Jump to content
Dogomania

Nowy BRIT PREMIUM


Asti

Recommended Posts

Też mnie zastanawiają tak niskie dawki, a jednocześnie tak duży udział mięsa w karmie (żadna w tym przedziale cenowym nie zbliża się do deklarowanych 40%, a mało która z wyższej półki ma podobną deklarowaną ilość mięsa). Generalnie mój pies na Bricie był dobrze odżywiony i wcinał równo (ale on też z tych co zjedzą worek w 2 dni).
Generalnie nie wiem jak tłumaczyć skład, dawki i cenę? Jeśli rzeczywiście jest tak dużo mięsa to psu wystarcza mniejsza ilość (bo, żeby zjeść w innej karmie tyle samo mięsa musi zjeść jej 2 razy tyle).

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 212
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Mój ON zjadł już tej karmy ponad 100kg. Po psie widać że karma jest bardzo dobra. Ładna sierść, wszystko w porządku.
Co do dawek daje mu zwiększoną o ok 10% podzielone na dwie dawki dzienne. Mój pies biega cały dzień, wiec jak jakiś pies jest mniej aktywny to zalecana dawka na pewno mu wystarczy ;)

Link to comment
Share on other sites

To ja napiszę tak - mój pies zjadł ponad 500kg... tej karmy - od juniora po seniora z przerwami i nigdy,ale to przenigdy nie było problemów z kupami,bąkami ,wzdęciami czy przestawieniem z innej karmy.
Wiadomo każdy pies jest inny , ale mojemu służy jak najbardziej :) Aa i zawsze jest na standardowym Bricie premium , aktualnie przy seniorze 30kg starcza średnio na 2,5 miesiąca w zimie, 3/3,5 latem - z czego pies ma cały czas nasypane do michy :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Moja suczka też jest na Bricie Premium.Byliśmy na Care,ale Premium lepiej jej idzie. Nie mieliśmy problemów ze skórą,bąkami czy rozwolnieniem,w przeciwieństwie np.do Royala czy Boscha,ale to już inna historia.
Ja polecam Brita Premium,również dlatego,że nie czyści tak bardzo portfela. ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='dominika405']Brita Premium,również dlatego,że nie czyści tak bardzo portfela. ;)[/QUOTE]
Tak to racja ! A można go porównać do karm w wyższej półki które kosztują dwa razy drożej. Mam nadzieję że firma dalej będzie szła w jakość a nie ilość jak to się stało z Royalem...

Link to comment
Share on other sites

mam 14-tomiesięczną suczkę w typie pinczera miniatury , karmie ją karma pro pac light ( jest sterylizowana) , karma jej służy nie ma problemów ze zdrowiem. Tylko problem ,że dystrybutor tej karmy w Polsce sie wycofał i muszę przejść na inną. Kupiłam royala mini light ale czytam tu nie bardzo pochlebne opinie. poradxcie jakiego w takim razie brita dla niej wybrać?

Link to comment
Share on other sites

piszesz że masz małą rasę.więc wesje przeznaczone dla małych ras byłaby ok,light tez ma drobne kulki wiec pies powinien sobie poradzić .ale -moim zdaniem-brit ma kiepski smak,słabo pachnie -tak uważam i to jak go jadły moje psy(czyli słabo i potem żebrały o cos innego),jełśi masz psa wybrednego to może spróbuj cos innego(ja "pilnuję"się teraz ariona premium)

Link to comment
Share on other sites

dzięki za odpowiedź, sunia wazy 4 kg , apetyt jej dopisuje, więc trzeba pilnować dawkowania,szukam dla niej dobrej jakościowo karmy, niekoniecznie za olbrzymią kasę, jak dotąd pro pac się sprawdza , ale jak go zabraknie to muszę mieć alternatywę.

