Jump to content
Dogomania

Suczka zakopana żywcem za tęczowym mostem


ULKA12

Recommended Posts

  • Replies 812
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie wiem, czy się jeszcze cokolwiek da odkręcić,ale.... wczoraj w nocy po powrocie do Wrocławia wziąłem z bankomatu pieniądze i za chwilę jadę na kliniki.... Może uda mi się odzyskać Ciało suni i zawieźć je na kremację do Szynanowa.... ???
.... po wczorajszych "newesach" mało zawału nie dostałem....
ze złości, wściekłości, bezsilności... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK']Nie wiem, czy się jeszcze cokolwiek da odkręcić,ale.... wczoraj w nocy po powrocie do Wrocławia wziąłem z bankomatu pieniądze i za chwilę jadę na kliniki.... Może uda mi się odzyskać Ciało suni i zawieźć je na kremację do Szynanowa.... ???
.... po wczorajszych "newesach" mało zawału nie dostałem....
ze złości, wściekłości, bezsilności... :([/QUOTE]
Szczerze powiem, ze ja też.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja602']Nerwy odmawiaja mi już posłuszeństwa. Biedna Oda nie miała szacunku za życia i nie ma go po śmierci.
Pani okazała się nie tylko nie poważna ale podła.[/QUOTE]

Rzeczywiście , to wyjątkowa podłość ! W jakim celu tyle namąciła i udawała, że chce pomóc ? Może zamiast niej ktoś uczciwy zająłby się godnym pochówkiem Ody, wszyscy jej zaufaliśmy niepotrzebnie :(

Link to comment
Share on other sites

Czytałam kilka stronek wpisów d/t Suni . Nie czytałam wszystkich ale wpadło mi do glowy kilka pomysłow - niektore juz były poruszane -dt znalezienia zwyrodnialca. 1- Wet w rejonie /ale nie musiał chodzic do weta - sa ludzie ktorzy nigdy psa nie szczepią /niestety/ na zasadzie -jest to jest nie ma to nie ma. / 2- Listonosz - jesli zechce cos powiedzieć , dzieci to samo. Ale jesli sunia "słuzyła" jako maszynka do rodzenia to ktoś musiał te szczeniaki sprzedawać .Moze na necie , moze na targu w rejonie .Przejrzałam z ciekawosci ogłoszenia dt -sprzedam owczarka myszków- jest kilka dawno pisanych. Jesli ktos miał Odi w celu rozrodu z pewnoscia zostawił szczeniaka sunię po Niej i dalej będzie robił to samo. Jesli miał np 3 owczarki nikt nie zauwazy braku jednego , chyba najblizsi sąsiedzi . Moze więc ktos z rejonu Myszkowa zabawi się w detektywa i udając , ze chce kupic takiego psa dotrze do osob sprzedajacych -dyskretnie popyta sasiadów ...W koncu gdzies ten czlowiek / niegodny byc nim/ zyje i czuje się bezkarny .Mam nadzieje , ze spotka go kiedys sprawiedliwa kara i dozna wiecej cierpień niz biedna sunia.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Verdana][SIZE=2]Miałam nadzieję, że moje info na blogu coś pomoże, ale przyjrzałam się dokładniej tym myszkowskim blogom, na których sie wpisałam i d...a :( Chyba nic z tego nie będzie :( Ostatnie posty na nich są bardzo stare, chyba już nikt ich nie prowadzi :( Szkoda, bo tak wysoka nagroda wstząsnęlaby mieściną i może ktoś by swój kuper ruszył. Ale skoro nikt tam o nagrodzie nie wie... Wystarczyłoby, żeby dzieci i młodzież w szkołach wiedziała. A tak... cała sprawa przycichnie i umrze śmiercią naturalną. Czy jest możliwe, aby np. nauczyciele odczytali taki komunikat w klasach? Ja już chyba głupio myślę i bzdety różne mi przychodzą go głowy, ale trafia mnie na samą mysl, że kolejnemu gnojkowi się upiecze i wszyscy mogą mu nagwizdać![/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Hej Isiak , fajnie ,ze jestes .Nauczyciele moga taki komunikat odczytac , ale za pozwoleniem dyrektora , dyrektor pewnie tez musi miec czyjas zgodę. Ale jest jeszcze jedno - zdazyłam zauwazyc pewne prawidłowosci w niektorych srodowiskach dt zwierzat , np jesli sasiad w podobny sposób pozbywa sie swojego psa zadna nagroda go nie ruszy - będzie się bał tez o siebie. Np slyszałam kiedys ze w pewnej wsi jak chce sie pozbyc psa to daje się miejscowemu menelowi 5zL i reszta nikogo nie interesuje / .Ale jak probowałam sie dowiedzieć kto i gdzie to nikt niczego nie powie - nagle się okazuje , ze zle zrozumiałam itp / a policja o takich praktykach nie wie ?/ Więc w ten sposob niekoniecznie znajdzie się tego śmiecia.

