GAJA- młoda suka ON'ka pojechała do hotelu dla zwierząt:) po rehabilitacji ma DS

[handzia]

[quote name='Doginka']Dużo tu postów łamiących regulamin, a w szczególności ten punkt;-):

[B]e) Pisząc na forum przestrzegaj zasad ortografii i pisowni języka polskiego![/B]
P. Grzegorzu, Pan też nie zna j.polskiego?
Nie pisze się kompie (o ile chodzi o kąpiel), tylko kąpie, no chyba że chodzi o komp - komputer;-)
No, ale w sumie nie tylko Pan pisze łamaną polszczyzną;-)

Czytam od dłuższego czasu ten wątek i powiem Wam, że najbardziej szkoda mi psa!!!
To jest jakaś paranoja i tak naprawdę i przeciwnicy i zwolennicy (nie wiem w sumie jak określić uczestników tego wątku) - wszyscy nieźle obrzucają się błotem, a na temat suni mało co wiemy:sad:
A już na temat banowania się nie wypowiem, bo to żenada:shake: najlepiej się nie odzywać, bo można bana dostać za swoje poglądy;-)
I w sumie ja tak naprawdę nie mam pojęcia komu wierzyć, a komu nie, jedyne co wywnioskowałam z tego wątku to to, że świetnie dajecie sobie na wzajem popalić:roflt:

MAM NADZIEJĘ, ŻE GAJA JEDNAK MA SIĘ DOBRZE, JEST POD STAŁĄ OPIEKĄ VETA I ŻE P.GRZEGORZ SPRAWUJE NAD NIĄ PIECZĘ ODPOWIEDNIĄ DO JEJ STANU;-)[/QUOTE]
Doginka, nawzajem pisze się razem, a nie osobno...przydałoby się sprawdzić, zanim wpisałaś swój wywód o poprawnej pisowni ;)

Edited March 10, 2013 by handzia

[ania z poznania]

Doginko, banowanie na Alexie/Barbel/Wojciechu to już chyba wrażenia nie robi :cool3:, to nie tak, że to domena tego wątku, o nie, przejrzyj wątek mielecki, obornicki, zobacz pod jakimi nickami tam już występowała i bany zbierała :p

[Angela i Grzegorz]

Witam. Dziś Gaja obudziła nas o szóstej rano, zaczęła szczekać, ściągać kołdrę, przyniosła do sypialni smycz, biegać po mieszkaniu, bo przez balkon......zobaczyła śnieg. Gaja uwielbia śnieg. Podrzuca go sobie nosem do góry i łapie w pysk. Wariatka hehe.

[Alicja]

[quote name='Angela i Grzegorz']Witam. Dziś Gaja obudziła nas o szóstej rano, zaczęła szczekać, ściągać kołdrę, przyniosła do sypialni smycz, biegać po mieszkaniu, bo przez balkon......zobaczyła śnieg. Gaja uwielbia śnieg. Podrzuca go sobie nosem do góry i łapie w pysk. Wariatka hehe.[/QUOTE]

czyli normalny , zdrowy pies :cool2:

[Maupa4]

To jak każdy sobie trolluje to niby dlaczego ja nie ?


[quote name='Doginka']Dużo tu postów łamiących regulamin, a w szczególności ten punkt;-):

Czytam od dłuższego czasu ten wątek i powiem Wam, że [B]najbardziej szkoda mi psa!!![/B]
To jest jakaś paranoja i tak naprawdę i przeciwnicy i zwolennicy (nie wiem w sumie jak określić uczestników tego wątku) - wszyscy nieźle obrzucają się błotem, a na temat suni mało co wiemy:sad:
A już na temat banowania się nie wypowiem, bo to żenada:shake: najlepiej się nie odzywać, bo można bana dostać za swoje poglądy;-)
I w sumie ja tak naprawdę nie mam pojęcia komu wierzyć, a komu nie, jedyne co wywnioskowałam z tego wątku to to, że świetnie dajecie sobie na wzajem popalić:roflt:

