Jump to content
Dogomania

"mówię Ci, jaki ostry seks był!" czyli o kolejnej ciąży maleńkiej suczki


Wistra

Recommended Posts

Mam w pracy koleżankę, mieszka pod Krakowem.
Tj ona aktualnie w Krakowie, bo tu pracuje, ale w domu rodzinnym zostawiła małego psa.
Psinka jest maleńka, do kolan albo niższa.
Miała już jedne małe "bo tak zdrowiej". Z dwoma został "zrobiony porządek" (cokolwiek to znaczy), dwa zostały, żeby ściągnęły z suki mleko i zostały wydane.
Było to we wrześniu.
teraz suczka jest znów w ciąży.
koleżanka z pracy mówi o tym z wielką radościa, a druga koleżanka do niej "oooo jaaaa, ale słodko"
koleżanka, której mama widziała krycie suczki, skomentowała to tak "mówię Ci, córa, jaki ostry seks był!!" i się cieszą.
nie chcą suki kastrować aborcyjnie.
Nie da sobie NIC przetłumaczyć.

A mi opadły ręce, cycki, WSZYSTKO!
Najbardziej za tekst "słuchaj, jaki to był ostry seks..."

Jakich użyć argumentów? Co powiedzieć?
Już nawet powiedziałam (za pewne na wyrost), że nie zdziwię się, jak suczka nie przeżyje tej ciąży, ale zostało to pokonane śmiechem. Aaaa bo młody pies. Ma 2 lata.

Link to comment
Share on other sites

jakby sterylki byly tansze lub jakos refundowane to napewno ludzie choc czesciowo sami by psy sterylizowali, sama chce swe psy wysterylizowac ale niestety sa to duze koszta i zawsze na co innego pieiadze ida.
swoja droga nie zawsze chodzi o pieniadze a o glupote, niedaewno namawialam na kasteracje psa i jedynie co moglam uslyszec to nie bede kaleczyc psa.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='Anastazja&Aleksander']jakby sterylki byly tansze lub jakos refundowane to napewno ludzie choc czesciowo sami by psy sterylizowali, sama chce swe psy wysterylizowac ale niestety sa to duze koszta i zawsze na co innego pieiadze ida.
swoja droga nie zawsze chodzi o pieniadze a o glupote, niedaewno namawialam na kasteracje psa i jedynie co moglam uslyszec to nie bede kaleczyc psa.[/QUOTE]

W Białymstoku są dwie lecznice, które robią sterylki i kastrację za darmo. Chętnych na zabiegi jest dużo, ale jeszcze większej ilości nie chce się iść, umówić się na zabieg... :shake: gdy zabrakło argumentów o kasie, są argumenty o braku czasu... albo o okaleczaniu zwierząt właśnie :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mychaaaaa']W Białymstoku są dwie lecznice, które robią sterylki i kastrację za darmo. Chętnych na zabiegi jest dużo, ale jeszcze większej ilości nie chce się iść, umówić się na zabieg... :shake: gdy zabrakło argumentów o kasie, są argumenty o braku czasu... albo o okaleczaniu zwierząt właśnie :([/QUOTE] ale mimo to piszesz ze sa chętni, w Świnoujściu kastruje sie jedynie bezpańskie koty mimo ze podatki płaci sie tylko za psy, wielokrotnie pisałam na miejskim portalu o takie zabiegi ale wszędzie ciecia, nie mam nic przeciwko kastracji poza finansami bo 3x300 zł plus dodatki jak antybiotyki to niestety ale to kwota która muszę dopłacić do wycieczki na Chorwację.

Link to comment
Share on other sites

Ale trzeba spojrzeć na to ile osób by wykastrowało za free nawet swojego psa albo gdyby gmina dopłacała część u wybranego weterynarza (nie mówię o najdroższym, bo mam sama taniego i dobrego).
Ile osób by się zdecydowało. Szkoda, że tego w nowelizacji ustawy zabrakło-wsparcia kastracji.
Znam wiele osób, które chętnie by wykastrowały zwierzęta ale zawsze coś wyskoczy. [COLOR=black][B][URL="http://www.dogomania.pl/members/67220-Anastazja-amp-Aleksander"][/URL][/B][/COLOR]Sama kastrowałam niedawno suczkę.
Wiele osób dałoby się namówić na kastrację.
Nie jestem za kastrowaniem wszystkiego co żyje, ale jeśli ktoś chce bo obawia się że mu się nie uda dopilnować to dla kraju bardziej opłacalne byłoby wykastrować ileś psów za darmo po to żeby nie utrzymywać ich potomstwa w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Nie jestem za kastrowaniem wszystkiego co żyje, ale jeśli ktoś chce bo obawia się że mu się nie uda dopilnować to dla kraju bardziej opłacalne byłoby wykastrować ileś psów za darmo po to żeby nie utrzymywać ich potomstwa w schronisku.[/QUOTE]

Ja sukę kastrowałam, bo mieszkam w bloku i mam samca samoyeda - marnie mi się widzą cieczki w bloku, szczególnie gdy się pracuje. Pies wystawiany, więc jego wykastrować nie mogłam.

