Jump to content
Dogomania

Czterołapy Maupy4 - 1 kwietnia 2023 Chilli zgasiła światło ... nie ma nas


Maupa4

Recommended Posts

[quote name='Bila']O matko i córko, Akucha, co ta Tola wymyśla ... RAny boskie, zwariować można z tymi naszymi czterołapami[IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG][/quote]

No to po krótkiej przerwie chciałabym nawiązac do tego cytatu. Luźno ... bym chciała nawiązac ... :siara:

Co to te czterołapy wymyślają i że zwariowac można ...

No to jak wiemy byłam wczoraj w lecznicy - tradycyjnie jak co tydzień z Perzem na tych laserach a jak wiadomo łażę tam tylko i wyłącznie w celach nieleczenia ... i pogaduszek towarzyskich.
No ale jakoś tak wolę ze specjalistą porozmawiac w miejscu adekwatnym do profesji specjalisty a może niekoniecznie łapac go w drodze między szatnią a ... no dobra niech będzie że ... stołówką. Bo jak bym tak sobie chciała pogadac na przykład na stacji metra to mogłoby się nagle okazac że niekoniecznie rozmawiam i to jeszcze towarzysko akurat z tym specjalistą z którym chciałabym a zwłaszcza powinnam porozmawiac. No i jaka gwarancja że na tej stacji i w danej chwili to akurat trafię na potrzebnego mi specjalistę ... bo pewnie na stacji metra to wielu jest specjalistów a także i "specjalistów". Podobnie jak i w innych miejscach tak i na stacji metra zwłaszcza w godzinach szczytu "specjalistów" jest w bród ...

I wracając do tematu - jak juz porozmawiałam o poziomach cukru i sposobach ich badania to jako drugi punkt programu miałam ... proteusa ... No bo tak jakoś cały czas i zawsze było coś ważnego a innego i pilnego do poruszenia ... ale tym razem proteusa uwzgledniłam jako drugiego w kolejce do pytań podchwytliwych ...
Nie będę opisywac a zwłaszcza cytowac pierwszych słów wetki jak usłyszała to magiczne słowo ... a jak jeszcze usłyszała gdzie sobie ten proteus siedzi i że własciwie to nie wiadomo skąd on się tam wziął bo ... to ...
A jak ja usłyszałam o perspektywach leczenia i zaleczenia bo o wyleczeniu to "nie ma mowy" ale jak zwykle "nalezy miec nadzieje i nie nalezy się poddawac" i jak posłuchałam o przypadkach które lecznica leczyła (a leczyła) i jaki był finalny skutek albo i ... nie-skutek walki z proteusem zwłaszcza w "tym" miejscu to ... to szybko się pożegnałam bo myślałam że poziom "adrenaliny" rozerwie mnie na strzępy ...
I dobrze że w poczekalni a takze na linii ewakuacji nie było nikogo bo repertuar słów magicznych wysączających się z wszelkich otworów znajdujących się powyżej "szalika" mógłby pozabijac wszystkich znajdujących się w zasięgu 15 metrów ... a cóż oni winni proteusowi.
Winni proteusowi i tak nie byli w zasięgu ...


W związku z tym pozostałe punkty z listy "pytań podchwytliwych" zostały przeniesione na jutro ... no bo jutro to lecę w sprawie tych akuchowych papierków lakmusowych ...

No to może zdjecia ... ?
Bo znowu "adrenalina" daje o sobie znac ...

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/ad11bbe12c76f138.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/8b628e8cbff37cf1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/8977ce538b347222.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/652b8258f5c65cfd.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 47.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Maupa4

    27969

  • Bila

    6040

  • ockhama

    3031

  • wilczy zew

    1578

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/e4dd727ccc9f2bbf.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/8aed272903440eed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/0219340d05857624.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/79ec762bed4356bb.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/62a07d99947eebe2.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/b64408adda4f284c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/237/416a683a2899584b.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/02c299d0382f7a8a.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/72f21550a04821d5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/ad4a81972e4125de.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/249c4b78b9adbcfc.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/0814d05608949b99.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/4e4af0a7986269f1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/7cf12c107e76f3be.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/ee0dc675711a657b.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/be64172db8ae525e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/38542f67d1988d98.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/fa79516486c1c803.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/aa88410808df501e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/28f037e14f637631.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='selenicereus']padło pytanie o paski do badania moczu - ja ludzkie wykorzystywałam w badaniu koszatniczki. Cukru w moczu być nie powinno chyba niezależnie od gatunku. Ja stosowałam Kato-Diastis.
Tak tylko wtrącam po miesiącach tajnego podczytywania[/QUOTE]

Dziękujemy tajnej podczytywaczce ;) za info o paskach do badania cukru w moczu ... czyli ludzkie mozna.

