18xklaudia Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 DZiś sunia znów sie gorzej czuje :( już nie wiemy co mamy robić:( Jeszcze mam takie pytanie czy jest możliwe że suni stało sie tak od jakiejś trutki? Ona biegała po podwórku. Możliwe jest że ktoś jej coś rzucił ponieważ nie którzy na nią krzywo patrzyli boo uważali że to bardzo groźny pies :/ a około tygodnia temu była taka sytuacja ze sunia wybiegła z domu i strasznie szczekała i tak by się to zgadzało w sumie no ale nawet nie zwróciliśmy na to uwagi wtedy;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='18xklaudia'] Jeszcze mam takie pytanie czy jest możliwe że suni stało sie tak od jakiejś trutki? [/QUOTE] Tak, to jest możliwe, choć trochę długo to się ciągnie jak na zatrucie i trudno wytłumaczyć fazy polepszenia. Niemniej objawy neurologiczne mogą być skutkiem strucia. Oraz dziesiątek innych rzeczy. Psa trzeba porządnie zdiagnozować, bo coś mam wrażenie, że wasz wet jakoś tak na "oko" leczy. Jeśli masz jakikolwiek kontakt z tym pseudohodowcą, który sprzedał psa, spróbuj go też podpytać, co to może być - choć znając pseudohodowców to jest rada dla tonącego, żeby się brzytwy chwytał. No ale ludzie są różni, może i wśród rozmnażaczy trafi się jakiś z kawałkiem serca i coś podpowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='filodendron']Tak, to jest możliwe, choć trochę długo to się ciągnie jak na zatrucie i trudno wytłumaczyć fazy polepszenia. Niemniej objawy neurologiczne mogą być skutkiem strucia. Oraz dziesiątek innych rzeczy. Psa trzeba porządnie zdiagnozować, bo coś mam wrażenie, że wasz wet jakoś tak na "oko" leczy. Jeśli masz jakikolwiek kontakt z tym pseudohodowcą, który sprzedał psa, spróbuj go też podpytać, co to może być - choć znając pseudohodowców to jest rada dla tonącego, żeby się brzytwy chwytał. No ale ludzie są różni, może i wśród rozmnażaczy trafi się jakiś z kawałkiem serca i coś podpowie.[/QUOTE] Noo ale to juz właśnie nie jeden weterynarz. Bylismy juz u trzech i kazdy leczy ją na oko ;/ Mam kontakt spróbuje zadzwonic moze cos podpowie. Zna ktos może jakąś dora lecznice na terenie Krakowa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='18xklaudia']Hmm czytałam duzo o tej rasie i wiem o ich chorobach i rozmawiałam z weterynarzem, ale ta rasa jest moim zdaniem najwspanialsza, ułożena i zrównoważona nie chciałabym mieć innego pieska. Nawet wcześniej miałam już takiego był z nami 11 lat, nie było żadnych problemów. Więc nie mów mi tutaj ze kupiłam psa nie wiedząc o nim niczego!!!. Może i masz racje że lepiej kupic psa z rodowodem bo jest mniejsze ryzyko noo ale coż kupiłam ją i wcale tego nie załuje!!!!! Przynajmniej wiem ze bedzie miała opiekę u mnie a u kogo innego mogłaby jej nie mieć!! A to że pies posiada rodowód wcale nie wyklucza ryzyka ze nie bedzie miał dysplazji. Czytałam na tym forum dużo tematów właśnie o tym i było dużo piesków które RODOWÓD posiadały i miały dysplazje.[/QUOTE] prosze poczytaj to co Ci napisałam - tak ze zrozumieniem i bez nerwów - nigdzie nie psalam, ze rodzice przebadani dają w 100% zdrowe dzieci! Ale jest to już jakąs gwarancją. Cieszę się, ze wiesz coś o rasie (nota bene - też mi sie one podobają znam nawet jedną dośc dobrą hodowlę, bylam tam wśród chyba ze 20 psów i bardzo mi sie podobalo to ). Tylko jak mas zpsa z udokumentowanego źródla to hodowca powinien się jakoś odnieśc do calej sprawy, a jesli nie chcę - wtedy po prostu piszesz, ze taki a taki nie interesuje się swoimi pasmi z hodowli o takiej nazwie. uwierz mi - zaden przyzwoity hodowca do tego nie dopuści! A wręcz pzreciwnie - pomoze jak najwięcej - na pewno ma jakąs sparwdzoną klinikę i dobrego weta (ja nabywcom swoich szczeniąt od razu mowilam gdzie mają iśc na RTG, i że MAJĄ iśc zrobic to badanie, bo to bardzo ważne, ba - w razie jakiegos podejrzenia o problemy bym partycypowala w kosztach leczenia moich szczeniąt. Bo biore za nie odpowiedzialność a nie pozbywam się "problemu". I uważam ze lepiej kupic ze sprawdzonego źródla niż z niewiadomo jakiego miejsca. Moze i trutka, tylko tzreba bylo już ten tydzien temu sie tym zając - jak przestała jeść, bo teraz mocno za późno. a - nasunął mi się pewnien trop - pamietacie tą akcję zimową z Lublina jak pozatruwali psy nie wiadomo czym? (jedno z juz dużych szczeniąt z mojej hodowli też ledwo uszlo z życiem, na szczęście wszystko ok, ale cięzko bylo). Moze iśc w tym kierunku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 raczej to na zatrucie nie wygląda ,niestabilność szyjna o której wczesniej pisałam leczy się bardzo długo-dlatego dziwi mnie że przerwano leczenie-na szczęście można wrócić do niego w każdej chwili.niestety-sterydy są konieczne,mają ogrom skutków ubocznych,ale na w/w "przypadłość"działaja dobrze.nie ma to znaczenia czy jest z rodowodem czy nie -może przytrafic się każdemu psu(niestety u dużych znacznie częściej) a,przy zatruciu występuje anemia-pies ma blade dziąsła?miał badana krew? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Wspominaliśmy o tym weterynarzowi na początku ale on nawet nie zareagował. Z sunią dziś już jest tragedia zaraz pojedziemy do weterynarza. Sami juz nie wiemy co robic nikt nie moze jej pomóc. A weterynarz zaden nie wie co robić. Biją tylko w nią zastrzyki i zrobili prześwietlenie. Teraz pojedziemy do lecznicy znajoma nam ją poleciła zrobimy badanie krwi i może coś sie wkońcu dowiemy:( Sunia dziś nic nie jadła tylko piła wode jeszcze do tego zrobiła kupe z krwią. Poprostu tragedia :( Szyja to jest jeden z problemów które ma ona jest cała obolała łapy ma całkiem sztywne. Jeszcze jakby problemów było mało dziś pojawiła się ta krew w kupie ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 daj znać jak wrócisz od weta. Trzymam kciuki za sunieczke! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 upsss, to nie dobrze, z ta krwią. a czy jakieś wiusówki nie mają takich objawów? trzymamy równiez kciuki za sunkę. Oby było lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Sunia ma prawie 41 stopni gorączki waży 37kg a ważyła 45kg. Krew w kale prawdopodobnie pojawiła sie od zastrzyków ponieważ raz miała dawanie takie raz tekie dostawała też sterydy. Prawdopodobnie ma chore nerki, a nie mogła sie ruszać ponieważ dostawała jakichś skurczy mięśni, nie potrafie tego juz nawet powtórzyć, jutro jedziemy na badania krwi i wszystko sie okaże :(:( teraz czyje się lepiej bo dostała coś na zbicie gorączki, nawet zjadła dziś pierwszy posiłek :) Mam nadzieje ze teraz wkońcu coś sie wyjaśni i za nasza Mafia bedzie żyć! Jeśli to cos z nerkami to czy naprawde jest to takie ciężkie do wyleczenia?:( Sunia jak miała jakies 3 miesiące miała zapalenie pęcherza czy możliwe że to od tego teraz te problemy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 Duzo tego. A to zapalenie pęcherza miala jak byla w wieku 3 miesiące? A potem? W jakim wieku ja wzieliście? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bubina Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 Na innym forum wyczytałam o kozieratce,jako wspomagacz na stawy i przyrost masy mięśniowej,kulturyści to biorą,więc,że mam molosy rosnące codziennie dodaję łyżeczkę sproszkowanej kozieratki do mięsa mielonego i wcinają aż miło.Nie wiem czy to pomaga na stawy i wzrost ale myślę,że nie zaszkodzi.Wpisz w google kozieratka i się dowiedz,może to będzie dobre dla twojego piecha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Miała 8 tygodni jak ją kupiłam. Wyleczyliśmy ją z tego i było dobrze na nic nie chorowała aż do teraz. Oczywiscie zrobimy wszystko żeby ją uratować ale w tym momencie to juz sama nie wiem jak bedzie jest strasznie słaba :(:( Mam nadzieje że jutro się dowiemu wkońcu co i jak. Tylko żeby nie było za późno :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted November 27, 2011 Share Posted November 27, 2011 I jak dzisiaj z sunią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 27, 2011 Share Posted November 27, 2011 ale dziś tu z forum jakieś świrki się dzieją. database error Co z sunką? Jakas poprawa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 28, 2011 Author Share Posted November 28, 2011 Poprawy nie ma, dziś też miała 40 stopni gorączki, rodzice właśnie pojechali odebrac wyniki krwi i moczu. Potem zaraz jedziemy do weterynarza. Bede pisać co i jak, jak tylko wrócimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 ok.czekamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 28, 2011 Author Share Posted November 28, 2011 Sunia ma na nerkach bakterie i doszło do zapalenia do tego jeszcze ogromny ból mięśni dlatego nie może chodzić itd. Na szczęście nerki nie są uszkodzone i wszystko dobrze filtrują. Weterynarz martwił sie też o wątrobe ale jest z nią wszystko ok. Teraz sunia prawdopodobnie bedzie wracać do zdrowia :):) Jest narazie bardzo słaba ale ma byc coraz lepiej. Wszyscy odzyskaliśmy nadzieje :):):) ehhh.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 to dobrze, ze juz lepiej :) i ze juz coś wiecie co jej jest. a jak z tymi stawami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 Cale szczescie ze bedzie teraz zdrowiec :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 28, 2011 Author Share Posted November 28, 2011 Ze stawami nie jest najgorzej co prawda jest dysplazja ale nic strasznego. Damy rade. Jak tylko dojdzie do siebie to wtedy bedziemy sie martwic o stawy. Pierwsze musimy ja wyleczyc z tego:):):):) Po tym antybiotyku troche jej lepiej, tylko strasznie bolesne te zastrzyki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 na tablety nie można jej przestawić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
18xklaudia Posted November 30, 2011 Author Share Posted November 30, 2011 No nie bardzo boo jak sie okazuje znów, zapalenie jest silne.;/ Wczoraj weterynarz powiedział ze ma dwa dni na poprawe jeslis jej stan sie nie zmieni to trzeba uśpić. Stwierdził że nie ma co meczyć psa. Ale dzis jest już dobrze widać poprawe nomalnie chodzi biega i zaczęła jeść co 2 godzinki je po małej misce ryży z mieskiem z kurczaka. :) zaraz jedziemy do weta i zobaczymy co powie. Mam nadzije ze nie bedzie tak zle ze aż sunie bedzie trzeba usypiać !!:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 30, 2011 Share Posted November 30, 2011 oj, to aż tak ciężko? Trzymamy kciuki za sunkę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted November 30, 2011 Share Posted November 30, 2011 Jak tylko będziesz wiedziec co i jak to pisz ! :( Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 tylko powstrzymuj ją przed skakaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.