Ale dużo ludzi namówiłam na kastrację zwierzaków w ramach akcji, wysterylizowaliśmy w ramach akcji suczki babci i ciotkom na wsi, gdzie zwykle nie było komu suki pilnować, co kończyło się ciążami co cieczka :shake: także już tych niechcianych szczeniąt nie będzie - tyle mogliśmy zrobić i nadal namawiamy takich ludzi na sterylizację zwierzaków, szczególnie na wsiach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Ja też bym wiele osób namówiła, ale co z tego jeśli ludzie nie jeżdżą na urlopy bo ich nie stać to w psa tez inwestować nie będą a za darmo sporo osób by na to poszło.[/QUOTE]

Kurczę, a może gdyby poszukać znalazłaby się jakaś lecznica, która ma taką akcję? U moich rodziców w małym miasteczku sterylizowali 2 lata temu przez całe wakacje za darmo, bo gmina dofinansowała walkę z bezdomnością. W Bstoku na darmową sterylkę trafiłam przypadkiem, gdy planowałam kastrację kota i mojej Laili. Popytałam trochę znajomych i znajoma dała namiary na lecznicę - niewielką, osiedlową, ale dobrze wyposażoną z dobrym personelem, która ma zagranicznego sponsora pokrywającego koszt zabiegów... sama w życiu bym tej lecznicy nie znalazła ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mychaaaaa']Kurczę, a może gdyby poszukać znalazłaby się jakaś lecznica, która ma taką akcję? U moich rodziców w małym miasteczku sterylizowali 2 lata temu przez całe wakacje za darmo, bo gmina dofinansowała walkę z bezdomnością. W Bstoku na darmową sterylkę trafiłam przypadkiem, gdy planowałam kastrację kota i mojej Laili. Popytałam trochę znajomych i znajoma dała namiary na lecznicę - niewielką, osiedlową, ale dobrze wyposażoną z dobrym personelem, która ma zagranicznego sponsora pokrywającego koszt zabiegów... sama w życiu bym tej lecznicy nie znalazła ;)[/QUOTE]
Nie wiem gdzie szukać.
Animals chyba za 50zł miał ale ciężko się dostać. No i jakieś 30km od nas...
Zazdroszczę bo jak widzę jak niektóre zwierzątka rodzą w każdym możliwym terminie to mi się coś robi.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie pracuje, na utrzymaniu mam niepełnosprawne dziecko i musiałam w ciągu 3 miesięcy wykastrować dwa psy (BDT), sukę i zaszczepić te psy (Nobivac Dp, DHP, DHPPi, Lepto i Rabisin - razy dwa), bo nie miały szczepień, leczone na obniżenie odporności (długotrwałe podawanie preparatów), kilkukrotne infekcje (antybiotyki), odrobaczyć stado (psy miały robale). Do tego przewlekle chory starszy kot i przewlekle chory tymczas.

Da się - da. Tylko trzeba chcieć. Ja też znam ludzi narzekających, że nie mają kasy, albo ich nie stać. Stać ich wydać 1000 zł na święta, ale na wizytę u weta już nie.

Dodam jeszcze, że wydanie ponad 250 zł na leczenie bezdomnego kota - jest dla niektórych szczytem głupoty. Lepiej patrzeć jak zwierzę umiera w cierpieniach, pewnie wg nich byłoby to bardziej humanitarne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorobella']Ja nie pracuje, na utrzymaniu mam niepełnosprawne dziecko i musiałam w ciągu 3 miesięcy wykastrować dwa psy (BDT), sukę i zaszczepić te psy (Nobivac Dp, DHP, DHPPi, Lepto i Rabisin - razy dwa), bo nie miały szczepień, leczone na obniżenie odporności (długotrwałe podawanie preparatów), kilkukrotne infekcje (antybiotyki), odrobaczyć stado (psy miały robale). Do tego przewlekle chory starszy kot i przewlekle chory tymczas.

Da się - da. Tylko trzeba chcieć. Ja też znam ludzi narzekających, że nie mają kasy, albo ich nie stać. Stać ich wydać 1000 zł na święta, ale na wizytę u weta już nie.

