Jump to content
Dogomania

Schronisko na tzw. "KONCU SWIATA", masa psow bezskutecznie czekajacych na pomoc


Aga-ta

Recommended Posts

[quote name='elaja']Napiszę coś optymistycznego ;) - zagłodzona jużaczka Odessa jedzie jutro do nowego domu :loveu: a dwa dni temu pojechał do nowego domu jużak Arbat :loveu: ( oba psiaki trafiły pod opiekę Emira ) . Może i naszym podhalańskim bidom los szykuje jakieś miłe niespodzianki , tylko my jeszcze o tym nie wiemy ....... ale się rozmarzyłam :oops:[/QUOTE]
To super wiadomość. A jak ze stanem zdrowia Odessy? Czy ma jakieś trwałe uszkodzenia narządów (nerek, wątroby) po tym zagłodzeniu? Rozmawiałam dziś rano na spacerze o Odessie i o Anice z Basią od Bezika. Skontaktuj się z nią ;-) Możliwe że będzie chciała w weekend podjechać do hotelu poznać Anikę. A może zdecyduje się na jakiegoś innego psa? Podobno Bezik nie przepada za dużymi kudłatymi psami, również suczkami, więc może inny pies (np. z N.T ;-)) znajdzie miejsce w ich sercu i domu?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='malawaszka']super wiadomosć!!!!

a coś mi mignęło na fb, że Odessa wróciła z adopcji?[/QUOTE]

No niestety wróciła . Ludzie mysleli , że biorą maskotkę , której od razu można się wieszać na szyi . Zamiast koniecznego spokoju i czasu na adaptację zafundowali mnóstwo atrakcji i brak spokojnego kąta . Jak na jużaka Odessa wykazała się godnym podziwu opanowaniem i ustępliwością bo dopiero na trzeci dzień odważyła się warknąć w odpowiedzi na takie traktowanie .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elaja']No niestety wróciła . Ludzie mysleli , że biorą maskotkę , której od razu można się wieszać na szyi . Zamiast koniecznego spokoju i czasu na adaptację zafundowali mnóstwo atrakcji i brak spokojnego kąta . Jak na jużaka Odessa wykazała się godnym podziwu opanowaniem i ustępliwością bo dopiero na trzeci dzień odważyła się warknąć w odpowiedzi na takie traktowanie .[/QUOTE]

ludzie beznadziejni :angryy: natomiast pies niesamowity :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']ludzie beznadziejni :angryy: natomiast pies niesamowity :)[/QUOTE]

Dokładnie .
Dzisiaj miałam okazję poznac około półroczną jużaczą wredotkę:loveu: , która tylko za to , że się na nią patrzyło pokazywała piękny biały garniturek ząbków :diabloti: Udało nam się wyciągnąć smarkulę ze schronu :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elaja']Jantar od dziś w nowym domu . Zamieszkał w Łodzi , w bloku . Polubił nowych opiekunów , z tego co zaobserwowałam - to z wzajemnością . Mam nadzieję , że będzie dobrze .[/QUOTE]

Jantarek??? W nowym domu??? Hurrrraaaa!! Napisz prosze cos o nowym domku.. Skad Panstwo wiedzieli o Jantarku?

a smarkula juzacza to ta ze schronu o której mowiłaś? Dobrze ze juz bezpieczna..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dogo07']Zastanawiam sie czy ten psiaczek jeszcze jest i co z nim.
[IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/p206x206/284626_358413174234170_1107398606_n.jpg[/IMG][/QUOTE]

tak, ten psiak nadal jest. Oglaszany jest jako Nico, bylo o niego pare tel, ale niestety nic konkretnego...

