Jump to content
Dogomania

Milanówek - najpilniejsze adopcje. Żegnamy Weteranów Schroniska [*]


Szalony Kot

Recommended Posts

A to wyjątkowo smutna wiadomość:

[FONT=verdana][COLOR=#333333][SIZE=4]Krucha, delikatna starowinka - [B]Bisia[/B] (15 lat)[/SIZE]
[/COLOR][/FONT][IMG]http://www.schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/524/img_DSC07325.JPG[/IMG]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Tą słodką kruszynę spotkało na "stare lata" chyba wszystko co mogło spotkać: utrata domu - dobrego domu, tułaczka po schroniskach, przerzucanie z miejsca na miejsce, choroba, operacja, częściowa utrata wzroku oraz słuchu i wreszcie samotność. A to wszystko w otoczce całkowitego oddania i zaufania do człowieka, za każdym razem zapinana na smycz, prowadzona jak niewiniątko na rzeź, wsadzana do kolejnego samochodu, wieziona w kolejne miejsce. Nigdy nie protestuje, nie zatrzymuje się, nie opiera...A jeszcze dwa tygodnie temu spała obok swego kochającego Pana, niestety Pana zabrakło a biedna mała Bisia nie wie co się dzieje. Gdy wreszcie trafiła pod naszą opiekę zaczęliśmy od kontroli weterynaryjnej. Między tylnymi łapkami był guz, miękki ale powiększający się i weterynarz zdecydował się usunąć go. Bisia bardzo dobrze zniosła ten zabieg, jest silną i dzielną pacjentką. Mimo ogromnych starań nie udało nam się znaleźć nikogo kto zaopiekował by się Bisią, wszystkie domy naszych znajomych są pełne psów równie potrzebujących. Jedyny dom który podjął się opieki to dom tymczasowy i mimo, iż opiekunowie mają już kilkanaście innych zwierząt zdecydowali się pomóc Bisi. Jednak nie jest to idealne rozwiązanie dla starszego i w dodatku tak delikatnego psa. Bisia potrzebuje spokojnego kącika, czułości, zawsze była rozpieszczana jedynaczką. Jest nieduża - osobie średniego wzrostu głową sięga na wysokość kolana. Ma cudowne białe loczki, śliczne brązowe uszka, trochę przypomina biało - brązowego pudelka. Bisia jest w świetnej kondycji fizycznej, gdyby nie kamień na ząbkach nikt nie odgadłby jej wieku. Bardzo grzecznie jeździ w samochodzie, sama wskakuje na kanapę. Może mieszkać w towarzystwie innych zwierząt, także suczek oraz kotów. Bardzo prosimy o dom dla tej słodkiej kruszyny !!! Ze swojej strony oferujemy dowiezienie suni w promieniu ok. 20 km

Kontakt: [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000]Opiekun tymczasowy, Izabella tel. 501 43 46 18
[/COLOR][url=http://www.schroniskomilanowek.pl/index.php?option=com_sobipro&pid=55&sid=524:Bisia-&Itemid=11]Więcej o Bisi[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 218
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

zimowe fotki Czarki :-)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/72/dsc09248jc.jpg/][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/300/dsc09248jc.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/dsc09507y.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/506/dsc09507y.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/163/dsc09607pm.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2120/dsc09607pm.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/826/dsc09674a.jpg/][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/6753/dsc09674a.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/577/dsc09713ah.jpg/][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/3098/dsc09713ah.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

To jest dobra wiadomość :) Szarik - nie dość, że starszy, nie dość, że w schronisku spędził niemal 2,5 roku... to jednak komuś się spodobał i pojechał do domu :)

[SIZE=4]Łagodny[B] Szarik[/B] (10 lat)
[/SIZE][IMG]http://www.schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/249/img_00000015.JPG[/IMG]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Szarik to dość duży, ale wcale nie potężny pies powyżej kolan, który do schroniska trafił w październiku 2010 roku. Jest niezwykle łagodnym i przyjacielskim psem, każdy napotkany człowiek stanowi dla niego powód do wielkiej radości i wylewności. Szarik uwielbia się przytulać, od razu reaguje na ludzki głos, podbiega wesoło i z ufnością przylega do człowieka, prosząc o głaskanie. Jednocześnie nie jest ani bardzo silny, ani bardzo nachalny. Wobec innych psów jest raczej obojętny.
[/FONT][/COLOR]
[URL="http://www.schroniskomilanowek.pl/index.php?option=com_sobipro&pid=55&sid=249:Szarik&Itemid=11"]Więcej o Szariku[/URL]

