Jump to content
Dogomania

[*]Cama[*] kochane słoneczko za TM:(


pomóżpomagać

Recommended Posts

  • Replies 113
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cama była na podwórku z moim drugim pieskiem, Cama nie lubiła starszych osób jak tylko widziała że idzie drogą to podbiegała do niej i szczekała, gdy wybiegła na drogę to ktoś z domowników ją zawołał Ona się odwróciła, chciała iść w stronę domu ale została uderzona w tylną część ciała. Po uderzeniu chodziła obolała. W skutek uderzenia dostała wewnętrznego krwotoku wymiotowała i sikała krwią ale to ustało, dwa dni po wypadku wyglądała coraz lepiej jadła i piła normalnie. Następnego dnia piła wodę ale już mniej jadła ale chodziła jeszcze, położyłem ją na fotelu ale już później w ogóle nie chciała jeść. Około godziny 22 już nie żyła :(:(:(

Małe są już samodzielne jadzą i piją normalnie pod koniec następnego tygodnia pójdą do nowych domów.

Link to comment
Share on other sites

Młody czemu nie zabrałeś jej do weta ? Samo sikanie krwią wskazywało że jest coś wewnatrz uszkodzone, a resztę symptomów na pewno wet by sie dopatrzył, chocby napiete, bolesne powłoki brzuszne. Szybka operacja mogła uratować jej życie, a my pomoglibysmy finansowo jak zwykle w takich sytuacjach. Zła jestem, a nawet wściekła że ją tak zostawiłeś bez pomocy żeby skonała.

Link to comment
Share on other sites

Cały czas zastanawiam się dlaczego mi nie powiedziałeś prawdy co się z nią dzieje...? Dzwoniłam pytałam-mówiłeś,że jest ok,że tylko trochę poobijana ale,że jest dobrze,,,Gdybym wiedziała,że ona konała...echh:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gapka']Cały czas zastanawiam się dlaczego mi nie powiedziałeś prawdy co się z nią dzieje...? Dzwoniłam pytałam-mówiłeś,że jest ok,że tylko trochę poobijana ale,że jest dobrze,,,Gdybym wiedziała,że ona konała...echh:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((([/QUOTE]

Ale przecież napisał:
W skutek uderzenia dostała wewnętrznego krwotoku wymiotowała i sikała krwią ale to[COLOR=red] ustało[/COLOR], dwa dni po wypadku [COLOR=red]wyglądała coraz lepiej jadła i piła normalnie.
[COLOR=black]
Myśle że to mówi samo za siebie. Też bym pomyslała że pies dochodzi do siebie co nie zmienia faktu że do weta bym go wzieła. Jednak nie ma co gadać, stało się co sie stało. Młody nie mniej kochała Came od nas, to on zadał sobie trud żeby ją złapać, przygarnął, dał schronienie, opiekował się. I podejrzewam, że teraz on najbardziej cierpi, nigdy nie chciał dla niej źle. Może jakieś slowa otuchy, wsparcia? On nie jest głupi, podejrzewam, że jakby się działo coś niepokojącego to by zareagował tym bardziej że tak niedawno stracił już w podobny sposób psa. Ja osobiście to mu dziękuje za wszystko co dla Camy zrobił i podziwiam go za upór, wytrwałość, chęć działania i niezniechęcanie się. Młody trzymaj się!
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pomóżpomagać'] On nie jest głupi, podejrzewam, że jakby się działo coś niepokojącego to by zareagował tym bardziej
[/COLOR][/COLOR][/QUOTE]

a nie działo się ? czy ty czytasz uważnie co on napisał ?

[COLOR="red"][SIZE="4"][B] W skutek uderzenia dostała wewnętrznego krwotoku wymiotowała i sikała krwią ale to ustało,[/B][/SIZE][/COLOR]

Czy to według ciebie nie było [B]nic niepokojącego[/B] ?

A to, że w krótkim czasie stracił 2 psy pod kołami samochodu nie będę komentować. Brak słów !!!

Link to comment
Share on other sites

Skąd wiesz że nie wziął ją do weta zaraz po tym co się stało? Napisał Ci to, powiedział? Po dwóch dniach pies dochodził do siebie to chyba miał podstawy sądzić że się poprawia nie?
Ale no przecież po co miałby jej pomóc w końcu sam wepchnął ja pod auto i tamtego wcześniejszego też. pewnie miał niezłą frajdę! Trzeba wziąć od niego te szczeniaki bo może one też skończą pod kołami.
Wiesz co, ze względu na Came i jej spokój nie mam zamiaru więcej tego komentować. Widocznie na dogo nastał okres afer, wyrzutów itd. Na jaki watek nie wejdziesz tam dziewczyny skaczą sobie do oczu. Skaczcie sobie sami.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co ? nie w tym rzecz, że chcę mu dołożyć.
Poznałam Młodego osobiście w Boguchwale i wydawał się być wrażliwym, uczynnym i fajnym chłopakiem. I pewnie taki jest. Jednak mało odpowiedzialnym - jak z tego wynika. I powinien zastanowić się nad braniem kolejnego psa do domu, skoro nie jest w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo żal Camy...nikt tu nie neguje dobrego serca Młodego, jego bólu po stracie suni czy opieki jaką jej dał, ale jednak to niepotrzebna, bezsensowna śmierć...Nie wiem jak to wyglądało ale z opisu wnioskuję, że psy mogą swobodnie wybiegać na ulicę- to jest niedopuszczalne...Wypadki się zdarzają, moja suka 2 razy wyskoczyła z szelek na ulicy, drugiej urwał się karabińczyk - nic się nie stało ale mogło...Ale puszczanie psa luzem na podwórku bez ogrodzenia to ryzykowanie, kuszenie losu i chyba trzeba wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość, zwłaszcza, ze jeden pies już tak życie stracił...po prostu szkoda tych psów, Cama miała całe życie przed sobą...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...