U nas w lecznicy badają "cukrzykom" glukometrem z krwi a mocz do analiz odsyłają do laboratorium i w związku z tym zrobił sie wczoraj "problem" bo brak na stanie było tych pasków i nie było jak sprawdzic skali "odczytu". Niby wetka odesłała mnie z pytaniem bezpośrednio do apteki ale później stwierdziła, że sama dla pewności to sprawdzi ...
A tu na szybko była potrzebna odpowiedz dla Akuchy, żeby nie było że zapomniałam o Toli ... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a.piurek']To ja się przyznam że też jestem tajniakiem na tym wątku. Pozdrawiam ciepło.[/QUOTE]

Witamy i również pozdrawiamy :)


[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/592f807f170d740b.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']Byłam wczoraj - wysłuchałam i trochę ... zgłupiałam.

Według weta - nawet przy stresie - taki spadek cukru (czyli nagły spadek do takiego poziomu) jest "niemożliwy".
Więc możliwe że to "przekłamanie" wyników. Ale żeby wykluczyc to "przekłamanie" trzeba teraz systematycznie przez jakiś badac Tolce poziom cukru bo gdyby jednak wynik nie był "przekłamaniem" to mówiąc brzydko "szansa dawana jest tylko raz". A taki poziom cukru to śpiączka.
Wetka proponuje na razie systematycznie czyli codziennie badac poziom cukru w moczu. Badac samemu za pomocą pasków "glukozowych" - ona sprawdzi i jutro mi odpowie czy można do tego wykorzystywac takie ludzkie paski które można kupic w aptece. Musi sprawdzic jaka jest skala odczytu na tych paskach i czy psie normy się na nich mieszczą.

Dlaczego najpierw mocz ? Bo możesz to robic to sama w domu. Jeżeli wykluczy się cukier w moczu to trzeba by jeszcze powtórzyc badania cukru we krwi. Ale jak w moczu nie ma cukru to wykluczamy cukrzycę i tzw kamień z serca czyli spokojnie możemy badac/diagnozowac dalej ale nie na "gwałt".

Jeżeli wyjdzie cukier w moczu to niestety codzienna koniecznośc badania cukru we krwi czyli glukometr w domu i codzienne nakłuwanie ucha.

Co jeszcze ? Jak robi Ci się Tolka taka śnięta to podawaj jej koniecznie kostkę albo łyżeczkę cukru. Ospałośc to niekoniecznie wpływ luminalu ale właśnie spadku cukru. Cukier w takiej "dawce" jej nie zaszkodzi a podniesie jej poziom cukru i powinien ją "ożywic".[/QUOTE]

Dzieki Maupo!!! Uff.. troche się uspokoiłam. Zapomniałam napisać, ale nasza wetka też mówiła o mozliwości przekłamań wyników badań - dosyć daleki transport. Z badaniem cukru w moczu nie mamy problemu. Nasz miejscowy wet ma glukometr, często z niego korzystamy (Bela, Pynia, kotka) i Tola też. Paseczki kupię, będziemy też systematycznie badać krew.
Przyznam, że czasami dopadaja mnie doły. Trudno mi pogodzic sie, że pies tak się zmnienił, że nie ma już Beli, zwariowanej, radosnej Toli... wiecie o co chodzi - jest a nie ma.
Nie można krzyknąć, zareagować jakoś nerwowo, bo od razu panika i ucieczka na parapet. Wczoraj bała się Pyni - bo pyniulec warkot i podszczypywacz, ale zawsze przecież tak było, ona nie robi tego złosliwie, nie wyrzadza im żadnej krzywdy - jajcara taka - a Tola rozpacz. Płacz, trzęskawka, włażenie na mnie. Na łóżko, fotel, kanapę na raczkach wnoś, stój przy niej jak je, bo ona się boi i takie tam inne. Dzisiaj normalnie, właśnie szaleje z Zu.
Ale co tam, czas przywyknąć.

[quote name='Maupa4']Akucha - jaki szacun ???

Przeciez według szalejącej ploty rozsiewanej przez domorosłego weta ja psów ... nie leczę.
No ale jak ich nie leczę to mam tam jakieś efekty. Jakoś się maja (i nawet chyba całkiem nieźle) i żyją (też chyba całkiem nieźle).
Wolę ich tak nie leczyc niż tak jak niektórzy leczyc i miec w domu psy które wstyd pokazac ludziom.

