Jump to content
Dogomania

DOY już bezpieczny w hoteliku u Murki. BRAKUJE FUNDUSZY NA HOTELIK!


Recommended Posts

Doyek skończył leki i zastanawiam się co dalej.

Sikanie na półce w boksie niestety jest nadal. Po weekendzie - jak wszystko dobrze pójdzie - wybędzie do DS współlokatorka Doyka, także będę miała pełny obraz czyja sprawka jest z tym sikaniem. 

Poza tym Doyek nadal kuca tak jak na zdjęciach.

Rozmawiałam z wetem i on jest zdania, że prawdopodobnie powodem dolegliwości Doyka jest chory kręgosłup - boli go i stąd mniej je i ma te wszystkie problemy. Wg niego należałoby skupić się na wsparciu kręgosłupa, czyli np. Nivalin, leki przeciwbólowe/przeciwzapalne przez dłuższy czas itp. Dolfos Arthrofos można by zamienić przy następnym zakupie na np. Arthrodol.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.03.2020 o 19:20, Murka napisał:

Doyek skończył leki i zastanawiam się co dalej.

Sikanie na półce w boksie niestety jest nadal. Po weekendzie - jak wszystko dobrze pójdzie - wybędzie do DS współlokatorka Doyka, także będę miała pełny obraz czyja sprawka jest z tym sikaniem. 

Poza tym Doyek nadal kuca tak jak na zdjęciach.

Rozmawiałam z wetem i on jest zdania, że prawdopodobnie powodem dolegliwości Doyka jest chory kręgosłup - boli go i stąd mniej je i ma te wszystkie problemy. Wg niego należałoby skupić się na wsparciu kręgosłupa, czyli np. Nivalin, leki przeciwbólowe/przeciwzapalne przez dłuższy czas itp. Dolfos Arthrofos można by zamienić przy następnym zakupie na np. Arthrodol.

 

moja stara psinka, która ma problemy ze stawami dostaje Sizarol. Może Doykowi też by pomógł.

Link to comment
Share on other sites

Niestety po sterydzie nie widać poprawy:( Teraz Doyek jest sam w boksie, więc widzę ile je: znika zaledwie garstka karmy na dobę... wydaje mi się, że nadal chudnie:( Na pewno trzeba mu znów podawać przeciwzapalne/przeciwbólowe (od Pianki mam Cimalgex), bo znów chowa się w budce i mało przebywa poza, a na "piętrach" w ogóle go nie widuję. Chodzi zgięty, robi koopę na chodzonego, z sikaniem bez zmian, z tymże teraz już nie sika na półkę tylko pod bramką. Dla mnie lepiej, bo łatwiej sprzątnąć, ale to świadczy o tym, że ból zmusza go do pozostawania na parterze:(

Póki co będę mu dodawać trochę mokrej karmy, może dzięki temu więcej będzie zjadał. No i Cimalgex włączam na nowo.

Link to comment
Share on other sites

Doyek czuje się zdecydowanie lepiej po lekach przeciwbólowych, jest żywszy, trochę więcej je. Bardzo chętnie zjada mokrą karmę, więc będę musiała na stałe wprowadzić mu ją do diety. Leki przeciwbólowe chyba też będzie musiał brać cały czas...

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Doyek bardzo lubi wygrzewać się na słoneczku:)

8be71a01365b724agen.jpg

ec12f5fab0525b8fgen.jpg

621864a0d84869adgen.jpg

99b59d1f7ccf06a2gen.jpg

11dc30c34dc6f400gen.jpg

 

Wycwanił się i teraz nie chce w ogóle jeść suchej karmy, czeka aż przyjdę z puszką:)

Pianka przesłała dla niego obróżkę przeciwko pchłom i kleszczom i ma ją już na sobie (to białe co dynda na pierwszym zdjęciu).

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Ok. Cimalgexu jeszcze na parę dni wystarczy. A Rheumocam też mu można podawać (jak się Cimalgex skończy)?

