panbazyl Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='wikikoniki']Fajnie tak na wystawę rowerem ;D My raczej autobusami...[/QUOTE] fajnie jak fajnie, dla mnie to przymus nie wybór, bo nie mamy samochodu. a nie zawsze ktoś znajomy jedzie po drodze, a pierwszy pks w niedziele z mojej wichury wyjeżdża dopiero po 10 rano, więc sporo za późno. więc rowerem do najbliższego miasteczka gdzie jest więcej możliwości dojazdu busami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 W sumie racja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Co do metod całkiem pozytywnych to nie jestem pewna czy zadziałają one całkiem :cool3:. Mam, np. psa zbieracza. Idę sobie z nim i nagle zaczyna węszyć, znajduje kość. Wtedy ja podchodzę ze smakołykiem, wymieniam się z nim i.... Pies uczy się oddawać, ale dalej nie wie, że nie wolno ich zbierać. Może sobie nawet pomyśleć, że za to zbieranie dostaje smaka. Psu trzeba dać jasno do zrozumienia, a nie bawić się w sugestie. Sama stosuje kary i nagrody. Nie wyobrażam sobie samych nagród, ponieważ pies to nie człowiek- nie zrozumie. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hallie Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Bo należałoby z psem przećwiczyć pierw w warukach dmowych, żeby w ogóle nie zbierał rzeczy z ziemi i da się to jak najbardziej zrobić pozytywnie. Tylko niestety przejście z tym do warunków realnych jest bardzo trudne :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='Hallie']Bo należałoby z psem przećwiczyć pierw w warukach dmowych, żeby w ogóle nie zbierał rzeczy z ziemi i da się to jak najbardziej zrobić pozytywnie. Tylko niestety przejście z tym do warunków realnych jest bardzo trudne :/[/QUOTE] Po pierwsze- to był przykład. Po drugie- nawet jeśli, to pies jest wybitnie aportujący... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Ja wolę, żeby pies zebrał kość i mi przyniósł na wymianę na coś fajnego, niż go karać. Z moim raczej nie mam takich problemów, ale parę razy jak coś podniósł to się wymieniałam za smakole. Efekt był taki, że jak biegał luzem i znalazł suchą kiełbasę, to do mnie przyleciał się wymienić. Ja nawet nie widziałam, że on coś znalazł, zanim nie przyszedł, bo było ciemno. Czy pies nauczony, że jak właściciel patrzy, to się nie opłaca bo oberwie by zostawił kiełbachę, gdy właściciel nie widzi? Myślę, że większość nie. A pozytywnie sporo psów można nauczyć nie podejmowania śmieci z ziemi, tylko wymaga to dużo więcej pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 moje psy bez mrugnięcia oddają wszystko co znajdą i co mają już w pyskach, a nawet często nie podejma nic, tylko musze je odpowiednio uprzedzić (tzn lekko podnieśc glos). Nie musze nawet dotykac ich pyskow aby pozbyly sie zawartości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 ja tam wole, zeby moje psy nie braly zarcia z ziemi i nie akceptuje czegos takiego jak wymiana. jak mi bedzie niosla mieso, w ktore ktos z fantazja napakowal trutki na szczury, to co mi po tym, ze sie wymienimy? jak sie wydre, to nawet na odleglosc sie natychmiast ogarnie i wszystko wypluje, bo mojej starszej suce zdarza sie wziac cos do pyska tylko jesli jest to wyjatkowy lup i tylko jesli wydaje jej sie, ze nikt jej nie widzi. w sumie to sytuacja taka ma miejsce wyjatkowo rzadko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 kości jak kości, albo mięso, jeszcze pół biedy. mój za szczeniaka miał okropny zwyczaj wynajdywania w krzakach ludzkich kup:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 Zostało już napisane, że nie trzeba się drzeć, żeby psa nauczyć niepodejmowania pokarmu z ziemi... To również można wypracować pozytywnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 A moja na zimię zaczyna wszystko z dywanów wyjadać :mad: :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 Tak jak pisałam wcześniej pies może myśleć, co innego niż byśmy chcieli. Dużo łatwiej wziąć psa na smycz, dookoła porozrzucać kości, wydać komendę ' do nogi' i 'nie wolno', przejść pomiędzy tym wszystkim, a na koniec nagrodzić za dobrze wykonana komendę. Nie sądzicie? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 [quote name='Wulkan']Tak jak pisałam wcześniej pies może myśleć, co innego niż byśmy chcieli. Dużo łatwiej wziąć psa na smycz, dookoła porozrzucać kości, wydać komendę ' do nogi' i 'nie wolno', przejść pomiędzy tym wszystkim, a na koniec nagrodzić za dobrze wykonana komendę. Nie sądzicie? ;)[/QUOTE] tylko pies musi umieć obie te komendy, bo inaczej nic z tego:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 szczerze mowiac nie wierze, ze wasze psy nie nazarlyby sie lezacego na ziemi miecha, gdyby was nie bylo w poblizu. ja uwazam, ze moj starszy pies jest super posluszny, wlasciwie nie znam zbyt wiele psow tak poslusznych jak ona. ale to jest cos w rodzaju instynktu samozachowawczego. moja suka nie szuka jedzenia na spacerze, nie zjada chlebka dla golebi, nie ryje w lisciach-pracuje gornym wiatrem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 [quote name='a_niusia']szczerze mowiac nie wierze, ze wasze psy nie nazarlyby sie lezacego na ziemi miecha, gdyby was nie bylo w poblizu. ja uwazam, ze moj starszy pies jest super posluszny, wlasciwie nie znam zbyt wiele psow tak poslusznych jak ona. ale to jest cos w rodzaju instynktu samozachowawczego. moja suka nie szuka jedzenia na spacerze, nie zjada chlebka dla golebi, nie ryje w lisciach-pracuje gornym wiatrem.