Jump to content
Dogomania

Nie wystawiać rodowodowego (???)


Asti

Recommended Posts

A więc mam pewnie pytanko.
W przyszłosci mam zamiar kupić rasowego psa (teraz mam dwa kundelki). Byłby to Border Collie, oczywiście rodowodowy, bo pseudohodowlom mówię "nie!" :) Jest jednak pewien problem:shake:

Nigdy nie byłam na żadnej wystawie, bo żadnej nie ma w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Nie wiem jak wystawiać psa w praktyce. Coś z teorii tam słyszałam, mniej więcej jak ustawiać łapy itd., ale praktyki - zero!:-(
I w tym tkwi problem. Co myślicie o tym, żeby nie wystawiać psa rodowodowego? [B]Czy to "marnowanie" jego rasowości[/B]? Mi oczywiście nie chodzi o to, że wystawy męczą psa, tylko za bardzo nie wiem jak go wystawiać. Oczywiście nie byłby on wtedy reproduktorem.
Być może do czasu kupna Bordera nauczę się wystawiać...:roll: Można też zatrudnić dog handlera:roll: Sama nie wiem... Jednak najbardziej martwi mnie to, czy po prostu nie będzie to szkoda dla psa i jego hodowli...(nie wystawianie)

Border to moja wymarzona rasa, znam jej psychikę, charakter, wiem, że potrzebują dużo ruchu. Bo ja raczej Bordera chcę nie do wystaw, tylko do sportu! Teraz tez trenuję z Kulką różne sporty, ale ona nie jest typowym psem sportowym. Z Borderem zamierzałabym uprawiać:
- na 100% agility, na pewno zawody (znam regulamin, jest też praktyka z Kulką:p , jadę na obóz),
- frisbee (teraz trenuję z Kulką, jesteśmy w początkowym stadium:lol: ).

Oczywiście bieganie obok roweru, jogging, aportowanie... Być może flyball. Pasienie raczej nie, bo nie mam warunków, choć mieszkam na wsi:roll: :evil_lol:

A więc:
[CENTER][SIZE=5][COLOR=royalblue][B]Co myślicie o nie wystawianiu psa rodowodowego?[/B][/COLOR][/SIZE]
[/CENTER]
[LEFT]Pozdrawiam, Asti[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

Asti, ale przecież nie ma żadnego obowiązku wystawiania rasowych psów;)! To jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Myślę, że borderek będzie Ci bardziej wdzięczny za uprawianie sportu niż jeżdżenie po kraju na wystawy:evil_lol:.
Myślę, że najlepiej będzie, jak z tym problemem zwrócisz się na borderkowym forum, gdzie specjaliści doradzą Ci, jak ewentualnie wystawiać bc. Wybierz się na kilka wystaw i poobserwuj.
Ale sama musisz stwierdzić czy taki sposób spędzania weekendów będzie Cię satysfakcjonował.

Link to comment
Share on other sites

Asti jest wiele handlerek które ZA DARMO nauczą wystawiania - i Ciebie i psiaka! ;-)
Marnowanie rasowości to nie jest, pies rodowodu nie straci przez nie wystawianie, tylko nie bedzie mógł być rozmnazany (reproduktor musi zaliczyc 3 wystawy w tym jedna rangi conajmniej miedzynarodowej, z ocenami dosk).
Szczesliwy bedzie tak samo ;-)

