Jolanta08 Posted February 15, 2014 Posted February 15, 2014 zuziaM Ty to masz dobre serce bo ja bym mu tę pchłę dała a jako gratisik dorzuciłabym ... hmm najlepiej muchę tse-tse ,niech ma parkę Quote
Jasza Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 [quote name='Jolanta08']zuziaM Ty to masz dobre serce bo ja bym mu tę pchłę dała a jako gratisik dorzuciłabym ... hmm najlepiej muchę tse-tse ,niech ma parkę[/QUOTE] Dokładnie, pcheł to bym mu akurat nie żałowała :diabloti: Quote
Elisabeta Posted February 21, 2014 Posted February 21, 2014 Zaglądam z nadzieją... Magda, nikt nie zapytał o Rokusia? :sad: Niepotrzebnie pytam, bo napisałabyś przecież. Quote
magda222 Posted February 23, 2014 Author Posted February 23, 2014 Nikt nie pytał... Ale dzisiaj przeczytałam o Terim na którego wątku jestem od początku i który też długo czekał na dom. No i Teri właśnie pojechał do domu :) No i wróciła mi nadzieja, że Rocki też doczeka takiego dnia :) Oby Teriś był szczęśliwy i wszystko było OK :) Quote
Elisabeta Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 Nie traćmy nadziei, Magda. :smile: Przytulam Rokusia. :loveu: Quote
magda222 Posted February 27, 2014 Author Posted February 27, 2014 [quote name='magda222']Nikt nie pytał... Ale dzisiaj przeczytałam o Terim na którego wątku jestem od początku i który też długo czekał na dom. No i Teri właśnie pojechał do domu :) No i wróciła mi nadzieja, że Rocki też doczeka takiego dnia :) Oby Teriś był szczęśliwy i wszystko było OK :)[/QUOTE] Teri wrócił do hoteliku :( Rodzinka się rozmyśliła :angryy: Mam qrwa dość :angryy: Quote
Elisabeta Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Magda, wiem... Dotarłam do wątku Teriego, gdy o nim napisałaś... :-(:-(:-( Bardzo smutna historia, ale dobrze, że Teri nie zdążył tych ludzi pokochać, zanim im się znudził... Jestem wściekła na ludzi, którzy wzięli psa na maskotkę dla dziecka. :angryy: Quote
kado Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Ludzie są jednak okrutni. Ja sobie tego nie wyobrażam i nigdy nie zrozumiem jak można pozbyć się najlepszego przyjaciela,bo ..przeprowadzka...dziecko...no nie rozumiem. [B]Kadusia[/B] mielismy zanim [B]Karolka[/B] przyszła na świat. Jak mąż był w pracy a ja w szpitalu,to mój tato codziennie jechał do nas 30 km,żeby [B]Kadunia[/B] wyprowadzac na spacery i siedział z nim cały dzień,aż Michał wrócił z pracy. [B]Tosieńka [/B]jest u nas odkąd [B]Karolka[/B] skończyła 2 lata. Mąż ma taka pracę,że wiekszość dni jest w delegacji,a ja zostaję z "dobytkiem " zupełnie sama. I nikt mi nigdy nie powie,że nie da się połączyć domu,dzieci,pracy i 2 psów w bloku. Trzeba chcieć i bardzo je kochać:cool1: Quote
kado Posted March 1, 2014 Posted March 1, 2014 [B]Rokusiu[/B] mam nadzieję,że się nie obrazisz,ale Twój kolega bardzo potrzebuje pomocy... Dla [B]Lolusia [/B]na jedzonko i pieluszki: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/251408-Nape%C5%82nij-miseczk%C4%99-Lolusiowi-w-pieluszce-do-10-03-2014-roku-do-20-00?p=21929098#post21929098"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...8#post21929098[/URL] [B]Loluś[/B] zaprasza i liczy na Was:smile: Quote