Link to comment
Share on other sites

Moje psy zjadły już kilkanaście worków Brita Premium (Senior Large). Teraz są w połowie pierwszego Brit Premium Lamb&Rice i na niej prawdopodobnie zostaniemy. Od lata 2011 wcinają Brita (Care i tego starego), a od stycznia 2012 wersję premium - ja polecam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iva.05']szukam dla niej dobrej jakościowo karmy, niekoniecznie za olbrzymią kasę, jak dotąd pro pac się sprawdza , ale jak go zabraknie to muszę mieć alternatywę.[/QUOTE]
Brit jest jedną z lepszych karm ze średniej półki cenowej. nie mam porównania z karmami dla mniejszych psów, ale dla moje ONka trzeba dawać dużo mniej brita niż większości innych karm, co też się przekłada na mniejsze koszty.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='WEIMAR']jesli sie nie myle brit zawiera 40% kurczaka ale w swiezej postaci czyli po wysuszeniu zostaje około 15%[/QUOTE]
Otóż niestety mylisz się.Skład brita został źle przetłumaczony na język polski,jeśli spojrzeć na skład w języku oryginalnym ( czeskim) to jest w nawiasie napisane,że zawiera 22% odwodnionego mięsa z kurczaka i 18% mączki z kurczaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aussie&husky']Otóż niestety mylisz się.Skład brita został źle przetłumaczony na język polski,jeśli spojrzeć na skład w języku oryginalnym ( czeskim) to jest w nawiasie napisane,że zawiera 22% odwodnionego mięsa z kurczaka i 18% mączki z kurczaka.[/QUOTE]
skład z strony producenta [URL]http://www.brit-petfood.com/products/dogs3/premium8/dry7/adult-l/[/URL]
[B]COMPOSITION:[/B]

[COLOR=#717174][FONT=Arial CE]chicken (40 %), rice, corn, wheat, chicken fat (preserved with tocopherols), salmon oil, brewer´s yeast,natural flavors, dried apples, minerals, herbal&fruit extract (300 mg/kg), glucosamine hydrochloride (260 mg/kg), chondroitin sulphate (160 mg/kg), mannan-oligosaccharides (150 mg/kg), fructo-oligosaccharides (100 mg/kg), yucca schidigera extract (80 mg/kg), organic copper, organic zinc, organic selenium.

no chyba ja miałem rację

gdyby rzeczywiście karma miała 40% kurczka w suchej postaci to znaczyloby ze udział swiezego miesa wynioslby jakies 80-90%
wtedy karma musiala by kosztowac duzo drozej
poza tym przy takiej duzej zawartosci miesa karma przyponialaby np orijen'a i miala by bialka okolo 30-40% a nie 26 % tak jak ma w rzeczywistosci
wiec nie oszukujmy sie
wersja premium moze ma 40% kurczaka ale przed wysuszeniem [/FONT][/COLOR]

Edited by WEIMAR
Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze: przytoczyłeś skład w języku angielskim,a brit jest karmą [B]czeską.[/B]Mówiłam przecież,że tylko w języku oryginalnym,czyli [B][U]czeskim[/U][/B] jest tak rozpisane ( zresztą ten temat był przez moment poruszany kiedyś w tym wątku). W nawiasie jest napisane dehydratyzowane kure 22% czyli dehydratyzowany ( odwodniony,suszony) kurczak 22% i kureci maczka ( czy coś w tym stylu,nie mam akurat przed oczami opakowania,więc mogą być literówki) 18% czyli mączka z kurczaka 18%.Po drugie:skąd w ogóle założenie,że do produkcji użyto świeżego mięsa? O ile mi wiadomo,tak jak można używać od razu mączki mięsnej,tak też można od razu używać dehytratyzowanego mięsa.

Edited by aussie&husky
Link to comment
Share on other sites

1. po pierwsze tylko w języku czeskim jest tak napisane jak przytoczyłaś
strasznie to dziwne - tak jak by w polskim czy angielskim nie było słów odwodnione czy mączka
według mnie przyczyna jest inna - pewnie w prawodawstwie czeskim nie ma wyraźnych regulacji ściśle określających jak pisać skład więc piszą co chcą

2. po drugie gdyby Brit premium miał tyle mięsa co podaje skład po czesku to nie byłby karmą premium ale superpremium tak jak Brit Care, gdzie wyraźnie jest napisane że własnie używają mączki
sam producent dzieli swoje wyroby na dwie klasy: premium i superpremium (Brit Care) - nie trzeba być geniuszem żebym poznać która lepsza
ufając czeskiemu napisowi wychodzi na to że premium ma więcej mięsa niż superpremium - może tak jest, ale skoro jedna jest lepsza od drugiej to znaczy to że jakość tego mięsa, mimo ze jest go więcej, musi być dużo gorsza, skoro jest klasę niżej w porównaniu do Brit Care