Link to comment
Share on other sites

ja kupowałam psa z myślą, że będzie tylko kolejnym domownikiem.Wcale nie myślałam o wystawianiu. Hodowcy zaproponowali, żebym pojechała na trzy wystawy. Jak nie będzie mi odpowiadało, to do niczego mnie nie będą zmuszać. Okazało się, że załapałam bakcyla i jeżdzimy średnio raz w miesiącu. Pies lubi podróżować, więc nie ma z tym problemu. Chodziliśmy na kurs PT i tam mnie wszystkiego nauczono. Z każdą wystawą jest łatwiej, bo wiem czego mogę się po moim niuńku spodziewać. Ale jak się zaprze, to "leżymy". Okazało się, że powinnam go uczyć od małego, a myśmy zaczęli naukę wystawiania jak miał prawie rok. Mimo to jest to dla mnie dużą frajdą. Nowi ludzie, nowe znajomości, nowe doświadczenia. Spróbować zawsze można. Poza tym, to nie każdy pies ma szansę, aby zajść daleko. Nie wszystkie psy rasowe są"piękne" i nie wszystkie kundleki są brzydkie. Ja mam piękną kundelkę owczarka niemieckiego prosto z ulicy i pięknego rasowca prosto z hodowli. W kwestii miłości nie ma to najmniejszego znaczenia. Pewnie zaraz mnie zjedzą "rasowi" hodowcy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='narisowa']ja kupowałam psa z myślą, że będzie tylko kolejnym domownikiem. <...> Ja mam piękną kundelkę owczarka niemieckiego prosto z ulicy i pięknego rasowca prosto z hodowli. W kwestii miłości nie ma to najmniejszego znaczenia. Pewnie zaraz mnie zjedzą "rasowi" hodowcy[/quote]
Bo to jest jak z dziecmi. Żaden rodzic nie nastawia sie na to,ze dziecko gdy podrosnie bedzie jeździło na zawody/konkursy/olimpiady itd.
Spora część "rasowych hodowców" tez miało (albo ma) jakieś uliczne przybłędy i kazdy powie to samo: Choćby był stary,szpetny i wyjątkowo tępy;) , to jest najpiekniejszy i najmądrzejszy na swiecie.Bo to jest MÓJ pies! :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Bo to jest jak z dziecmi. Żaden rodzic nie nastawia sie na to,ze dziecko gdy podrosnie bedzie jeździło na zawody/konkursy/olimpiady itd.
Spora część "rasowych hodowców" tez miało (albo ma) jakieś uliczne przybłędy i kazdy powie to samo: Choćby był stary,szpetny i wyjątkowo tępy;) , to jest najpiekniejszy i najmądrzejszy na swiecie.Bo to jest MÓJ pies! :p[/quote]
o wlasnie!

A droga [B]Asti - [/B]w sprawach borderow orientuje sie tyle bo ile, ale z tego co slyszalam istnieja 2 typy tej rasy - wlasnie nastawione bardziej na sport, mniej efektowne i te bardziej wystawowe- z ladnym, gestym wlosem... szczegolow tego nie znam, ale to ty decydujesz jakiego psiaka kupujesz i jaka przyszlosc z nim wiazesz. Jednak borderki to psiaki nadwyraz kochane i inteligentne, uwielbiajace prace z czlowiekiem. Wystawy to wlasnie kolejna rzecz w ktorej ty i border mozecie tworzyc jednosc, wspolpracowac i szczeze mowiac nie znam bordera ktory nie lubi wystaw! Pewnie ze to nie tu moze sie wybiegac, wyskakac i wyzyc za wszelkie czasy, a wiec sporty border stawia raczej na 1 miejscu, ale wystawy to rowniez wspanialy pomysl na spedzenie wspolnego czasu, jak i nauki i przywiazania. Oczywiscie ty podejmujesz decyzje, ale wychodze z zalozenia ze sprobowac nigdy nie zaszkodzi ;) Poogladaj zdjeica/filmy w internecie z wystaw borderkow i od razu zalapiesz jak nalezy psa pokazywac.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]slyszalam istnieja 2 typy tej rasy - wlasnie nastawione bardziej na sport, mniej efektowne i te bardziej wystawowe- z ladnym, gestym wlosem... szczegolow tego nie znam, ale to ty decydujesz jakiego psiaka kupujesz i jaka przyszlosc z nim wiazesz. [/QUOTE]

To przesąd. Jak z tym że jak ładna to głupia. :evil_lol: Mam koleżankę w Czechach która ma dwa Interchampiony i bardzo zcęsto wygrywa na zawodach agility.
Ładne tez moze byc dobre w sporcie.
Asti wsyatwianie to naprawdę żaden problem. A kupujac psa z rodowodem nie mueisz go wcale rozmnażać ani wystwiać. Rodowód jest po to że wraz z nim kupujesz rasę o określonych predyspozycjach użytkowych. I po to aby móc startowac w zawodach najwyższej rangi przeznaczonych tylko dla rodowodowych. ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] To przesąd. Jak z tym że jak ładna to głupia. :evil_lol: Mam koleżankę w Czechach która ma dwa Interchampiony i bardzo zcęsto wygrywa na zawodach agility.[/QUOTE]
Nie chodzilo mi o to ze sa typy albo na wystawy albo do sportu - nie nie! Doskonale wiem ze sliczny border collie, z puszysta sierscia swietnie moze sprawic sie na agility... ale czy to nie prawda ze sa jakies typy borderkow - bardziej krotkowlose i z dluzszym wlosem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agasia']Nie chodzilo mi o to ze sa typy albo na wystawy albo do sportu - nie nie! Doskonale wiem ze sliczny border collie, z puszysta sierscia swietnie moze sprawic sie na agility... ale czy to nie prawda ze sa jakies typy borderkow - bardziej krotkowlose i z dluzszym wlosem?[/quote]