[/QUOTE]

Olać zazdrosne karły. Mogą za tobą najwyzej kapcie nosić, jesli grzecznie w kolejce za czterołapami odczekają i jesli ty iim na to pozwolisz ;)
Taka kanalia byłaby szczęśliwa, gdyby psy ci wyzdychały a ciebie dopadła wszelaka niemoc życiowa. Oooo! wtedy byłaby kanalia szczęśliwa, zostałaby SAMA na niwie pomocy potrzebujacym, miałaby na nią monopol - ze wszystkimi jego konsekwencjami. Kanali taki motyw kocha. Ale najbardziej kocha SIEBIE i swoje chore potrzeby bycia kimś.
Bo cóż jest pięknego w byciu kanalią?

Dorodna ta twoja gromadka :lol. Ich widok kiedyś wykończy kanalię. I dobrze!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akucha'] Przyznam, że czasami dopadaja mnie doły. Trudno mi pogodzic sie, że pies tak się zmnienił, że nie ma już Beli, zwariowanej, radosnej Toli... wiecie o co chodzi - jest a nie ma.
Nie można krzyknąć, zareagować jakoś nerwowo, bo od razu panika i ucieczka na parapet. Wczoraj bała się Pyni - bo pyniulec warkot i podszczypywacz, ale zawsze przecież tak było, ona nie robi tego złosliwie, nie wyrzadza im żadnej krzywdy - jajcara taka - a Tola rozpacz. Płacz, trzęskawka, włażenie na mnie. Na łóżko, fotel, kanapę na raczkach wnoś, stój przy niej jak je, bo ona się boi i takie tam inne. Dzisiaj normalnie, właśnie szaleje z Zu.
Ale co tam, czas przywyknąć.[/quote]

Akucha - trzeba je kochac takimi jakimi są i takimi jak nam sie zmieniają ... i trzeba się z tym godzic ale i walczyc o nie ...
Ja "wyluzowałam" juz dawno. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. A jak się nie przeskoczy to trzeba się z nimi pogodzic. Pogodzic ale nie odpuścic. No i my "bujamy" sie tak pomalutku i powolutku. Raz lepiej raz gorzej ... Taka prawda.
No ale Alternatywnośc zobowiązuje ;)

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/1c6febb84d40f47a.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/e55b3a99e9e34a03.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/c49e5d6e7b3e9384.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/6d1ea449ed7064cf.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/c1b80bd77682792d.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/4853e31a434f8526.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/4368e0911a795aad.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/e5d051b4ac342564.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/93a9fd4783e92766.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/4d6f1367c498b73c.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/a6a5cdee55f22f44.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/2953e48add7aea1e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/d6bec33b7540c7e3.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/d454656948523092.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/e98d85afee8d2e22.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/2dfd6525368585c5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/24887696d0ddffab.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/78a34aee5f74be76.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']
No to jak wiemy byłam wczoraj w lecznicy - tradycyjnie jak co tydzień z Perzem na tych laserach a jak wiadomo łażę tam tylko i wyłącznie w celach nieleczenia ... i pogaduszek towarzyskich.

... No bo tak jakoś cały czas i zawsze było coś ważnego a innego i pilnego do poruszenia ... ale tym razem proteusa uwzgledniłam jako drugiego w kolejce do pytań podchwytliwych ...

A jak ja usłyszałam o perspektywach leczenia i zaleczenia bo o wyleczeniu to "nie ma mowy" ale jak zwykle "nalezy miec nadzieje i nie nalezy się poddawac" i jak posłuchałam o przypadkach które lecznica leczyła (a leczyła) i jaki był finalny skutek albo i ... nie-skutek walki z proteusem zwłaszcza w "tym" miejscu to ... to szybko się pożegnałam bo myślałam że poziom "adrenaliny" rozerwie mnie na strzępy ... [/QUOTE]

:hmmmm: Nieleczone Zgromadzenia Alternatywnych... niektórzy jak widać sądzą wedle siebie...

Jedni "pomagają" psom/kotom dla samych psów/kotów, inni jak w mega optymistycznej wersji nr 1, jednocześnie dla skorzystania z okazji "pomocy" samym sobie, jeszcze inni z braku innych konkretnych zajęć w życiu, kolejni dla publicznego zaistnienia i poklasku, są też tacy co potrafią wbrew wszystkim zasadom przyzwoitości i człowieczeństwa robić na tym biznes, czy tacy co "pomagają" dla bycia nr 1 we wszelakich rankingach ścigających się "wolontariuszy" (wyhaczone, odhaczone kolej na następne wyzwanie), albo owi co robią z "pomocy" danemu zwierzęciu specyficzną kartę przetargową którą można wykorzystać w rozgrywkach między klubowych np o puchar "darowizn i 1%"

A [I]Proteus Mirabilis[/I]... ładna nazwa... podobnie jak [I]Gronkowiec Złocisty[/I] czy [I]Pałeczka Ropy Błękitnej[/I] - ładnie też wygląda pod mikroskopem, ale już mniej ładnie wygląda na występach gościnnych "lifelong" u żywej istoty np psa. Psa który kontaktuje się z innym zwierzętami i ludźmi. Psa, który teoretycznie jest do adopcj ale praktycznie to raczej pod wieloma względami mega utopia... a należało dokładnie przebadać/zdiagnozować/leczć - bo "pomoc" nie polega na wyhaczaniu i braniu tylko na: pomaganiu.