3. oczywiście że do produkcji można od razu użyć mączki

4. sam używam Brit Care Junior Large Breed Lamb and Rice i sobie chwalę - bardzo dobry stosunek jakości do ceny, pies w miarę chętnie je i dobrze po niej wygląda, więc nic nie mam do Brita ale dziwi mnie ich niekonsekwencja w podawania składu

[quote name='aussie&husky']Po pierwsze: przytoczyłeś skład w języku angielskim,a brit jest karmą [B]czeską.[/B]Mówiłam przecież,że tylko w języku oryginalnym,czyli [B][U]czeskim[/U][/B] jest tak rozpisane ( zresztą ten temat był przez moment poruszany kiedyś w tym wątku). W nawiasie jest napisane dehydratyzowane kure 22% czyli dehydratyzowany ( odwodniony,suszony) kurczak 22% i kureci maczka ( czy coś w tym stylu,nie mam akurat przed oczami opakowania,więc mogą być literówki) 18% czyli mączka z kurczaka 18%.Po drugie:skąd w ogóle założenie,że do produkcji użyto świeżego mięsa? O ile mi wiadomo,tak jak można używać od razu mączki mięsnej,tak też można od razu używać dehytratyzowanego mięsa.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WEIMAR']1.

2. po drugie gdyby Brit premium miał tyle mięsa co podaje skład po czesku to nie byłby karmą premium ale superpremium tak jak Brit Care, gdzie wyraźnie jest napisane że własnie używają mączki
sam producent dzieli swoje wyroby na dwie klasy: premium i superpremium (Brit Care) - nie trzeba być geniuszem żebym poznać która lepsza
ufając czeskiemu napisowi wychodzi na to że premium ma więcej mięsa niż superpremium - może tak jest, ale skoro jedna jest lepsza od drugiej to znaczy to że jakość tego mięsa, mimo ze jest go więcej, musi być dużo gorsza, skoro jest klasę niżej w porównaniu do Brit Care

