Jump to content
Dogomania

Pies trzęsie się ze strachu


lexie_

Recommended Posts

Witam
Od jakiegoś czasu mamy z psem niepokojący problem. W Sylwestra bardzo bał się huków (pomimo że rok i dwa lata temu kompletnie nie było z tym problemu). Kiedy słyszał huk to zaczynał się trząść, cały wieczór był niespokojny i chował się pod łóżko i do łazienki. Niestety jako że ten problem wcześniej u nas nie funkcjonował to nie mieliśmy w domu żadnych środków uspokajających dla niego. Od tamtej pory piesek niemal codziennie dostaje takich "ataków" drgawek. Jest w tym czasie kontaktowy, słyszy nas i reaguje ale nie jest zainteresowany np. zabawą. Po chwili przestaje się trząść ale zaczyna bardzo szybko oddychać, jest niespokojny, przytula się do nas (nagle robi rzeczy których nie robi normalnie np wchodzi nam na ramiona, kładzie się całym ciałem na kolanach itp). Taki atak trwa około godziny, pies na zmianę trzęsie się i przestaje. Nie umieliśmy połączyć tego z żadnych wydarzeniem (np jakimś odgłosem, przedmiotem, widokiem itp) Co więcej powiedzenie psu że np idzie na dwór przerywa drgawki. Przez pierwsze kilka dni działo się to tylko po południu około godziny 16. Poszliśmy z psem do weterynarza który przepisał mu Relanium 2 mg raz lub dwa razy dziennie w zależności od potrzeby (pies 15 kg). Na początku mieliśmy dawać mu to Relanium tylko koło 14 ale jako że dwa razy dostał drgawek o godzinie 11 to dostawał 1 tabletkę koło 10 i jedną koło 15. Przez kilka dni nic się nie działo - żadnego ataku, ogólnie przez 10 dni stosowania relanium atak zdarzył się tylko 2 lub 3 razy. Po odstawieniu leku (3 dni temu) objawy powróciły i nasiliły się - pies codziennie koło godziny 19-20 zaczyna się trząść a następnie hiperwentylować. Dziś weterynarz zalecił nam KalmAid 7,5 ml dziennie w trzech dawkach po 2,5 ml przez miesiąc. Piesek dostał dzisiaj pierwsze 7,5 ml, atak miał przed chwilą ale lekarz mówił nam że aby KalmAid pomógł trzeba go brać conajmniej kilka dni.
No i dzisiaj odkryliśmy przyczynę strachu - zmywarka! Zmywarka jest w domu od dawna więc pies musiał skojarzyć ją z czymś w tego felernego Sylwestra. Przeprowadziliśmy eksperyment - wczoraj zmywarki nie włączyliśmy w ogóle - ataku nie było pierwsza raz od kilku dni a dzisiaj włączyliśmy ją o nietypowej porze o której nigdy jej nie włączamy. Z momencie kiedy zmywarka zaczęła chodzić pies zaczął się trząść.
Czy wiecie jak teraz odczarować taką zmywarkę? Podajemy cały czas psu KalmAid 3x2,5ml dziennie ale reakcja na zmywarkę nadal się pojawia...

Link to comment
Share on other sites

Napisz coś więcej, czy pies ma podkulony ogon pod brzuchem? Czy ślini się, czy tylko jest niespokojny?
Faszerowanie psa psychotropami nie jest najlepszym pomysłem, tym bardziej, że to co napisałaś/łeś (piszesz o sobie bezosobowo) może świadczyć, że piesek usiłuje poradzić sobie z problemem tylko nie bardzo wie jak.
Proponuję rozpocząć zabawę z pieskiem ( piłeczka, smaczki, ciągnięcie "szarpaka") w okolicach zmywarki jakieś 30 -60 sekund przed jej włączeniem... a następnie starać się kontynuować zabawę kiedy zmywarka pracuje....
Kiedy pies zacznie "świrowac" nie przerywać zabawy, ale nie zwracać uwagi na pieska [B]zachowanie[/B], nie pozwolić "łazić po sobie", ale nagrodzić jak tylko przestanie dygotać, lub wyprostuje ogon...
Najlepszym rozwiązaniem było by nie pozwolić psu opuścić kuchni( tam stoi zmywarka?)
Psy działają instynktownie ze strachu walczą lub uciekają.... kiedy nie wiedzą jak się zachować robią dokładnie to co Twój piesek.... Twoim zadaniem jest pokazać psu jak powinien się właściwie zachowywać ...
[url=http://smajliki.ru/smilie-1146525927.html][img]http://s19.rimg.info/507f7221b4323fc90a6959af794baf77.gif[/img][/url]
Pozdrawiam Zbyszek

