Jump to content
Dogomania

Zajrzyjcie jaki Rocki jest szczęśliwy w swoim własnym domu :D


magda222

Recommended Posts

A jak ja się wykaraskam z pewnych zawiłości moich, to będę musiała pomysleć o obrazkowym dla Rokiego ;)

 

Juuupiii !!! :)

 

Nowy tytuł wątku jest fajny. :D

 

 

Właśnie miałam to napisać  :D .

 

Pozytywny :)

 

Kochani Magdę dopadło jakieś zapalenie oczu i nie da rady dziś wejść na dogo. Obiecała, że jeśli tylko oczy zechcą z nią jutro współpracować to na pewno odwiedzi wątek Rokusia.

 

Magda - dużo zdrowia!

 

Ciekawa jestem co u naszego kawalera... 

 

 

Magda, zdrowia Ci życzę. :)

 

Dziękuję :)

Już lepiej, ale jak w środę mnie złapało tak dopiero teraz coś widzę :( 

 

Jestem w stałym kontakcie z Grażynką, bo ona widzi Rockiego codziennie.

Rocki jest bardzo zainteresowany ludźmi. Czym więcej tym lepiej :)

Jest bardzo łagodnym psem.

Dziś był czesany na spacerku. Jak Grażka dorwie kompa to wrzuci fotki.

Zdziwicie się ;)

Link to comment
Share on other sites

Witajcie po bardzo długiej nieobecności (mojej), Rockiego pamiętam jako przystojnego młodzieńca, szczuplutkiego, wyżerającego kiełbasę którą zawsze zostawiałyśmy z Grasią po spacerkach z Dolly, Chicem i Axelem, a tu po latach starszy pan z brzuszkiem...Wspomnieniowe fotki ze spacerków, Chico jeszcze jako psiak schroniskowy, mój ulubieniec Axel, który był uprzejmy użreć mnie w pysk, musiałam go trochę przyglebic bo rzucił się na Filipa.[attachment=11653:spa.JPG]

[attachment=11656:spac.JPG]

[attachment=11657:space.JPG]

[attachment=11658:spacer.JPG]

[attachment=11659:spacere.JPG]

[attachment=11654:Obraz 018.jpg]

[attachment=11655:spa.JPG]

Link to comment
Share on other sites

Madzię wzięło na wspominki:)
Koledz i koleżanki z boksu obok Rockiego mieli więcej szczęści i poznali co to dom. Dolli pierwsza nas opuściła i zamieszkała w Tychach na oś. "D". Potem Axel, Filip i Chico. Staruszek Chico - jak już wiecie 'niestety za TM.

Ps.
Pamiętam sytuację z Axelem jak chciał Cię dziabnąć, jak stanełaś w obronie Filipa. Do dziś chylę czoła za opanowanie sytuacji.

Madzia skąd Ty wytrzasnęłaś te fotki?

Link to comment
Share on other sites

Wątek jak dawniej pięknie tętni życiem. :D

 

Stałe deklaracje mam wpłacone do czerwca, ale zrobię prezent Rokusiowi. :)

Jutro z rana wyślę chłopakowi jednorazowo 100 zł na okazję zmiany w jego życiu. ;)

Teraz będzie jednak trochę więcej wydatków... Wet przede wszystkim.

Potem na pewno damy radę na bieżąco  Zwłaszcza, że Rocki znajdzie wreszcie Dom. . Jak w tytule. :)

Link to comment
Share on other sites

Elisabeta ma rację. Teraz przede wszystkim wet. Zmartwiły mnie te zwymiotowane kamienie. ZuziaM nigdy nie pisała, ze Rokuś ma takie zapędy żeby np. gryźć kamienie. Koniecznie trzeba zobaczyć co on ma w brzuszku, czy to co zwymiotował to na pewno wszystko...

 

Wiem już jakie fajne fotki ma Rokuś. Ale tylko z opowiadań. Nie mogę się już ich doczekać na wątku ... 

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich serdecznie. Zaraz wkleję fotki, nim jednak to zrobię to powtórzę pytanie do ZuziM:

 

Jeżeli Rocki brał tabletki to proszę, żebyś napisała jakie i sposób ich dawkowania oraz czy miał robione dodatkowe badania poza tymi z 2012 roku.

 

Kolejna kwestia to niestety znalezisko w wymiocinach. Rozmawiałam z weterynarzem doradzał prześwietlenie wraz z kontrastem. Jeszcze nie wiem, gdzie to zrobimy i jakie będą koszty. Jak tylko się dowiem to dam znać. Elisabeth bardzo dziękuję za dodatkową pomoc finansową dla Rockiego, zresztą wszystkim Wam bardzo, bardzo dziękuję. Pieniądze przekażemy na weterynarza, bo troszkę roboty koło niego jest: badania, prześwietlenie, zębiska.