[/QUOTE]
Nieprawda.O tym czy karma jest klasy premium czy super premium nie decyduje tylko ilość i jakość mięsa.Decyduje o tym również technologia produkcji,ilość i rodzaj dodatków ( typu suszone jabłka czy chelatywne minerały ),jakość pozostałych surowców,ilość,rodzaj i przyswajalność zbóż oraz innych wypełniaczy,ogólna strawność a nawet reklama i założenia producenta.Często ( choć oczywiście nie zawsze ;) ) faktyczna jakość karm z segmentu super premium jest ta sama lub niewiele wyższa w stosunku do karm z segmentu premium ( dobrym przykładem jest karma dante high premium dostępna w supermarketach Kaufland,której jakość jest bardzo,bardzo niska lub karma bosch która ma w nazwie dopisek high premium,choć skład porównywalny z britem premium,a nawet odrobinę gorszy).Wynika to z faktu,iż nie ma absolutnie żadnych prawnych kryteriów decydujących o zakwalifikowaniu danej karmy do takiej a nie innej klasy.Wyłącznie od dobrej woli producenta zależy czy karma klasy high premium ( super premium) będzie lepsza jakościowo od karmy klasy premium i o ile lepsza.W przypadku brita linia care,czyli super premium jest lepsza od linii premium,ale to tylko producent wedle swojego widzi mi się ustala pod jakim względem i o ile jest lepsza w stosunku do linii premium.Nie ma takiego prostego przelicznika.Nie jest to dowód na niską jakość mięsa w linii premium.Bardzo prawdopodobne,że ilość mięsa w bricie care jest niższa niż w bricie premium,jakość tego mięsa jest taka sama,ale jest to mięso hypoalergiczne.I cena idzie w górę.Dodajmy do tego brak zbóż w niektórych karmach z serii care,kilka dodatkowych składników,których brak w bricie premium i już brit care jest lepszy pod względem składu,a więc producent może go nazwać super premium z czystym sumieniem.
Większa dokładność czeskiego składu nie musi wcale oznaczać braku odpowiednich regulacji na ten temat w Czechach.Wiem z najlepszych źródeł,że jedynie czytając etykiety karm w języku oryginalnym,prosto z worka o wadze powyżej 10 kg możemy dowiedzieć się całej prawdy o składzie produktu.Ot,takie są przepisy.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=aussie&husky;20913556]Nieprawda.O tym czy karma jest klasy premium czy super premium nie decyduje tylko ilość i jakość mięsa.Decyduje o tym również technologia produkcji,ilość i rodzaj dodatków ( typu suszone jabłka czy chelatywne minerały ),jakość pozostałych surowców,ilość,rodzaj i przyswajalność zbóż oraz innych wypełniaczy,ogólna strawność a nawet reklama i założenia producenta.Często ( choć oczywiście nie zawsze <img src="images/smilies/icon_wink.gif" border="0" alt="" title="" smilieid="4" class="inlineimg"> ) faktyczna jakość karm z segmentu super premium jest ta sama lub niewiele wyższa w stosunku do karm z segmentu premium ( dobrym przykładem jest karma dante high premium dostępna w supermarketach Kaufland,której jakość jest bardzo,bardzo niska lub karma bosch która ma w nazwie dopisek high premium,choć skład porównywalny z britem premium,a nawet odrobinę gorszy).Wynika to z faktu,iż nie ma absolutnie żadnych prawnych kryteriów decydujących o zakwalifikowaniu danej karmy do takiej a nie innej klasy.Wyłącznie od dobrej woli producenta zależy czy karma klasy high premium ( super premium) będzie lepsza jakościowo od karmy klasy premium i o ile lepsza.W przypadku brita linia care,czyli super premium jest lepsza od linii premium,ale to tylko producent wedle swojego widzi mi się ustala pod jakim względem i o ile jest lepsza w stosunku do linii premium.Nie ma takiego prostego przelicznika.Nie jest to dowód na niską jakość mięsa w linii premium.Bardzo prawdopodobne,że ilość mięsa w bricie care jest niższa niż w bricie premium,jakość tego mięsa jest taka sama,ale jest to mięso hypoalergiczne.I cena idzie w górę.Dodajmy do tego brak zbóż w niektórych karmach z serii care,kilka dodatkowych składników,których brak w bricie premium i już brit care jest lepszy pod względem składu,a więc producent może go nazwać super premium z czystym sumieniem.<br>
Większa dokładność czeskiego składu nie musi wcale oznaczać braku odpowiednich regulacji na ten temat w Czechach.Wiem z najlepszych źródeł,że jedynie czytając etykiety karm w języku oryginalnym,prosto z worka o wadze powyżej 10 kg możemy dowiedzieć się całej prawdy o składzie produktu.Ot,takie są przepisy.[/QUOTE]<br>
<br>
troche się z Tobą zgadzam, że tak naprawdę producent może sobie napisać co chce, ale proszę wytłumacz mi dlaczego skład, po czesku i np angielsku na tym samym opakowaniu podany przez producenta, jest inny?<br>
skąd ta różnica?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WEIMAR']<br>
<br>
dlaczego skład, po czesku i np angielsku na tym samym opakowaniu podany przez producenta, jest inny?<br>
skąd ta różnica?[/QUOTE]
Ponieważ tłumacze ( nie tylko polscy,wszyscy) mają niestety skłonność do przekręcania i poprawiania znaczeń słów,dlatego większość jakichkolwiek tłumaczeń jest niedokładnych i mylących.To co jeszcze w Czechach było mączką z kurczaka,zamienia się w świeże mięso z kurczaka itp.takie przykłady można mnożyć również odnośnie innych marek karm.Dlatego [U]zawsze[/U] aby kupić dokładnie to co chcemy,musimy czytać składy w języku oryginalnym ( w tym wypadku czeskim ).W przeciwnym razie [U]nigdy nie będziemy mieć pewności co dokładnie zawiera konkretna karma.[/U] Warto zwrócić na to uwagę.

Edited by aussie&husky
Link to comment
Share on other sites

[quote name='aussie&husky']Ponieważ tłumacze ( nie tylko polscy,wszyscy) mają niestety skłonność do przekręcania i poprawiania znaczeń słów,dlatego większość jakichkolwiek tłumaczeń jest niedokładnych i mylących.To co jeszcze w Czechach było mączką z kurczaka,zamienia się w świeże mięso z kurczaka itp.takie przykłady można mnożyć również odnośnie innych marek karm.Dlatego [U]zawsze[/U] aby kupić dokładnie to co chcemy,musimy czytać składy w języku oryginalnym ( w tym wypadku czeskim ).W przeciwnym razie [U]nigdy nie będziemy mieć pewności co dokładnie zawiera konkretna karma.[/U] Warto zwrócić na to uwagę.[/QUOTE]

