Jump to content
Dogomania

Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy?


Gosia>>>

Recommended Posts

Właśnie wróciłem ze spaceru i :
1. Spotkaliśmy labka bez kagańca i smyczy.
2. Do tego doszedł bullterrier bez smyczy i kagańca

Cała czwórka goniła po polach. I wiecie co?!
Moje psy żyją :multi:
O dziwo nie zostały zagryzione, nie zastrzelił ich też żaden myśliwy !

A poza tym czytałem że w Warszawie zastrzelili łosia- czy to znaczy że wszystkie łosie w Polsce mają się bać? Nawet te w zoo?

Ma ktoś dane ile psów(nie mówię o bezpańskich) zastrzelili myśliwi w Polsce? 10-20? Ile to z całej populacji? 1/100 promila? :lol:

Sleepingbyday- tak jak już nie ma argumentów najlepiej pojechać po właścicielach sznupów. Nienawidzimy się, robimy czarne msze i wbijamy igły w tych, którzy mają psy większe niż nasze :evil_lol:

Karjo2- o poziomie kultury lepiej nie dyskutuj bo sam/a nie jesteś odeałem. Własnego psa mi żal ale sam skakał zresztą to było tylko pouczenie.
W realu do ciebie strzelali? Chodzisz w kevlarowej kamizelce na spacery? Czy znasz to tylko z opowiadań?

Magda25- masz rację. Przecież gdy jeden pies leży na plecach a drugi na nim trzyma psyk i warczy to wiadomo że trzeba je natychmiast rozdzielić! Ale to wie każdy kto ma choć trochę wiedzy o psach (wiem zaraz napiszecie że ja nie mam;)). Więc na przykładzie jednej idiotki nie można generalizować.

O bullach nie trzeba słyszeć- wystarczy popatrzeć na osiedla. Każdy dres ma psa w typie bullowatego i to go dowartościowuje. Taka opinia nie wzięła się z księżyca choć oczywiście są wyjątki- np. CHI (sprawdziłem stronkę i wycofuję słowa o szpanowaniu na osiedlu), co nie zmienia faktu że te psy mają na pewno większe możliwości zrobienia krzywdy niż sznupy i dlatego trzeba ich szczególnie pilnować.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 10k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='DuzyTomek2007']
O bullach nie trzeba słyszeć- wystarczy popatrzeć na osiedla. Każdy dres ma psa w typie bullowatego i to go dowartościowuje. Taka opinia nie wzięła się z księżyca choć oczywiście są wyjątki- np. CHI (sprawdziłem stronkę i wycofuję słowa o szpanowaniu na osiedlu), co nie zmienia faktu że te psy mają na pewno większe możliwości zrobienia krzywdy niż sznupy i dlatego trzeba ich szczególnie pilnować.[/quote]
Każdy pies ma możliwość zrobienia krzywdy i każdy powinien być pod kontrolą, łącznie z mega przytulaśnymi i wysysającymi z mlekiem matki łagodność.

Jak już napisałam.. mam głęboko w poważaniu ganiające się psy, o ile nie wchodzą mi czy mojemu psu w paradę.
Nie po to z nim pracuję, żeby wszystko się zawaliło przez jakąś "przyjazną" zbłąkaną luzem psią duszyczkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuzyTomek2007']Właśnie wróciłem ze spaceru i :
1. Spotkaliśmy labka bez kagańca i smyczy.
2. Do tego doszedł bullterrier bez smyczy i kagańca

Cała czwórka goniła po polach. I wiecie co?!
Moje psy żyją :multi:
O dziwo nie zostały zagryzione[/quote]
[quote]O bullach nie trzeba słyszeć- wystarczy popatrzeć na osiedla. Każdy dres ma psa w typie bullowatego i to go dowartościowuje.[/quote]Idz moze na ten spacer jeszcze raz. Taaak, przyklad psa w typie jako standardowego przedstawiciela rasy. Witki mi opadly.

[quote]nie zastrzelił ich też żaden myśliwy ![/quote]Zalosna ta twoja ironia, wiesz? Ludzie naprawde przezywaja tragedie, ze ich ukochany pies zginal z ich wlasnej glupoty i obustronnego nieprzestrzegania prawa, a ty masz zaciesz.

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Łudziłam się [B]DużyTomku[/B], że z tej naszej tu dyskusji więcej zrozumiesz.
Obawiam się takich osób-psiarzy jak Ty, bo jakoś z tego co piszesz wynika, że średnio się orientujesz w obowiązkach opiekuna psa, w tym, co wolno, czego nie, co wypada, a co jest nietaktowne i szkodliwe względem innych posiadaczy psów i ich zwierząt.

Ciężko Ci pojąć, że problemy z agresywnymi psami w tym kontekście omawianym tu, biorą się w głównej mierze właśnie z takiej postawy jaką prezentujesz? Z tego, jak uważasz za słuszne postępować z psem, do czego dopuszczać w relacjach z obcymi psami? Ile to już dziś razy było Ci tłumaczone? Widać nie raczyłeś poczynić refleksji nad tym.