[attachment=11713:IMG_1782.JPG][attachment=11714:IMG_1783.JPG]

 

No to wklejam, a przy okazji dziękuję wolontariuszkom Dorotce, Partycji i Basi za spacerki i zdjęcia.

[attachment=11715:DSC04263.jpg][attachment=11716:DSC04288.jpg][attachment=11717:DSC04314.jpg][attachment=11718:IMG_1814.JPG]

 

ZuziaM mówiła, że Rocki musiał być u niej wyczesywany w kagańcu i przez dwie osoby, dlatego podeszłam do tego zabiegu ostrożne, ale ...

[attachment=11719:IMG_1822.JPG][attachment=11720:IMG_1823.JPG][attachment=11721:IMG_1824.JPG][attachment=11723:IMG_1826.JPG][attachment=11724:IMG_1827.JPG][attachment=11725:IMG_1828.JPG][attachment=11722:IMG_1825.JPG]

 

Rocki to wariat. Jedyne co go interesuje to przeciąganie liny, na szczęście Dorota dawała radę (ja odpadłam). Rocki ma bardzo dużo siły, biega, skacze zresztą sami zobaczcie:

[attachment=11726:IMG_1861.JPG][attachment=11727:IMG_1862.JPG][attachment=11728:IMG_1863.JPG][attachment=11730:IMG_1876.JPG][attachment=11731:IMG_1877.JPG][attachment=11729:IMG_1873.JPG]

 

Jeszcze jedna ważna informacja. Rocki trafił do nas w środę, natomiast w piątek przybłąkał się do nas beżowy piesek, któremu nadaliśmy imię Karo. Dzięki gościnności Rockiego, który podzielił się swoim boksem, maluch został z nami.

[attachment=11735:IMG_1884.JPG][attachment=11736:IMG_1902.JPG]

 

Następny dzień i kolejne wariacje:

[attachment=11737:IMG_1905.JPG][attachment=11737:IMG_1905.JPG][attachment=11738:IMG_1906.JPG][attachment=11739:IMG_1907.JPG][attachment=11740:IMG_1909.JPG][attachment=11741:IMG_1936.JPG]

 

Zaraz reszta...

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy post jakoś tak się sam wkleił niedokończony więc jeszcze troszkę fotek.

 

W niedzielę znowu było czesanko, ale chyba tylko fryzjer poradzi sobie z taką ilością kudełków :)

[attachment=11744:IMG_1937.JPG][attachment=11745:IMG_1938.JPG][attachment=11746:IMG_1940.JPG][attachment=11747:IMG_1942.JPG][attachment=11748:IMG_1943.JPG][attachment=11749:IMG_1944.JPG]

 

Rocki pozdrawia. :)

[attachment=11750:IMG_1853.JPG][attachment=11751:IMG_1854.JPG]

 

Link to comment
Share on other sites

Ale mamy pięknego psiaka!

 

Kamienie mnie niepokoją, nie wiem co o nich myśleć... :(

 

Czesanie - ja mam wrażenie, że jemu się nawet podobało :D . 

 

Psiak w jego boksie? ZuziaM mówiła, że on nie lubi piesków, suczki ok ale piesków nie. Kurcze odważne jesteście że mu kolegę do boksu dałyście  :D , choć morderczych zapędów jak widać nie miał i mały piesek cały i zdrowy  :) .

 

Fotki latającego Rockiego - bezcenne! Brawo dla fotografa! 

 

Mamy latającego psa, jak nic...

Link to comment
Share on other sites

Fotkowe szaleństwo. :D

Zdjęcia są piękne i takie optymistyczne. :)

Rokuś ma cudny charakter. Jest młody duchem. ;)

Może po pięciu latach w dobrym, ale jednak schronisku, będzie zawsze wdzięczny losowi za lepsze, które go potem spotkało... 

ZuziaM, teraz Fundacja... On jest szczęśliwy. Jeszcze tylko DOM. :)

A ja się na nowo zakochałam.  :wub:

 

Kamienie też mnie niepokoją... :( Może nie będzie źle...

ZuziaM chyba rzadko bywa na Dogo... Może lepiej zadzwonic i poprosic, żeby napisała...

 

A pieniądze  dla Rokusia poleciały i już podobno mają byc na koncie. ;)

Link to comment
Share on other sites

Wspaniały radosny pies :) Dziewczyny warto było!!! :) On emanuje energią i radością :)

 

Jeśli chodzi o agresję do innych psów to nie zauważyłam ani troszkę, żeby Rocki wykazywał takie skłonności a jego boks sąsiaduje z innymi psami.

 

Kamienie martwią mnie bardzo :(

 

Z tego co mi wiadomo a propos Rockiego zdrowia to w tym 2012 miał nieznacznie zawyżony/zaniżony jakiś parametr w wyniku badań i dostawał profilaktycznie suplement diety na wątrobę A NIE LEKI. Nic mi o żadnych LEKACH I CHOROBACH WĄTROBY nie wiadomo.

