Jump to content
Dogomania

Obóz z psem - GRAF - Poznań


wikikoniki

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie stresujcie się tak, nikt nie oczekuje, że Wy i Wasze psy będą perfekcyjne - po to jedziecie na obóz, by czegoś się nauczyć. Wystarczy być tylko dobrze nastawionym, słuchać trenera i czerpać przyjemność ze współpracy z psem :) Na swój pierwszy obóz jechałam w 2007, miałam wtedy 13 lat i zabrałam tam za sobą moją 7-letnią kundelkę ;) Motywowanie jej nie należało do najprostszych czynności, ale dużo wyniosłam z tego obozu, świetnie się bawiłam, a na zawodach obozowych mogłam nawet pobiec z psem z A3 (w kategorii "Super Duper Extreme Zaawansowani" :evil_lol::evil_lol::evil_lol:).

Mój turnus jest już za tydzień, będę trenować nie ze swoim borderem, więc również przewiduję ciekawe przeżycia:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Asti, w takim razie za tydzień się spotkamy :) będziesz z psem czy z suczką?

Mój pies również nie jest bezproblemowy - to nadpobudliwy i niezwykle emocjonalny szczekacz, ale właśnie dlatego jadę na ten obóz, by móc z nim pracować! Każde takie doświadczenie zaowocuje w przyszłości i zawsze będzie jakimś krokiem w przód, a nawet jeśli okaże się niepowodzeniem (choć nie wiem czy to właściwe słowo w tej sytuacji) to tylko wskaże nam właściwą drogę i to, jakich błędów więcej nie popełniać, co należy zmienić. :)

Dziewczyny, planujecie psy zostawiać same w pokoju czy raczej zabieracie wszędzie (o ile to możliwe) ze sobą? Mój dopiero jest w trakcie przyzwyczajania do zostawania w klatce i raczej będę się starała nie zostawiać go samego w pokoju. On w ogóle w nowym miejscu strasznie stresuje się pozostawiony sam, dlatego tego unikam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milka__']

Dziewczyny, planujecie psy zostawiać same w pokoju czy raczej zabieracie wszędzie (o ile to możliwe) ze sobą? Mój dopiero jest w trakcie przyzwyczajania do zostawania w klatce i raczej będę się starała nie zostawiać go samego w pokoju. On w ogóle w nowym miejscu strasznie stresuje się pozostawiony sam, dlatego tego unikam.[/QUOTE]

weź pod uwagę to, że na co dzień zapewne Twój pies większość czasu śpi. jeśli na obozie będzie wszędzie z Tobą chodził, to może nie mieć sił ćwiczyć na zajęciach. zwłaszcza, że jest lato
ja sama nie wiem jak to rozwiążemy. też obawiam się zostawienia mojej suki samej, ale ja jadę z TŻ, więc mamy trochę łatwiej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']weź pod uwagę to, że na co dzień zapewne Twój pies większość czasu śpi. jeśli na obozie będzie wszędzie z Tobą chodził, to może nie mieć sił ćwiczyć na zajęciach. zwłaszcza, że jest lato
ja sama nie wiem jak to rozwiążemy. też obawiam się zostawienia mojej suki samej, ale ja jadę z TŻ, więc mamy trochę łatwiej[/QUOTE]

Wiem, jestem tego świadoma, tyle że nawet jak go zostawię, to on nie pójdzie spać - a nawet jeśli to najpierw zdąży najeść się stresu i będzie potem jeszcze bardziej zmęczony przez te wszystkie emocje. On spokojnie i całkiem zrelaksowany zostaje sam tylko we własnym domu lub mieszkaniu TŻta. Chyba zrobię podobnie jak napisała Natalia&Cody, będę mu dawała po zajęciach czas na odpoczynek i będę musiała z nim siedzieć. Albo ewentualnie jak ktoś będzie w pokoju to sobie gdzieś na chwilę wyjdę, jak będzie taka potrzeba. Zobaczymy jak to będzie. I tutaj właśnie łatwiej mają psy, które szybko aklimatyzują się w nowych warunkach.. mój niestety jest strasznie uzależniony ode mnie i pracujemy nad tym, ale do ideału jeszcze daleko.

[quote name='Asti']Z suczką BC Zoe :) Do zobaczenia! [/QUOTE]

Z tą blu merlaczką BILLY JEAN Dynamic Quest? :loveu: Ona jest świetna...

Link to comment
Share on other sites

My też mamy problem z zostawaniem samemu w obcych miejscach, a w klatce to już wgl... Ale myśle, że po treningach będę jak zawsze tak padnięta, że odpocznie chociaż z pół godzinki razem ze mną, bo w klatce zamknięty i tak nie zmruży nawet oka, tego jestem pewna... tam ma tylko nerwówkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaa.']My też mamy problem z zostawaniem samemu w obcych miejscach, a w klatce to już wgl... Ale myśle, że po treningach będę jak zawsze tak padnięta, że odpocznie chociaż z pół godzinki razem ze mną, bo w klatce zamknięty i tak nie zmruży nawet oka, tego jestem pewna... tam ma tylko nerwówkę.[/QUOTE]

to niedobrze, widzę że przyzwyczajanie go się nie powiodło?
Etna śpi w klatce, ale jak jestem z nią, więc...

