Jump to content
Dogomania

Orlen kudłacz w typie rasy PON w swoim domu u docha


docha

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

zobaczcie u Romki w schronie jest taki piękny Dyzio
[IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/a8810ab057425e89743035c20e1c8116,10,19,0.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251801-DYZIO-maleńki-kudłaczek-i-LILKA-gładkowłosa-mała-suczka-para-przyjaciół-w-schronisku?p=21978701#post21978701[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byłam z Orleńskim na pobraniu krwi na profil tarczycy, cukrzycy, mocznik, kreatyninę, potas i chlorki. Wydaje mi się, że jest jakiś osowiały i chcę sprawdzić go pod względem nerek. Poza tym planuję zawieźć go do Wrocka na kliniki, na kontrolę serca, to wyniki przydadzą się.
Czytałam w ostatnim wydaniu "psiej gazety" (nie pamiętam tytułu, a nie chce mi się wstawać;)), że jak jest chore serce to automatycznie chorują nerki i na odwrót. Ponoć praca tych organów jest sprzężona ze sobą poprzez ukła krwionośny i ciśnienie krwi. Stąd wizyta Orlena u wetki.
Orlen był b. dzielny. Prawdę mówiąc pierwszy raz byłam przy tym zabiegu z nim i naprawdę zachował się super. U poprzedniego weta zostawialiśmy go w ich rękach i odbieraliśmy po wszystkim. Jestem b. zadowolona z naszej nowej wetki. Orlen do niej gna. w poczekalni drapie do drzwi gabinetu:) W środku pies jest puszczany swobodnie i łazi po kątach szukając rozrzuconych smaczków, włazi na zaplecze. W gabinecie rezyduje bury kot. tak swobodnie sobie łazi. Dzisiaj popatrzyły sobie głęboko w oczy i o mały włos nie doszło do spięcia. po zabiegu kota zamknęłyśmy na zapleczu, aby Orlen nie wyładował na nim swojego stresu:)

Link to comment
Share on other sites

z niecierpliwością czekam na wyniki krwi Orlena. chociaż liczę się z tym, że mogą niewiele wnieść informacji. zastanawiam się czy Orlen nie ma cukrzycy, z tym że nie pije zbyt dużo, ale często i sporo sika. Coś jest nie tak z nim. Jest apatyczny, nie ma w nim chęci szaleństwa. dzisiaj wzięłam je nad rzekę. Dośka jak to ona, kipiąca energią, a Orluś smętnie spacerował, nawet zapachami niezbyt się interesował. W poniedziałek zadzwonię zarejestrować go do kardiologa. Martwię się o niego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='docha']nie, skądże. od tygodnia jest jakiś nieswój, jakby zamyślony;) ma apetyt, nie ma gorączki. myślę, że to może być coś z sercem. ostatnio nadmiernie szybko męczy się.[/QUOTE]
A osłuchowo wetka nic nie stwierdziła? W każdym razie i tak by się przydało zrobić EKG.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']A osłuchowo wetka nic nie stwierdziła? W każdym razie i tak by się przydało zrobić EKG.[/QUOTE]

On już miał robione Aniu, EKG i USG serca we Wrocku na klinikach w 2012 roku w grudniu. Właśnie wówczas stwierdzili mu blok przedsionkowo-komorowy II stopnia ( to jest coś w rodzaju skokowej arytmii) oraz lekkie zwyrodnienie zastawki mitralnej bez strumienia zwrotnego ( akuratnie mam pod ręką wypis tego badania). Nie potrzeba było wówczas stosować żadnego leku. potwierdziła to mi przedwczoraj moja wetka. W zasadzie teraz jedziemy na kontrolę serca. Tych dolegliwości osłuchowo nie można wyłapać.

Edit. Pamiętasz Aniu, było takie zdarzenie, że byłaś z Mikim na Grunwaldzkiej na RTG, a twój mąż czekał pod drzwiami na was. Ja wówczas zamieniłam z nim parę słów nie wiedząc, że to on (wówczas szukałam personalnych, aby pożyczyli mi kaganiec dla Orlena) Właśnie wtedy jechaliśmy na te badania:)

Edited by docha
Link to comment
Share on other sites

Tak pamiętam to zdarzenie.Wiesz,tak myślę,jeżeli Orlen ma problemy z serduszkiem to trzeba to kontrolować,ponieważ może być tak,że stan pracy serca może się pogarszać i wtedy trzeba zastosować jakieś leki.
Kiedy wybierasz się na Kliniki bo ja niedawno byłam z Mikim na TK?