[quote name='Lucyja']Maja, sunieczka w typie collie, pojechała do Gaju, gdzie od jutra zaczyna z nią pracę behawiorysta. Na dzień dzisiejszy postęp u niej jest taki, że dziś rano podeszła do pani Lucynki (prezeski fundacji) po smakołyki i wzięła jej z ręki. To jest wielki gest w stronę człowieka. Zaczyna powoli ufać, ale do adopcji niestety jeszcze sie nie nadaje. Mysle, że nasz fundacyjny behawiorysta dotrze do jej rozumku i wytłumaczy jej, że nie wszyscy ludzie sa źli :)[/QUOTE]
Ciesze sie, ze Majka zrobila postep... i to jaki!:) Bardzo mocno trzymam za nia kciuki

[quote name='mysza 1']Coś wątek ucichł. Jantar jeszcze czeka czy usmiechnęło się do niego szczęście? Nasza Didi pojechała do domu w piątek. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)[/QUOTE]
ale wiesci! Didi naprawde w nowym domu???:) Musze leciec poczytac na Wasz watek:)

[quote name='elaja']Jantar od dziś w nowym domu . Zamieszkał w Łodzi , w bloku . Polubił nowych opiekunów , z tego co zaobserwowałam - to z wzajemnością . Mam nadzieję , że będzie dobrze .[/QUOTE]
no prosze, kolejne super wiesci!!!:multi: Elu, napisz koniecznie jak Jantar sie aklimatyzuje:)

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/755979,psie-becikowe-niezwykly-pomysl-nowotarskiego-schroniska,id,t.html[/URL]

mam nadzieje, ze pojdzie ktos w koncu po rozum do glowy....


nowe psiaki:
[URL]http://podhale24.pl/rozmaitosci/artykul/23004/Kolejne_psy_z_nowotarskiego_schroniska_szukaja_nowego_domu_zdjecia.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AniaB']Jantarek??? W nowym domu??? Hurrrraaaa!! Napisz prosze cos o nowym domku.. Skad Panstwo wiedzieli o Jantarku?

a smarkula juzacza to ta ze schronu o której mowiłaś? Dobrze ze juz bezpieczna..[/QUOTE]

[quote name='Aga-ta']
no prosze, kolejne super wiesci!!!:multi: Elu, napisz koniecznie jak Jantar sie aklimatyzuje:)[/QUOTE]

Nowi własciciele Jantara trafili na jedno z ogłoszeń . Pani wcześniej miała podobną wredotę :diabloti: więc teoretycznie powinno być dobrze . W sobotę Jantar strzelił mi focha bo go uczesałam a on akurat nie miał na to ochoty . Potem zachował się jak klasyczny zdrajca , na widok przyszłego Pana oniemiał z zachwytu ( poznali się juz tydzień wcześniej ) i niemal wpakował się mu na kolana . Nie odstępował go na krok , a na mnie łypał okiem [B]czy ja to widzę[/B]:razz: Wpakował się do samochodu i dopiero wtedy zorientował się , że coś tu nie gra bo nie wsiadłam jak zwykle razem z nim. Przez cała drogę był bardzo grzeczny , ponoć tylko ciężko wzdychał a przy próbie pocieszenia raz zasyczał ostrzegawczo :evil_lol: Wiem , że jak dotąd jest grzeczny , spokojny i opanował kanapę , co akurat mnie nie cieszy bo prosiłam aby mu na początek wyznaczyć miejsce w psim legowisku i określić jasno zasady . Podobno grubo przesadzałam z określeniem jego techniki chodzenia na smyczy ( wg. mnie ciągnie jak parowóz a nowa Pani twierdzi , że tylko troszkę ) , dodatkowy silnik włącza tylko na schodach wracając ze spaceru bo jak najszybciej chce znaleźć się w mieszkaniu . Jeszcze się martwię o tego łobuza ale mam również nadzieję , że będzie dobrze.