Link to comment
Share on other sites

Pół godzinki to dla psa bardzo mało tak naprawdę. Jeszcze dojdzie stres, wrażenia, a na nowym miejscu psu trudniej się zrelaksować i jest bardziej czujny i przez to może dojść do tego, że odmówi współpracy ze zmęczenia... wiem z własnego doświadczenia, dlatego warto zadbać żeby pies mógł się porządnie wyspać i mieć trochę spokoju, na tyle ile to możliwe.
Jak byłam z moim kiedyś na obozie to nie chciał prawie wcale spać, nie potrafił się wyciszyć i w dodatku mieliśmy domek z drugim dorastającym samcem - to spowodowało że na trzeci dzień pies mi się całkiem wyłączył. Dlatego teraz inaczej to rozplanuję :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']to niedobrze, widzę że przyzwyczajanie go się nie powiodło?
Etna śpi w klatce, ale jak jestem z nią, więc...[/QUOTE]
Wydawało mi się, że się powiodło, miał klatkę w domu prawie miesiąc, pare razy dziennie do niej sam wchodził, drzemał, głównie jak były mniejsze upały. Ćwiczyliśmy krótkie zamykanie, ale na minutkę. Było okej. Teraz zabrałam ją na ten trening przy wystawie i to była jakaś masakra, rzucał się w klatce, próbując wywarzyć góre, albo drapał w drzwiczki z siatki. Widać było, że jest maksymalnie zestresowany. Teraz wgl nie chce do niej wchodzić... mija ją szerokim łukiem...
[quote name='Milka__']Pół godzinki to dla psa bardzo mało tak naprawdę. Jeszcze dojdzie stres, wrażenia, a na nowym miejscu psu trudniej się zrelaksować i jest bardziej czujny i przez to może dojść do tego, że odmówi współpracy ze zmęczenia... wiem z własnego doświadczenia, dlatego warto zadbać żeby pies mógł się porządnie wyspać i mieć trochę spokoju, na tyle ile to możliwe.
Jak byłam z moim kiedyś na obozie to nie chciał prawie wcale spać, nie potrafił się wyciszyć i w dodatku mieliśmy domek z drugim dorastającym samcem - to spowodowało że na trzeci dzień pies mi się całkiem wyłączył. Dlatego teraz inaczej to rozplanuję :)[/QUOTE]
Może, jak narazie jeszcze nie doświadczyłam, żeby mój pies był zmęczony i odmawiał pracy, chyba że w 37 stopniowe upały, ale i wtedy mykał po torze. ;) Ale zobaczymy, to napewno będzie dla niego nowa sytuacja, i może nawet to jest adhd nie starczy :P

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście w Twoim przypadku może być zupełnie inaczej niż w moim, jednak psy energiczne/pobudliwe swoim zachowaniem doskonale tuszują oznaki zmęczenia. Ruchem wyładowują emocję, a niekiedy też i frustrację np. ze zmęczenia. Choć są i psy, u których poziom nakręcenia na daną rzecz jest tak wysoki, że po prostu nie umieją przestać czegoś robić, np. biegać za piłką - to jest silniejsze od nich, mimo że nie mają siły. U mojego nie ma takiej rzeczy, za którą by szalał do upadłego, chyba że byłaby to suka z cieczką :evil_lol:
Mój pies bardziej się męczy tym, że wiecznie wszystko kontroluje i chciałby być we wszystkich miejscach na raz, normalnie pies z misją :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milka__']
Z tą blu merlaczką BILLY JEAN Dynamic Quest? :loveu: Ona jest świetna...[/QUOTE]

Tak :) A w avatarze jest Nexee, mój prywatny border ;)

Jeżeli Wasze psy mają problem z samodzielnym odpoczywaniem w obcych miejscach to będziecie musiały się poświęcić i spędzać z nimi również czas po treningach. Z drugiej strony nie jest to taki wielki problem, bo po treningu (szczególnie agility) Wy też będziecie zmęczone, więc możecie razem odpoczywać :) Nie wiem, jak wygląda sytuacja z posiłkami - czy można zabrać psa do jadalni.
Do obozu radzę poćwiczyć jeszcze z klateczką - dobrym etapem przejściowym pomiędzy domem a wystawą/zawodami/innym obcym miejscem jest własne podwórko

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asti']Tak :) A w avatarze jest Nexee, mój prywatny border ;)

Jeżeli Wasze psy mają problem z samodzielnym odpoczywaniem w obcych miejscach to będziecie musiały się poświęcić i spędzać z nimi również czas po treningach. Z drugiej strony nie jest to taki wielki problem, bo po treningu (szczególnie agility) Wy też będziecie zmęczone, więc możecie razem odpoczywać :) Nie wiem, jak wygląda sytuacja z posiłkami - czy można zabrać psa do jadalni.
Do obozu radzę poćwiczyć jeszcze z klateczką - dobrym etapem przejściowym pomiędzy domem a wystawą/zawodami/innym obcym miejscem jest własne podwórko[/QUOTE]
To tak jak pisałam wcześniej, że sama jestem padnięta po treningu zazwyczaj, więc w sumie z tym nie będzie większego problemu. ;)
Szczególnie z netbookiem, najwyżej będę zgrywała fotki po treningach. :cool3: Wgl jeśli ktoś będzie chciał fotki z agi, to się zgłaszać, może coś mi tam wyjdzie. ;)
Chyba chodzi o podwórko jeśli ktoś mieszka w domu ?
Bo moje pod blokiem, to chyba nie najlepszy pomysł. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...