sunia2000 Posted November 18, 2012 Author Share Posted November 18, 2012 [quote name='Zosia123']Kochani pomóżcie z tym transportem, ja nie dam rady... Sunia2000 ma ostatnio trochę kłopotów - no i nie ma samochodu...[/QUOTE] Samochód już jest, jutro o 17 badania krwi i usg, oby to nic poważnego. Dam znać wieczorem jak odstawię Ucholca po wszystkim na miejsce:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmartix Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 możesz przypomnieć kiedy ostatnio prosiłaś o stan konta? bo nie pamiętam, może wtedy jak urodziłam córkę (wtedy można być było zamotanym, ale u mnie to trwa krótko, nie jak u Ciebie). Mogłaś powtórzyć prośbę a nie olać sprawę. Jeżeli ma się pod opieką organizacyjną psa to nie odzywa się do hoteliku i do TOZ co 3 m-ce tylko min. dwa razy w m-cu albo częściej. z tego co wiem to zawsze był problem z kontaktem z Tobą, jeżeli problemy masz już od pół roku to zastanów się, czy nie powierzyć spraw dot. psów osobie, która będzie miała czas na to. P.s. zbierasz, zbierasz na inne.. ale nie będę tu brudów na forum prała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmartix Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 dodam, iż nie jestem od liczenia stanu konta, tylko to Twoja działka, ja na bieżąco wpisywałam wpłaty i na bieżąco płacimy faktury jak przyjdą. Jednak to Ty zostawiłaś Lilu na głowie martwienie się czy Zahir będzie miał zapłacone!! Nie interesowałaś się. Jak były problemy związane z Zahirem to Lilu dzwoniła do nas bo kontakt z Tobą nie był możliwy bo nie odpisywałaś ani nie oddzwaniałaś. TOZ ma swoich podopiecznych ponad 30 psów i jak widać mamy co robić, jest nas bardzo mało i też mamy prywatne problemy i dajemy radę. Chcieliśmy Ci pomóc, bo wiedzieliśmy że chcesz dobrze dlatego udostępniliśmy konto. Wierzyliśmy, że będziesz monitorować życie Zahira w hotelu. Niestety zawiedliśmy się :( Nasze relacje z Lilu są dobre i nie chcemy ich pogarszać z powodu nieodpowiedzialności prawnego opiekuna psa. Jak człowiek jest dobry to zawsze wychodzi na tym najgorzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 Czekamy z niepokojem co tam z Zahirkiem. Oby nic poważnego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Zahirek pojechał wczoraj na badania, Patrycja zawiozła go i przywiozła ok 23.00. Niestety u dr Raka zawsze to tyle trwa a jeszcze dojazd. Dlaego ciężko mi się jeździ do Wrocławia jak ma się tyle podopiecznych. A zdarza sie że w tygodniu trzeba i ze trzy razy pojechać a to na kliniki a to tylko pobrać krew. Ale do rzeczy. Patrycja może napisze więcej. Zahir miał USG na którym wyszła powiększona trzustka - nie ma tam nic podejzanego oprócz powiększenia. Dr powiedział że aby wyciągnąć wnioski trzeba poczekać na krew. Ale krew wyszła prawie idealnie. Zahir miał wycinaną narośl na zdrowej łapie, która od poczatku mi się nie podobała. Dr mowił ze nie wyglądało to dobrze i usunął najwięcej jak się da. To wszystko co pamiętam z wczorajszego wieczoru bo świętowałam swoje urodziny więc nie wszysko mogłam zakodować ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted November 20, 2012 Author Share Posted November 20, 2012 Wczoraj nie miała czasu już pisać bo w domu byłam po 24 a rano trzeba było wstać o 5 do pracy:( Co do Zahira to tak. Faktycznie w USG wyszła powiększona śledziona, lekarz podejrzewał jakiś proces nowotworowy, miały to potwierdzić wyniki krwi, ale wyniki Uszatek ma dobre. Pozostałe narządy, tj.wątroba, nerki niemal w stanie idealnym, nieznacznie pogrubiona śluzówka jelita, ale lekarz stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić, nic nie sugeruje jakiś stanów chorobowych. Zahirowi cyknęło się przy okazji RTG płuc - czyste. Miał dodatkowo wycinaną narośl na łapie, nie wiadomo co to dokładnie było, czy miało to pochodzenie mięśniowe, czyrakowe.... Jest możliwość odrastania narośli, jak i tworzenia się nowych w innych miejscach. Na chwilę obecną nie wiadomo skąd u niego ta utrata wagi. Je normalnie, kupy ma normalne, energii mógłby mu pozazdrościć niejeden pies ( w poczekalni chciał zjeść wszystko co szczeka:)). Można by mu było jeszcze wykonać badania pod kątem hormonów tarczycy, ale niestety nawet gdyby wyszło coś złego to w tym wieku nie jest to już do wyleczenia. Ostateczna diagnoza - zanik tkanki mięsniowej spowodowany wiekiem. Trzeba go oczywiście obserwować i w razie pogorszenia będziemy szukać dalej. Jak dorwę się jakiegoś skanera to wrzuce skany wyników. Wczorajsze przyjemności Zahirowe kosztowały 290zł, na dniach powinien się stworzyć bazarek w celu spłacenia faktury. Jak coś jeszcze sobie przypomnę to uzupełnie wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Czyli nie wiadomo dlaczego chudnie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xmartix Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 dobrze że został tak dobrze przebadany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted November 24, 2012 Author Share Posted November 24, 2012 [quote name='Zosia123']Czyli nie wiadomo dlaczego chudnie :([/QUOTE] Niewiadomo:( Może chłopak ma chwilę załamania...poczekamy, zobaczymy... Poniżej wyniki morfologii i biochemii: [IMG]http://i913.photobucket.com/albums/ac338/dkm_wally/wynik0002.