Link to comment
Share on other sites

Nie udało się :( Odi została ''zabrana'' w godzinach nocnych 01:00/03:00 spóźniliśmy się parę godzin... :( a sposób w jaki potraktowano Wilczurka jest wręcz parszywy i nie ludzki (chodzi tu o teksty jakie do niego kierowano) to nieprawdopodobne po prostu :(
Gdybyśmy dostali telefon od pani z fundacji przed godz. 15:00, dałoby się jeszcze to wszystko zatrzymać :( a obiecała po poprzednim telefonie (ok. godz. 13:00), że oddzwoni :( jeszcze dodatkowo rozmawiał, z kimś z Klinik, ten mu kazał zgłosić się rano...
NA prawdę brak mi słów.
Wilku se wyrzuca, że nawalił na całej linii, no ale skąd mogliśmy wiedzieć, że tak nas ''potraktują'' :(
Jak by to ująć panuje u nas żal głownie do fundacji, Wilku jest załamany totalnie nie wiem co robić :( To nie było fair jak nas potraktowano i przez fundację (jakby zadzwonili i było by upoważnienie Odi byłaby już z nami) i przez Kliniki (chodzi o nierzetelne info i słowne przykrości)
Musimy się jakoś pozbierać to co teraz przeżywamy nie da się porównać nawet do traumy czy załamania....

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze rozwinę wątek - jesli ktoś miał sunię do rozrodu musiał tez mieć i psa , lub układy z kimś kto ma reproduktora / aby szczęnieta były z rodowodem/
Kiedyś tez trzeba było zarejestrować psa w UM - mój np jest zajerestrowany -ma 6 lat .Moze Odi tez była zarejestrowana? Tyle tylko , ze wszystko to łatwo moze sprawdzic policja . Rowniez przeszukac osoby ogłaszajace sprzedaz psów w necie w ub roku , a moze ktoś zna osoby handlujace na targu np w Zarkach /blisko/ . W koncu chyba swiat nie jest taki duzy i ktoś taki jak ten drań się tu nie schowa....chyba , ze pod ziemią..

PS przykre co pisze o Odi wyzej...Aby Jej cierpienie nie poszło w zapomnienie dobrym pomysłem jest załozenie funduszu im Suni ...ku Jej pamięci i ratowaniu innych biednych psiakow ....

Link to comment
Share on other sites

Może ktoś z Funadcji nam wytłumaczy dlaczego tak się sprawy potoczyły? Skoro fundacja występuje do nas miłośników psów o pomoc, to chyba powinna traktować nas poważnie. Za kilka dni, tygodni lub miesięcy a może już jutro, może być potrzebna pomoc dogomaniaków.
WILCZUREK mocno zaangażował się w sprawy Ody i za to mu dziękuję.
Jeszcze dodam, że " im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej cenię zwierzęta."