magda222 Posted March 3, 2014 Author Posted March 3, 2014 [quote name='kado'][B]Rokusiu[/B] mam nadzieję,że się nie obrazisz,ale Twój kolega bardzo potrzebuje pomocy... Dla [B]Lolusia [/B]na jedzonko i pieluszki: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/251408-Napełnij-miseczkę-Lolusiowi-w-pieluszce-do-10-03-2014-roku-do-20-00?p=21929098#post21929098"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...8#post21929098[/URL] [B]Loluś[/B] zaprasza i liczy na Was:smile:[/QUOTE] Zapraszamy do Lolusia :loveu: --------------------------------------------------------------------------------- Wpłaty: 25 zł Jo37 (II) 30 zł kado (II) 10 zł kaja555 (II) 120 zł UBOCZE (XII,I,II) 30 zł Certusowa (II) 10 zł Javena (I) 15 zł Maruda666 (III) 30 zł magda222 (III) [B]Saldo: 1053 zł[/B] :loveu: Bardzo wszystkim dziękuję za wpłaty :loveu: Quote
Jasza Posted March 3, 2014 Posted March 3, 2014 [quote name='kado']Ludzie są jednak okrutni. Ja sobie tego nie wyobrażam i nigdy nie zrozumiem jak można pozbyć się najlepszego przyjaciela,bo ..przeprowadzka...dziecko...no nie rozumiem. [B]Kadusia[/B] mielismy zanim [B]Karolka[/B] przyszła na świat. Jak mąż był w pracy a ja w szpitalu,to mój tato codziennie jechał do nas 30 km,żeby [B]Kadunia[/B] wyprowadzac na spacery i siedział z nim cały dzień,aż Michał wrócił z pracy. [B]Tosieńka [/B]jest u nas odkąd [B]Karolka[/B] skończyła 2 lata. Mąż ma taka pracę,że wiekszość dni jest w delegacji,a ja zostaję z "dobytkiem " zupełnie sama. I nikt mi nigdy nie powie,że nie da się połączyć domu,dzieci,pracy i 2 psów w bloku. [B]Trzeba chcieć i bardzo je kochać[/B]:cool1:[/QUOTE] :loveu::loveu: Quote
Elisabeta Posted March 3, 2014 Posted March 3, 2014 Rokuś, znowu masz piękne saldo. :loveu: Czterocyfrowe... :) Quote
magda222 Posted March 16, 2014 Author Posted March 16, 2014 Są nowe wpłaty na koncie naszego bogacza :loveu: 10 zł ranias (III) 10 zł Isiak (III) 60 zł winter7 (VIII,IX,X'2013) 25 zł Jo37 (III) 10 zł Jolanta08 (III) 10 zł kaja555 (III) [B]Pięknie dziękujemy [/B]:loveu: Jest też i wydatek - hotelik - 350 zł. [B]SALDO: 828 ZŁ[/B] . Quote
magda222 Posted March 17, 2014 Author Posted March 17, 2014 [quote name='kado']Ja przed chwilą wpłaciłam swoją deklarację:)[/QUOTE] Dziękujemy :loveu: Będzie ujęta w następnym rozliczeniu :) Quote
kaja555 Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Bardzo rzadko bywam na dogo, bo "popłynęłam" w koty całkowicie. Ale na FB na naszą stronę Edano zwróciła się rodzina, które obecnie mieszka w Angli. To młode małżeństwo, pani wychowała się w Tychach i tutaj ma mamę, mama też ma pieska, chodzą z nim do Emvetu. W Angli mają dom z ogródkiem w bezpiecznej okolicy, za ogródkiem jest park. Mają psa owczarka i jednego kota. Chcieliby adoptować jeszcze jednego psa z Polski, chcą zapłacić za paszport itp. Podesłałam album Rokiego, ale jest kilka pytań, Państwo mają małe dziecko, 6 miesięczne. - czy Roki akceptuje małe dzieci, takie raczkujące - czy dogaduje się z innymi psami - czy akceptuje koty Pańśtwo będą w Tychach w maju. Rzadko jestem na dogo, więc podaję mój nr telefonu: tel. 885500044 Quote
