty choroby? czy lekarz schroniskowy i inni opiekunowie nie wiedza, czy guz byl przed OP, czy nie byl? i co znaczy rosl na stole operacyjnym w oczach? czyzby wewnetrzny krwiak rozlewal sie jej w czasie zszywania i lekarz przeprowadzajacy zabieg nie zwrocil na to uwagi?

Dobrze, ze dajecie sobie rade Toyota, ale stress dla ciebie i psow na wskutek ciastnoty i ograniczenia w domu chyba tak naprawde nikomu nie sluzy..
mimo tego zwlekasz z decyzja zmiany DT.... czy sa jakies inne wazne przyczyny?[/QUOTE]


Oczywiście, że w schronie nikt nie wie czy miała jakiegoś guza. Tam jest 400 psów i wątpię, że są dokładnie oglądane.
Pusia była zszywana w innych miejscach- oba pośladki.
Nie jestem pracownikiem schroniska i nie wiem jak to funkcjonuje.


Zwlekam z podjęciem decyzji, ponieważ nie mam w zwyczaju przekazywać pieska do DT, którego nie znam, bez uprzedniego kontaktu telefonicznego, by ustalić szczegóły. A nie znałam nr tel. do Szczurosławy.

Poza tym ustaliłyśmy z martik, że dobrze byloby zakończyć leczenie u mojego weta, ponieważ DT jest bardzo zajęty i zgodził się przyjąć sunię naprawdę awaryjnie.

Nie jest dla mnie problemem wyjazd na własny koszt do Bydgoszczy, więc z przyjemnością odstawię Pusię osobiście do DT.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Awit']Słuchajcie, a może sunia nie miała guza wcześniej, może w wyniku ugryzienia i przesączania się płynu surowiczego, czy krwi gdzieś między tkankami ten guz się zrobił?[/QUOTE]


To jest najbardziej prawdopodobna diagnoza. Może to też być martwica, dzisiaj byłam u weta z kotką i przy okazji rozmawialiśmy o Pusi, że nie ma poprawy.

Link to comment
Share on other sites

Tak właśnie jest twardy. W tym tygodniu pojadę z tym do kontroli.


Nie pisałam chyba o tym, że Pusia umie podawać łapkę :).
Ona jest bardzo cywilizowanym i zsocjalizowanym psiakiem. Nie boi się odkurzacza, ani jak niechcący coś spadnie- pełen luz. Nawet się zastanawiałam czy nie jest głucha, ale przychodzi na zawołanie.

Niestety ma zwyczaj startownia z zębami (których prawie nie ma ;)) do wszystkich psów.

Postaram się zrobić jej wkrótce zdjęcia, bo w miniony weekend skupiłam się na sesji dla Bosmana, żeby miał do ogłoszeń.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kava']Asiu, podeslalas juz Justynie dane Bosmana i Duni do ogloszen?

[/QUOTE]


Przed chwilą wysłałam do Justyny prośbę o pomoc w ogłoszeniach.
Przepraszam, że dopiero teraz, ale chciałam zrobić Bosmanowi więcej zdjęć. Nie do końca jestem zadowlona, przydałyby się jeszcze fotki z dzieckiem i przy człowieku, żeby było widać wielkość psa :p.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/219650-ON-ek-JESTEM-GŁODNY-!Bosman-prosi-o-ogłoszenia-z-nowymi-fotkami./page4[/URL]


Bosman ma jeszcze ogłoszenia od terry, ale jeszcze wtedy był w kiepskiej formie fizycznej i nie miał domowych fotek. Pewnie dlatego mam tylko telefony od osób, które potrzebują psa do stróżowania a nie przyjaciela.


Jeśli chodzi o Dunię, to okazało się, że ona ma ogłoszenia - na tablicy.pl to nawet 3 ;). Odzew zerowy :roll:.
Przy okazji zareklamuję dziewczynkę: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216341-DUNIA-już-w-DT.-Proszę-o-pomoc-w-ogłoszeniach-[/URL]!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...