Owszem też sa, ale nie znaczy że uprawiaja sport.
Ale to jest też tak ze ludzie uprawiajacy sport nie mają zbytnio czasu jezdzic po wystawach. Moje jedna bc wogóle jeszcze nie była wystawiana, a druga starsza która ma 3,5 roku tylko 5 razy. Z czego miała 2 ZW Mł i 2 razy CWCW. Ale akurat co mamy wystawę miedzynarodowa to też przy okazji jakieś zawody. No i wybieram zawody;)
Dlatego wiele ładnych bc sportowych nie ma czasu na tytuły. A z drugiej strony ktoś kto bierze bc do sportu nie bedzie szukac świetnego ekserierowo bo te są drogie wiec woli wziaść z tańszej hodowli i tak to sie kręci. A potem ktoś kto chce do sportu wiadomo bierze tego co już coś pokazał w sporcie. No i tworzą sie linie użytkowe. A bc to bc byleby miał dobry temperament i popęd do zabawy, łupu.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Znając siebie to pewnie kiedyś pojadę na wystawę ;) Bo tak samo było z Kulką, choć nie dotyczyło to wystaw. Agility zamierzałam ćwiczyć tylko na podwórku, rekreacyjnie. Teraz już mam plany, jade na obóz, potem może nawet zawody.
Gdybym miała wybrać Bordera - to z lini wystawowej. Dlaczego? Bo nawet te wymagają bardzo dużo ruchu i pracy. Myślę, że nie podołałabym Borderkowi użytkowemu. Poza tym bardzo podoba mi się wygląd Bordera z dłuższym włosem. Myślę, że i on będzie chętny do pracy i to nawet za bardzo ;)
Zobaczymy... Minie sporo czasu zanim kupię Bordera. Zmienię się, zmienią się moje poglądy ;) Ale z Borderem chcę przede wszystkim jeździć na zawody!

Link to comment
Share on other sites

czy wystawiac czy nie zalezy od ciebie :)

1. kazdy z wystawcow byl kiedys nowicjuszem i sie uczyl - kazdy uczy sie na wlasnych bledach nie bedziesz dobrym wystawaca dopoki nie wystawisz psa. Metoda prob i bledow zdobedziesz sukces:)

2. jesli natomiast nie chcesz wystawiac psa a chcesz miec psa rasowego - to proponuje tzw "PET'a" - psa nie na wystawy - przez niektorych nazywanych psem na kolanka lub do kochania :P
Psy te maja rodowod ale posiadaja jakies wady ktore sa dyskwalifikujace dla danej rasy ( problemy ze zgryzem, wnetrostwo itd) Nie musisz miec obaw ze "popsujesz" jego rasowosc.

Nie musisz sie obawiac ze jesli nie bedziesz wystawiac psa rasowego ( nawet tego ktory PET'em nie jest) ze zepsujesz mu kariere na championa. Hodowcy niechetnie sprzedaja psy swietnie zapowiadajace sie wystawowo osobom bez doswiadczenia hodowlanego. :)

Pozdrawiam i uszy do gory :)

Link to comment
Share on other sites

Fajnie, że chcesz kupić tak energicznego psa i zapewnić mu dużo ruchu i zabawy. Ja też bałam sie wystaw, ale spróbowałam i to nie takie straszne:). A mając psa wyszkolonego i posłusznego, myślę, ze nie bedzie wielkiego problemu nauczyc go biegać w kółko i ustawić w pozycji wystawowej:). To bardzo mądre psy:p

