Jump to content
Dogomania

GAJA- młoda suka ON'ka pojechała do hotelu dla zwierząt:) po rehabilitacji ma DS


zuzolina

Recommended Posts

Wijciech, jesteś uparty czy głupi? Co? Jak oddasz auto do mechanika, mogę przyjśc i dopytywac sie o jego stan, jakie części ile kosztują i skąd je sprowadza? Wyśmieje mnie, tak jak ja Ciebie teraz. Lekarz ( każdy któremu płacisz ) rozmawia tylko i wyłącznie z właścicielem i płatnikiem. Jasne? Czy zrobić Ci video do mojej wypowiedzi? Płacisz, masz prawo wglądu, nie płacisz, nie interesuj się .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zula131']A widzisz, [B]swoim życiem nikt tu nie musi się dzielić[/B]. To nie jest wątek grzegorza, tylko [B]Gai[/B]. Po co komu numery tel., adresy mailowe, wiek, wzrost i rozmiar buta, którymi tak chętnie dzieli się DS, natomiast o psie ani słowa. Też mam dogomaniackiego psa i ze względu na szacunek do osób, dzięki którym Dino jest u mnie, za to wszystko, co dla niego zrobiły, czuję się w obowiązku informować na wątku o chorobach, zachowaniu, wdrożonym leczeniu. Wpisy są nie tak częste, gdy wszystko jest bez zmian. Ale są i nigdy w życiu nie śmiałabym napisać czegoś takiego skierowanego do tych, którzy tyle dobrego zrobili dla mojego Dino i dla wielu innych skrzywdzonych zwierząt:

Obrzydliwy to wątek i obrzydliwe wpisy DS.[/QUOTE]
Jeśli to wątek Gai to napisz do niej, może coś Ci odpisze ciekawego... tak jak napisała Asia dla dogocioteczek zawsze będzie za mało informacji o psie... :/ ja jak mam ochotę to coś napiszę czy wstawie zdjęcia jak nie to mogę się nie odzywać 2 miesiące więc co każdy by myślał, że psa potopiłam? zagłodziłam.. bo nie ma o nim informacji... PwP to ciężki dział... miałam psa z ulicy, teraz mam z hodowli i po takich wpisach które czyta się tu nie zdecydowałabym się na wzięcia psa z DT... które bardzo często są nie uczciwe.... ale to drugi koniec kija... ;) wiecej nie pisze, bo to bez sensu :) życzę miłej zabawy i wypruwania sobie żył.

Link to comment
Share on other sites

Wojciech hehe na szczęście to tylko Twoje zdanie....nic poważnego. :lol: zaba14 masz rację. Nigdy psa ze schroniska. Każdemu odradzam i jak będzie chciał brać od razu pokazuję m dogomanię. Już jedna osobę uratowałem przed wzięciem psa do adopcji. Poszedł, kupił sobie i ma spokój. Nikt Go nie obraża, nie pyta, bez wizyt, bez ( głupich ) pytań. Aż chce się żyć. Po przeczytaniu wątku Gaji...jest mi wdzięczny. Taka prawda. Wez psa ale jak cos to wspólny. Jak do opłat to Twój hehehe. Bo szanowny Wojciech40 sie obudził po roku i ( każe sobie) dokumenty pokazać. Klękajcie narody. Gdzie byłes jak Gaja leżała w obsranym hoteliku, co? A to czy mam, czy powinienem miec Gaje, czy nie...za mały jestes by oceniać. Idę z Gaja na spacer Wojciech40. Powinienem czy nie?Hehehehe. Idealne forum...hehe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szabsi']...
Co do kontroli... mam wrażenie, że nie macie żadnej kontroli nad tym, w jaki sposób sprawuje opieką nad Gają jej nowy pan. Nie ma w tym wątku żadnej, po prostu żadnej informacji o leczeniu tego psa. Oczywiście nie licząc sławnego konsylium lekarskiego i informacji, ze suka ma Acanę i ładną sierść. Ten pan nie podał żadnej konkretnej informacji o psie, za to pisze długie posty o wielu innych rzeczach. Wychodzi na to, że nowy właściciel może pokazać fundacji/stowarzyszeniu przysłowiowy środkowy palec niezależnie od tego czy mieszka Szwajcarii czy Polsce.[/QUOTE]

Szabsi masz rację tylko zależy jakiej organizacji...

Żadna organizacja, której zależy na swoich zwierzakach nie zostawiłaby tak kalekiego psa bez kontroli czy ma zapewnione odpowiednie leczenie i opiekę wet !

Po to są umowy adopcyjne a nie handel na bazarach!

Wobec tego ponawiam proste pytania o podstawową opiekę jaką musi mieć Gaja

[quote name='anett']Pyrdka czy piszesz to jako przedstawiciel organizacji odpowiedzialnej za tę adopcję?