Link to comment
Share on other sites

W poniedziałek będę wiedziała. Zobaczymy jak to po roku wygląda. W zaleceniach mamy zapisane EKG co 6 m-cy, a USG co 12 m-cy. Nie byliśmy z nim w między czasie na EKG.

Byłaś na TK kręgosłupa? nic nie pisałaś, tzn. ja nigdzie nie doczytałam. coś wiecie więcej?

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj tylko wyniki. omówienie ich w poniedziałek. Chyba są chore nerki, za wysoki mocznik. Tarczyca jest niejasna.

[IMG][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1ca1f436affaf1df"][IMG]http://images63.fotosik.pl/788/1ca1f436affaf1dfm.jpg[/IMG][/URL][/IMG] klik na zdjęcie-powiększy się.

Edited by docha
Link to comment
Share on other sites

o matko, ania z poznania! jak ja cię dawno nie widziałam dziewczyno:) a ostatnio starałam się ciebie wyszukać :)

Mocznik, 6-7, a u Orlena wynosi 10, to nie jest niepokojące? siedzę na necie i wyczytuję o mocznicach itp. szykuję się w poniedziałek na dalsze badania krwi -morfologii, myślę już o USG nerek. trochę się przejęłam, bo nie chciałabym czegoś u niego przeoczyć.

Link to comment
Share on other sites

[IMG][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=67757d7c3acb1f9d"][IMG]http://images62.fotosik.pl/802/67757d7c3acb1f9dm.jpg[/IMG][/URL][/IMG] KLik na zdjęcie do powiększenia

Wczoraj mocz był badany i ponoć w porządku ( nie potrafię tego odczytać). Dzisiaj morfologia. Jest jakieś zawyżenie czerwonych krwinek (też nie znam się na tym). Może Poker coś o morfologii powiesz mi?
Jutro profil trzustki i wątroby i w pakiecie ponownie morfologia- do ewentualnego potwierdzenia z dnia dzisiejszego. Materiał do Wrocka. Mogła trzustkę zrobić z tarczycą. nie pomyślałam o tym.

Zęby dzisiaj sprawdzaliśmy- jest kamień i stany zapalne.

Edited by docha
Link to comment
Share on other sites

Mogą Orlena boleć zęby i stąd jest osowiały.Miki już miał czyszczone 2 razy zęby.Po czyszczeniu o wiele lepiej je chrupki.Zęby były czyszczone przy okazji zabiegu nie osobno,tak aby go trochę przyoszczędzić.Tak samo Sawano o wiele lepiej się poczuła jak zostały oczyszczone zęby z kamienia i jeden usunięty.
Mnie czasami weci denerwują,zamiast na wizycie powiedzieć co potrzeba psu zrobić to ja muszę sama sugerować,a może to,a może tamto zrobić,koszmar.

Link to comment
Share on other sites

Może być, że zęby go bolą. Gdy zajrzałam do wewnątrz paszczy to zdziwiłam się mocno. Zrobimy profil trzustkowy, potem kontrola serca i zajmiemy się kamieniem.

poczytałam troszkę o trzustce ( dalej nic nie wiem) i przypomniałam sobie, że on miał robione jakieś badania trzustkowe i wyszło wszystko w porządku. Pamiętasz Aniu, pisałaś mi o próbie kliszowej, która nijak mi nie wychodziła i poprosiłam weta aby zrobił badania. Oczywiście nie mam tych wyników, bo nic nie dostałam, a teraz sobie przypominam, że nie wziął ode mnie wówczas za te badania pieniędzy, bo coś tam nie grało mu z rachunkiem. Tak to jest jak się jest w zbyt oczywistych układach.

Link to comment
Share on other sites

Orlen przypuszczalnie mało pił przed badaniem i dlatego miał zagęszczoną krew. To nic strasznego
Myślę ,że najpierw trzeba wyleczyć mu paszczę ,a potem szukać poważniejszych przyczyn jego złego samopoczucia.

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...