[B]MAM NADZIEJĘ, ŻE GAJA JEDNAK MA SIĘ DOBRZE, JEST POD STAŁĄ OPIEKĄ VETA I ŻE P.GRZEGORZ SPRAWUJE NAD NIĄ PIECZĘ ODPOWIEDNIĄ DO JEJ STANU;-)[/B][/QUOTE]


Doginko - zapomniał wół jak cieleciem był ? :hmmmm:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/180323-Cesarz-GRACJAN-za-kratkami-Palucha-potrzebne-deklaracje[/URL]!!!


Wtedy nie szkoda było Ci psa ...
No ale wazniejsze "sprawy" miałas wtedy na głowie a nie jakiegoś tam ... kundla.


A ten Twój wpis tu na tym watku to po to by "zaistniec" ? Zaistniec na PwP ? W głowie się nie miesci.

[Angela i Grzegorz]

Gajka rządzi na osiedlu. Od pewnego czasu nie ma prawa być w jej otoczeniu żaden pies lub jego opiekun ....inaczej się nie załatwi. Po obszczekaniu wszystkich, jak jest juz sama, wtedy pewnie się czuje...może sie załatwić. Miała dziś znów spięcie z takim białym labradorem. Nienawidzi go. Nie wiem czemu hehe. Ale jak tylko sie pojawi, nie odpuszcza mu. Jak wychodzę z Gajka, niektórzy już nas omijają. I dobrze. Gaja rządzi. Podobnie w domu. Gdy zdzwoni domofon...klękajcie narody. Jej teren. Akceptuje natomiast Pana weterynarza. jak byl u nas w domu....nawet sie z nim bawiła. Ale leniwa dama, nawet szczepienie przyjmowała na kanapie. Trzeba do niej podejść hehe. Lekarz sie śmiał...co za Pani. Mam video jak Gaja siedzi przed telewizorem, przemawia Premier a Gaja szczeka na niego. Kurde, łzy ze śmiechu. Na prawdę , świetny pies.

[Vectra]

nawet pies się na premierze poznał :evil_lol:

[Marinka]

[quote name='Vectra']nawet pies się na premierze poznał :evil_lol:[/QUOTE]

Oj tak :) Uśmiałam się do łez :) Chętnie posłuchałabym co Gaja miała mu do powiedzenia :)

[Doginka]

[quote name='handzia']Doginka, nawzajem pisze się razem, a nie osobno...przydałoby się sprawdzić, zanim wpisałaś swój wywód o poprawnej pisowni ;)[/QUOTE]
Wiem o tym doskonale, nie chciało mi się już edytować, bo tak h... chodzi mi Dogomania;-)

[Doginka]

[quote name='Alicja']czyli normalny , zdrowy pies :cool2:[/QUOTE]
Tiaa, zdrowy bez nogi, co innego jakby nie miał uszu;-)

[quote name='Maupa4']To jak każdy sobie trolluje to niby dlaczego ja nie ?





Doginko - zapomniał wół jak cieleciem był ? :hmmmm:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/180323-Cesarz-GRACJAN-za-kratkami-Palucha-potrzebne-deklaracje[/URL]!!!


Wtedy nie szkoda było Ci psa ...
No ale wazniejsze "sprawy" miałas wtedy na głowie a nie jakiegoś tam ... kundla.