Mnie interesuje wyłącznie jaką opiekę weterynaryjną ma obecnie zapewniona Gaja

Czy wiesz pod opieką jakiego ortopedy jest Gaja? jakie są zalecenia?
Czy wiesz czy miała prześwietlenie stawu łokciowego?
Czy wiesz kto zadecydował o rezygnacji z wózka specjalnie dla niej przygotowanego?
Czy wiesz jaką ma rehabilitację?
Czy wiesz jakie suplementy przyjmuje?

Proszę o KONKRETNE odpowiedzi![/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Zapewniam, że Gaja nie jest bez kontroli. Przykro mi to czytać, ale zapewniam że nie handlujemy na bazarach. Tylko tych na dogo, aby zapewnić naszym podopiecznym utrzymanie. Przestrzegamy naszych umów adopcyjnych i z każdym domem mamy kontakt. Kontrolujemy co się dzieje z naszymi byłymi podopiecznymi.

Link to comment
Share on other sites

Panie odpowiedzialne za adopcję powinny sobie, dla własnego czystego sumienia, zadać pytanie, czy znają odpowiedzi na pytania anett.
Jeżeli nie znają, to niech zastanowią się czy wszystkie wcześniejsze działania (nie ich, ale innych osób) i niebagatelne pieniądze, nie zostaną po prostu zmarnowane, jak wyrzucone na śmietnik. Gaja jest teraz młodą suką, mimo kalectwa, psem w pełni sił. Ale wymaga specjalnej i profesjonalnej opieki weterynaryjnej. Bez niej, za 2-3 lata może być bardzo duży
problem.

Link to comment
Share on other sites

Grzegorzu Rejman zle szacujesz ludzi, a poza tym twoje wypowiedzi mocno mijaja sie z prawda.Z tego co przeczytalem Gaja nie lezala w " obsranym hoteliku"
jak ty to nazywasz, byla leczona i miala perspektywe na normalne zycie, dopoki ty nie pojawiles sie na jej drodze........ mial psiak strasznego pecha......

Edited by wojciech40
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pyrdka']Zapewniam, że Gaja nie jest bez kontroli. Przykro mi to czytać, ale zapewniam że nie handlujemy na bazarach. Tylko tych na dogo, aby zapewnić naszym podopiecznym utrzymanie. Przestrzegamy naszych umów adopcyjnych i z każdym domem mamy kontakt. Kontrolujemy co się dzieje z naszymi byłymi podopiecznymi.[/QUOTE]

Pyrdka sorry ale nie interesują mnie opowieści o niczym...
nie interesują mnie wizyty pa, które nic nie wnoszą...

interesują mnie konkrety

Czy znasz odpowiedzi na proste pytania?
to one decydują o zdrowiu i życiu Gai - nie to, że pies jest kochany, głaskany i zadowolony

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojciech40']aniu z poznania czemu udziela Pani odpowiedzi na moje wpisy?........czy Pani jest spokrewniona z Panem Grzegorzem albo stowarzyszeniem lapa i odpowiada
w ich imieniu?..............[/QUOTE]

Spokrewniona nie jestem z nikim, zaprzyjaźniona z Łapą, owszem.

Pytanie skąd pan się tu wziął i dlaczego zadaje pan pytania.....?

Link to comment
Share on other sites

Od jakiegos czasu podczytuje watek Gajeczki i naprawde rece opadaja. Poziom rozmow, czy tez wymiany zdan jest zenujacy. Nie wiem kim jest Alexa i nie wiem kim jest pan Grzegorz, ale po poziomie wpisow, niestety tylko negatywnie odbieram te osoby, oraz niektore osoby trzymajace jedna, czy druga strone.
Na wczseniej zadawane pytania o stan psa albo byla cisza, albo odpowiedz, ze nic Wam nie powiem. Po czym za chwle zarzuty, ze nikogo los psa nie obchodzi.
Jak mozna uznawac sie za czlowieka kochajacego psy, a jednoczesnie pisac cos takiego??

[quote name='Angela i Grzegorz']...zaba14 masz rację. Nigdy psa ze schroniska. Każdemu odradzam i jak będzie chciał brać od razu pokazuję m dogomanię. Już jedna osobę uratowałem przed wzięciem psa do adopcji. Poszedł, kupił sobie i ma spokój. Nikt Go nie obraża, nie pyta, bez wizyt, bez ( głupich ) pytań. Aż chce się żyć...[/QUOTE]
Co Ci zawinil ten pies? Dlaczego skazales go na dalsze zycie w schronisku? Jestes az tak zapatrzony w siebie?? Tylko Ty jeden adoptowales psa?? Mogles temu komus pokazac inny watek, jeden z ponad napewno 100 jak nie wiecej, gdzie i pies i jego nowy Dom sa szczesliwi i od lat sa tu na Dogo!!!!!
Mam nadzieje, ze Gajeczka jest u Was szczesliwa i ma wszystko czego potrzebuje, szkoda tylko, ze swoimi wypowiedziami zraziles do siebie tak wiele osob, ktorym zycie Gaji nie bylo i nie jest obojetne.