Nie wiem z jakiego powodu taki radosny jesteś w swoich postach? Że nie znasz i nie respektujesz ot choćby przepisów prawa, nawet tych, które mogą zadecydować o tym, że utracisz własne zwierzę? I ja naprawdę nie przesadzam, bo szanse na to są, biorąc pod uwagę to, jak postępujesz i jaki jesteś nieuświadomiony.
Chyba to opieranie się w "psich kwestiach" na obserwacjach osiedlowego życia Ci nie służy.
A co do tego Twojego ciągłego wyśmiewania innych, kpienia sobie z przepisów, z cudzego prawa do spokoju i niechęci do kontaktów z obcymi psami itd. to powiem Ci jedno, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni...
Życie weryfikuje wszystko...


[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuzyTomek2007']
Ma ktoś dane ile psów(nie mówię o bezpańskich) zastrzelili myśliwi w Polsce? 10-20? Ile to z całej populacji? 1/100 promila? :lol:
[/QUOTE]

Wejdź sobie na forum łowiecki, przeleć po stronach kół łowieckich... Tam zobaczysz rozmowy myśliwych chwalących się na temat zastrzelonych psów i wymieniających się sposobami tuszowania przestępstw. 10-20 psów to może ginie miesięcznie w jednym kole łowieckim.

Naprawdę niesmaczne jest, kiedy ktoś nabija się z rzeczy, o których nie ma pojęcia. I mówię tu zarówno o strzelaniu myśliwych do psów, o przepisach dotyczących psów w miastach, jak i zasadzie kultury, że [B]pies nie podbiega do obcych ludzi i psów bez ich (właścicieli) zgody[/B], co jest normą we wszystkich cywilizowanych krajach - tylko u nas jakoś nie :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[B]Tomek[/B] ja ciebie proszę.. spotkajmy się chociaż raz na radosną socjalizację, taką jak prowadzisz... ja sobie wezmę do poprowadzenia twoje pieski, tobie dam tylko Birmę. Jestem ciekawa po ile podbiegaczach będzie błagał, żebym ją zabrała :diabloti:.

Tak przy okazji zrozum, że wg. tego co piszesz znajdujesz się w nielicznej grupie, która wie, kiedy przerwać psom zabawię :roll:.

Link to comment
Share on other sites

Do mojego starego sąsiada , jego dzieci co jakiś czas odstawiają na "wakacje" swójego sznaucera miniature (który jest rozmiarów średniaka:evil_lol:). Psiaczek ten za każdym razem kiedy widzi moje(doga i mixa ala chi), toczy piane z pyska. Facet ledwo go utrzymuje, pomimo kolczatki.

Dzisiaj będąc na spacerze z moim małym psem, miałam przyjemnosć spotkać tego sznaucera LUZEM. W 5 sekund znalazl sie koło mnie, chciał pogryzc malucha,ale zabralam go na ręce. Pies wyświnił mi calą kurtkę, próbując się dostać do mojego STAREGO SLEPEGO BEZBRONNEGO MAŁEGO psa. Jak mu chciałam zapodać kopa, to mnie ugryzl w udo (na szczescie mam dlugi płaszczyk). Ten pies jest tak zajadły w tym co robi...:roll:
Zanim staruch zdążył podejsć i odłowić tego debila, byłam cała brudna i wkurzona.

Więc teraz uroczyście oświadczam, ze jak spotkamy tego wszarza luzem, podczas spaceru z dogiem, puszczam smycz, i niech sie dzieje co chce.
Flaki sznaucera na śnieżnobiałym śniegu będą wyglądały malowniczo...

Link to comment
Share on other sites

Dobra po kolei:

Powtarza raz jeszcze- jeżeli widzę, że właściciel psa odwraca się, nie życzy sobie kontaktu z moim, wołam psy i idę w innym kierunku.
Jeżeli jakiś pies okazuje wrogą postawę moje zatrzymują się około 5m od niego i wracają do mnie.
Natomiast nie widzę powodu by w panice łapać psa na widok innego czworonoga który normalnie podbiega.

Apropos strzelania do psów:
Nie jestem myśliwym. natomiast strzelectwo to moje hobby i orientuję się w możliwościach użycia broni.

I z praktyki wiem, że każde użycie broni to spory kłopot. Owszem nie chodzę po lesie (co najwyżej lasku) ale nie wyobrażam sobie by myśliwi chwalili się strzelaniem do psów. Dla mnie to patologia a i problem dla myśliwego- bo o ile zastrzelenie dużego psa może tłumaczyć stanem wyższej konieczności (bronił się) to co powie w przypadku np. sznaucera czy innego małego psa? Że go pomylił z królikiem? Nie zwalnia go to od odpowiedzialności cywilnej!
Poza tym ludzie- polowania nie urządza się w parkach! Myśliwy przed oddaniem strzału musi mieć pewność że nie narazi życia innego człowieka. A jak idziecie 20 m za swoim psem a on strzela ze śrutówki to po zgłoszeniu tego faktu na policję ma sprawę i po pozwoleniu na broń.

Czytałem tego posta o zabitym psu- moim zdaniem najlepiej powiadomić policję od razu. Zgłosić że jakiś szaleniec strzela w lesie- będą bardzo szybko.