[/QUOTE] Ja myślę, że pies tak jakoś automatycznie wyjada z ziemi, a przy właścicielu, to jakoś się hamuje, bo wie, że będzie ukarany... Oj, coś chyba odbiegamy od tematu, nieprawdaż ? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 ja tam nie zauwazylam "automatycznego wyjadania z ziemi" u moich psow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 Chodzi mi o to, że pod naszą nieobecność to nie są takie aniołki. Nie wiem jak to wytłumaczyć, możecie mnie zjechać :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 a co to znaczy 'pod nieobecność'? wiesz, dużo też zależy od psa, bo są takie, które raz nauczone żarcia z ziemi nie będą brały a są takie, którym mimo wszelkich prób oduczenia ich tego, ciągle trzeba przypominać, że to co na ziemi to nie do jedzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 22, 2011 Share Posted December 22, 2011 ogólnie z psami nalezy ćwiczyć i im przypominać to co potrafią - ale to samo dotyczy ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wulkan Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 Beatryx- no coś ty :evil_lol:. Skrócę smycz, pies będzie koło nogi i nie będzie mógł nawet powąchać czegoś tam leżącego. No i przy okazji nauczy się komendy 'nie wolno' :razz:. Co do wyjadania z ziemi, to jeśli pies WIE, że nie wolno tego robić, to i bez właściciela nie zje. I według mnie nie podziałają tu metody całkiem pozytywne. Wiele osób zostawia dla psów kąski z pieprzem w środku, żeby je zniechęcić i udaje im się, co wcale chyba takie pozytywne nie jest :diabloti:. Nie potrzeba wcale krzyków i złości, żeby oduczyć psa szukania sobie innego źródła jedzenia, tylko trochę wyobraźni i cierpliwości. Prawdopodobnie da się zrobić to tylko pozytywnie, jednak nie próbowałam i zostanę przy swoim stanowisku, co do tego. P.S. Napisałam, że stosuje kary i nagrody, nie myślcie, że biję i krzyczę na swojego psa, bo... to nie w moim stylu :eviltong:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 [quote name='Wulkan']Beatryx- no coś ty :evil_lol:. Skrócę smycz, pies będzie koło nogi i nie będzie mógł nawet powąchać czegoś tam leżącego. No i przy okazji nauczy się komendy 'nie wolno' :razz:. Co do wyjadania z ziemi, to jeśli pies WIE, że nie wolno tego robić, to i bez właściciela nie zje. I według mnie nie podziałają tu metody całkiem pozytywne. Wiele osób zostawia dla psów kąski z pieprzem w środku, żeby je zniechęcić i udaje im się, co wcale chyba takie pozytywne nie jest :diabloti:. Nie potrzeba wcale krzyków i złości, żeby oduczyć psa szukania sobie innego źródła jedzenia, tylko trochę wyobraźni i cierpliwości. Prawdopodobnie da się zrobić to tylko pozytywnie, jednak nie próbowałam i zostanę przy swoim stanowisku, co do tego. P.S. [B]Napisałam, że stosuje kary i nagrody, nie myślcie, że biję i krzyczę na swojego psa, bo... to nie w moim stylu[/B] :eviltong:.[/QUOTE] Ja też stosuję kary i nagrody, nie rozumiem, jak można tylko chwalić. Ale może się da... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 A są takie psy, które i te kąski z pieprzem, chili czy innym dodatkiem zjedzą ze smakiem...:diabloti: Sama mam takiego w domu, pochłonąłby wszystko, gdyby miał taką możliwość. Jedyna metoda to oczy dookoła głowy, odpowiednio wcześniej przywoływanie psa czy wydawanie komendy na zostawienie. Przez jakiś czas chodził też po osiedlu w kagańcu i trochę się oduczył wyszukiwania jedzenia, bo się nie opłacało, skoro i tak nie da się zjeść. Teraz już kaganiec nosi bardzo rzadko, bo ładnie omija osiedlowe stołówki, ale cały czas muszę mu przypominać, że nie wolno ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 Da się bez kar, ale nie z każdym psem. Tylko IMO najpierw warto sprawdzić, czy z naszym się nie da. ;) To wymaga dużo więcej wysiłku, ale warto. U mojego krzyk czy przemoc (bo szarpnięcie na smyczy, pięknie nazywane korektą, dla mnie jest przemocą) skończyłyby się brakiem zaufania do mnie i nasilonym lękiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 [quote name='Szura']Da się bez kar, ale nie z każdym psem. Tylko IMO najpierw warto sprawdzić, czy z naszym się nie da. ;) To wymaga dużo więcej wysiłku, ale warto. U mojego krzyk czy przemoc (bo szarpnięcie na smyczy, pięknie nazywane korektą, dla mnie jest przemocą) skończyłyby się brakiem zaufania do mnie i nasilonym lękiem.[/QUOTE] Czyli w sumie jeśli nie da się pozytywnie, to da się tylko przemocą? Bo wychodzi na to, że popierasz ten podział: dobre metody pozytywne i korekty i kary, czyli przemoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted December 23, 2011 Share Posted December 23, 2011 No przepraszam, a szarpnięcie psa na smyczy to Twoim zdaniem nie przemoc? Uważam, że metody awersyjne są wyrazem naszej bezsilności, bo oznacza to, że nie potrafiliśmy się bez nich obyć, aby czegoś psa nauczyć/oduczyć. Dopuszczam ich stosowanie, nie twierdzę, że wszystko z każdym się da pozytywnie, ale to nie znaczy, że są to moje ulubione metody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.