Dodam jeszcze, że wydanie ponad 250 zł na leczenie bezdomnego kota - jest dla niektórych szczytem głupoty. Lepiej patrzeć jak zwierzę umiera w cierpieniach, pewnie wg nich byłoby to bardziej humanitarne.[/QUOTE]

To powiedz jeszcze jak to robisz? Nie każdy wydaje 1000zł na święta.
Nie wiem jak to jest możliwe, żeby nie pracować i wykastrować 3 psy i leczyć itd.
Dodatkowo jedzenie, sprzęty itd. Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Link to comment
Share on other sites

Owszem, nie każdy wydaje 1000 zł na święta. Znam takich co na ciuchy miesięcznie wydają ok. 500 zł, albo 300-400 zł na papierosy. Ci twierdzą, że kastracja i sterylizacja to duże koszty i powinna być za darmo, albo przynajmniej tańsza.

Zapomniałaś o dziecku niepełnosprawnym, które musi być leczone i poddawane terapii i dwóch przewlekle chorych kotach, które również są leczone.

Ja sobie też tego nie potrafiłam wyobrazić.

Moja wyobraźnia pewnych rzeczy nie ogarnia ;) np. tego jak pewna chętna na adopcję powiedziała, że nie zamierza zwracać ani grosza za kastrację. Na pytanie co zrobi jak pies zachoruje i leczenie z diagnostyką wyniosą w ciągu miesiąca np. 300 zł - powiedziała "To nie będę leczyć". Panią nie stać, bo auto i paliwo, OC,AC, dom, kosmetyki, ciuszki i nie na wszystko wystarcza.

Link to comment
Share on other sites

widzisz ja wydaje dużo na dzieci, nie pale nie pije na siebie wydaje bo na to pracuje jednak nadal uważam ze kastracje są za drogie bo jak już pisałam wcześniej 300 zł x 3 szt to jest dokładnie tyle ile muszę dopłacić do wycieczki na Chorwację, a ze chorób szczególnie się nie obawiam a samców unikam nie wydam takiej kwoty bo mi zwyczajnie szkoda.

Link to comment
Share on other sites

Tak się zastanowiłam, faktycznie ludzie mają kilka aut w domu a suka co cieczkę rodzi bo się nawet dopilnować nie chce.

Papierosów też nie ogarniam.

Szkoda, że w naszym kraju nie myśli się o przyszłości. Wystarczyłoby wszystkim chętnym kastrację za darmo albo za symboliczną kwotę zapewnić i liczba bezpańskich zwierząt by spadła.
Wiem, że by był pretekst każdy dobry, ale wiele osób by skorzystało.

[B]Anastazja&Aleksander[/B] skąd jesteś i jakiej wielkości masz futra?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anastazja&Aleksander']widzisz ja wydaje dużo na dzieci, nie pale nie pije na siebie wydaje bo na to pracuje jednak nadal uważam ze kastracje są za drogie bo jak już pisałam wcześniej 300 zł x 3 szt to jest dokładnie tyle ile muszę dopłacić do wycieczki na Chorwację, a ze chorób szczególnie się nie obawiam a samców unikam nie wydam takiej kwoty bo mi zwyczajnie szkoda.[/QUOTE]

A to możesz mi powiedzieć po co brałaś psy, skoro teraz szkoda Ci wydać na nie pieniądze...
To powiedz mi skoro Tobie szkoda wydać kasy na psa, to co Dorobella miała powiedzieć Merlinowi ( kotu którego ma na BDT i któremu uratowała życie nie raz ) Wiesz Merlinku, kupiłabym Ci Urinaty, ale szkoda mi kasy...??
A co jak Twoje psy zachorują? Sorry, ale w moim mniemaniu Twoje zwierzaki to nie członkowie rodziny tylko piąte koło u wozu, na które trzeba pieniądze wydawać....
Zwierzaki to odpowiedzialność...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Z takiej, żeby było mniej bezpańskich zwierząt..[/QUOTE]

A to przepraszam weterynarz ma kastrować taniej CZYJEŚ psy bo nieodpowiedzialny właściciel nie jest w stanie psa upilnować?
Wybacz, ale znam wielu wetów i u każdego miałam taniej na bezdomne zwierzaki, na leczenie, na sterylizacje i to taniej niż jedno schronisko, bo wet widział że pomagam bezdomniakom, ale nigdy będąc z moim prywatnym zwierzakiem nie poprosiłabym o zniżkę. Z jakiej racji?? Jeśli ją dostane bo wet mnie lubi to ok, jasne fajnie zaoszczędzę parę złotych, ale z jakiej racji mam płacić za moje prywatne zwierzę mniej...? zwierze to odpowiedzialność, a jak Cię nie stać, lub Ci szkoda kasy to albo pilnuj swoje zwierze, albo go w ogóle nie bierz...

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mówię, że wet ma dokładać albo mamy żebrać zniżkę.
Nie czytaj tego czego nie ma.
Przydałby się prezent od rządu.
Lepiej wydać kasę raz a efektywnie a nie później ileś razy tyle bo ludzie naprodukowali. Schroniska tanie nie są.
To weź im powiedz niech nie produkują.
Powodzenia.