Link to comment
Share on other sites

" Gdybyśmy dostali telefon od pani z fundacji przed godz. 15:00, dałoby się jeszcze to wszystko zatrzymać [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] a obiecała po poprzednim telefonie (ok. godz. 13:00), że oddzwoni [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] jeszcze dodatkowo rozmawiał, z kimś z Klinik, ten mu kazał zgłosić się rano...
NA prawdę brak mi słów. "

Powyższa treść tłumaczy wszystko. Zabrakło uczciwej informacji. :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cyranka']" Gdybyśmy dostali telefon od pani z fundacji przed godz. 15:00, dałoby się jeszcze to wszystko zatrzymać [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] a obiecała po poprzednim telefonie (ok. godz. 13:00), że oddzwoni [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] jeszcze dodatkowo rozmawiał, z kimś z Klinik, ten mu kazał zgłosić się rano...
NA prawdę brak mi słów. "

Powyższa treść tłumaczy wszystko. Zabrakło uczciwej informacji. :([/QUOTE]

I trochę chęci tych ludzi...może za duże zamieszanie się w okół tej sprawy zrobiło, i zaćmiło im trzeźwe myślenie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja602']Może ktoś z Funadcji nam wytłumaczy dlaczego tak się sprawy potoczyły? Skoro fundacja występuje do nas miłośników psów o pomoc, to chyba powinna traktować nas poważnie. Za kilka dni, tygodni lub miesięcy a może już jutro, może być potrzebna pomoc dogomaniaków.
WILCZUREK mocno zaangażował się w sprawy Ody i za to mu dziękuję.
Jeszcze dodam, że " im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej cenię zwierzęta."[/QUOTE]

Dziewczyny z fundacji zostały wprowadzone w błąd przez panią, która miała odebrać i skremować Odi. Wszystko bardzo długo trwało, próbowano sie skontaktować z tą panią, niestety nie mogła lub nie chciała odebrać telefonu. Wilczurek ma rację zawiodła komunikacja. Niestety nic tego już nie zmieni. Wilczurku bardzo dziękuję Ci za pomoc i zaangażowanie tak jak Ci mówiłam, są sprawy ostateczne, których nie da się cofnąć, choćbyśmy nie wiem jak się starali.

[B]Nie chciałabym aby ten wątek zamienił się w kolejny gdzie na wzajem obrzucamy się błotem i oskarżamy, chociaż tutaj z godnością uczcijmy pamięć Ody. I skoncentrujmy się na tym co najważniejsze na dopadnięciu tego zwyrodnialca. Bardzo proszę wszystkich o spokój[/B]

Link to comment
Share on other sites

W pierwszym poście wkleiłam rozliczenie wpłat na Odę, jeśli ktoś z dogo wpłacał to bardzo proszę tam się odszukać.



Wilczurek zadeklarował, że nagroda jaka wyznaczył zwiększyła się do [B]250 tys[/B] ale o szczegółach niech on sam napisze.

Link to comment
Share on other sites

Sprawę spaskudziła ta Paniusia, a głównie wpłata przez nią tych nieszczęsnych 50 złotych ! / " Mam nieciekawe informacje. Pani która deklarowała opłacenie kremacji Ody oraz ufundowanie 3 tys nagrody prawdopodobnie się obraziła. Dzisiaj przyjechała do Wrocławia gdzie miała zawieźć ciało Ody do kremacji, nie chciano jej jednak wydać dokumentacji z sekcji Ody i to ją zdenerwowało. Pani wpłaciła 50 zł przeznaczone na utylizację ciała Ody. " / w obliczu działania tej Pani, klinika uznała sprawę za zakończoną !

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

A od kiedy utylizacja psa kosztuje 50 zł?I gdzie tyle biorą?Nie wierzę w cenę 50 zł za kremację psa tym bardziej,że to nie był mały pies a raczej suka..Coś mi tu nieładnie pachnie..Zresztą to i tak nie ma znaczenia.
E/W