A ten Twój wpis tu na tym watku to po to by "zaistniec" ? Zaistniec na PwP ? W głowie się nie miesci.[/QUOTE]
Gdybym dziś była w takiej samej sytuacji, to zrobiłabym dokładnie tak samo;-) Nie porównuj sytuacji kalekiego psa, który ma DS, do sytuacji kundla, przez którego miałabym wybierać - moje czy obcy z ulicy;-) Pewnie lepiej by było, gdyby został skulony w kupie śniegu, bez jedzenia i na mrozie;-) Tak przynajmniej pojechał do schronu gdzie się nim zajęli:razz:

[Wiola&Miłosz]

a co to przepraszam obcy kundel gorszy??Kundel? temu kundlowi nadalas imie...
U mnie same kundle ale kazdy po kolei pod moja opieka ma imie.
(Majkel. Tobi. Barry, Dasza, Jasiek)
Nawet nie chce widziec jaka miara mierzysz zwierzeta...
EOT

Edited March 10, 2013 by Wiola&Miłosz

[piszew3zjednegokomputera]

[quote name='Doginka']Tiaa, zdrowy bez nogi, co innego jakby nie miał uszu;-)


Gdybym dziś była w takiej samej sytuacji, to zrobiłabym dokładnie tak samo;-) Nie porównuj sytuacji kalekiego psa, który ma DS, do sytuacji kundla, przez którego miałabym wybierać - moje czy obcy z ulicy;-) Pewnie lepiej by było, gdyby został skulony w kupie śniegu, bez jedzenia i na mrozie;-) Tak przynajmniej pojechał do schronu gdzie się nim zajęli:razz:[/QUOTE]

[quote name='Wiola&Miłosz']a co to przepraszam obcy kundel gorszy??Kundel? temu kundlowi nadalas imie...
U mnie same kundle ale kazdy po kolei pod moja opieka ma imie.
(Majkel. Tobi. Barry, Dasza, Jasiek)
Nawet nie chce widziec jaka miara mierzysz zwierzeta...
EOT[/QUOTE]

To chyba nie miejsce na takie pogawędki ...

Teraz to Gaja się cieszy bo śniegu nasypało, przynajmniej u nas :)

[Maciek777]

[quote name='piszew3zjednegokomputera']To chyba nie miejsce na takie pogawędki ...[/QUOTE]
A dlaczego by nie? Ciekawy przerywnik...

[Angela i Grzegorz]

Pomyslałem że wyciągnę po raz trzeci rękę i napiszę...nawet i tym jak Gaja bawi się śniegiem....od tak. Nie mowa już na temat poważniejszy. Nie da się z Wami. Nie zostawicie słowa bez zbędnej krytyki..masakra.

[Alicja]

[quote name='Angela i Grzegorz']Pomyslałem że wyciągnę po raz trzeci rękę i napiszę...nawet i tym jak Gaja bawi się śniegiem....od tak. Nie mowa już na temat poważniejszy. Nie da się z Wami. Nie zostawicie słowa bez zbędnej krytyki..masakra.[/QUOTE]

Zostaw ten wątek a załóż na fotoblogach wątek na fotki , filmy i opowiastki , watek psa a ni kłótni ludzi ;)

[Maciek777]

[quote name='Angela i Grzegorz']Pomyslałem że wyciągnę po raz trzeci rękę i napiszę...nawet i tym jak Gaja bawi się śniegiem....od tak.[U]Nie mowa już na temat poważniejszy.[/U] Nie da się z Wami. Nie zostawicie słowa bez zbędnej krytyki..masakra.[/QUOTE]
Nie bardzo rozumiem. Zwłaszcza tego podkreślonego zdania.
Jeśli chodziło Ci o wpis [B]Maupa4[/B] i/lub [B]Wiola&Miłosz[/B] to jednak wiedz, że to forum miłośników psów, których naturalną reakcją jest zwrócenie uwagi (bądź krytyka) osobom, którzy ich zdaniem, nie postąpili jak należy względem danego psa/psów.