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 24, 2012 Share Posted November 24, 2012 Chłopak sobie sciągnął dzisiaj opatrunek i oczywiście zdążył wylizać. Przemyłam, spryskałam srebrem, owinełam gazą i taśmą klejącą. Zobaczymy na jak długo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted November 25, 2012 Author Share Posted November 25, 2012 A już miała chwalić kanalię ze dał spokoj łapie:/ Ważne żeby sobie szwów nie ściągnął bo wtedy to bedzie mu się goić i goić...:( Natłucz mu tego wielkiego łba żeby zostawił łapę w spokoju przynajmniej na tydzień:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 25, 2012 Share Posted November 25, 2012 Eeee natłucz, ław powiedzieć. Walka była zeby mu tą łapę zapatrzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted November 25, 2012 Share Posted November 25, 2012 [quote name='LILUtosi']Chłopak sobie sciągnął dzisiaj opatrunek i oczywiście zdążył wylizać. Przemyłam, spryskałam srebrem, owinełam gazą i taśmą klejącą. Zobaczymy na jak długo.[/QUOTE] To moze spróbuj pysk taśmą klejącą owinąć :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted November 25, 2012 Author Share Posted November 25, 2012 Podejrzewam, że i to na długo by nie wystarczyło:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 25, 2012 Share Posted November 25, 2012 Na razie opatrunek jeszcze tkwi na łapie. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted November 28, 2012 Author Share Posted November 28, 2012 Opatrunek nadal tkwi czy kanalia już sobie z nim poradziła?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 poradziła sobie wczoraj ale rana wygladała ładnie różwo więc tylko spryskałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted November 30, 2012 Share Posted November 30, 2012 Aga mamy pełen bagażnik rożnych posłanek, boję się że to zgnije... Czy mam zanieść na strych żeby tam czekało na lepsze czasy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted December 1, 2012 Share Posted December 1, 2012 Zosienka wiem ale ostatnio tyle roboty, mam nadal remont i fachowców co wszystko za nich trzeba załatwić. Będę dzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Oki to ja może te lżejsze zaniosę na strych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted December 2, 2012 Share Posted December 2, 2012 Wczoraj ściągałam szwy chłopakowi i nie spodobło mi się to co zobaczyłam. Szwy poprzecinały skórę i na lapie były poprzeczne kreski które podciekły trochę ropą. Dziś byłam u dr Bronisza i pobrałam antybiotyki na tydzień za 60zł. Może to jakies uczulenie na szwy bo cięcie się pięknie zrosło. Chłopak znowu ma łapę obklejoną taśmą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted December 3, 2012 Author Share Posted December 3, 2012 To chłopak pewnie będzie miał uraz do taśmy klejącej:/ Zapraszam na bazarek dla Uszatka:[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236504-Kosmetyki-ubrania-ksi%C4%85%C5%BCki-fili%C5%BCanki-szelki-%29Dla-Viki-i-Zahira-do13-12-12-do-20-00?p=20048269#post20048269[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted December 3, 2012 Share Posted December 3, 2012 [quote name='LILUtosi']Wczoraj ściągałam szwy chłopakowi i nie spodobło mi się to co zobaczyłam. Szwy poprzecinały skórę i na lapie były poprzeczne kreski które podciekły trochę ropą. Dziś byłam u dr Bronisza i pobrałam antybiotyki na tydzień za 60zł. Może to jakies uczulenie na szwy bo cięcie się pięknie zrosło. Chłopak znowu ma łapę obklejoną taśmą.[/QUOTE] Naszej Podze po sterylce też zrobił się wysięk, okazało się że to uczulenie na nici, dostała zastrzyk, tabletki i wet zapsikał jej to na aluminiowo. Po kilku dniach wyschło, teraz jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Zrobiłam przelew za listopad i grudzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted December 5, 2012 Share Posted December 5, 2012 Poległam z taśmą. Wczoraj chciałam mu zdjąć opatrunek i po przecięciu taśmy już tam nie było gazy a pod taśmą się wszystko zaparzało. Po za tym on próbując go zdjąć liże i przez to tym wstrętnym jęzorem zdziera skórę. Po trzecie ta rana powinna się wietrzyć. Tak więc od wczoraj chodzi z wielkim kloszem i do dziś klosz został cały a rana pięknie wyschła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.