 

Elisabeta sprawdzałam teraz konto.

Jeszcze pieniążków nie ma, ale z góry dziękujemy :)

Link to comment
Share on other sites

  • Na dogo praktycznie już nie bywam zupełnie, bo od bardzo dawna nie przyjmuje już psiakow z dogomanii.
  • Jeszcze wiec tylko pare slow dotyczących Rokiego.

Rokus nie bral zadnych lekow procz Sylimarolu czy innych wspomagających watrobe ( Essentiale czy podobne ).

Nie miał robionych zadnych wynikow po 2012 roku. Nie wykazywal zadnych niepokojących oznak, ze cokolwiek jest nie tak. 

Kamienie w zoladku z pewnoscia nie sa jakimkolwiek zagrozeniem. Wydali je sam z kalem.

Mialam kiedyś nawet szesciomiesięcznego szczeniaka, który zjadal kamienie i pytałam o to lekarza. Psiak był u mnie około rok , znalazł dom i zyje nadal ( ma już prawie 3 lata ). Zupelnie nie wiadomo, co psiakami kieruje kiedy to robia. 

 

Pierwsze czesanie Rokiego również było bardzo przyjemne. Jest również opisane na watku. Pozniej jednak było już gorzej. Roki zaczal się czuc pewnie i wybieral sobie czynności, których nie chciał przy sobie mieć robionych. I przy ostatnim czesaniu już nieodzowny był kaganiec.

 

 

Rokus u nas biegal zawsze swobodnie i zawsze były jakies stare psiaki, które nie były zamykane i cieszyly się wolnoscia. Roki je akceptowal i praktycznie nie przejawial nimi nawet zainteresowania. Lubil się bawic z małymi psiakami.

Pisalam nawet dawno już temu, ze przechodzil do jego kojca sąsiad - malutki psiaczek ( jest nawet na watku ich zdjecie ).

Rokus był tym bardzo zadowolony.

Nigdy sam nie atakowal zadnego psa, ale odpowiadal na zaczepki innych ( glownie młodych zadziornych samcow ) również.

Biegajac luzem nie podchodzil do kojców innych psów żeby je zaczepiać. Praktycznie go nie obchodzily.

To raczej tchórz niż agresor. Bal się bardzo mojej malej wrednej Julki. Kiedy ona była na dworze, to nie zblizal się do domu, a ją omijal z daleka.

 

Roki bardzo lubi bawic się tenisowymi piłeczkami oraz lubi, jak mu się rzuca pluszaki i te piłeczki.

Uwielbial ganiac się z koleżankami ( miał takie swoje dwie ulubione ).

Link to comment
Share on other sites

Lecznicę mam na podwórku osiedlowym i dziś rano spotkałam mojego  weta... Powiedziałam o kamieniach...

On powiedział to samo, co ZuziaM. Niektóre psy lubią je połykac. Niektóre namiętnie. W sumie to nic groźnego, ale czasem może się źle skończyc... Wiadomo... Lepiej, żeby Rokuś tego nie robił, ale...

Wszystko, co ZuziaM napisała kojarzę z wątku. Nawet pierwsze fotki z hoteliku były z przeciąganiem sznurka. :)

Z czesaniem też sobie pomyślałam, że jak Rokuś poczuł się u Zuzi pewnie, to zaczął dokazywac. ;)

Dlatego ja bym od razu zastosowała smaczki po każdym czesaniu. Własnie teraz, gdy jest dobrze. Po każdym czesanku maleńkie ciasteczko.

To jest najlepsza metoda. Wypróbowana przeze mnie i Innych, którym poleciłam. Ciasteczko musi byc oczywiście już na zawsze. ;)

Rokuś ma piękną sierśc. I w ogóle jest super. :D

Link to comment
Share on other sites

Absolutnie nic mi nie zwracaj. Ja nigdzie nie napisałam,że wycofuję swoją deklarację,tylko,że muszę się zastanowić;)

Deklarację jak najbardziej podtrzymuję,bo tu Rokuś jest najważniejszy,a nie moje próżne ,urażone ego:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Absolutnie nic mi nie zwracaj. Ja nigdzie nie napisałam,że wycofuję swoją deklarację,tylko,że muszę się zastanowić ;)

Deklarację jak najbardziej podtrzymuję,bo tu Rokuś jest najważniejszy,a nie moje próżne ,urażone ego:)

 

Dzięki wielkie :)

 

Rocki był dzisiaj u weterynarza z naszą Grażynką :) Miał robione badanie krwi (jakieś rozszerzone) i rtg.

Pewnie Grażka opisze to dokładniej, ale chciałam Wam napisać już o tym :)

Rtg w porządku, wyniki krwi jutro.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...