Jump to content
Dogomania

Cierpliwie czekałem pod szpitalem - dlaczego śmierć Cię zabrała...|ON-kowaty


Lobaria

Recommended Posts

[quote name='Drzagodha']Rozmawiałam z Julitą we wtorek - wygląda na to, że Tulik ma reumatyzm. Zaczyna padać i od razu gorzej się czuje. Miała się rozeznać w lecznicach ile będzie kosztować dokładniejsza diagnostyka.[/QUOTE]

Biedny... Czekamy na wieści.

Link to comment
Share on other sites

Najlepszy tekst to ten, jaki [B]Klaudus[/B] napisała :

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=black]"Człowieku...
Od zawsze od kiedy pamiętam byłeś ze mną...
Pierwszą rzeczą jaką przywołuję sięgając wstecz jest to,że trzymałeś mnie na rękach i tuliłeś jako małe dziecko...
Życie minęło szybko - zawsze byliśmy razem, co dodawało Nam sił.
Byłeś dla mnie taki dobry!
Jak siedziałem i rozmyślałem wieczorami, czując Twoją dłoń na mojej głowie - miałem nadzieję,że już zawsze tak będzie,że to nigdy się nie skończy.
Życie jednak jest okropnie przewrotne. Potrafi zmienić wszystko w mgnieniu oka w najgorszy koszmar na świecie...
Jestem tylko psem - nie potrafię mówić - dlatego dopiero moja przyjaciółka stwierdziła,że pomoże mi opisać moją tragedię...
To był październikowy dzień kiedy zabrała Cię karetka.
Nawet sam nie wiem jak wydostałem się z domu by pobiec za Tobą...
Biegłem za karetką, ale ona była szybsza!
Musiałem dogonić samochód ,który zabrał mi Ciebie...
Nie jestem już najmłodszy, więc łapki nie pozwoliły mi dalej biec.
Jednak obiecałem sobie ,że Cię znajdę i będę czekał!!!
I razem wrócimy do domu jak będziesz już zdrowy.
Znalazłem budynek zwany szpitalem - usiadłem na wprost niego i zaglądałem czy w którymś oknie zobaczę znajomą twarz...
Wreszcie Cię zobaczyłem! Pomachałeś do mnie!
To była moja iskierka nadziei - dni mijały, jakiś Pan zwany stróżem kilka razy próbował mnie pogonić - jednak się nie dałem!
Byłem silny i odważny - nie mogłem Cię zostawić.
Przecież tyle razy dziennie podchodziłeś do okna by zobaczyć czy czekam.
Po kilku dniach zaczął mi doskwierać głód.
Czasami ktoś rzucił mi coś do zjedzenia.
Głód był tak silny,że jadłem wszystko co tylko znalazłem.
Potem stała się dziwna rzecz - nie pokazywałeś się już w oknie...
A kilka osób przechodziło obok i mówiło "biedny pies"...
Wtedy nie wiedziałem o co Im wszystkim chodzi...
Potem poczułem zapach...
Kiedyś już go czułem, więc wiedziałem...
To był zapach śmierci...
Choroba była silniejsza niż nasza miłość...
Było mi tak strasznie ciężko,że nie obchodziło mnie już zupełnie nic...
Oczy miałem pełne łez, lecz nikt tego nie widział...
Ktoś gdzieś zadzwonił...
Przyjechali po mnie...
W głowie świtała mi tylko jedna myśl...
'NIE MASZ JUŻ NIC...
NIE MASZ DOMU...
SWOJEGO UKOCHANEGO PANA...
JESTEŚ BEZDOMNY...'
Teraz moim domem jest schronisko,
moimi przyjaciółmi - towarzysze niedoli i ręka która głaszcze i karmi...
Nic już nie jest takie samo...
Dlaczego Pan Bóg nie powołuje razem serc,które się kochają?
Dlaczego zabiera jedno... Pozostawiając drugie...?
Bezradne, bez niczego...
I to jeszcze w jesieni życia..."

- podpisano... Mający jeszcze nadzieję na lepsze jutro...[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AlfaLS']Tekst dobry ale dla czytających ogłoszenia stanowczo za długi. Większość nie przeczyta nawet połowy...[/QUOTE]

Tekst do ogłoszeń jest taki :

[I][B]Historia tego psiaka wielu wzruszyła do łez...
Ten wspaniały pies pobiegł za karetką pogotowia, wiozącą jego Pana do szpitala!!! Znalazł szpital i czuwał przed nim. Przez jednych przeganiany, innych dokarmiany - czekał wiernie dzień i noc... Nie doczekał się... Pan zmarł, a on dalej czuwał...
Teraz Tulik / tak został roboczo nazwany, ponieważ to wielka przytulanka /, czeka w schronisku na nowego Pana/ Panią.
Jest ok. 7-letnim psiakiem o idealnym charakterze - zrównoważony, posłuszny, łagodny, bardzo ładnie chodzi na smyczy, kocha ludzi, dzieci wręcz uwielbia... Nie wymaga długich spacerów, natomiast bardzo potrzebny jest mu Człowiek, ciepło, miłość, BYCIE u boku nowego Pana/Pani. Odwdzięczy się całym swoim wielkim sercem...a że takie ma - już udowodnił...

Tulik jest zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony.
Pomożemy w transporcie na terenie całej Polski.
Nie wydajemy psów na łańcuchy. Dbając o dobro psa wymagamy wizyty przez adopcyjnej i podpisanie umowy.

[/B][/I]Trzeba wykreślić tylko schronisko[I][B].
[/B][/I]
Ten [B]Klaudus[/B] ewentualnie może się przydać do audycji radiowej, choć oczywiście, skrócony...

Link to comment
Share on other sites

Ciotki, pytanko mam. Tulika czeka wizyta u weta. Sajlana wypytała o koszty - na początek w 150 zł powinny się zamknąć (rtg itp.). Czy byłaby możliwość, żeby tą pierwszą wizytę opłacić z Tulisiowej skarbonki? Nie ukrywam, że ciężko u nas z kasą chwilowo... Później już będzie lepiej, 1% wpłynie i jakoś pójdzie, tylko no na ten moment ni w ząb...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Drzagodha']Ciotki, pytanko mam. Tulika czeka wizyta u weta. Sajlana wypytała o koszty - na początek w 150 zł powinny się zamknąć (rtg itp.). Czy byłaby możliwość, żeby tą pierwszą wizytę opłacić z Tulisiowej skarbonki? Nie ukrywam, że ciężko u nas z kasą chwilowo... Później już będzie lepiej, 1% wpłynie i jakoś pójdzie, tylko no na ten moment ni w ząb...[/QUOTE]

Po to [B]Tulisiowa[/B] skarbonka jest.
Trzymamy kciuki za badania :smile:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Drzagodha']Szukam kogoś chętnego poprowadzić bazarek na AMICUSa - mamy trochę zaległości w płatnościach za karmę... A ja nie mam czasu pilnować bazarku. Zdjęcia i opisy przedmiotów mogę zrobić, kwestia poprowadzenia tego. Może ktoś chętny?[/QUOTE]

O mamo - założyłam swój pierwszy w życiu bazar ;) Na spłatę wspomnianego wcześniej zadłużenia za karmę... Jak ktoś ma problem z pisaniem tekstów do ogłoszeń to zapraszam, służę pomocą :)
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244364-TEKSTOWY-GRATIS!-Na-sp%C5%82at%C4%99-d%C5%82ugu-GSPZ-AMICUS-za-karm%C4%99-dla-ponad-200-zwierz%C4%85t[/url]!

To pierwszy z bazarków, następne (fantowe) się szykują ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...