Link to comment
Share on other sites

Nie zauważyłam żeby podkulał ogon ani ślinił się, trzęsie się, przyspiesza mu oddech i zaczyna dyszeć. Trochę głośniej przełyka więc może być to spowodowane nieco intensywniejszym wydzielaniem śliny ale patrząc na psa nie widzę żeby się ślinił. I tak aż do momentu kiedy zmywarka skończy pracować (czyli ponad godzinę). Relanium podawałam psu tylko przez krótki okres czasu, teraz weterynarz kazał go odstawić i dawać mu tylko KalmAid ale z weterynarzem widziałam się jeszcze przed odkryciem przyczyny problemu, jutro podejdę do niego znowu i dopytam się czy mam zmienić podawanie KalmAid np na jedną dawkę godzinę przed włączeniem zmywarki.
Niestety pies w momencie kiedy słyszy zmywarkę przestaje być zainteresowany zabawą, nawet jeżeli zaczęliśmy zabawę przed włączeniem zmywarki. Dzisiaj udało nam się przerwać atak wyjściem na dwór - po powrocie zmywarka nadal chodziła, pies był niespokojny ale już się nie trząsł. Nie jest to jednak rozwiązanie na dłuższą metę jako że zmywarka chodzi codziennie, czasami dwa razy dziennie.
Raczej nie jestem zwolenniczką metody zmuszania psa do walczenia ze swoim strachem, przypomina mi to metody Milana z przywiązywaniem psa do źródła strachu. Wolałabym pokazać mu że jak zmywarka jest włączona to nic strasznego się nie dzieje, ale coś mu się zakodowało od tego sylwestra i żadne nasze próby odciągnięcia od niej uwagi nie pomagają. Oczywiście pieska nie uspokajamy, nie pocieszamy żeby nie wzmocnić tego zachowania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lexie_']/.../[COLOR="blue"]Nie jest to jednak rozwiązanie na dłuższą metę jako że zmywarka chodzi codziennie,[/COLOR] czasami dwa razy dziennie.
Raczej nie jestem zwolenniczką metody zmuszania psa do walczenia ze swoim strachem, [B]przypomina mi to metody Milana[/B] z przywiązywaniem psa do źródła strachu. Wolałabym pokazać mu że jak zmywarka jest włączona to nic strasznego się nie dzieje, ale coś mu się zakodowało od tego sylwestra i żadne nasze próby odciągnięcia od niej uwagi nie pomagają.[B] Oczywiście pieska nie uspokajamy, nie pocieszamy żeby nie wzmocnić tego zachowania.[/B][/QUOTE]
W tym kawałku postu odpowiedziałaś sobie na wszystkie pytania.... Wykolorowane odnośnie środków uspokajających [COLOR="blue"]KalmAid [B]jest [/B]badzo łagodnym i niegrożnym [B]środkiem uspokajającym[/B].[/COLOR]
Wytłuszczone odnośnie C.Millana - jednoczesna negacja jak i powielanie jego słów.
[QUOTE]Nie zauważyłam żeby podkulał ogon ani ślinił się, trzęsie się, przyspiesza mu oddech i zaczyna dyszeć.[/QUOTE]
On bardzo by chciał aby jego pani pokazała mu co w danej sytuacji ma robić... ale jego pani woli mu podać [COLOR="blue"]bardzo łagodny i niegroźny [B]środek uspokajający[/B][/COLOR]
[QUOTE]Wolałabym pokazać mu że jak zmywarka jest włączona to nic strasznego się nie dzieje,[/QUOTE]
Więc zrób to... pokaż mu, że pomimo iż zmywarka jest włączona można się fajnie bawić i nie ma czego się obawiać.
Niestety pies nie rozumie "ludzkiego"

