Jump to content
Dogomania

Murzyn po latach pracy na etacie stróża trafił do schronu-Adoptowany!!!!


caryca26

Recommended Posts

  • Replies 516
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='karolkamadry']A tak naprawde to dzieki Nuce i dogomanii i moim cudownym przyjaciolkom ze Szczecina. Nuka dala mega przyklad. Brnacdalej to chyba facebook sie przysluzyl bo tak trafilam ja na dogo a potem pociagnelam jeszcze taka jedna ktora Murzyna wypatrzyla i podeslala do nowego domu :)[/QUOTE]


Karolka chyba zostałam wywołana do tablicy:lol:,to chyba mnie pociągnęłaś a ja zupełnie przypadkiem trafiłam na blog Klary,i tam wypatrzyłam Murzyna.Pozwolę sobie wkleić tekst fraumilke(nowa właścicielka Murzyna) z blogu klaruchy
[I]Murzyn w nowym domu, poznał już się ze wszystkimi domownikami -cztery koty i dwa psy. Przez cały dzień chodził po ogrodzie poznając nowe miejsca i notując gdzie jest jego M3 oraz miska z jedzeniem i wodą. Podsypiał sobie po podróży w róznych miejscach. Zwiedzanie nowego terenu trochę mu zajęło czasu, ok 19.00 ułożył się na słomie w lewym skrzydle swego dwupokojowego domku. Mam nadzieję ze bedzie mu u nas dobrze.[/I]
[I]Dziękuję za przywiezienie nam Murzyna :)[/I]
[I]Pozdrawiam wszystkich[/I]
[I]Hanna[/I]
Co do tego że będzie miał u Hanki najlepiej na świecie to nie mam najmniejszych wątpliwości,niewiele znam osób z takim sercem i wrażliwością.
Marta

Link to comment
Share on other sites

O dzieki bardzo mcb, bo właśnie miałał dzisiaj do Ciebie zadzwonic i zapytać jak Ty go w końcu znalajzłaś:) Teraz już jest wszystko jasne - dla tych osób które były ciekawe.

Zostałaś jego Matką Chrzestną i nic się nie przyznajesz na forum:) Ty zawsze jesteś taka skromna....

Generalnie mcb dobrze napisała - on nie ma budy, on ma dom, dwupokojowy:) A szansy na to że wróci z adopcji nie ma na pewno:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mcb']Karolka chyba zostałam wywołana do tablicy:lol:,to chyba mnie pociągnęłaś a ja zupełnie przypadkiem trafiłam na blog Klary,i tam wypatrzyłam Murzyna.Pozwolę sobie wkleić tekst fraumilke(nowa właścicielka Murzyna) z blogu klaruchy
[I]Murzyn w nowym domu, poznał już się ze wszystkimi domownikami -cztery koty i dwa psy. Przez cały dzień chodził po ogrodzie poznając nowe miejsca i notując gdzie jest jego M3 oraz miska z jedzeniem i wodą. Podsypiał sobie po podróży w róznych miejscach. Zwiedzanie nowego terenu trochę mu zajęło czasu, ok 19.00 ułożył się na słomie w lewym skrzydle swego dwupokojowego domku. Mam nadzieję ze bedzie mu u nas dobrze.[/I]
[I]Dziękuję za przywiezienie nam Murzyna :)[/I]
[I]Pozdrawiam wszystkich[/I]
[I]Hanna[/I]
Co do tego że będzie miał u Hanki najlepiej na świecie to nie mam najmniejszych wątpliwości,niewiele znam osób z takim sercem i wrażliwością.
Marta[/QUOTE]

to wreszcie zaspokoiłyście naszą ciekawość:) teraz wiemy, że nawet takie malutkie strony, gdzie zagląda póki co góra kilkadziesiąt osób dziennie mają sens a przy okazji z reklam powolutku coś się składa na psiaki więc zaglądajcie czasem:)

[B]caryca26[/B] tak dla ścisłości to za makik kryją się dwie osoby stąd zawsze piszę w pierwszej osobie liczby mnogiej a makik to zbitka kawałków nazwisk ewy i grzegorza. najczęściej pisze tu grzegorz stąd kiedyś żartowałem o dyskryminacji co Ty sobie wzięłaś do serca bo zawsze dodajesz wujaszków do cioteczek:) później zrobimy z murzynkiem porządek na stronie i pójdzie do happy endów:) może sidneya też wrzucimy? skoro cuda się zdarzają...

Link to comment
Share on other sites

Tak na szybko z pierwszego poranka w Szczecinie: Murzyn rano sie obudził, po czym wylazł z budy, instynktownie odnalazł klapkę dla kotów i psów, pozwalającą na wejście do domu, pochodził po domu i czuł się od razu jak u siebie....Jego nowa siostrzyczka i braciszek generalnie traktują go jakby był tam od zawsze:) No i fajnie:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolkamadry']Tak na szybko z pierwszego poranka w Szczecinie: Murzyn rano sie obudził, po czym wylazł z budy, instynktownie odnalazł klapkę dla kotów i psów, pozwalającą na wejście do domu, pochodził po domu i czuł się od razu jak u siebie....Jego nowa siostrzyczka i braciszek generalnie traktują go jakby był tam od zawsze:) No i fajnie:)[/QUOTE]

czyli lepiej niż chyba mogliśmy sobie wymarzyć. świetnie by było jakby tylko nie było poważnych starć i zagubienia. dziękujemy za relacje i oczywiście czekamy na kolejne

Link to comment
Share on other sites

Fantastyczne wieści.
Gadałam z kierowniczką i oczywiście jest zachwycona Panią i warunkami jakie ma Murzynek i tak jak już wszyscy tu wiemy powiedziała ,że lepiej trafić nie mógł i nawet nie mozna sobie wymarzyć lepszego domku:)
Kocham takie happy endy:)
Super ,że psiaki się dogadują:)
Cioteczo-wujaszku makik:) pewnie ,że fajnie by było jakby Klarunia wrzuciła na swoją stronę Sidneja bo przecież cuda się zdarzają a Murzyn jest tego żywym przykładem:)
Koszty dojazdu do Szczecina i z powrotem - paliwo i autostrada kosztowały 350 zł. Odpisuje to w pierwszym poście od kwoty Murzynka i całą resztę przekazuje na Sidnejka , który też już dzisiaj pojechał do hoteliku Terrier:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...