[Vectra]

zaraz , to jak należy właściwie postępować względem psów ?
teoretycznie zakładając ... znajduje psa , przywożę go do domu ... moje psy ew chcą go zjeść , to co należy zrobić ? ew nowy jest bardzo negatywnie nastawiony do współmieszkańców. Nie ma szans na rozdzielenie psów - brak miejsca stosownego w domu.

a) oddać znajdę do schroniska
b) oddać swoje psy do schroniska by ratować znajdę
c) jaka propozycja

[Maciek777]

[quote name='Vectra']zaraz , to jak należy właściwie postępować względem psów ?
teoretycznie zakładając ... znajduje psa , przywożę go do domu ... moje psy ew chcą go zjeść , to co należy zrobić ? ew nowy jest bardzo negatywnie nastawiony do współmieszkańców. Nie ma szans na rozdzielenie psów - brak miejsca stosownego w domu.

a) oddać znajdę do schroniska
b) oddać swoje psy do schroniska by ratować znajdę
c) jaka propozycja[/QUOTE]
Jeśli to pytanie do mnie to podkreślę, że napisałem "ich zdaniem" (miłośników psów) bo to nie ja odpowiedziałem na post [B]Doginka[/B].
W tym konkretnym przypadku nawet nie miałem na myśli konkretnie tych dwóch osób ([B]Maupa4 [/B]i[B] [B]Wiola&Miłosz[/B][/B]) i ich ostatnich postów, a ogólnie pewną grupę ludzi - miłośników psów, właśnie. Celem było wyjaśnienie, że większość osób na forum jest wrażliwa na los psów czy ogólnie zwierząt i zawsze należy spodziewać się, że ktoś wyrazi swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji, w której to zwierzę [U]ich zdaniem[/U] (miłośników zwierząt) nie ma tak dobrze jak mieć by mogło. każda sytuacja podlega indywidualnej ocenie użytkownika forum i każdy ma prawo się na nim wypowiedzieć nie łamiąc przy tym regulaminu forum.

Jednak jeśli już odpisuję to co ja bym zrobił?
Odp "a" to ostateczność. Najpierw spróbował bym stworzyć lub znaleźć DT i szukać psu DS, bądź od razu zgłosić nieszczęśnika do jakiejś organizacji. Wszystko zależy od moich możliwości w danej chwili.

[Alicja]

No to ja odpowiem z mojego doświadczenia , w sumie ostatni przypadek ...znalazłam , przyplątał się do mnie dorosły czarny labek ....NIKT psa nie chciał wziać , bujałam się z nim 3 godziny , spacerując szukając , dzwoniąc ,a nawet osoby wspolpracujące z primą od labków wziąć nie mogły , w domu czeka mój amstaff ... miałam 2 wyjścia puścić wolno lub oddać w schronie ...zawiozłam do schronu ... wiem jestem z tych najgorszych ....

[Vectra]

z tą miłością tu do psów , to ja bym polemizowała osobiście. Już biorąc za przykład ten wątek.
Gdzie jeden miłośnik psów drugiemu sadzi epitetami .... miłośnik psów chce odebrać psa , z domu w którym pies jest szczęśliwy i ma kochających właścicieli.

Jak widać tą miłość do psów , każdy okazuje różnie. Czasem tak kocha te psy , że zapomina o uczuciach samego psa.

[toyota]

Zależy jakie schronisko. Teoretycznie oddanie bezpańskiego psa do schronu powinno oznaczać, że będzie miał on opiekę, wyżywienie i że będzie on bezpieczny. Niestety jako wolontariusz schroniska wolałabym już psa puścić wolno, albo stanąć na głowie i oddać go do DT, DS lub błagać wszelkie fundacje o pomoc. Dlaczego ? Bo w schronisku zagryzienia, pogryzienia, parwowiroza (jeśli młody albo szczeniak) i marna opieka weterynaryjna oraz eutanazja, bo za mało adopcyjny.