Link to comment
Share on other sites

Tylko że kiedy zmywarka jest włączona on nie jest w ogóle zainteresowany zabawą, próbowaliśmy też zaczynać bawić się z nim chwilę przed włączeniem jej ale w momencie w którym on ją zaczyna słyszeć to zostawia zabawki i nie chce już się bawić.
A zostawienie go w kuchni razem ze zmywarką to nie jest rozwiązanie bo on wcale nie ma problemu żeby do niej podejść. Kiedy ktoś z domowników w czasie jego ataku wstaje i idzie do kuchni on idzie za nim i stoi koło tej chodzącej zmywarki i wcale nie widać żeby jej bliskość jakkolwiek wpływała na jego strach. Tak jakby on w ogóle nie kojarzył zmywarki z odgłosami których się boi. Natomiast zaczyna robić się niespokojny już kiedy widzi że wkładamy do niej naczynia więc musi wiedzieć że to ona jest źródłem tych odgłosów.
I to nie jest tak że ja "wole" dawać mu leki zamiast mu pomóc - poszłam do lekarza, skonsultowałam problem (czego wielu właścicieli by pewnie nie zrobiło bo przecież psu nic takiego się nie dzieje) i on zalecił KalmAid.

Link to comment
Share on other sites

Skoro nie ma silnego ataku paniki i piesek nie robi sobie krzywdy, to może nie reagować? Proponuje wyjść z założenia, że jak każdy ma prawo się bać i basta. Ja się trzęsę na widok myszy, ale nikt nie pomyślał żeby faszerować mnie od razu lekami i gwarantuje że gdybym ową mysz widziała, to żadna zabawa by mnie od niej nie od ciągła:P . Także zalecam spokój;)

Ps: dodam że jestem właścicielką trzech strachliwych psów i kota;) także mam znieczulicę na odczuwany lęk zwierzaków nabytą i popartą obserwacjami;) Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Ze smakołykami będziemy próbować bo nimi jest zawsze zainteresowany. Tylko nie wiem w którym momencie mu je podać żeby też trochę go nie "pochwalić" za ten strach.
Klaudia chyba trochę przesadzasz z tym faszerowaniem lekami - KalmAid to nawet nie jest środek uspokajający, to taki bardziej suplement diety. Kupiłam bo weterynarz polecał zresztą widziałam że na dogomanii też bardzo go chwalili, jest bezpieczny, można go używać długo, nie uzależnia tylko relaksuje i działa przeciwlękowo. Relanium dawałam mu 5 dni i to w bardzo małej dawce, również za radą weterynarza...

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mówię, że leki są złe i są wytworem szatana. Po prostu uważam, że nie ma potrzeby ich stosować skoro psu nie dzieje się krzywda. To twój psiak i zrobisz jak uważasz, ja w każdym razie mając psy z większymi stanami lękowymi, ich nie podawałam i poradziły sobie z tym same.

Moja sunia, choć łakoma związku z uwarunkowaniami rasowymi (polski owczarek nizinny) to smakołyki miała w głębokim poważaniu gdy przyszło się jej zmierzyć z lękiem, także może nie zadziałać.