Nie wiem czy stać mnie na 2 psy ale pomagam tez kilku innym, dokarmiam, a i raz do kastracji kota bezpańskiego dorzuciłam i na bazarkach wolę kupić niż gdzie indziej bo kasa na psy idzie. Albo sama bazarek czasem zrobić.
Może wyrzucę swoje 2 psy albo nie powinnam ich brać bo na ulicy miałyby lepszy luksus?
W końcu tak mało w Polsce psów, że na pewno by żyły w luksusie.
Zagłodzone nie są, opiekę weterynaryjną mają, dbam o nie, ale na kilkutysięczne leczenie stać by mnie nie było.

Mam podobne zdanie, jak nie stać albo nie upilnujesz to nie bierz, ale życie jest takie jakie jest.
Można stracić pracę, można zachorować i na wszystkie ewentualności nigdy człowiek gotowy nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

wyrazić swoje zdanie i można liczyć na lincz zbiorowy, OlaLola psów nie brałam tylko kupowałam, kupowałam z miejsc w których były zaniedbane bez książeczek z chorobami skórnymi paradontozom niedowagom itp. Wiec cie uświadamiam o psy dbam a kastracja to nie obowiązek jak leczenie. kolejna sprawa, w Świnoujściu jest darmowa kastracja kotów, kastracja za pieniądze z moich podatków za moje psy, zrozumiałaś chyba? wiec wcześniej tez pisałam ze jak będzie dla psów to i moje tez tam wdepną.
kastrować na sile nie muszę bo nie mam obaw co do moich psów, większe mam co do psów biegających samopas a chorowacja to moja sprawa, wiesz pracuje mam interes z biżuteria, odzieżą i za dnia mundurowka, nie jestem Jezus by świat zbawiać dbam o rodzinę i innych/ //w moim mniemaniu Twoje zwierzaki to nie członkowie rodziny tylko piąte koło u wozu, na które trzeba pieniądze wydawać....
Zwierzaki to odpowiedzialność.../// wsadź sobie w piec swe przemyślenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='OlaLola']A to przepraszam weterynarz ma kastrować taniej CZYJEŚ psy bo nieodpowiedzialny właściciel nie jest w stanie psa upilnować? ..[/QUOTE]


a co ja swych psów upilnować nie potrafię weź się ogarnij! wyżej napisałam ze moje nie chodzą samopas nie obawiam się ciąży, a ty dalej brniesz, a może chcesz wpaść sprawdzić warunki w jakim sa stanie co jedzą i stan ich książeczek.
na bazarku kupuje daje przedmioty na sprzedaż, w szkole córki zaproponowałam pomoc dla psów i już partia pojechała, dla ludzi oddaje to co mi się produkuje. A zapomniałam o jednym jak już tez napisałam wcześniej czekam na dofinansowanie ze strony prezydenta miasta bo za coś place co roku a przywilejów nie mam żadnych.

Link to comment
Share on other sites

zaginiona sara dzięki za pomoc w wytłumaczeniu, pamiętam jak w czerwcu dostałam pismo ze moje psy sa nie opłacone, poleciałam do urzetu wleciałam jak torpeda a tu pani informuje ze mam jeszcze kilka innych psów niż te co zgłosiłam, później już nie było takich problemow ale winę cala zwalono na wetów, ponoc z podatkow mieli zafundowac pojemniki na kupki mandaty ST ma prawo dawac jednak nie ma do czego ich wsadzać i takie blednę kolo.

[url]http://spechato.cz/dogs/rankings/[/url] nakarm psa

Edited by Anastazja&Aleksander
Link to comment
Share on other sites

Z tego kompa nie karmiłam akurat :)
Czasem szukamy dziury w całym i czytamy między wierszami, takie typowe na dogo.
My mamy płacić podatki i nic nie mówić i na wszystko się zgadzać.
Wszystko drożeje a pensje nie rosną, a my mamy siedzieć cicho i dorabiać na 10 etatach żeby nas było stać na życie.
Utrzymujemy bandę ludzi, którzy oszczędności powinni poszukać najpierw w swoich pensjach a później odbierać innym.
Płacę podatki to chcę żeby jakikolwiek porządek był, psy mają nie latać po ulicach tylko gmina ma temu zapobiegać bo to chyba jej zadanie własne.
A jak rozwalają kasę na wszystko inne a na to nie starcza to przykro.
Takie biuro poselskie niezbędne do życia nam wszystkim 10tyś na miesiąc plus dieta i służbowe wydatki.
Za tą kasę w miarę szybko wykastrowalibyśmy z połowę psiej i kociej populacji w Polsce jakby tyle przyznawali na te cele a nie głupoty, które są tylko pozorami i gierką.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...