Jump to content
Dogomania

Zarzuty za cierpienie zwierząt w schronisku w Dyminach


Ryss

Recommended Posts

[URL]http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10764010,Zarzuty_za_cierpienie_zwierzat_w_schronisku_w_Dyminach.html[/URL]

[url]www.gazeta.pl:[/url] Przełom w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w schronisku w Dyminach. Była kierowniczka tej placówki Grażyna K. jest podejrzana m.in. o znęcanie się nad przetrzymywanymi tam zwierzętami. Zdaniem prokuratury kierownictwo schroniska nie zadbało nawet o to, by psy miały co jeść.

- W czasie śledztwa [URL="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/0,114916.html?tag=Prokuratura"]Prokuratura[/URL] Rejonowa [URL="http://kielce.gazeta.pl/kielce/0,0.html"]Kielce[/URL]-Wschód ustaliła, że Grażyna K. była odpowiedzialna za zadawanie cierpienia i znęcanie się nad przetrzymywanymi w schronisku psami - informuje Sławomir Mielniczuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w [URL="http://kielce.gazeta.pl/kielce/0,0.html"]Kielcach[/URL].

Postawiono jej zarzut z artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt: "Kto zabija zwierzę z naruszeniem przepisów albo znęca się nad nim w sposób określony podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Grażyna K. była kierowniczką schroniska w Dyminach od 2006 do 2010 roku. - Zwierzęta przebywały tam w niewłaściwych warunkach, bez uprzedniej segregacji ze względu m.in. na płeć czy wielkość. W efekcie dochodziło do agresji psów, niekontrolowanego rozmnażania, zarażania chorobami - wylicza Mielniczuk. Zdaniem prokuratury kierownictwo schroniska nie zadbało nawet o to, by psy miały co jeść.

Chociaż Grażyna K. usłyszała już zarzuty, prokuratura jeszcze nie zakończyła śledztwa. - Podejrzana złożyła nowe wyjaśnienia, przekazała dokumenty, które nie były wcześniej znana prokuraturze. Rzucają ona inne światło na całą sprawę, musimy to przeanalizować - mówi Mielniczuk.

[URL="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/Przypomnijmy,%20%C5%BCe%20jesieni%C4%85%20ubieg%C5%82ego%20roku"]Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku "Gazeta" jako pierwsza napisała o nieprawidłowościach w kieleckim schronisku dla bezdomnych zwierząt. [/URL] Wówczas placówką zarządzało Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Kielcach. Zwierzęta przetrzymywano w skandalicznych warunkach, część z nich była wygłodzona. Psy zagryzały się w boksach, usypiano je, a schronisko nie potrafiło wyjaśnić z jakiego powodu.

Grażyna K., przedstawiciele PUK-u i władze Kielc na początku bagatelizowały te zarzuty. Gdy jednak schronisko odwiedziła delegacja parlamentarzystów i na miejscu zobaczyli jak to wygląda, miasto musiało zareagować, a powiatowy lekarz weterynarii w Kielcach [URL="http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35253,8474817,Prokuratura_wkracza_do_schroniska.html"]skierował do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa.[/URL] PUK odsunięto od prowadzenie schroniska i zaczęło nim zarządzać Świętokrzyskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Kielcach.

- To chyba druga tego typu sprawa w Polsce, kiedy kierujący schroniskiem usłyszał zarzuty prokuratorskie. Będzie to przestroga dla innych - ocenia Karina Schwerzler, pełnomocnik wojewody świętokrzyskiego ds. ochrony zwierząt.

- Ta sprawa idzie do przodu. Mam nadzieję, że była kierowniczka poniesie konsekwencje - podkreśla Ewa Bartosik ze ŚTOZ-u.

I przypomina, że rok temu wiele osób i instytucji zwracało uwagę, że w schronisku źle się dzieje. - Wystarczy przypomnieć, że za czasów PUK-u tony zwierząt wyjechały ze schroniska martwe. Szkoda, że wtedy nikt nie reagował - zaznacza Bartosik.

Rzeczywiście, w ciągu ostatnich 10 miesięcy rządów PUK-u, czyli od stycznia do października ubiegłego roku, do utylizacji trafiło ponad 8 ton martwych zwierząt. Średnio jeden pies waży 15-20 kg.

- Dobrze, że ta sprawa znalazła finał, prokuratura odwaliła tu kawał dobrej roboty - ocenia Wiesław Wyszkowski, powiatowy lekarz weterynarii w Kielcach.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski początkowo bronił Grażyny K. i ekipy PUK-u. Teraz wypowiada się w innym tonie. - Nie ma ludzi bezkarnych. Jeśli ktoś popełnił przestępstwo, musi za to odpowiedzieć - podkreśla.

- Tylko, że na razie żaden z pracowników miejskiej spółki jaką jest PUK, ani żaden urzędnik z ratusza, którzy kontrolowali w tym czasie schronisko, nie poniósł konsekwencji - zwracamy uwagę.

- Poczekajmy, na razie został postawiony zarzut. Jeśli będzie wyrok, to ci ludzie nie będą mogli pracować w spółce komunalnej - zapowiada prezydent.

Z przełomu w śledztwie zadowoleni są kieleccy radni. - Mam nadzieję, że teraz te zarzuty potwierdzą się przed sądem - mówi Mariusz Goraj z [URL="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/0,114916.html?tag=PiS"]PiS[/URL]. Agata Wojda z PO dodaje: - Sprawa była poważna, a w schronisku dochodziło do dantejskich scen. Ta decyzja prokuratury potwierdza, że ani dziennikarze, ani opinia publiczna nie byli histerykami, tylko mówili prawdę.

Angelina Kosiek

Link to comment
Share on other sites

Ta patologia ma miejsce w wielu schroniskach,co nie jest niestety wielkim odkryciem.Zrobił się z tego chory biznes a urzędnicy w większości bagatelizują problem.To "tylko" zwierzęta ,o co cały hałas ?A najbardziej bagatelizują sprawę ci,którzy w tym biorą udział.To są już dziś syndykaty zbrodni , zwierzęta giną nadal,bo prawo jest nadal pobłażliwe i śmiesznie łagodne.Za to kasa jest kusząca dla tych hien zwanych ludźmi.Schroniska powinny znajdować się w rękach fundacji,którymi powinni kierować ludzie o nienagannej opinii , miłośnicy zwierząt a nie jakieś komunalniki itp.firmy,które zajmują się odpadami(czy bezdomne zwierzę to śmieć?).Nie wierzę,że będzie lepiej ,bo w Polsce na każdym poziomie życia chory jest system a zwierzęta jak zwykle są na samym końcu.Pewnie ,że są ludzie,dogomaniacy i inni( fundacje,organizacje),których działalność jest wspaniała i nie do oszacowania ale skala potrzeb jest tak ogromna,że jedynie sprawny i humanitarny system mógłby to ogarnąć.Skala problemu jest najbardziej widoczna choćby tu na forum,wystarczy kliknąć i już kolejna tragedia zwierzaka a to przecież niewielki procent tego co się dzieje.Szacunek dla wszystkich anonimowych dobrych serc,które nie dla poklasku a z potrzeby serca pomagają zwierzakom.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...