Link to comment
Share on other sites

Jesli dobrze pamiętam,to Cesar Milano w jednym ze swych programów/filmów pokazywal ,jak trener/ behawiorysta może wyprowadzić psa z takich lęków przed glosnymi urządzeniami sprzętów domowych ,czy warkotu silnika itp.Może jednak bez porad behawiorysty waszego psa też będzie trudno pozbawić jego lęków ? Trzeba tylko trafic/udac się do odpowiedniego i skutecznego dla waszego psa behawiorysty może ..Samo podawanie leków na wyciszenia psa może tu chyba nie wystarczyć,jesli odglos szumu zmywarki czy innego urządzenia kojarzy się psu z gorszymi ,większymi powodami-przyczynami jego panicznego strachu,ktory natęża się zaraz i ma b.niepokojące objawy. Szkoda psa ,by tak się męczył.Może to stać sie czasem jakiegoś ataku serca,czy chocby nerwicy psa ,bo to jest chyba mozliwe.

Edited by Olga7
Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Skoro nie ma silnego ataku paniki i piesek nie robi sobie krzywdy, to może nie reagować? Proponuje wyjść z założenia, że jak każdy ma prawo się bać i basta. [/QUOTE]Pewnie, że pies ma prawo się bać i to - samo w sobie - nie jest niczym strasznym. ALE jesli napady "trzęsiawki" i hiperwentylacja pojawiają się codziennie, to ja bym się bardzo obawiała jaki to może się odcisnąć na zdrowiu ( zwłaszcza na sercu) w przeciągu kolejnych miesięcy.

Ja stosowałam Kalm-Aid wyprowadzając moją najstarszą sukę z agresji lękowej i bardzo sobie go chwalę. Wyciszał Larę na tyle, że odwrażliwianie na bodźce lękowe wreszcie stało się możliwe. [B]lexie_ [/B]Musiałabym sprawdzić moje notatki, ale wydaje mi się, że KA lepiej podawać jest w jednej dawce -rano.
Aa, i u części psów prepart zaczyna działać dopiero po 10-14 dniach. Jest tu gdzieś na dogo zagrzebany wątek o KA - poczytaj, jest tam masa cennych uwag :)

A gdyby tak dawać psu jeść w porze włączania zmywarki? Pies słyszy zmywarkę, zaczyna się bać, "Oooo, obiad!"

Link to comment
Share on other sites

Nie no, ignorowanie całkowite problemu wykluczam bo boje się o długoterminowe skutki, pies wpada mi w drgawki, hiperwentylacje i tachykardie i trwa to ponad godzinę dziennie...Na pewno nie jest to obojętne dla jego zdrowia.
Jutro dam mu odpocząć i pomyje wszystko ręcznie żeby go nie denerwować potem będziemy próbować ze smakołykami i jedzeniem, spróbuje też może dawać mu smakołyki w momencie jej włączania i pierwszych minut jej pracy kiedy zaczynają się te wszystkie objawy. Jak to nie pomoże i KalmAid nie zacznie działać to pozostanie nam behawiorysta - mieszkam na szczęście w Gliwicach więc mam dostęp do bardzo chwalonego Jacka Gałuszki...no ale mam nadzieję że jednak uda nam się z tego wyjść, przed sylwestrem problem ze zmywarką nie istniał mimo że chodziła codziennie...

Link to comment
Share on other sites

Reakcje lękowe często pojawiają sie jakby znikąd w wieku ok 3 lat.
Nie chodzi docelowo o samo faszerowanie smakołykami psa podczas pracy zmywarki. Jeśli przyjmuje smaczki to da sie pewnie z nim popracowac z ich użyciem - nauka komend, sztuczek. Nagradzana praca z przewodnikiem pomoże zająć psi mózg, dodać pewności siebie, odwrócic uwagę od strasznego dźwięku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lexie_']mam dostęp do bardzo chwalonego Jacka Gałuszki...[/QUOTE]
rownie czesto wysmiewanego-szczegolnie w bardziej profesjonalych kregach ;)

p.s ile trwa program zmywania? moze zamiast sie meczyc z recznym, wykorzystac spacer psa jak chcesz mu dac odpoczac? Moze wrocic ze spaceru tuz przed zakonczeniem, zaczac prace za smaki przed drzwiami i wchodzic do mieszkania jak pies jest juz skoncentrowany i chwilke cwiczyc wewnatrz?