złośnica93 Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Rocky dostał szansę, trzeba ją wykorzystać! ;) Quote
Elisabeta Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Rokuś... Kto wie... Może... Zobaczymy. :smile: Quote
magda222 Posted March 21, 2014 Author Posted March 21, 2014 (edited) Przekopuję wątek i tu znalazłam takie wpisy zuziM o Rockim. Te poniższe są z 2012 r. Szukam dalej. [quote name='zuziaM']Jak najbardziej. Roki to typowy psiak zabawowiec !!! Wspanialy towarzysz dla rodziny z nastoletnimi dziecmi.[/QUOTE] [quote name='zuziaM']I ja sie juz ucieszylam, ze Rokus moze wreszcie bedzie mial swoj dom .... wielka szkoda. To przecudowne stworzenie. Jest taki z niego misiek, ale jednoczesnie kruszynka .... taki wrazliwy, bardzo delikatny .... Bojusek i strachulec przed wszystkim, co nowe i nieznane. Puszczalam go po ogrodzie, to tez jest wyploszony nieco ..... Bardzo przyjacielsko nastawiony do suczek i malych psiakow. Praktycznie nie ma w nim agresji. Chociaz ostatnio, kiedy moja mama Rokusia na spacerze czesala, to odwrocil sie nagle i warknal na nia. Ale nie zlapal zabkami. Potem sie okazalo, ze miala szczotke z dosc ostrymi szpileczkami i za mocno ja cisnela podczas czesania. Niunius zasygnalizowal, ze zabolalo.[/QUOTE] Edited March 21, 2014 by magda222 Quote
magda222 Posted March 21, 2014 Author Posted March 21, 2014 (edited) I bardziej świeże info: [quote name='zuziaM']Rokus jest grubaskiem choc nie je wiecej od innych psiakow. Jest wykastrowany i pewnie dlatego. Ruchu ma znacznie wiecej za to, bo puszczany biega po ogrodzie kilka godzin. Rokus moze byc wspanialym strozem i obawiam sie, ze nawet obroncą, bo juz nie raz zauwazylam, ze kiedy Roki biuega, a ktos do nas przyjezdza i Roki go nie zna, to szczeka bardzo i doskakuje do ludzi. Zawsze musze go zamykac na czas wizyty. On sie tu juz czuje u siebie i broni terenu przed obcymi. Oczywiscie, kiedy sie znajdzie w nowym domu, na nowym podworku to pewnie bedzie potrzebowal troche czasu, zeby zaczac go pilnowac.[/QUOTE] [quote name='zuziaM']Niewiele brakowalo, a Rokus pojechalby wczoraj do domu .... Panu sie spodobal, bo szuka psa, ktory bedzie szczekal i odstraszal obcych. A Rokus u nas za takiego stroza juz wlasnie uchodzi. Kiedy przychodza do nas obcy, to musze go pilnowac, bo doskakuje ze zloscia jakby chcial uchapac ! Ale przekupiony ciastkami zaraz sie cieszy i zebrze o wiecej :evil_lol:. No ale .... pani stwierdzila, ze chetnie .... gdyby mial jakies 4-5 latek .... No i niestety Rokus zostal u nas ....[/QUOTE] Edited March 22, 2014 by magda222 Quote
AlfaLS Posted March 21, 2014 Posted March 21, 2014 Obawiam się, że chyba nie ma wiadomości o tym jaki jest Rocki do dzieci i kotów bo chyba nigdy nie był pod tym kątem sprawdzany... Ale może udałoby się go sprawdzić? Quote
Elisabeta Posted March 22, 2014 Posted March 22, 2014 Warto sprawdzić Rokusia. :) Zwłaszcza do dzieci. Raczkujące. ;) Anglia jest tak daleko, a jak czytam o zwrotach z adopcji po dwóch dniach, trzech miesiącach albo po roku... Wszystko się we mnie przewraca. :angryy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.