Jeśli chodzi o jużaczke , to tak , to ta smarkula z łódzkiego schroniska. Na szczęście bardzo szybko zaakceptowała opiekunów i rozbrykała się jak na szczeniaka przystoi :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elaja']Nowi własciciele Jantara trafili na jedno z ogłoszeń . Pani wcześniej miała podobną wredotę :diabloti: więc teoretycznie powinno być dobrze . W sobotę Jantar strzelił mi focha bo go uczesałam a on akurat nie miał na to ochoty . Potem zachował się jak klasyczny zdrajca , na widok przyszłego Pana oniemiał z zachwytu ( poznali się juz tydzień wcześniej ) i niemal wpakował się mu na kolana . Nie odstępował go na krok , a na mnie łypał okiem [B]czy ja to widzę[/B]:razz: Wpakował się do samochodu i dopiero wtedy zorientował się , że coś tu nie gra bo nie wsiadłam jak zwykle razem z nim. Przez cała drogę był bardzo grzeczny , ponoć tylko ciężko wzdychał a przy próbie pocieszenia raz zasyczał ostrzegawczo :evil_lol: Wiem , że jak dotąd jest grzeczny , spokojny i opanował kanapę , co akurat mnie nie cieszy bo prosiłam aby mu na początek wyznaczyć miejsce w psim legowisku i określić jasno zasady . Podobno grubo przesadzałam z określeniem jego techniki chodzenia na smyczy ( wg. mnie ciągnie jak parowóz a nowa Pani twierdzi , że tylko troszkę ) , dodatkowy silnik włącza tylko na schodach wracając ze spaceru bo jak najszybciej chce znaleźć się w mieszkaniu . Jeszcze się martwię o tego łobuza ale mam również nadzieję , że będzie dobrze.

Jeśli chodzi o jużaczke , to tak , to ta smarkula z łódzkiego schroniska. Na szczęście bardzo szybko zaakceptowała opiekunów i rozbrykała się jak na szczeniaka przystoi :lol:[/QUOTE]
Elu, pewnie, ze bedzie dobrze - zobaczysz:)
bardzo sie ciesze
:lol:

[quote name='wilczy zew']jak ta głupota się szerzy :angryy:[/QUOTE]
rowniez nie moge w to uwierzyc...


chcialam przedstawic moja nowa podopieczna. Przywieziona prosto z BP...
[IMG]http://i46.tinypic.com/uq0qv.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elaja']Jejku , jaka bida wystraszona :shake: Jak na nią trafiłaś ?[/QUOTE]
tankowalismy, a ona biegala od czlowieka do czlowieka cala soba proszac o pomoc. Jacys ludzie karmili ja hot-dogami. Bylam twarda, naprawde...nie moglismy jej zabrac, nie tego dnia...udawalam, ze jej nie widze (choc w glowie juz rodzil sie jakis plan, ale nie na ten dzien...). Zalatwilismy swoje sprawy, wskoczylam do samochodu, a ona zaczela za nami biec (conajmniej jakbysmy to my ja wyrzucili). Zdrowy rozsadek poszedl na spacer...
Dziekuje bardzo Elizie-sk za pomoc w organizacji pomocy:) i Aquirre za zabranie suni i zorganizowanie schronienia do naszego powrotu:Rose:

Link to comment
Share on other sites

zdjecia Jimmiego, ktory nadal nie ma domu
[IMG]http://i49.tinypic.com/2unwyeb.jpg[/IMG]


[IMG]http://i46.tinypic.com/dwpaom.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/t65i5c.jpg[/IMG]


[IMG]http://i47.tinypic.com/nn4mxe.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/34g3kb7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tusia u AniB rowniez sie juz chyba zasiedziala
[IMG]http://i48.tinypic.com/359z1vb.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2yuj7h4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/2aifski.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/9au51f.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/1zwi15h.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Na domy czekaja również Kira u hop! i moja Sara , która jeszcze przeżywa rozstanie z przyjacielem .
O Sarę było kilka pytań ale jak na razie nic z tego nie wynikło .

[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/577918_409903819087063_1064533966_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...