Link to comment
Share on other sites

[B]lexie_[/B] myślę, że [B]yamayka[/B] ma lepsze od mojego przygotowanie merytoryczne ( wnioskuję to z jej(yamayki) postów)więc spróbuj się zwrócić bespośrednio do niej, natomiast ja jestem tylko praktykiem, doświadczenie zdobywałem z książek i pracy z różnymi psami... w pewnych kwestiach jestem radykałem...Każdy pies czegoś się boi, w większym lub mniejszym stopniu...
Gdyby Twój piesek bał się autobusu to chodziłabyś pieszo? gdyby bał się ludzi nie chodziłabyś z nim na spacery?? [B]Pies to nie człowiek, nie można mu werbalnie wytłumaczyć, że nie ma się czego bać[/B]...Musisz mu pozwolić zmierzyć się z problemem...

Z alfą1 spędzałem długie minuty przed wejściem do klatki schodowej bo bała się metalowej wycieraczki do butów..., Alfa2 bała się ciemnych przejść, bram, korytarzy....Wszystkie lęki udało mi sie opanować

Żaden z moich psów nie panikował podczas sylwestra, burzy, wystrzałów z tłumika samochodu, ale do tego była potrzebna ciężka praca i nie chodziło mi o moje ego, po prostu miałem świadomość, że ewentualny huk nie spowoduje ataku paniki u psa, pies nie zerwie się ze smyczy a tym samym będzie bezpieczny.( mało to małolatów strzelających petardami nie tylko w sylwestra? bądź wystrzałów z tłumika, głośnych Chopperów, itp.)

Alfa2 w wieku około 6-7 miesięcy spokojnie "obserwowała" fachowców podczas wymiany drzwi wejściowych...
Praca z psem jest ważniejsza niż rozczulanie się nad nim.
PS. Nie napisałaś jakiej rasy jest piesek i ile ma lat
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

@jefta Praca zmywarki trwa około 1,5h. Także nie jest to krótko...
@blackraven Piesek jest szpicowatym kundelkiem, ma około 3,5 roku, jak miał około 1.5 roku to wzięliśmy go ze schroniska. I tak jak pisałam, nawet gdybym miała zastosować metodę podaną przez Ciebie to nie wiem jak miałabym to zrobić bo pies wcale nie boi się podejść do zmywarki ani stać koło niej. Reaguje na nią dokładnie tak samo jak stoi koło niej i jak jest w innym pokoju.

Link to comment
Share on other sites

[B]lexie_[/B] Sama napisałaś : [U]Co więcej powiedzenie psu że np idzie na dwór przerywa drgawki.[/U] to już coś, teraz tylko zamień wyjście na dwór w zabawę, bądź smaczki...pozwól mu uporać się z problemem.
Czytałaś zapewne o "efekcie Pawłowa" kiedy to psy na sam dźwięk dzwonka zaczynały się ślinić. Twój piesek skojarzył swoje sylwestrowe obawy z dźwiękiem zmywarki i teraz Twoja rola to "odczarować" zmywarkę, sprawić, żeby dźwięk jej pracy kojarzył się psu z czymś obojętnym lub przyjemnym...
Niestety na odległość to tylko gdybanie, natomiast najważniejsze jest aby nie faszerować niepotrzebnie psa farmaceutykami.
Pozdrawiam i życzę aby twój piesek jak najszybciej doszedł do siebie. Tym bardziej, że jeśli nie upora się z problemem w miarę szybko może stać się to jego fobią.... a to już będzie wymagać porady specjalisty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='blackraven']
teraz Twoja rola to "odczarować" zmywarkę, sprawić, żeby dźwięk jej pracy kojarzył się psu z czymś obojętnym lub przyjemnym...
[/QUOTE]

No to przecież od samego początku wątku podsuwa się autorce wątku sposoby JAK to zrobić.

