Jump to content
Dogomania

Rasa dla mnie


LOV

Recommended Posts

W niedalekiej przyszłości planuję zakup psa. Choć w dużej mierze zachowanie zwierzaka zależy od nas dużo również podlega cechom danej rasy. Właśnie dlatego chciałabym prosić was o pomoc przy wyborze rasy idealnej dla mnie.
Szukam psa małego (czyli np. takiego jak west, ale większego od yorka) lub średniego (maksymalnie takiego jak toller, collie). Chodzi o to by można z nim było pojechać na wakacje.
Podczas tygodnia roboczego mogę poświecić ok. godziny na spacery (jest to czas minimalny). Z kolei w weekend chciałabym trenować z psiakiem psie sporty.
Mam dom z ogródkiem, na przedmieściach, także psiak będzie mógł pospacerować na świeżym powietrzu kiedy tego sobie zażyczy. Może mieszkać na dworze lub w domu.
Jeśli chodzi o pielęgnację sierści to dobrze by było żeby nie była zbyt skomplikowana.
A teraz najistotniejsze dla mnie- chciałabym by psiak był przyjaźnie nastawiony do małych gryzoni(konkretnie świnek morskich). Jasne, to zależy od tego czy będzie się z nimi chować, ale nie trudno jest mi przyznać rację, zważając na to że teriery były stworzone do ich tępienia, a więc raczej się nie nadają.

Link to comment
Share on other sites

Myślę,że dobrym pomysłem byłby cavalier king charles spaniel- to rodzinne, łagodne, przyjacielskie pieski, nieduże, wymagające około godziny dziennie wysiłku: bieganie, aportowanie, szkolenie, zabawa z innymi psami. Poczytaj o tych psiakach, myślę, że byłyby odpowiednie:)

Link to comment
Share on other sites

LOV, mamy około 500 ras psów.. Skoro zdecydowałeś się na psa, to myślę, że interesowałeś się tym tematem i masz już kilka wytypowanych. Czy nie lepiej w takim razie je podać i popytać forumowiczów o ich charaktery, pielęgnacje itd?:shake:

Link to comment
Share on other sites

Pudel ;) do wyboru jeśli chodzi o wielkość i kolor (czarny, biały, morelowy, szary, brązowy), sierść można ściąć na krótko i nie wymaga więcej pielęgnacji niż sierść przeciętnego psa, do tego nie gubi włosa, chętny do pracy, więc jak najbardziej można z nim trenować, ale i nie jakoś strasznie nakręcony, więc w ciągu tygodnia godzina mu starczy.
Proponuję średniaki albo miniatury,m bo toye to już dla ciebie za małe a duże to już za duże (60cm w kłębie) - miniatury mają 28-35cm w kłębie, a średniaki 35-45cm w kłębie - średniak waży koło 7-10kg.
Pudle to lekkie, zwinne i szybkie psy, chętne do nauki. Co więcej nie trzeba po nich sprzątać pokoju hotelowego :P bo jak mówiłam sierści nie gubią - dzięki temu Lenny miał tydzień wczasów gratisowo, jak właściciel ośrodka dowiedział się że to pudel i nie będzie zostawiał sierści w pokoju :P

cavalierki super sobie radzą w agility ;) RASA MA PROBLEMY Z SERCEM a nie każdy pies ;) jeśli obserwuje się psa i robi badania serca to nic nie stoi na przeszkodzie żeby z psem ćwiczyć ;) no i ważne jest kupienie psa z dobrej hodowli po przebadanych rodzicach - wtedy prawdopodobieństwo zachorowania na serca bardzo spada.

żeby nie być gołosłowną :
pudel w wersji sport, dla nielubiących szczotek :P

[IMG]http://i995.photobucket.com/albums/af76/valhallarattery/dudus.jpg[/IMG]

Edited by sachma
Link to comment
Share on other sites

Wilde o czym ty piszesz? jeśli psiaczek pochodzi z dobrej hodowli, jest po badaniach i jest zdrowy to ja nie widzę żadnych przeszkód! cavalierki to bardzo fajne psiaki do psich sportów, nawet znam jedną suczkę, która trenuje agillity. Z takim podejściem większość ras musiałoby prowadzić kanapowy styl życia...

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o charles spaniela to wydają mi się zbyt małe i nie lubię psów z krótką kufą.
Z kolei z pudlem mam złe skojarzenia (lepiej nie gadać :/)

Ogólnie to chciałabym cairn terrier'a (ale tu problem z moimi kochanymi gryzoniami) lub toller'a lub sprineger'a walijskiego (tu z kolei bałabym się o to że nie zapewnię im wystarczającej dawki ruchu). No i odpowiadałby mi jeszcze sheltie (tylko w tym wypadku nie wiem jak by to było z pielęgnacją jego pięknej sierści...).

