Jump to content
Dogomania

Sterydy - czy warto?


malami44

Recommended Posts

Problem jest taki -
sznaucer 12 lat+, od 2lat co jakiś czas (co kilka miesięcy) pojawiały się problemy ze wstawaniem rano, zbieganiem po schodach itp, stwierdzono zwyrodnienie stawów, dostałam lek przeciwbólowy i przeciwzapalny (metacam, rheumocam). W sytuacji gorszego samopoczucia podawałam rano po jedzeniu, popołudniu pies był jak nowy - brykał, skakał, zrywał się z posłania - no żywy ogień. Podawałam ten lek w takiej sytuacji zwyczajowo jeszcze kilka dni i odstawiałam.
Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce ze 3-4 miesiące temu. Tyle historii.

W styczniu - nagle pies zaczął kuleć na tylną łapę przy ogólnym dobrym samopoczuciu - tzn wstaje żwawo, po schodach trzeba go hamować, bo by gonił na łeb na szyję, bryka, zaczepia do zabawy, chce wychodzić na spacery, tylko....ta łapa:( Do tego właściwie nie staje na niej - tzn lekko opiera się, ale nie tak jak na innych, co charakterystyczne - pazury ma jakoś tak dziwnie do góry skierowane, jakby stoi na pięcie...?! Nawet jak siedzi, to te pazury jakoś inaczej wystają z łapy. Są prawidłowo przycięte.
Mam wrażenie, że bezpośrednią przyczyna mógł być uraz mechaniczny - w czasie szybkiego zbiegania po schodach, ale to tylko moje przypuszczenie.
RTG - wykazało ponownie to samo - zwyrodnienie stawu - po półtora roku jest pogorszenie (porównywał zdjęcia).
Wet twierdzi, że to od tego, przepisuje Caprodyl F. Pies przyjmuje lek, zmiany żadnej niestety nie ma - pies bryka, prowokuje do zabawy, chętnie wychodzi na spacery, tyle, że kuleje:(
Drugi wet - widzi psa, bada go, ale nie widzi RTG (bo zostało u pierwszego weta) i twierdzi, że to na pewno nie od kręgosłupa, każe masować stopę, wyginać do dołu?
To nic nie daje.
Wracam do pierwszego weta po zdjęcie (bez psa), proponują zmianę leku na metacam - chętnie na to przystaję, bo na wcześniejsze "łamanie w krzyżu" działało wręcz cudownie. Tym razem jednak nie ma tak spektakularnego rezultatu - tzn wydaje mi się, że może ciut mniej "odstawia" tę łapę, no ale.... nadal jest kulawizna. Pozostałe samopoczucie - bez zmian - żywy, wesoły, chętny do zabawy i spacerów, z normalnym apetytem - gdyby nie ta łapa....:(

Chętnie pozwala sobie tę łapę masować - tzn od kręgosłupa do uda, same pazury są bardzo tkliwe, nawet lekutki dotyk powoduje wycofanie łapy. Może to wskazuje na jakiś nerw uszkodzony?
Pierwszy wet zasugerował, że jeśli leki niesterydowe nie zadziałają, to można spróbować sterydów:angryy:
Ludzie - co mam dalej robić???
Pies pełen życia, badania krwi, nerek wykazały, że zwierz to okaz zdrowia - wyniki wzorowe.
Boję się sterydów, bo ze zdrowego zwierza mogą zrobić... pacjenta wielu specjalności, niestety. Z drugiej strony właściwie zdrowy pies, za chwilę będzie się poruszał na trzech łapach - tego chcę mu oszczędzić.

Podjadę jeszcze do tego drugiego weta pokazać mu zdjęcie i... no nie wiem co dalej?!:(
Możecie jakoś pomóc?

Edited by malami44
Link to comment
Share on other sites

Ze sterydem da sie żyć;).Dwie z moich akit sa na sterydzie.Akira ma 13 lat,od 8 jest na encortonie/zespół skórno-naczynkowy.Normalnie dostaje 10 mg dziennie,ale gdy się gorzej czuje dostaje przez kilka dni po 20 mg.Druga akita,Tosiek ma SA,dostaje tez po 10 mg dziennie,od 3 lat.Są wesołe,żwawe,nie maja problemów z wątrobą,nerkami czy tez trzustką.Wyniki krwi/robione co 6 mies/są ok.Więcej piją i maja wielki apetyt /to przez steryd/,musze pilnować diety.Nie zauważyłam żadnych innych skutków ubocznych.Steryd,to jednak tabletka życia...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']jak stosujesz te niesterydowe p/zapalne od czasu do czasu (chodzi mi o "teraz")czy lekarz zalecił serię?[/QUOTE]

Teraz lekarz zalecił serię - tak ok. 10-14 dni.
Ten pierwszy Caprodyl F w ogóle nie podziałał, wręcz miałam wrażenie, że pies nawet nieco bardziej/częściej utyka/kuleje, mimo ogólnego dobrego samopoczucia.

metacam - teraz dostałam na dwa dni w zawiesinie i na kilkanaście następnych w tabletkach.
Metacam w zawiesinie zwykle działał od razu (przy tym wcześniejszym łamaniu w krzyżu) - po pierwszym podaniu następowała poprawa, mimo to podawałam zawiesinę jeszcze kilka/kilkanaście dni.
Teraz ta poprawa jest minimalna po metacamie (po dwóch dniach) - nawet nie wiem czy jest faktycznie czy to jedynie projekcja moich życzeń...?