[Vectra]

akurat eutanazja , to w wielu przypadkach najbardziej humanitarne rozwiązanie.
Puszczony wolno , no cóż ... być może nazywał będzie się Szczęściarz ;)

Jaki cel ma schronisko , wiemy i każdy marzy w głębi duszy , by faktycznie schroniska pełniły rolę tymczasowego rozwiązania , niezłą opieką nad psem.
Natomiast marząc dalej , gdyby wszystkie psy były oznakowane , gdyby właściciele zguby płacili za puszczanie pieska luzem ... mega kary ... to może było by ich mnie , a może schroniska miały by więcej kasy.

Wracając do Gai , to osoby wyadoptowujące tego psa , zachowują się jak skłócone małżeństwo , które "dziecko" wykorzystują by sobie dosrać i przykrości narobić.

Moja rada cenna , walczcie dalej , ale psa zostawcie u "babci" czyli nowych opiekunów Gai.

Ja bym nie chciała by mnie tak kochano :) pogryzła bym i uciekła do babci :evil_lol:

[Maciek777]

[quote name='Vectra']z tą miłością tu do psów , to ja bym polemizowała osobiście. Już biorąc za przykład ten wątek.
Gdzie jeden miłośnik psów drugiemu sadzi epitetami .... miłośnik psów chce odebrać psa , z domu w którym pies jest szczęśliwy i ma kochających właścicieli.

Jak widać tą miłość do psów , każdy okazuje różnie. Czasem tak kocha te psy , że zapomina o uczuciach samego psa.[/QUOTE]
Nie licząc ewidentnych ataków to było tu też kilku użytkowników którzy kulturalnie pytali bardziej szczegółowo o badania (np te kilka pytań [B]anett[/B]) bo to dla Gai bardzo ważne.
Miłość i zapewnienie podstawowych warunków życia to jedno, a badania niezbędne do dalszego funkcjonowania w przypadku takiego psa to drugie. Po prostu niektórzy chcieliby mieć pewność (choćby na podstawie wpisu na wątku), że Gaja ma zrobione badania zalecane przez poprzedniego dr-a prowadzącego. Dalsze rokowania to też istotna wiadomość dla sprawy Gai.
Jest to forum Gai i jednak oprócz opisu życia codziennego suni, wiele osób liczy też na konkretne wiadomości dotyczące jej leczenia.
Nie ukrywam, że ja też chciałbym poczytać o szczegółach jej leczenia.

[Vectra]

a to chyba raczej powinno wynikać z chęci jej właścicieli , czy chcą dzielić się takimi badaniami.
bo uwierz , żadna ciocia mnie by siłą też nie zmusiła .. by pisać szczegóły , bo ktoś tupie nóżkami i tak musi być jak chce.

A jesteś lekarzem wet ? że tak o te badania walczysz ? co one Ci dadzą ? postawisz diagnozę ew zweryfikujesz ?

Mam psa adoptowanego , ale na szczęście nikt nie wpadł na to , by nakazywać mi coś tam , bo tak chce ... odnośnie mojego psa :)

Było Gai nie szukać domu , było sobie ją wziąć , badać i wyniki by były znane ... a tak , wcale się nie dziwię nowym właścicielom Gai , że mają na was wyczesane :diabloti:

Ja rozumiem że tu się żeruje , na zastraszaniu , zakrzyczaniu , wymuszaniu .... ale nie na każdego działa szantaż emocjonalny.
Na mnie nie robi wrażenia , przeciwnie jest bardzo zabawny ...

[Maciek777]

Interesuję się psami, ich codziennym życiem i chętnie oglądam ich zdjęcia choć nie jestem behawiorystą czy fotografem. Analogicznie jest z wiedzą o badaniach.
Jak wspominałem - były ataki, ale były też kulturalne prośby. Jeśli DS nie chce się podzielić takimi informacjami to naturalną rzeczą jest, że traci na tym zaufanie pewnych osób, które zaczynają robić się podejrzliwe. Słusznie czy niesłusznie - nie da się tego stwierdzić bo najprawdopodobniej oczekiwane informacje nigdy się tu nie pojawią.