Brit jako duża firma sprzedająca swoje produkty w całej Europie zatrudnia jako tłumaczy amatorów? dzieci z podstawówki z komunikatywną znajomościa angielskiego?
szczerze w to wątpie
moim zdaniem jest to świadome działanie
napisza po czesku tak jak napisali a we wszystkich innych jezykach inaczej zeby czesc klientow myslala ze to blad tlumaczenia tak jak w twoim wypadku
a jak by ktos to sprawdzil co w koncu jest w skladzie i wyszlo ze to swiezy kurczak to powiedza ze blad sie zdarzyl tylko w jednym jezyku a wszedzie indziej prawde napisali

Link to comment
Share on other sites

Nie chcę się z Tobą spierać,ale uważam,że nie masz racji.Nie zatrudnia dzieci z podstawówki.Po prostu żaden producent,nie tylko producent brita,nie ma jak sprawdzić znajomości fachowego słownictwa u tłumaczy.Bo niby jak? Taki tłumacz może powiedzieć co tylko chce,a w praktyce pozostaje tylko mu uwierzyć.Na innych karmach też są tego typu błędy,mogłabym sypnąć przykładami,ale teraz brak mi na to czasu i chęci.Zresztą,nie wiem,ale być może jest nawet tak,że producent nie ma możliwości aż tak dokładnej kontroli tłumaczy,nie wiem kto to tłumaczy,ale jest to fakt,że pozornie drobne błędy się zdarzają.I nie tylko w przypadku brita,zapewniam Cię.To co,prawie wszyscy producenci niecnie okłamują klientów? Teorie spiskowe i ciągłe podejrzenia wobec producentów psich i kocich karm dawno mi się znudziły,wybacz.

Link to comment
Share on other sites

a skąd u Ciebie taka pewność, że to błąd tłumaczenia?
jesteś dystrybutorem karmy? sprzedajesz ją?
bo tak mocno obstajesz za lansowaną przez siebie wersją

załóżmy że jest tak jak piszesz czyli karma ma 40% mięsa w suchej postaci
dlaczego więc poziom białka jest niski? jest niemal taki sam jak w karmach które mają udział mięsa na poziomie 15-20% ?
gdyby karma miała suszone mięsa w ilości 40% udział białka byłby wyższy niż 30%, no chyba że to mięso to same kości i pióra

sam nie jestem tłumaczem, moja znajomość ang jest średnia a potrafię odróżnić sens słów "chicken" a "chicken meal", więc wątpię żeby marketingowcy Brita nie znali angielskiego, na tyle żeby nie zauważyć błędu i jeśli to rzeczywiście błąd to powinno im bardzo zależeć na jego poprawieniu bo to dużo zmienia ale widać nikt się nie kwapi żeby zmienić składy

kiedyś pisałem do Brita z zapytaniem ile jest mięsa w karmach Brit Care ale nie dostałem nigdy odpowiedzi
może Ty napiszesz żeby poprawili ten błąd językowy skoro jesteś tego taka pewna
Twoja ufność w działania producentów karm zastanawia
tyle się słyszy o oszukiwaniu ludzi, o koninie sprzedawanej jako wołowina, o wędlinach które po utracie daty ważności odświeża się i pakuje w nowe opakowania z nową datą ważności i to wszystko w przemyśle dla ludzi gdzie są ciągłe kontrole
a karm dla psów i kotów prawie nikt nie kontroluje
więc dziwi mnie Twoja ufność w pełną uczciwość producentów

[quote name='aussie&husky']Nie chcę się z Tobą spierać,ale uważam,że nie masz racji.Nie zatrudnia dzieci z podstawówki.Po prostu żaden producent,nie tylko producent brita,nie ma jak sprawdzić znajomości fachowego słownictwa u tłumaczy.Bo niby jak? Taki tłumacz może powiedzieć co tylko chce,a w praktyce pozostaje tylko mu uwierzyć.Na innych karmach też są tego typu błędy,mogłabym sypnąć przykładami,ale teraz brak mi na to czasu i chęci.Zresztą,nie wiem,ale być może jest nawet tak,że producent nie ma możliwości aż tak dokładnej kontroli tłumaczy,nie wiem kto to tłumaczy,ale jest to fakt,że pozornie drobne błędy się zdarzają.I nie tylko w przypadku brita,zapewniam Cię.To co,prawie wszyscy producenci niecnie okłamują klientów? Teorie spiskowe i ciągłe podejrzenia wobec producentów psich i kocich karm dawno mi się znudziły,wybacz.[/QUOTE]