Edited by waldi481
Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, nikt z nas nie wie, co nas czeka po przekroczeniu granicy światów. Możemy wierzyć, mieć nadzieję, ale nie wiemy nic na pewno... I dlatego ja wolę dostać jedną różę za życia, niż setki pośmiertnie. Proponuję, żeby Odzie posadzić kwiaty na wirtualnym cmentarzu ( na przykład w tym, gdzie ma moje Ramidełko, link w podpisie). A wszystkie emocje przekuć na realną i zdecydowaną pomoc tym owczarkom, które na to czekają, cierpiąc, tęskniąc i tracąc nadzieję z każdym dniem. Na dogo jest masę takich owczarków, niestety

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wszystkich przepraszam - ale dziś tylko kilka słów..... po prostu nie jestem w stanie.... Być może za parę dni dojdę do siebie psychicznie choć na tyle, by w jakiś sensowny sposób i myśli zebrać i przelać je na klawiaturę.....
Tak, dziś totalna porażka..... Jeszcze przed świtem pojechalem na kliniki.... niestety, za późno..... Odi już tam nie było. Zostala zabrana w nocy. :(
Przez cały czas bylem w telefonicznym kontakcie z ULKĄ12..... Dzwoniłem również do p. Marty z Fundacji....
Myślalem, że uda mi się Ciało Odi "wyrwać" i zawieźć do Szymanowa na kremację..... Nie udało się.... :(
Nie chcę stwarzać niepotrzebnych emocji - ale po przeanalizowaniu tego wszystkiego wlaśnie do Fundacji mam OGROMNY ŻAL za to, ze tak się skończyło.... Że zabrakło chęci i woli na skomunikowanie się ze mną wczoraj głupie DWIE GODZINY wcześniej. Fundacja wiedziala szczegółowo o całym problemie już o trzynastej; do mnie zadzwoniono o 15:11......Wiem, młoda i niedoświadczona Fundacja, pierwszy taki przypadek - ale chyba trzeba być bardziej naiwnym niz dziecko, by zaufać całkowicie nieznanej i niepoważnej kobiecie? Magia? Czego? Zaoferowanych trzech tysięcy? Tego że się przedstawila przez telefon jako "dziennikarka z Ameryki"? Żenada....... Ja - wydaje mi się - że choć tu, w Dogomaniackim środowisku jakąś opinię mam. Mam nadzieję że pozytywną.... Zresztą.... nie dbam o to; za mną niech świadczą Psy: Delu i Nuka......

Na razie mam wszystkiego dość - co nie znaczy, że sobie odpuściłem. NIE! Dopadnę tego zwyrodnialca, gdziekolwiek by nie był.......I za krzywdę zrobioną Odi rozliczę. Tak - potwierdzam - zwiększam nagrodę do 250tyś. zł. Ale tym razem już z wyłączeniem Fundacji "Do serca przytul Psa". Po prostu - zawiedliście na całej linii..... I Mnie i Tą biedną Psicę........
Zabrakło i dobrej woli i stanowczosci i zaangażowania.

Na PW pewna osoba zarzucila mi że to JA NIC NIE robię, że tylko dużo "szczekam" i się "lansuję". Nie, nie chcę pisać kto.... I z idiotami polemizować nie będę.
Wiem, że to co ponizej wkleję - to po prostu i głupie i prostackie. Po prostu żenujace. Ale do takich osób niestety TAKIE argumentu przemawiają......

Tak. 3000zł, które wczoraj w nocy wybralem z bankomatu. Zabralem je ze soba do Klinik, mialy być na godny pochówek Odi.... niestety......
Cholerne pieniądze zostały, Suńki (nawet choćby fizycznie) nie ma.......
Może jakby nie info od p. Marty, ze Ciało będzie zabrane dziś w dzień (tak mnie telefonicznie zapewniała).... Gdybym wiedział na 100% że .....
Warowalbym jak Pies tam pod kliniką całą noc...... :(:(:(

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/515/dsc01101cd.jpg/"][IMG]http://img515.imageshack.us/img515/2784/dsc01101cd.jpg[/IMG][/URL]



Odinka..... żegnaj Piesiulka....... Pomszczę Cię........ OBIECUJĘ.......

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/21/wieczkaj.gif/"][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/5271/wieczkaj.gif[/IMG][/URL]

Edited by WILCZUREK
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...