Czy sterydy oznaczają zastrzyki? Czy możliwe jest podawanie doustne?
Wet coś wspominał o pierwszym zastrzyku dłużej działającym - niby fajnie tylko, że jeśli jakieś skutki uboczne by się pojawiły, to nie da się działania cofnąć...
Jestem kompletnie zielona w temacie - każda informacja jest więc dla mnie na wagę złota. A może jeszcze jakiejś innej terapii spróbować "zanim"?
To co piszesz[B] Matagi [/B]- jest pocieszające.

Mój pies od zawsze ma słuszny apetyt i wciąga wszystko - jak odkurzacz;) - mimo to jest szczuplakiem, o młodzieżowej sylwetce - taki typ sportowca!:)

Na razie chyba jeszcze będę podawać ten metacam - jednak rozmyślam co jeśli nie będzie wyraźnej poprawy...

Edited by malami44
Link to comment
Share on other sites

w zastrzykach podaje się krótko potem na piguły przechodzi a wzięto pod uwage więzadło krzyżowe w kolanie?
co do tabletek-czasem pojawia sie wzmozone pragnienie,łaknienie i częstomocz,powiekszenie watroby i wzrost wskazników watrobowych,więc nie sa takie całkiem obojetne.
jesli masz mozliwośc i nie jestes pewna diagnozy idz do ortopedy

Link to comment
Share on other sites

A czy sterydy jak się zacznie brać to jest to już na zawsze? Czy też można założyć, że bierze się jakąś dawkę, a potem ją powtarza co jakiś czas?

Nic o więzadle nie mówiono.
Jakiś sprawdzony ortopeda godny polecenia w okolicach Bielska-Białej, Ustronia, Cieszyna?

Tak się jeszcze zastanawiam - czy nie byłoby sensowne zrobić RTG samej stopy..., lub np dolnej części łapy/podudzia?

Link to comment
Share on other sites

Może kawałek dalej [url]www.abvet.cz[/url] - dr Martin Novak - specjalizuje się w ortopedii, artroskopii, neurochirurgii, kształci się w całej Europie. Możesz się skontaktować przez maila, czy telefon - bez problemu po polsku, ceny podobne jak u nas , cyfrowe rtg. Mojego berneńczyka uratował po 2 spartaczonych operacjach wykonanych we Wrocławiu przez jedną z największych "sław" ortopedii.
Zresztą i na dogomani można znaleźć kilka wątków psiaków, którym pomógł. Na szwajcarskim forum traktujemy go jak naszego forumowego weta, który konsultuje trudne przypadki, pomaga naszym bezdomnym "biedom", a niejeden berneńczyk zawdzięcza mu życie. Ma uprawnienia do oceny stawów w kierunku dysplazji (HD, ED, OCD), w kierunku zwichnięcia rzepki, jego klinika ma certyfikacja na wykonywanie endoprotezy stawu biodrowego. Metodę operacji więzadła krzyżowego dobiera do psa, a nie jak było w naszym przypadku - lekarz robi tylko to co potrafi, byle skasować pieniądze, a psiak się nie liczy.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki vallhund!
Do Bohumina mam chyba...bliżej niż do Bielska-Białej.
Spróbuje skontaktować się z dr Novakiem mailowo, może uda mi się jakoś zdjęcie RTG zrobić w formie jpg do maila? Dołączę także zwykłe fotki pokazujące jak pies tę łapę stawia i jak pazury ma zadarte.
Jedyny problem (może sztuczny?) jak się jedzie zagranicę z psem - niby teraz nie ma kontroli, a dystans jest "symboliczny" ale.... pies nie ma czipa, nie ma też metryki/tatuażu

Link to comment
Share on other sites

No, pies powinien mieć paszport, ale jak jeżdżę już ze 2 lata (dość często), to nigdy nikt mnie nie sprawdził.
Jak najbardziej dołącz do maila zdjęcia, w formie jpg, czy nawet zwykłe foto. On nawet w tym tygodniu ma dyżur przez weekend: sobota 9-12, niedziela 9-11
Gdybyś potrzebowała pomocy w kontakcie (tłumaczenie, czy coś), mój mail [email][email protected][/email]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...

Wiem że stary temat ale chcę dodać coś co może uratować jakiemuś psiakowi życie. 

 

Sterydy być może warto podawać, ale to wszystko zależy od danego psa. Tak więc zanim dacie wetowi zielone światło na podanie sterydów koniecznie zażądajcie dokładnych badań!

 

Niestety, my właśnie straciliśmy psa bo niekompetentny "weterynarz" (konował) podał steryd na kulawiznę naszemu psiakowi, bez zrobienia badań aby upewnić się że steryd mu nie zaszkodzi (lub zmniejszyć chociaż ryzyko komplikacji).

 

Steryd podany przez weterynarza (Macieja N z Grunwaldzkiej w Poznaniu) wywołał takie zamieszanie w układzie hormonalnym naszego seniora że tego nie przeżył. 

 

Dlatego, ZAWSZE pytajcie się co wet podaje, dlaczego i po co. Pytajcie jakie mogą być skutki uboczne itd. Zapisujcie wszystko! I przede wszystkim zanim wet poda cokolwiek to niech robi badania! To może wam uratować Psiaka. 

 

P.S tutaj link do artykułu który pokazuje jak sterydy mogą być niebezpieczne dla psów http://www.psy24.pl/1829-Sterydy-Uwaga-pies-u-weterynarza.html

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...