8 kilogramów największego szczęścia. 12 wspólnych lat za nami.

[Oscar Patric]

hej popołudniem :)

[phase]

Miałam koleżankę kiedyś uczuloną na truskawki. Uwielbiała je. Jak tylko się pojawiały żarła kilogramami i sama wyglądała jak truskawka. Ale nie mogła się oprzeć. :)

 

Rozumiem, że sesja się zaczęła... Powodzonka.

 

Z tej panny Twojej to elegantka. :) I nie buntuje się na wdzianka?

 

Wschód to taki magiczny moment. Ile razy poprawiało mi nastrój (bo kto lubi rano wstawać?) pięknie wschodzące słońce... Przypomniałaś mi tymi zdjęciami, że sama pstrykałam fotki o świcie na Mazurach latem. Obudziłam się o świcie i zamiast spać dalej, to polazłam z aparatem na brzeg nie wiem po co. ;) Muszę je odszukać.

O rety :D Ja uwielbiam truskawki w drinku :P one nasiąkną tym drinkiem i są przepyszne.

Jeszcze sesja się nie zaczęła, ale już zaliczenie przedmiotów mamy, także dla nas to już początek męczarni....

Ciężko stwierdzić, czasami nie ma nic przeciwko a czasami wygląda jak jedno wielkie nieszczęście, bo pańcia nałożyła jakiś worek na pieska.. Teraz szczerze zauważyłam, że ta kurteczka ją za łapkami za bardzo ściska, więc raczej będę musiała sobie ją odpuścić zakładać, ale była bardzo dobra bo pies naprawdę w niej wytrzymywał zimą; dobrze grzała.

Ja uwielbiam takie klimaty, dokładnie, ja wtedy bardzo wcześnie (jak dla mnie wcześnie :P ) zrobiłam te zdjęcia, normalnie stałam i gapiłam się na te słoneczko. Ba! Bo Mazury cud natury! :D Odszukaj odszukaj z wielką chęcią obejrzę. :)

[phase]

Ja o wampirach przeczytałam tylko jedną książkę "Wywiad z wampirem" - ale to nie moje klimaty :)

 

U mnie z tymi zwierzakami i ciekawością świata to tak od dziecka - zresztą to rodzinne chyba. :)

 

 

Ha ha ha, ale pędzi

 

 

 

 

Ja widzę normalne kolory.

 

Fotki Żaby superaśne :)

 

Pzdr

O ile mnie pamięć nie myli to jest nawet film "wywiad z wampirem", nigdy nie przeczytałam ani tego nie obejrzałam.

U mnie może nie wszystkie zwierzaki, ale jeśli chodzi o psy, to zawsze mnóstwo zdjęć. Jeszcze jak były aparaty z kliszą to połowa tego była w psach albo w Żabie :P

Szkoda że ja nie wiem w swojej takich zwierzolubnych..

Gwiazdeczce ostatnio odbiło i latała po śniegu jakby naćpała się czego :D Normalnie mnie zaskoczyła, jakby ktoś mi psa podmienił. :P

Bardzo rzadko bawię się w photoshopie, na razie chcę ogarnąć robić zdjęcia a dopiero potem obróbka.

Pięknie dziękuję. :)))

 

Witamy się :)

 

hej popołudniem :)

heeeeeeeeej dziewczyny :))))

[phase]

Jak tam, wybrałyście się na WOŚP? :)

Ja wybrałam się z tatą na Morsy, ogólnie było baaaardzo fajnie, ale niestety ze względu na pogodę frekwencja w porównaniu do zeszłych lat była niziutka. U nas straszna wichura, mimo to trochę ludzi było. Oczywiście do puchy wrzuciłam, Żabci nie wzięłam bo by mi padła przez ten wiatr. A jak przez chwilę padał śnieg to normalnie jak zawiał wiatr to ten śnieg padał na twarz że aż bolało. ;/

Fotek troszkę mam, najwięcej kunia. :P Wrzucę w wolnej chwili, bo teraz spać idę. ;)

[phase]

No to lecimy z fotkami :)

 

a w oddali słoneczko nas omija szerokim łukiem,...

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[dwbem]

Kuń cudny, obok psów najbardziej kocham konie ale niestety w mieście w bloku mieć konia się nie da. Ale przynajmniej daje się oglądać w TV różne zawody i pokazy końskie, choć tyle.

[phase]

 

 

 

 

[dwbem]

Kuń cudny, obok psów najbardziej kocham konie, niestety w mieście w bloku mieć konia się nie da a szkoda.

[phase]

W taki sposób nurek daje znać, że z nim wszystko w porządku.

 

 

 

 

[dwbem]

Kuń cudny, obok psów najbardziej kocham konie, szkoda że w mieście w bloku nie da się ich mieć.

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

 

[phase]

 

 

 

[dwbem]

Kuń cudny, obok psów najbardziej kocham konie, szkoda że nie można ich mieć w mieście, w bloku.

A to na końcu to co bo nie bardzo się znam na ozdobnych.