[quote name='akucha']...zostałaby SAMA na niwie pomocy potrzebujacym, miałaby na nią monopol - ze wszystkimi jego konsekwencjami. Kanali taki motyw kocha. Ale najbardziej kocha SIEBIE i swoje chore potrzeby bycia kimś. [/QUOTE]

akucha... nie jednemu psu burek :razz: niestety.

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/3073b54974adb7f1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/7df4d3cb740f9aeb.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/5a23fcab5f47a607.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/dd8dd7757788e2b4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/43a521ebe371cab5.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/8a3c475cd5c81b4e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/ac05f80f325191e3.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/f3c3f8028b11d2d9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/a33f8403540cd65e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/236/c8e726268c230e36.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akucha']
Olać zazdrosne karły. ...
Oooo! wtedy byłaby kanalia szczęśliwa, zostałaby SAMA na niwie pomocy potrzebujacym, miałaby na nią monopol - ze wszystkimi jego konsekwencjami. Kanali taki motyw kocha. Ale najbardziej kocha SIEBIE i swoje chore potrzeby bycia kimś.
[/QUOTE]

[quote name='ockhama']
[B]akucha... nie jednemu psu burek[/B] :razz: niestety.[/QUOTE]

I tu jest pies pogrzebany ...
... niestety ...

Link to comment
Share on other sites

Cześć, laseczki:loveu::loveu::loveu::loveu: wleciałam celem bardzo szybkiego przeczytania, żeby być na bieżąco, zobaczyć, jak Tolka, zobaczyć, jak Świrołapy i lecę do roboty:placz::placz::placz::placz:
Proteus to świństwo i tu trzeba się nastawić, że najprawdopodobniej jednym antybiotykiem się tego nie zaleczy, niestety. Choć ja mam dużo gorsze doświadczenia z moim poprzednim psem w zwalczaniu gronkowca, tu nam się nigdy nie udało zaleczyć

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bila']Cześć, laseczki:loveu::loveu::loveu::loveu: [/quote]

Witaj Bilunia :loveu: :multi: :multi:

[quote name='Bila'] wleciałam celem bardzo szybkiego przeczytania, żeby być na bieżąco, zobaczyć, jak Tolka, zobaczyć, jak Świrołapy i lecę do roboty:placz::placz::placz::placz: [/quote]


Znaczy się kobieta ... chałturząca ... :mdleje: ;)
Aaaa ... Bila - od przyszłego tygodnia ja też chałturzę, żeby było sprawiedliwie ...


[quote name='Bila']Proteus to świństwo i tu trzeba się nastawić, że najprawdopodobniej jednym antybiotykiem się tego nie zaleczy, niestety. Choć ja mam dużo gorsze doświadczenia z moim poprzednim psem w zwalczaniu gronkowca, tu nam się nigdy nie udało zaleczyć[/QUOTE]

No proszę ... :hmmmm:
... i jak nam powiało ... optymizmem ... :mdleje:


[COLOR=Gray]To taka odpowiedz na szybko, żebyś wiedziała że nas nie wywiało ... to znaczy wywiało nas w celach wiadomych ale już wróciłiśmy :multi:[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maupa4']
Znaczy się kobieta ... chałturząca ... :mdleje: ;)
Aaaa ... Bila - od przyszłego tygodnia ja też chałturzę, żeby było sprawiedliwie ... [/QUOTE]

Bardzo chałturząca:mdleje:Się nie wyrabiam:placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bila']A co będziesz robić na tych chałturach, Maupo, to samo, co ja????[/QUOTE]

Bila - obiecywałam sobie że czytania juz nigdy więcej bo ... starczy tego co mam ... :mad:
A to czytanie w "celach społecznych" wykańcza nas ... a własciwie mnie ... :roll:
Znajdę sobie jakąś ... robotę fizyczną :hmmmm: ... od razu "głupoty" wywietrzeją z głowy ... nic nie ma tak dobrego wpływu na trzeźwe i rozsądne myślenie jak na przykład ... przekopanie ogródka ... :siara:
Polecam ... :diabloti:

[quote name='Bila']Bardzo chałturząca:mdleje:Się nie wyrabiam:placz:[/QUOTE]

No to żebyś zaczęła się wyrabiac to ja wchodzę w ten biznes chałturowy ... :razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...