Jump to content
Dogomania

NEPAL-szukamy DS; DOLAR za TM:(


spain2303

Recommended Posts

DOLAREK JEST ZA TĘCZOWYM MOSTEM:(((
Dokarmiam Dolara od kilku miesięcy, ale słyszałam od Pana, który od dawna go dokarmia, że błąka się już od 3 lat. Od dłuższego czasu mieszka na ulicy obok mnie. (Sulejówek k. Warszawy). Tam znalazł sobie "dom" przy którym przebywa, ale ci ludzie nie mogą go przygarnąć. Ja też nie - mam psa, który nie toleruje innych psów. Zorganizowałam mu budę i słomę. Pies jest w niezłej formie, ale bardzo często przebiega przez ruchliwą trasę - Trakt Brzeski. Jest to bardzo niebezpieczne. Na pewno już kilka razy miał zderzenie z samochodem. Przy dotknięciu pobolewa go kość ogonowa. Od wczoraj ma też spuchnięta szczękę z jednej strony. Ostatnio okoliczne suczki mają cieczki i z tego powodu Dolar ma kilka ranek na pysku - podejrzewam, że po starciach z innymi psami. Boję się, że pewnego dnia znajdę go nieżywego w rowie.:-(

Dolar to bardzo spokojny pies. Podejrzewam, że ma mniej niż 5 lat. Toleruje dzieci, inne psy (ale przy samcach może być dominujący). Na smyczy chodzi spokojnie (chociaż ja robiłam tylko próby). Jest duży, głowa sięga mi biodra (mam 168cm). Na pewno świetnie sprawdzi się na podwórku, ale noc Sylwestrową spędził u mnie w przedsionku i też bardzo grzecznie się zachowywał.

Dolar potrzebuje domu tymczasowego i oczywiście stałego. Jak już DT się znajdzie to także pieniędzy na kastrację, badania, odrobaczenie, szczepienia. Ja jestem w stanie zapewnić karmę i niestety nic więcej. Jestem nowa na dogomanii i jeszcze nie bardzo się w tym wszystkim orientuję, dlatego proszę o wszelką pomoc, także podpowiedzi co można zrobić.
Postaram się zrobić jakieś fajne zdjęcia do ogłoszeń, ale nie wiem czy to ma sens teraz - czy ktoś weźmie psa z ulicy?
[IMG]http://i39.tinypic.com/25ujej9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/ipurlz.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/11lmp1x.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/15gezw5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/2vc7tk7.jpg[/IMG]

I NEPAL (AKTUALNE FOTKI NA STR. 11), mini ONek, który został moim tymczasem. Biedaczek ma pół ogona, przetrąconą czaszkę i jest wychudzony.
[IMG]http://i39.tinypic.com/2mctymb.jpg[/IMG]
[IMG]http://i43.tinypic.com/15s7k8p.jpg[/IMG]
[IMG]http://i39.tinypic.com/vwy1r4.jpg[/IMG]

Edited by spain2303
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 317
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

przydałby się dom tymczasowy/hotel, w którym by go przebadano, można by wtedy sprawdzić stosunek do psów/kotów/dzieci... nadrabiać braki w wychowaniu :)
Ale na to niestety potrzebne są pieniądze...

można spróbować go ogłaszać, ale jest tyle psów, a on nie jest przebadany itd... nie wiem co Ci doradzić. gdzie stoi ta buda o której pisałaś, przy ulicy, czy na jakimś zamkniętym terenie?

Link to comment
Share on other sites

Dzięki wielkie za odpowiedzi:)
Buda nie stoi na zamkniętym terenie. Jest obok posesji, przy której on przebywa. Teren należy do ludzi z tej posesji, ale nie jest ogrodzony. Pies chodzi gdzie chce.

Pytanie do Was, bardziej doświadczonych, jak znaleźć dom tymczasowy? Ja mogę zapewnić karmę, jakieś drobne zabiegi u weterynarza.
I czy jest sens go ogłaszać, jeśli jest na ulicy?

Link to comment
Share on other sites

podaję wątek z dt [url]http://www.dogomania.pl/forums/937-Domy-tymczasowe[/url]

ale tak jak pisałam potrzebna jest kasa na utrzymanie w dt/hotelu psa, jak pod tym względem niestety nie mogę pomóc... :( mogę dać trochę jedzenia, jakiś koc...
spróbuj go poogłaszać, ja postaram się zrobić wydarzenie na fb (jeszcze nigdy nie robiłam, ale konto mam więc spróbuję )

mogłabyś mi przesłać zdjęcia mailem?

Link to comment
Share on other sites

Jasne, wyślę. Podeślesz mi maila na priv?
Postaram się zrobić mu jutro jakieś ładniejsze zdjęcia.
Dzisiaj byłam z nim u weta (rozciął sobie poduszkę i krwawił), będę mu psikać rankę, dostał antybiotyk, później go odrobaczę. Ma do 5 lat.
Dolar ma naprawdę super charakter - ma do czynienia z innymi psami, z dziećmi i jest oazą spokoju. Dzisiaj w samochodzie, mimo że prawdopodobnie jechał pierwszy raz w życiu, położył się i usnął. W gabinecie też dawał sobie wszystko zrobić bez jakichkolwiek protestów.

Cioteczki, podpowiedzcie mi co mam zrobić, żeby się tu coś zadziało? Na wielu innych wątkach jakoś żywo jest;)
Z postów wynika, że trzeba "porozsyłać wątek", ale co to właściwie oznacza?

Link to comment
Share on other sites

ja zaglądam ale nie mam jak pomóc, śliczny z niego psiak:), dobrze że był u weta i ranka opatrzona, ja bym obstawała przy zrobieniu ogłoszeń, na tablica, gumtree....., może uśmiechnie się do niego szczęście, ma mądre ale smutne oczy :(, w ogłoszeniach niestety nie pomogę bo mam bardzo wolny internet...... i nie wgrywa mi zdjęć.

Link to comment
Share on other sites

wiesz teraz przez te mrozy to "wszyscy" zajmują się psami, które na cito potrzebują pomocy - zamarzają, no i te tragedie z psami zmarłych dziadów
Twój Dolar potrzebuje oczywiście pomocy, ale ma na teraz budę i jedzenie.........a są takie co tego nie mają i bez pomocy zamarzną.............

Link to comment
Share on other sites

to może popróbuj go jeszcze złapać - może jest wystraszony, ale do jedzenia podejdzie, bo tej nocy mróz też będzie duży.............nawet na jakiś czas...takie małe pieski dość szybko domki znajdują.............a skąd Ty jesteś? to może na priv bo tu nie ma mieszać historii to watek Dolara

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...