Edited by LOV
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daria_13']Wilde o czym ty piszesz? jeśli psiaczek pochodzi z dobrej hodowli, jest po badaniach i jest zdrowy to ja nie widzę żadnych przeszkód! cavalierki to bardzo fajne psiaki do psich sportów, nawet znam jedną suczkę, która trenuje agillity. Z takim podejściem większość ras musiałoby prowadzić kanapowy styl życia...[/QUOTE]

Piszę o tym z czym się spotkałam. Na 13 psów tej rasy jakie spotkałam, usłyszałam od właścicieli 7 psiaków że chorują. Oczywiście że badania są i bardzo dobrze, tylko szkoda jakby miał piesek przez to że biega i męczy się, mieć problemy kiedyś. Rasa ma predyspozycje do chorób serca więc lepiej nie kusić losu, bo to że dziś jest zdrowy nie oznacza że będzie zdrowy za rok czy dwa, a przecież spory wysiłek nie pomaga.
Choć osobiście te psiaki uważam że są wspaniałe, no ale nie do biegów i mocnego wysiłku ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sachma']

cavalierki super sobie radzą w agility ;) RASA MA PROBLEMY Z SERCEM a nie każdy pies ;) jeśli obserwuje się psa i robi badania serca to nic nie stoi na przeszkodzie żeby z psem ćwiczyć ;) no i ważne jest kupienie psa z dobrej hodowli po przebadanych rodzicach - wtedy prawdopodobieństwo zachorowania na serca bardzo spada.
[/QUOTE]

zgadzam sie z tym, ale widzę ze cavaliery nie są brane pod uwagę juz

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Z kolei z pudlem mam złe skojarzenia (lepiej nie gadać :/)[/QUOTE]bo większość pudli na ulicach to psy z pseudo - lękliwe, niestabilne i do tego traktowane jak zabaweczki ;)

ja też jakoś średnio wyobrażam sobie laba w psich sportach takich jak agility np... są to psy masywne i mało zwrotne, przynajmniej ta większość którą spotykam na wystawach...
Już szybciej cocery, ale powiem szczerze, znam dwa - oba mają silny instynkt i bałabym się że mogą prosiakom zrobić krzywdę... po za tym to nie jest rasa dla każdego, z tego co wiem to psy uparte i zdarzają się osobniki agresywne - ale to tyle ile wiem od właścicielki dwóch sztuk, która kocha swoje cholery, ale odradza rasę każdemu, kto nie spędził z nią więcej czasu ;)

Ja z uwagi na szczury od razu skreśliłam wszystkie terriery i większość cocerów - po za cavalierami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LOV']
Ogólnie to chciałabym cairn terrier'a (ale tu problem z moimi kochanymi gryzoniami) lub toller'a lub sprineger'a walijskiego (tu z kolei bałabym się o to że nie zapewnię im wystarczającej dawki ruchu). No i odpowiadałby mi jeszcze sheltie (tylko w tym wypadku nie wiem jak by to było z pielęgnacją jego pięknej sierści...).[/QUOTE]

Do tej pory miałam osobisty kontakt z jednym shelti, ale myślę, że warto przemyśleć tę rasę ;) Moja szwagierka ma shelti'ka. Na codzień pies ma zapewnione tylko spacery, a w weekend jeździ z nim na tor agility. Co do pielęgnacji sierści, to czesze go co kilka dni i jest ok ;)

Link to comment
Share on other sites

LOV, a jakie sporty chcesz z psem trenować? Znam kilka shelti. Zauważyłam, że choć w agillity są świetne, szybkie zwinne itd. to często mają problemy z aportowaniem( nie chcą nosić twardych rzeczy w pysku). Ale może po prostu na takie trafiłam:) Wiadomo, psy są różne. Owczarek szetlandzki ma sierść długą, więc jak wszystkie psy długowłose trzeba go często czesać aby nie powstały kołtuny. Ponadto, do takiej sierści lgną wszystkie patyczki, liście, rzepy też uwielbiają takie kudły. Długowłosego psa nie da się od tak wytrzeć z błota szmatą. Piach schodzi jedynie na mokro. Oczywiście można psiaka tylko przetrzeć i wpuścić do mieszkania, ale trzeba się liczyć z tym, że czeka cię potem spacer po mieszkaniu ze szczotką i zbieranie mini plaży, bo mimo że mały pies to piachu zostawia więcej niż waży;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sachma']bo większość pudli na ulicach to psy z pseudo - lękliwe, niestabilne i do tego traktowane jak zabaweczki ;)
[/QUOTE]

