Jump to content
Dogomania

Już wszystkie w ds - Białystok błaga o dt dla 5 tygodniowych szczeniąt


jaanna019

Recommended Posts

  • Replies 207
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Evelin[/B] dziekuję Ci bardzo za znalezienie maluchom DT. Miałyśmy z Anią okazję poznać Pati-C i jej TZta (i psiule również ;)) przy okazji wyciągania Brutusa z naszego schronu do Gajowej. Jestem spokojna o maluszki, jeśli tam pojadą.
[B]Jumanjiana[/B] pomyśl może nad dwoma dzieciaczkami. Dwa będą spokojniejsze, nie będą tak płakać. Mówię z doświadczenia, bo sama miałam jakiś czas temu takie bobaski (nawet trochę młodsze) :)

Może ktoś jeszcze skusi się na maluszka?
Cioteczki pomóżcie rozsyłać wątek i zapraszać dogomaniaków. Trzeba jeszcze umieścić gdzieś 4 szczeniory.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jumanjiana']chodziło mi nie o tego całego białego, tylko tego z małą białą plamką. będę miała problem z samochodem, jeśli ktoś mógłby go podrzucić do centrum, to nawet dziś może do mnie trafić. kończę pracę o 17.30, od 17.45 jestem już w domu.[/QUOTE]
Ponumerowałam dzieciaki żeby się nie myliły. Czy chodzi o nr4? Daj mi na Pw numer do siebie. Jutro zadzwonię i się domówimy.

Bardzo wam dziękuję, rozważymy każdą propozycję. Maluchy są słodkie. Na szczęście już same jedzą a kupkają aż miło. Kupy wczoraj z robalami, dziś cudne. Śpią obok siebie jak prosiaczki w szeregu :)

Link to comment
Share on other sites

myślałam nad dwójką, już raz to przerabiałam wcześniej, ale tym razem się nie uda - wtedy szczeniaki miały do dyspozycji kafelki w kuchni, teraz możemy zaoferować jedynie kawałek naszego pokoju - nie mieszkam niestety sama, a moja współlokatorka z miłośniczki zwierząt, którą się początkowo tytułowała, zmieniła się w ich największą dręczycielkę, więc wolę nie prowokować. i tak cały czas musimy sprawdzać, czy naszemu psu niczego przypadkiem nie podrzuciła (zdarzały się już kawałki folii rozrzucane celowo na korytarzu :angryy::angryy::angryy: a jej szczurek, po ucieczce z klatki i poniszczeniu pokoju podczas jej kilku dniowej nieobecności, po jej powrocie umarł z do dziś niewyjaśnionych przyczyn:shake:)

tak, to chyba 4. jest - konkretnie o tę myszę mi chodzi:[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/7346/26088799.png[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/832/26088799.png/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/832/26088799.png/[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

można już powoli wprowadzać gotowany ryż, kurczaka, jakieś warzywa. my karmiliśmy takie szczeniaki karmą dla szczeniąt rozmoczoną wcześniej w wodzie.
Wydaje mi się, że ogłaszać można od zaraz - kwestia takich rzeczy jak szczepienia, odrobaczanie itp spadnie wtedy po prostu na dom stały.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaszanka']Dziewczyny - jak wyglada opieka akich maluchów? Dokarmianie ze strzykawaki - czy już samodzielnie jedzą?
Od kiedy możan zacząć ogłaszać i wydawać do nowych domów?[/QUOTE]

Kaszanko gówniarzeria wcina ryż z kurczakiem, ale też juniorowe puszki :) Całkiem nieźle im idzie. Myślę, że rozmoczoną karmę dla szczeniąt też już mogą jeść.
A opieka to śmiganie ze ścierą głównie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83']Kaszanko gówniarzeria wcina ryż z kurczakiem, ale też juniorowe puszki :) Całkiem nieźle im idzie. Myślę, że rozmoczoną karmę dla szczeniąt też już mogą jeść.
A opieka to śmiganie ze ścierą głównie ;)[/QUOTE]
Dokładnie :)
Dziś maluch nr 4 będzie dostarczony do dt jumanjiana.

Link to comment
Share on other sites

maluszek już nakarmiony, wysiusiany razy milion, zapoznany z otoczeniem, wybawiony, wygłaskany - śpi sobie teraz smacznie w ciepełku przy grzejniku:)
czekam na mojego G. i Baszę, bo jeszcze nie wrócili ze spaceru - mam nadzieję, że się polubią, bo maleństwo jest tak zabawowe i odważne, po prostu psiak w typie Baszy:loveu:
darowałam mu na razie skracanie pazurków, zrobię to jutro, jak już się trochę przyzwyczai, jutro też zrobimy zdjęcia i zabierzemy się za ogłaszanie.

zastanawiam się, czy nie ma przeziębionego pęcherza - płacze przy każdym siusiu

Link to comment
Share on other sites

tak też pomyślałam - jak mama przestała przychodzić do nory mogły się mocno wyziębić:-(
w schronisku nie miałyby szans - w zderzeniu z tymi wszystkimi choróbskami :shake:
nie spodziewałam się, że będzie aż tak malutki, dosłownie mieści się w jednej dłoni

nie dziękuj, cieszę się, że mogłam pomóc:) idzie zima, ludzie marzną i jednocześnie miękną im serducha - mam nadzieję, że prędko znajdą się dobre domki

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...