Link to comment
Share on other sites

W nowym domu także trójłapkowy Bąbelek :)

[SIZE=4]Powypadkowy [B]Bąbel[/B] bez przedniej łapki
[/SIZE][IMG]http://www.schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/399/img_DSC_0167.JPG[/IMG]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Niesprawiedliwy los nie szczędził ostatnio tego wspaniałego psa. Nie dość, że z niewiadomych przyczyn znalazł się sam na ulicy i wpadł pod samochód to jakby tego było mało - w wyniku tego wypadku stracił przednią łapkę. Przez pierwsze tygodnie przebywał w hoteliku przy przychodni weterynaryjnej a kiedy rany się wygoiły trafił do naszego schroniska. Uległość i ufność jaką ma w sobie wskazują na to, że w przeszłości Bąbelek miał kochający dom i dobrego pana. W stosunku do człowieka nie ma najmniejszych oporów, nie wykonuje żadnych fałszywych ruchów. Z ufnością pójdzie wszędzie za człowiekiem, wystawia brzuszek do głaskania i ze spokojem oddaje się w nasze ręce. Okaleczone ciało Bąbelka nie odebrało mu radości życia, to pogodny i kochany psiak, który bardzo potrzebuje domu. Bąbelek czeka na człowieka, którego tak jak nas wzruszy widok psa, który za dobry gest chce się odwdzięczyć podaniem łapki...tej łapki, której już nie ma...Na filmikach Bąbelek tuż po wizycie u fryzjera.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

[SIZE=4]Porzucony w lesie [B]Brok[/B] (10 lat)[/SIZE]
[IMG]http://www.schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/138/img_br05.jpg[/IMG]
[SIZE=5]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Brok odszedł 13.04.2013, miał nowotwór z przerzutami, został uśpiony. Nie zaznał domu... :(
[SIZE=2]
Post ze staruszkami coraz bardziej się kurczy - niestety nie dlatego, że znajdują domy :( bo jednocześnie rośnie post "nie zdążyliśmy z pomocą" - sporo staruszków odeszło tej zimy. To może być ostatnia chwila, by podarować im dom... [/SIZE]
[/FONT][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Niestety to nie jedyna smutna wiadomość:( Za Tęczowy Most odeszła również Wera
[*].
[IMG]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/306/img_00000016.JPG[/IMG]
Tak napisała o tym na fb jedna z wolontariuszek:
[QUOTE]Werka odeszła za Tęczowy Most. Dzień wcześniej gorzej się poczuła, leki nie pomogły, została podjęta decyzja o otwarciu jamy brzusznej. Podczas zabiegu okazało się, że miała rozległy nowotwór wątroby z przerzutami na śledzionę, nieoperacyjny. Została poddana eutanazji - to było jedyne, co można było dla niej zrobić. :([/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Zaglądam na stronę schroniska, a tam... :)
[COLOR=#333333][FONT=Arial]22 MAJA 2013 R. STARUSZKA BISIA ZOSTAŁA ADOPTOWANA, ZAMIESZKAŁA W PRUSZKOWIE[/FONT][/COLOR]

[quote name='Szalony Kot']A to wyjątkowo smutna wiadomość:

[FONT=verdana][COLOR=#333333][SIZE=4]Krucha, delikatna starowinka - [B]Bisia[/B] (15 lat)[/SIZE]
[/COLOR][/FONT][IMG]http://www.schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/524/img_DSC07325.JPG[/IMG]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Tą słodką kruszynę spotkało na "stare lata" chyba wszystko co mogło spotkać: utrata domu - dobrego domu, tułaczka po schroniskach, przerzucanie z miejsca na miejsce, choroba, operacja, częściowa utrata wzroku oraz słuchu i wreszcie samotność. A to wszystko w otoczce całkowitego oddania i zaufania do człowieka, za każdym razem zapinana na smycz, prowadzona jak niewiniątko na rzeź, wsadzana do kolejnego samochodu, wieziona w kolejne miejsce. Nigdy nie protestuje, nie zatrzymuje się, nie opiera...A jeszcze dwa tygodnie temu spała obok swego kochającego Pana, niestety Pana zabrakło a biedna mała Bisia nie wie co się dzieje. Gdy wreszcie trafiła pod naszą opiekę zaczęliśmy od kontroli weterynaryjnej. Między tylnymi łapkami był guz, miękki ale powiększający się i weterynarz zdecydował się usunąć go. Bisia bardzo dobrze zniosła ten zabieg, jest silną i dzielną pacjentką. Mimo ogromnych starań nie udało nam się znaleźć nikogo kto zaopiekował by się Bisią, wszystkie domy naszych znajomych są pełne psów równie potrzebujących. Jedyny dom który podjął się opieki to dom tymczasowy i mimo, iż opiekunowie mają już kilkanaście innych zwierząt zdecydowali się pomóc Bisi. Jednak nie jest to idealne rozwiązanie dla starszego i w dodatku tak delikatnego psa. Bisia potrzebuje spokojnego kącika, czułości, zawsze była rozpieszczana jedynaczką. Jest nieduża - osobie średniego wzrostu głową sięga na wysokość kolana. Ma cudowne białe loczki, śliczne brązowe uszka, trochę przypomina biało - brązowego pudelka. Bisia jest w świetnej kondycji fizycznej, gdyby nie kamień na ząbkach nikt nie odgadłby jej wieku. Bardzo grzecznie jeździ w samochodzie, sama wskakuje na kanapę. Może mieszkać w towarzystwie innych zwierząt, także suczek oraz kotów. Bardzo prosimy o dom dla tej słodkiej kruszyny !!! Ze swojej strony oferujemy dowiezienie suni w promieniu ok. 20 km

Kontakt: [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000]Opiekun tymczasowy, Izabella tel. 501 43 46 18
[/COLOR][URL="http://www.schroniskomilanowek.pl/index.php?option=com_sobipro&pid=55&sid=524:Bisia-&Itemid=11"]Więcej o Bisi[/URL][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

I drugi wspaniały news...

[SIZE=4]Słodki [B]Krecik[/B] z chorymi oczkami[/SIZE]
[IMG]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/114/img_Krecik%204.jpg[/IMG]
[IMG]http://schroniskomilanowek.pl/images/sobipro/adopcje/114/img_IMG_4615a.jpg[/IMG]

Krecik trafił do schroniska, ponieważ właściciele - starsi ludzie - nie są w stanie dłużej się nim opiekować. To pies wyjątkowo oryginalnej urody: posturą przypomina jamnika, ma uroczy długi pyszczek i piękne futerko, które miłośnicy kotów określiliby jako "niebieskie"
To jeden z tych psów, które czują sympatię do całego świata. Krecik jest przyjazny wobec ludzi i innych zwierząt, szybko się zaprzyjaźnia i do wszystkich jest pogodnie nastawiony. Każdy kontakt z ludźmi to dla Krecika wielka radość! Jest przy tym psem bardzo delikatnym, jego ulubioną pieszczotą jest głaskanie po pyszczku. Grzecznie chodzi na smyczy, zwraca dużą uwagę na opiekuna. Może mieszkać w domu z ogrodem lub w mieszkaniu.

Jakiś czas temu Krecik uległ wypadkowi, w którym uszkodził sobie lewe oko. Przeszedł operację, a następnie leczenie pod kierunkiem okulisty. Prawdopodobnie nie widzi (lub ma znacznie upośledzone widzenie) na to oko, jednak w niczym nie utrudnia mu to funkcjonowania. W przyszłości będzie jednak trzeba poddawać jego oczko regularnym kontrolom, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo rozwinięcia się jaskry.
Oprócz tego Krecik jest zdrowym i pogodnym psem, który ze swoją pogodą ducha na pewno stanie się rodzinnym "lekiem na całe zło!"

[B][COLOR=#333333][FONT=Arial]8 CZERWCA 2013 R. - WPISUJEMY TEN DZIEŃ DO KALENDARZA WYJĄTKOWYCH ADOPCJI!!!! KRECIK TEGO DNIA ZAMIESZKAŁ W PRUSZKOWIE, CZYŻ TO NIE CUDOWNE? :)[/FONT][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...