Masz rację sachma dokładnie to samo obserwuje się z pekińczykami. Prawdziwego pekińczyka na ulicy nie uświadczysz, a niezrównoważone i agresywne mieszańce z pseudohodowli psują opinię rasie. Poszłam kiedyś z moim pekinem do weta po zaświadczenie na wystawę. Wchodzę od gabinetu a ten sięga po kaganiec. Na nic zdały się moje zapewnienia, że pies jest łagodny. Wet stwierdził, że bez kagańca nie będzie go badał, bo "przecież pekińczyki gryzą".:angryy: Na takie dictum zabrałam psa i wyszłam z gabinetu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daria_13']Może toller? może Springer spaniel?[/QUOTE]

Obydwie rasy bardzo mi się podobają - z charakteru jak i ślicznego wyglądu : )
Jeśli chodzi o spaniela to jestem zauroczona springer spanielem walijskim.
Boję się jedynie, że godzina spaceru przez 5 dni to dla nich trochę za mało :/

Jeśli chodzi o temat pudli i pekińczyków, jest to bardzo smutne. Rasy które kiedyś były naprawdę wspaniałe, przez popularność 'niszczą się' (jeśli mogę to tak ująć). Jeśli nie ze względu na charakter to na wygląd (spójrzmy tylko na owczarka niemieckiego, a przecież ma wspaniały charakter)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Jeśli chodzi o temat pudli i pekińczyków, jest to bardzo smutne. Rasy które kiedyś były naprawdę wspaniałe, przez popularność 'niszczą się' [/QUOTE]

pudle się nie zniszczyły ;) mają zniszczoną opinię przez psy w typie rasy, ale jako rasa to nadal wspaniałe zrównoważone psy, tylko właśnie, jak kupować to tylko z rodowodem ;) (pudlowy włos bardzo silnie się niesie, wystarczy że jeden z rodziców jest pudlem lub pudlo podobnym psem i dzieciaki przejmują po nim kręconą sierść, niestety nie dziedziczą nie gubienia włosa i jego struktury, a jedynie wygląd zewnętrzny ;) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sachma']pudle się nie zniszczyły ;) mają zniszczoną opinię przez psy w typie rasy, ale jako rasa to nadal wspaniałe zrównoważone psy, tylko właśnie, jak kupować to tylko z rodowodem ;) (pudlowy włos bardzo silnie się niesie, wystarczy że jeden z rodziców jest pudlem lub pudlo podobnym psem i dzieciaki przejmują po nim kręconą sierść, niestety nie dziedziczą nie gubienia włosa i jego struktury, a jedynie wygląd zewnętrzny ;) )[/QUOTE]

Jeżeli tak to jest ot pokrzepiające :) Chociaż jak widać na ulicach jest pełno psiaków z pseudo hodowli albo naprawdę fatalnie [I]wychowanych[/I] :/ Nie rozumiem tych ludzi, jeśli chcą mieć rasowego psa, to przecież powinni kupić takiego, a nie podobnego... Lepiej by było, gdyby tacy ludzie po prostu szukali takich psiaków w schroniskach. W końcu jest pełno potrzebujących psów w typach rasy...

Co do wyboru rasy to chyba zdecyduję się na tollera :) Moi znajomi mają takiego psiaka i jestem nim zauroczona, spróbuję się jeszcze z nimi umówić na kilka spacerków. Chętnie dowiedziałabym się jeszcze czegoś o tych psach od doświadczonych właścicieli ;) Tylko, że z zakupem niestety nie śpieszy mi się- chciałabym poczekać aż wyjdę z gimanzjum...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aguja']Tu masz ciekawą stronkę z forum o tollerach [URL="http://www.novascotia.pl/index.php?mod=strona_glowna"]http://www.novascotia.pl/index.php?mod=strona_glowna[/URL][/QUOTE]
Bardzo ci dziękuję :) Niestety stronę już dawno 'przeryłam', a wciąż odczuwam głód informacji ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sachma']pudle się nie zniszczyły ;) mają zniszczoną opinię przez psy w typie rasy, ale jako rasa to nadal wspaniałe zrównoważone psy, tylko właśnie, jak kupować to tylko z rodowodem ;) ([/QUOTE]

Z pekińczykami jest tak samo. Pekin z dobrej hodowli i odpowiednio wychowany nie jest agresywny, ale właśnie przez pekińczykopodobne kundle z pseudo, najczęściej rozpuszczone jak dziadowski bicz, które gryzą wszystko i wszystkich rasa ma zszarganą reputację.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...