[QUOTE]natomiast najważniejsze jest aby nie faszerować niepotrzebnie psa farmaceutykami.[/QUOTE]

A tak z czystej ciekawości - co Ty wiesz o Kalm-Aid? Czytając Twoje posty mam wrażenie, że stawiasz ten preparat na równi z relanium czy sedalinem. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Erica']No to przecież od samego początku wątku podsuwa się autorce wątku sposoby JAK to zrobić.
A tak z czystej ciekawości - co Ty wiesz o Kalm-Aid? Czytając Twoje posty mam wrażenie, że stawiasz ten preparat na równi z relanium czy sedalinem. :shake:[/QUOTE]
Wiesz, jestem trochę staroświecki... [B]przed [/B]napisaniem postów przeczytałem o preparacie na różnych stronach, zapoznałem się z opiniami użytkowników na innych forach....
Zawsze staram się wiedzieć o czym piszę, a nie piszę na "nabicie postów". Tyle gwoli wyjaśnienia.
Wracając do tematu,
po pierwsze uważam, że preparat Kalm-Aid choćby i najłagodniejszy i prawie:lol: bez skutków ubocznych [B]jest farmaceutykiem[/B]. Nawet na dogo jest wątek:[url]http://www.dogomania.pl/threads/134650-CalmAid[/url]
po drugie twierdzę, że nie rozwiązuje on problemu [B]lexie_[/B] i jej pieska, a tylko łagodzi objawy i nie można go stosować w nieskończoność.
Po trzecie wiem, że jesteś zadowolona z preparatu, ale jak sama piszesz są niewielkie skutki uboczne ;)
[QUOTE]Ostatecznie okazało się, że nie ma się czego bać - wątroba w porządku, środek nie działa usypiająco ( chociaż Laarze zdarzają sie 30min drzemki zaraz po podaniu), a te bodźce, na które wcześniej reagowała ucieczką lub "rzucaniem się" teraz prawie zupełnie ignoruje.[/QUOTE]
Po czwarte popularny Gripex też likwiduje [U]wszystkie objawy,[/U] a z grypą organizm sam musi sobie poradzić :eviltong:
[url=http://smajliki.ru/smilie-269376423.html][img]http://s2.rimg.info/a1533beb587469246b4d3d3b68f61aea.gif[/img][/url]
pozdrawiam
Zbyszek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='blackraven']
po drugie twierdzę, że nie rozwiązuje on problemu [B]lexie_[/B] i jej pieska, a [B]tylko łagodzi objawy[/B] i nie można go stosować w nieskończoność.
[/QUOTE]

A jesteś pewnien, że ten wątek czytałeś ze zrozumieniem? :razz: Bo odnoszę wrażenie, że sedno sprawy Ci gdzieś umknęło.

Choćby tu:
[QUOTE]Wyciszał Larę na tyle, że [B]odwrażliwianie na bodźce lękowe wreszcie stało się możliwe[/B][/QUOTE]

KA nie ma być magicznym rozwiązaniem problemu, tylko właśnie [B]złagodzić[/B] reakcję lękową na tyle, aby pies był w stanie reagować na inne bodźce - głos przewodnika, smaki czy ulubioną zabawkę.

I nie, nie powinno się KA stosować przez dłuższy okres czasu. Prawidłowe podawanie powinno wyglądać następująco: 4-6tyg podajemy, miesiąc przerwy, 4tyg podawania i znowu przerwa. Ciągłe podawanie preparatu przez okres dłuższy nić 2.5 mies może doprowadzić do uzależnienia.
Zauważ tylko, że tu pisze się o KA w kontekście umożliwienia odwrażliwiania, a nie długotrwałej terapii.