Link to comment
Share on other sites

Na początku chciałam psa dla siebie a nie na wystawy. Fjonkę kupiłam taniej bo była już starsza. Mam w swoim rejonie blisko wystawy i postanowiłam spróbować. Na pierwszej wystawie nie poszło Nam tak jakbym chciała ale bardziej byłam zadowolona z prezentacji Fjony na ringu. Jak na pierwszy raz spisała się Super. Tydzień później biegała po głównym ringu z tytułem:" Zwyciężca Młodzieży".
Bardzo lubię wystawy i teraz w okresie zimowym brakuje mi ich. Nie ma jak to weekend i wyjazd na wystawę. Spotkanie ze znajomymi, zobaczenie nowych psów na ringu i radość z kolejnego medalu czy tytułu. Nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli ale czasem tak bywa.
Nie ma obowiązku pokazywania psa na wystawie chyba że jest to zaznaczone w umowie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]2. jesli natomiast nie chcesz wystawiac psa a chcesz miec psa rasowego - to proponuje tzw "PET'a" - psa nie na wystawy - przez niektorych nazywanych psem na kolanka lub do kochania :P
Psy te maja rodowod ale posiadaja jakies wady ktore sa dyskwalifikujace dla danej rasy ( problemy ze zgryzem, wnetrostwo itd) Nie musisz miec obaw ze "popsujesz" jego rasowosc.[/QUOTE]
Filonek Asti chce psa do sportu. A to nie zawsze idzie w praze że jak nie do wystawy to się bedzie nadwac do sportu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Błyskotka']
Bardzo lubię wystawy i teraz w okresie zimowym brakuje mi ich. Nie ma jak to weekend i wyjazd na wystawę. Spotkanie ze znajomymi, zobaczenie nowych psów na ringu i radość z kolejnego medalu czy tytułu. Nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli ale czasem tak bywa.
Nie ma obowiązku pokazywania psa na wystawie chyba że jest to zaznaczone w umowie.[/quote]
Jestem tego samego zdania co Błyskotka :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Cytat:
2. jesli natomiast nie chcesz wystawiac psa a chcesz miec psa rasowego - to proponuje tzw "PET'a" - psa nie na wystawy - przez niektorych nazywanych psem na kolanka lub do kochania :P
Psy te maja rodowod ale posiadaja jakies wady ktore sa dyskwalifikujace dla danej rasy ( problemy ze zgryzem, wnetrostwo itd) Nie musisz miec obaw ze "popsujesz" jego rasowosc.

Hmm... Tak szczerze to o tym myślałam, choć pod inym katem. Chodzi mi o umaszczenie BC. Border nie może miec przewagi czy 1/3 umaszczenia białego z tego co wiem. A ja takiego bardzo chętnie mogłabym wziąć (tzn. kupić). Myślę, że psychika byłaby w porządku, rodzice sprawdzeni. [B]A taki pies dostaje rodowód?[/B] Istnieje jeszcze jeden problem - głuchota u białych psów, ale tak często to chyba u BC się nie zdarza... :roll: Bo wychowac psa niesłyszącego nie byloby łatwo.
Do sportu - czyli pies w pełni sprawny (czyli słuch też - komendy), ale nie musi mieć idealnego umaszczenia.
Jednak myślę, że także Border o prawidłowym umaszczeniu wchodzi w grę jak najbardziej. Pozostaje do przemyślenia kwestia wystaw :roll: Myślę, że jeżeli wystawy miałyby ewentualnie być to na pierwszej raczej oddałabym psa w ręce handlera lub wzięłabym lekcje u doświadczonej osoby.

Dzięki, Asti.

Link to comment
Share on other sites

Ja powiem coś na swoim przykładzie . Moja mama chciała westa , uparła się i zagroziła że pójdzie pod halę i tam go kupi . Więc uprzedziłam ją podzwoniłam , popytałam i umówiłam ją z hodowcami . Zażekała się że nie potrzebuje rodowodu byle był zdrowy i fajny . Ale się uparłam teraz ja , że jak chce kupić psa to z hodowli i z całym inwentarzem . Więc leżał u nas rodowodowy west do kochania przez rok i nikt się go nie czepiał . I nagle zaczęłam interesować się wystawami i wystawianiem . No i kogo wzięłam na moją pierwszą wystawę ? tego do kochania psa który miał rodowód i czekał aż się zdecyduję nim zająć . Może z tobą będzie podobnie , nie wiesz co przyniesie życie , spodoba ci się to i połkniesz haczyk jak my wszyscy . Jak zdecydujesz że kupisz z hodowli ale tylko towarzysza do sportu nie będziesz miała już innych opcji . Ale jeśli kupisz psa rodowodowego z przeznaczeniem na wystawy , masz wybór ( chociaż różnie z tym bywa , kupujesz extra szczeniaka , po wymianie zębów okazuje się że mu jeden nie wyszedł i już masz minus ma wystawach ):mad:

Link to comment
Share on other sites

Od lat kupuję psy rasowe, ale nie dla tego aby je wystawiać, ale po to iż mają takie cechy jakie mnie interesują. Ich rasowośc daje mi gwarancję, że znajdę w nich właśnie te cechy.
Kundelki są super, ale od dawna nie powinno się ich rozmnażać bo bardzo cierpią niechciane i porzucane tylko dla tego , że w wielu wypadkach ludzie za nie nie płacą. Miałam suczkę owczarkę Pandusię( jest już za Teczowym Mostem), którą jej pseudo pan-były właściciel tylko dla tego mi przywiózł bo jej nie chciał. Dał jednak za nią dużo kasy i stwierdził, że jej nie wyrzuci ani nie uśpi - a odda mi. Wiesz co chciał w zamian? Szczeniaka. Nigdy go jednak nie dostał. Zrobił by to samo z moim wychuchanym szczeniaczkiem. Jak mówi Linda Zły człowiek był.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Asti/Agato,
W Border Collie sa linie uzytkowe i wystawowe, sa tez linie mieszane. Czasem psy z roznych linii sa bardzo do siebie zblizone i podobne, czasem wydaje sie ze sa to rozne rasy...
Linie uzytkowe wywodza sie z dziada pradziada z pracujacych psow, kiedys na farmach, teraz raczej startujacych w zawodach pasterskich/agility/obedience i inne. Psy z takich linii, z tych dobrych, sa drogie i zawsze byly drogie, dlatego ze taka hodowla to masa wysilku, naklad czasu, pracy i pieniedzy.
Suki pracujace nie rodza miotu za miotem, czesto nigdy nie maja potomstwa.

Dla BC zawsze najwazniejsza jest praca i trening, a nie wystawy.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie zeby z BC jezdzic i na zawody i na wystawy ;)
Moje psy lubia i to i to.
Ale tez nie jest tak, ze wystawy sa konieczne, dobremu hodowcy zalezy na tym zeby jego szczeniaki byly szczesliwe, a dla BC znaczy to 'pracowaly'.


Pozdrawiam
Ewa

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Moi rodzice (ja miałam jakieś 10 lat więc nie zabardzo wiedziałam co to rodowód :lol: :eviltong: :lol: ) kupili psa rosowego nie zewzględu na jego rasowość tylko na pewność że będzie on po zdrowych rodzicach i że na 100% będą wiedzieli co z niego wyrośnie :) Czego się mają spodziewać po takim psie i wogóle .... mój pierwszy pies nie był wystawiany na żadnej wystawie ani nie uczestniczył w zawodach i nie uważam żebym marnowała jego rasowość :) Poprostu był 100% border collie i miał zapewnione to co mu do szcześcia potrzeba ..... bo wydaje mi się że mu to było obojetne czy będzie biegał na jakiś zawodach agility czy po parku za piłką lub spędzał czas w inny ciekawy sposób :) Jednak jak już będziesz miała psa rasowego to możesz mu zaliczyć kilka wystaw :) Wystawianie psa nie jest wcale trude .... tymbardziej że chcesz go uczyć aby był posłuszny /agility/ więc chodzenie do nogi i nic więcej .... border collie jest taką rasą że na wystawie nie ma kontowania łap /przynajmniej tak mi się wydaje .... w MP czytałam ale nie jest pewna :eviltong: / więc możesz go wystawiac na sposób brytyjski tj. byle żeby stał i się nie ruszał ;) :eviltong: ;) Mnie to bardziej kosztu przerażają niż samo wystawianie :lol: :eviltong: :lol: Ale jeśli naprawdę nie chcesz wystawiać to tak jak wcześniej wspomniano kup psa z wadą np. w umaszczeniu .... pies jest tańszy i dostaje rodowód z wpisem nie hodowlany :)

Pozdrawiam
Karolina & Bogusia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...