Jump to content
Dogomania

CALMEX-nowy preparat uspokajający dla psów. Czy ktoś z Was już go stosował?


kikaka

Recommended Posts

Witam,
poszukuje sprawdzonego środka na "sylwestrowy" stres u mojej suni.Weterynarz polecił CALMEX. W internecie nie znalazłam nic na ten temat, czy ktoś z Was podawał go już swojemu psu? W zeszłym roku dostała Sedalin i strasznie tego żałuje:shake: nie chce, żeby historia się powtórzyła. Z góry dziękuje za pomoc i opinie;)

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

[quote name='kikaka']Witam,
poszukuje sprawdzonego środka na "sylwestrowy" stres u mojej suni.Weterynarz polecił CALMEX. W internecie nie znalazłam nic na ten temat, czy ktoś z Was podawał go już swojemu psu? W zeszłym roku dostała Sedalin i strasznie tego żałuje:shake: nie chce, żeby historia się powtórzyła. Z góry dziękuje za pomoc i opinie;)[/QUOTE]


ja kupiłam dziś jutro wypróbuje w stresujacej sytuacji..wyjezdzamy wiec Zuzi na 2 tygodnie bedzie mieszkala u znajomych...weterynarz bardzo zachwalał mowil ze pisal o tym w na necie w "Tetnie piły"

Link to comment
Share on other sites

dzis podałam Zuzi 3 tabletki na podróż do "rodzinki zastępczej"...3 godz wcześniej. Do samochodu wsiadła chętniej ale i tak popiskiwała po drodze(nie przepada za podróżami)Została bez problemu u znajomych...ale juz była tam w niedziele 2 godz żeby się oswoić...podobno nie odczuwa puki co rozstania z nami i swoim domem...następne tabletki dostanie w sylwestra.Także trudno mi powiedzieć czy to tabletki działają czy po prostu dobrze sie tam czuje...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Calmex jest super, moją suczkę uspokoił na tyle, ze razem ze wszystkim uczestniczyła w sylwestrowej zabawie, nie przejmując się kompletnie głośnymi wystrzałami petard za oknami. Machała ogonem i miała świadomość tego co się dzieje. W tym roku biegnę do wet. po ten sam lek. Nie dajcie sobie wcisnąć tych innych syfiastych piguł, po których pies jest nieprzytomny przez dwa dni.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 years later...

Witam, szukałam w sieci opinii o Calmexie i jest słabo, więc postanowiłam opisać mój eksperyment.  Niko ma pół roku, adoptowałam go ze schroniska  1,5 mca temu. Od początku był grzeczny, podatny na naukę, jednak nie może przywyknąć do zostawania samemu w mieszkaniu. Dotychczasowe metody przyzwyczajania nie przyniosły rezultatu, więc przyszedł czas na Calmex. Wczoraj dostał 1 kaps. (ma 10kg) na godz. przed moim wyjsciem i tak walczył przy drzwiach, że po powrocie (4h) znalazłam kartkę z reprymendą od sąsiadów. Dopiero wieczorem  Niko wydawał się spokojniejszy niż zwykle. Nie wiem czy z powodu zmęczenia, czy to Calmex zadziałał. Dzisiaj dałam mu kapsułkę wcześniej tj. 3 godz. przed wyjściem i 1 godz. po podaniu śpi jak suseł. Napiszę co będzie dalej....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...