Co do podobno wspomnianego przeze mnie skutku ubocznego - jeśli dam Larwie papkę owocową z miodem, a ona nie ma akurat nic lepszego do roboty, to zerzre i tez pójdzie spać. Znaczy co? Truskawki mają skutki uboczne? ;)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie nam minął wczoraj miesiąc bez KA i jest cudownie, wcześniej podawałam, poza początkiem gdzie przez jakiś czas było codziennie, potem co tydzień i w sumie tylko jak była taka potrzeba, przed wyjazdem, albo jak jakiegoś dnia wieczorem ją roznosiło to potem rano dostawała. Teraz właśnie chcę zupełnie odstawić, ale jest pytanie, czy to nie będzie takie nagłe? Tzn. mi się wydaje że jej organizm zupełnie zapomniał o KA i go nie potrzebuje, ale nie chcę żeby coś złego z tego wynikło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Erica']Musiałabym sprawdzić moje notatki, ale wydaje mi się, że KA lepiej podawać jest w jednej dawce -rano.
Aa, i u części psów prepart zaczyna działać dopiero po 10-14 dniach. Jest tu gdzieś na dogo zagrzebany wątek o KA - poczytaj, jest tam masa cennych uwag :)[/QUOTE]
KalmAid to jest tryptofan - czyli związek ułatwiający syntezę serotoniny - hormonu "szczęścia". Żeby był łatwiej przyswajalny warto obniżyć nieco zawartość białka w diecie, bo białko działa hamująco na przyswajanie tryptofanu. Tryptofan potrzebny jest także ludziom ([URL]http://www.wigorek.pl/l-tryptofan.html[/URL]; [URL]http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/dieta-w-chorobie/dieta-na-stres-lagodzi-jego-skutki-i-wzmacnia-odpornosc-na-stres_36815.html[/URL]).
Ale generalnie skutki podawania suplementu diety widać po 2 tygodniach. Lepsze efekty daje podanie razem z tryptofanem witaminy B complex, ale dawkę trzeba ustalić z weterynarzem (bo witaminy z grupy B nie są obojętne dla organizmu).

[quote name='Erica']A gdyby tak dawać psu jeść w porze włączania zmywarki? Pies słyszy zmywarkę, zaczyna się bać, "Oooo, obiad!"[/QUOTE]
Można byłoby skojarzyć dźwięki ze zmywarki z otrzymywaniem ulubionego smaczka. Ja bym do tego zastosowała nagranie - żeby można było stopniować natężenie dźwięków zmywarki. Czyli nagrałabym urządzenie, sprawdziłabym, czy problemem jest tylko dźwięk (bo wiecie, zmywarka też pachnie...) i jeśli tak, to:
- odtwarzałabym cichutko dźwięk, który byłby zapowiedzią ulubionego gryzaczka. w trakcie gryzienia stopniowo zwiększałabym natężenie dźwięku, pracując stale z psem "w błogostanie", czyli nie dopuszczając do zdenerwowania.
KalmAid w okresie największych burz, odwrażliwianie na dźwięki grzmotów za pomocą nagrań, przyniosło na tyle radykalną poprawę, że w tym roku po raz pierwszy sucz wyglądała przez okno zaciekawiona fajerwerkami (no nie, żeby wytrzymała całe 30 minut z nosem w szybie, ale nie było paniki jak w poprzednich latach, bynajmniej).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soko']No właśnie nam minął wczoraj miesiąc bez KA i jest cudownie, wcześniej podawałam, poza początkiem gdzie przez jakiś czas było codziennie, potem co tydzień i w sumie tylko jak była taka potrzeba, przed wyjazdem, albo jak jakiegoś dnia wieczorem ją roznosiło to potem rano dostawała. Teraz właśnie chcę zupełnie odstawić, ale jest pytanie, czy to nie będzie takie nagłe? Tzn. mi się wydaje że jej organizm zupełnie zapomniał o KA i go nie potrzebuje, ale nie chcę żeby coś złego z tego wynikło.[/QUOTE]
My zakończyliśmy podawanie KA z dnia na dzień. Zero skutków ubocznych :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...