Edited by WEIMAR
Link to comment
Share on other sites

Nie jestem dystrybutorem tej karmy.Z firmą brit nie mam [B][U]absolutnie nic![/U][/B] wspólnego poza tym,że karmię swe psy ich karmą.Poziom białka jest taki a nie inny ponieważ być może (nie jestem tego na 100% pewna,ale gdzieś tak słyszałam/czytałam) ilość białka w świeżym,surowym kurczaku jest wyższa niż w kurczaku przetworzonym (ugotowanym/odwodnionym/suszonym/sproszkowanym/poddanym jakiejkolwiek innej obróbce).Po prostu z mojego zwykłego,osobistego doświadczenia z karmami wynika,że tylko skład w języku oryginalnym powie prawdę.Jeszcze raz powtórzę-nie jestem dystrybutorem żadnej karmy.Mogę Ci podać przykłady z innymi karmami,daj mi tylko chwilę,dopiszę je do swojego posta poprzez edycję.
Proszę,przykład z nutrą gold holistic puppy. Obydwa składy pochodzą z oficjalnej strony producenta,ponieważ niestety nie dysponuję w tej chwili opakowaniem,a strona producenta to drugie po opakowaniu najbardziej wiarygodne źródło.Jak zdążyłam się zorientować nutra gold holistic jest karmą amerykańską (jeśli nie,proszę o poprawkę).A więc składy podaję w języku angielskim.
nutra gold holistic puppy w języku polskim:
składniki:mięso z kurczaka,mięso z indyka,mączka z kurczaka,pełnoziarnisty ryż brązowy,pełnoziarnisty ryż biały,tłuszcz z kurczaka,płatki owsiane,ziemniaki,jęczmień,proso,mięso z kaczki,mięso z łososia,produkty pochodne jaj,siemię lniane,naturalny dodatek smakowo-zapachowy z kurczaka,wodorosty,marchew,groszek zielony,jabłka,sproszkowany owoc żurawiny,wyciąg z ziela rozmarynu,suszona nać pietruszki,chlorek potasu,chlorek sodu,chlorek choliny,suszony korzeń cykorii,mączka z małży,chrząstka drobiowa,witaminy i minerały.
nutra gold holistic puppy w języku angielskim:
ingridients:chicken,turkey,chicken meal,ocean fish meal,barley,whole grain brown rice,chicken fat,white rice,oat flakes,millet,potatoes,egg derivatives,tomato pomace,duck,salmon,natural chicken flavor,salmon oil,potassium chloride,salt,choline chloride,dried chicory root,shell fish flour,cartilage of poultry,dried kelp,carrots,peas,apples,tomatoes,blueberries,spinach,dried skim milk,cranberries,rosemary extract,parsley flake,yucca schidigera extract,L-Carnitine,dried fermentation products of Enterococcus faecium,Lactobacillus acidophilus,Lactobacillus casei and Lactobacillus plantarum,dried Trichoderma longibrachiatum fermentation extract,vitamins and minerals.
Komentarza nie potrzeba,myślę,że każdy kto zna angielski i [B]dokładnie [/B]porówna te dwa składy zauważy różnice.

Edited by aussie&husky
Link to comment
Share on other sites

no różnica jest ale nie aż tak wyraźna jak w przypadku Brita
po polsku mięso z kurczaka a po ang jest napisane chicken - oba składniki w postaci mokrej a nie tak jak u Brita w jednym tłumaczeniu jako mączka a w drugim jako skladnik mokry
w domu mam Brit Care Junior Large Breed Lamb and Rice i tam jest odwrotnie do Brit premium
po ang jest lamb meat meal a po polsku i czesku jagnięcina i jagnięce produkty uboczne
moim zdaniem to nie jest nieumyślny błąd tłumaczenia ale świadome działanie aby namieszać
innym logicznym wytłumaczeniem może być że na różne rynki ta sama karma może mieć inny skład
może Brit premium w Czechach jest zrobiony z suszonego mięsa a na inne rynki puszczają linię karm robioną z świeżego mięsa
może mają jednego dostawcę opakowań a dwie/albo wiecej linii produkcyjnych i karmę o różnym składzie pakują do tego samego opakowania i stąd róznica w składzie w różnych językach bo na dan rynek może jest inny skład
tylko takie logiczne wytłumaczenie widzę bo w niedouczenie tłumaczy nie wierzę