Wiesz, ja tez adoptowalam psa ze schroniska i wszystkim take adopcje polecam.

A juz cos takiego jak ponizej, to mowi samo za siebie, tragedia.
[quote name='zaba14'][B]Jeśli to wątek Gai to napisz do niej, może coś Ci odpisze ciekawego... [/B].[/QUOTE]



I na koniec

[quote name='ania z poznania']

A adopcjom zagranicznym jestem przeciwna zawsze, nie tylko w tym konkretnym przypadku, nigdy nie wydałam i nie wydam żadnego podopiecznego za granicę...[/QUOTE]

Dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego worka? Ja mieszkam za granica i adoptowalam psa ze schroniska w Polsce i wiesz co, zyje sie mu bardzo dobrze.

Edited by *zaba*
Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojciech40']Jestem owczarkarzem, to co tu wypisuje Pan Grzegorz jest rzeczywiscie nie do przyjecia.[/QUOTE]

owieczki pasiesz ?:)

[quote name='wojciech40']A ja jestem uparty........... i zapytam jeszcze raz.Dlaczego nie ma potwierdzenia ze Gaja byla konsultowana w Klinice w Poznaniu?[/QUOTE]

przecież lailo vel inna osobo jesteś tu i czytasz i piszesz bzdury i podszywasz się co raz to pod jakieś inne osoby
fajnie jak tak kobicie jajki( święta jajeczne idą ) urosną na potrzeby postów na dogo :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*zaba*']
I na koniec
Dlaczego wszystkich wrzucasz do jednego worka? Ja mieszkam za granica i adoptowalam psa ze schroniska w Polsce i wiesz co, zyje sie mu bardzo dobrze.[/QUOTE]

Wierzę, natomiast są przypadki dobre i tragiczne, trudno przeprowadzać wizyty po/a setki km dalej, dlatego psa nie oddałabym.

[quote name='Alicja']owieczki pasiesz ?:)



przecież lailo vel inna osobo jesteś tu i czytasz i piszesz bzdury i podszywasz się co raz to pod jakieś inne osoby
fajnie jak tak kobicie jajki( święta jajeczne idą ) urosną na potrzeby postów na dogo :)[/QUOTE]

Bingo, Alicjo :), nasz wojtuś-owczarkarz okazał się dziewczynką ze Szwajcarii :evil_lol:! Alexo/Wojtusiu, jak nazywa się ta choroba?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']Wierzę, natomiast są przypadki dobre i tragiczne, trudno przeprowadzać wizyty po/a setki km dalej, dlatego psa nie oddałabym.



Bingo, Alicjo :), nasz wojtuś-owczarkarz okazał się dziewczynką ze Szwajcarii :evil_lol:! Alexo/Wojtusiu, jak nazywa się ta choroba?[/QUOTE]

[quote name='asiak_kasia']Paranoja maniakalno-depresyjna? :diabloti:[/QUOTE]

pójdźmy dalej ....może to Drag Queen ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']pójdźmy dalej ....może to Drag Queen ;)[/QUOTE]

Napisała bym swoje podejrzenie, ale boję się bana, to wszak PwP... ;)

A tak już poważniej, przykre, że tracą na tym psy. Nie tylko Gaja, wszystkie inne, które być może straciły potencjalne domki. I niestety takie afery docierają do mediów, takie akcje są nagłaśniane, nie te setki udanych. I przez taki pryzmat Kowalski patrzy na fundacje, jako bandę nawiedzonych świrów, którzy ludziom żyć nie dają. I dlatego wielu, bardzo wielu wybierze pseudo. Zapłaci te kilka stówek za "Święty spokój".

Jak się wyjdzie poza dogomanię, pogada z takimi zwykłymi ludźmi to tylko takie opinie słychać. Przykre, ale daleko nie szukać 3 znajome mi pary chciały psa, 2 poszło do pseudo, jednych przekonałam do psiaka ze schronu i tylko i wylacznie dlatego, że oni nie chcieli nic konkretnego, po prostu czterołapka. Pozostali stwierdzili, że oni mają w poważaniu się komuś spowiadaci tłumaczyć, dlaczego piesek nie jada cielecinki i nie chadza do jedwabiach. I jak im się nie dziwię, bo wiadomo, że nie trafili by na taka akcję jak z Gają? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...