 

Rozliczenie:

Stan konta na 28 luty wynosił -534,26 zł

+100 zł renatka_s

+100 zł grazia60

+20 zł Aga76

+200 zł jess

+20 zł Barbarela

+20 zł Mazowszanka

+20 zł malti

+30 zł Iwona K.

+50 zł grazia60

-360 zł hotelowanie 29.02-29.03

-8 zł steryd (Vecort)

Stan konta na 29 marzec wynosi -342,26 zł.

Link to comment
Share on other sites

Witam, czy wet nie zalecił też przy stosowaniu leków przeciwbólowych Previcox lub Cimalgex) osłonowo na żołądek Ranigastu lub Polprazolu. U mojej Emi która miała rok temu operację usunięcia guza pęcherza i dłuższy czas brała Previcox miała takie zalecenie i dawałam jej osłonowo.Teraz Emi ma się dobrze, guz okazał się niezłośliwy tylko było to polipowate zapalenie pęcherza, rok po operacji na USG nie ma nawrotu, wyniki z moczu ma dobre :)Pozdrawiam i życzę Tobie Doykowi, i wszystkim zwierzakom dużo zdrowia i spokojnych zdrowych Świąt:)

Link to comment
Share on other sites

Cimalgex i Previcox to raczej bezpieczne leki. 

 

Kupiłam w zeszłym tygodniu zapas puszek dla Doyka, a dziś mi napisali, że mają problem z asortymentem przez epidemię i nie przyślą,  odesłali mi pieniądze. Ech. Spróbuję w innym sklepie kupić.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Dawałam Doykowi Meloxycam, ale miałam wrażenie, że jednak gorzej działa, więc daję teraz Previcox. Mimo tego i mimo, że daję mu mokrą karmę (którą bardzo chętnie zjada), wydaje mi się, że nadal chudnie i ogólnie jego problemy postępują... jest mniej ruchliwy, więcej wygrzewa się na słońcu itp.

870ff8e059076510gen.jpg

2db7bc82e0662399gen.jpg

02d619896e648987gen.jpg

56d11d3f690fbf75gen.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Z Doykiem niestety nie jest dobrze. Wczoraj wieczorem siadł mu  tył:(

Od paru dni miał gorszy apetyt, coraz mniej chodził i miałam zamiar wybrać się po weekendzie z nim do weta. Wczoraj niestety nastąpiło gwałtowne pogorszenie: już mi nie zjadł leków w puszce, a wieczorem już nie wyszedł z boksu... Doprowadziłam wszystko do porządku (dodatkowo parę razy wymiotował żółcią i dostał biegunki (lało się z niego bezwiednie)) i ułożyłam go wygodnie na kocu - do rana nie zmienił pozycji:(  Dziś byłam z nim u weta, dostał m. in. leki przeciwobrzękowe i kroplówkę - jako ostatnią deskę ratunku. Rokowania niestety są kiepskie choć nadzieją jest to, że ma czucie w tylnych łapach i ogonie. Czekamy do poniedziałku czy będzie jakaś poprawa...

adda2503bdcf1c5egen.jpg

d30511f80323ec1egen.jpg

f1efb587128b4398gen.jpg

Link to comment
Share on other sites

Biedny Doyek bardzo mi przykro,że tak zachorował,może jeśli jego ogólny stan zdrowia ulegnie poprawie a tylko z łapkami  byłby niesprawny,może by się złożyć i zakupić mu wózeczek,co o tym myślicie (te osoby które wspomagają jego utrzymanie) ewentualnie jakiś bazarek?

Link to comment
Share on other sites

Doyek nie ma już biegunki, ale wczoraj wieczorem jeszcze były wymioty żółcią, dziś już nie. Już wczoraj  zmienił pozycję na swoją ulubioną (na sfinksa), ale nadal nie chodzi:( i co najgorsze kompletnie nie interesuje się go żadne jedzenie ani woda. Dziś poiłam go strzykawką:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...