ostatnio dzwoniłem do polskiego dystrybutora karmy bo kupiłem dwa opakowania w swiatkarm.pl które miały zamazaną datę ważności i chciałem się dowiedzieć czy są ważne po numerze seryjnym
i dystrybutor na Polskę powiedział mi że te akurat opakowania pochodzą z innej linii niż oni się zaopatrują i nie może mi ustalić daty ważności
więc to by potwierdzało że mają kilka lini produkcyjnych i różne składy na różne rynki

Edited by WEIMAR
Link to comment
Share on other sites

[quote name='WEIMAR']no różnica jest ale nie aż tak wyraźna jak w przypadku Brita
po polsku mięso z kurczaka a po ang jest napisane chicken - oba składniki w postaci mokrej a nie tak jak u Brita w jednym tłumaczeniu jako mączka a w drugim jako skladnik mokry
w domu mam Brit Care Junior Large Breed Lamb and Rice i tam jest odwrotnie do Brit premium
po ang jest lamb meat meal a po polsku i czesku jagnięcina i jagnięce produkty uboczne
moim zdaniem to nie jest nieumyślny błąd tłumaczenia ale świadome działanie aby namieszać
innym logicznym wytłumaczeniem może być że na różne rynki ta sama karma może mieć inny skład
może Brit premium w Czechach jest zrobiony z suszonego mięsa a na inne rynki puszczają linię karm robioną z świeżego mięsa
może mają jednego dostawcę opakowań a dwie/albo wiecej linii produkcyjnych i karmę o różnym składzie pakują do tego samego opakowania i stąd róznica w składzie w różnych językach bo na dan rynek może jest inny skład
tylko takie logiczne wytłumaczenie widzę bo w niedouczenie tłumaczy nie wierzę

[/QUOTE]
Przypatrz się bliżej-w oryginalnym składzie nutry jest inna kolejność składników (a jak wiadomo kolejność świadczy o ilości) niż w składzie polskim,w składzie oryginalnym jest kilka składników,których nie ma w składzie polskim (typu mączka z ryb oceanicznych,olej z łososia,pomidory czy L-Karnityna).Chodziło mi tutaj o ogólne różnice pomiędzy składem oryginalnym,a jego tłumaczeniem,nie tylko o mięso.
Niemniej jednak,teraz nie jestem już taka pewna tego,że te różnice to błąd tłumacza.(Zarówno w bricie,jak i w innych karmach).I przyznam się bez bicia,że przykład z karmą nutra gold holistic,gdy spojrzałam na niego po raz drugi,tylko skłonił mnie do Twojego sposobu myślenia,bo tam różnica polega na kilku dodatkowych składnikach i ich proporcjach,a nie formie.Tylko jedno pozostaje dziwne-skoro istnieje kilka "wersji" na różne rynki,to dlaczego skład tej drugiej,czeskiej wersji jest umieszczany na worku karmy produkowanej na rynek polski? Chyba,że mają jedno opakowanie na obydwie wersje karmy.A może firma ma kilka,lokalnych receptur tego samego produktu? Możliwa jest też jeszcze jedna opcja-są dwie fabryki i w każdej za skład karmy odpowiada inna osoba.I jeszcze jedna opcja-producent ma dużo fabryk i pozostawia dowolność-na zasadzie:ma być kurczak i musi on stanowić 40% wszystkich użytych surowców,a czy będzie to mączka z kurczaka,czy suszone mięso czy świeże mięso to już zależy od szefa produkcji w danej fabryce?
Tak naprawdę stawiam te pytania z ciekawości-cokolwiek tam jest,wyśmienicie służy moim psom i dobrze wpływa na ich zdrowie,kondycję i samopoczucie.Wobec tak dobrego zdrowia i apetytu moich psów,nie ma dla mnie większego znaczenia czy w gotowym produkcie zostaje 20% czy 40% mięsa.Tym bardziej,że i tak od czasu do czasu dostają kawałek ugotowanego mięsa bez soli.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...