Właśnie przeczytałem parę wątków na forum myśliwskim - większość potępia strzelanie do zwierząt.

I ABSOLUTNIE NIE WYŚMIEWAM SIĘ Z TRAGEDII LUDZI- bo to prawdziwa tragedia kiedy pies ginie od kuli idioty. Jednak nie jest to znowu tak nagminne by robić z tego zagrożenie, szczególnie w miastach.

Shin i Saite- jak spełnią się wasze życzenia i moim psom coś się stanie to dam znać. Będzieci mieli choć chwilę radości w pełnym frustracji życiu.

Idiotycznych przepisów prawa nie respektuję- podobnie jak 90 % ludzi w tym kraju. Moje psy nigdy nikomu krzywdy nie zrobiły a jeżeli jakąś uczynią poniosę odpowiedzialność. I tyle.

Bonsai- jeżeli ktoś uprzedzi mnie że nie życzy sobie kontaktu z psami zawołam je i już. Będzie parę szceknięć i odbiegną.

Moonlight to podkreślanie że to był sznaucer cieszy cię? A jakby był york?

Puść, puść tylko zbierz kasę na odszkodowanie bo ciężko ci będzie udowodnić że twój pies tylko się bronił,

Link to comment
Share on other sites

o matko ale tu gorąco :evil_lol:

a u mnie nuda :( ale w ramach walki z nudą , jadę dziś do weta ... z moimi snobistycznymi psami które mam dla szpanu :diabloti:

uwielbiam imię Tomasz , Tomku - pies rodziców tak się nazywa dlatego
po sznaucerku mam ślady na klatce piersiowej , taki mały słodki był , grzeczny :)

a w kagańce nie wierzę :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

[B]Vectra[/B], nie tylko o szpan tu chodzi, wedle tego co tu było pisane, nie możesz zapomnieć założyć dresu do kompletu do swoich psów. Nie wyłamuj się ze stereotypu, który niektórzy tutaj taaak uwielbiają.:evil_lol: Bo inaczej możesz szok mentalny wywołać.

Link to comment
Share on other sites

Moon czemu nie wezwałaś SM?

A my znowu mieliśmy spotkanie z tym samym, cudownym pieskiem w typie ONa. Trzeci raz i trzeci raz pies się zapienił, rzucał, ujadał, a koleś nie odezwał się ani słowem do psa [to jeszcze mogę zrozumieć], po prostu poszedł sobie dalej, a pies dyndał na smyczy nadal ujadając... Baaj zareagował jak to Baaj - cisza, spokój i ocena, jak podejśc, żeby delikwenta odgonic od Celara, który też zaczął ujadać. I tu zaczyna się moje zuo. Biednego, małego 12kilowego pieska usadziłam na glebie za obrożę, bo komenda odbiła się jak od muru - zablokował się totalnie w swojej reakcji. Nie omieszkałam tez skomentować, że nie musi zachowywać się jak psychczny, tylko dlatego, że inny pies zaczyna. Pan miał minę wielce zdumioną.

Świetnie, że stosuje smycz i kaganiec. Szkoda, że nie wychowuje psa i nie robi nic, żeby pies nie był tak niebezpieczny dla otoczenia. Jesli kiedyś wypuści smycz z ręki, to będzie horror, bo ten pies się rzuca na wszystkie większe psy w okolicy: bez względu na ich zachowanie. :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuzyTomek2007']Idiotycznych przepisów prawa nie respektuję- podobnie jak 90 % ludzi w tym kraju. Moje psy nigdy nikomu krzywdy nie zrobiły a jeżeli jakąś uczynią poniosę odpowiedzialność. I tyle.[/quote]

To ja Ci powiem - z całym szacunkiem - ale nawet jeśli Twoje psy nie zrobią krzywdy dorosłemu człowiekowi, to co z dzieckiem? To już może być poważne. Zamiast zapobiegać takim sytuacjom Ty mówisz, że poniesiesz odpowiedzialność? To tak, jak koleś, którego opisywałam parę stron wcześniej - tyle, że jego pies jest wielki. Tyle, ze tak naprawdę to nie ma to znaczenia.

A propos sprawy - dziś znów go widziałam, zadzwoniłam na SM. Przyjechali (!) i wlepili gościowi mandat - prawdopodobnie za brak smyczy i kagańca. Pies skoczył radośnie również na pana z SM :evil_lol: Panu SMiście się nie spodobało, że piesek ,,chciał się przywitać". Ze swojej strony nie podchodziłam, a tylko pomachałam miło panu z daleka :D Może to go coś nauczy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']HA , mam czerwony dziś z ||| :cool3: :cool3:
tylko nie mam obroży z kolcami :shake: i nie mam BMW :-(

no niestety nie wyobrażam sobie wyjść z psami , mini , pończoszkach , szpileczkach i futrze z norek .... :evil_lol:
więc szlajam się w dresach :evilbat:[/quote]
Łysej czachy tylko brakuje :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[B]DużyTomek[/B], znasz to: Lepiej zapobiegać niż ponosić konsekwencje?
Dlaczego ktoś ma ryzykować, ma mieć choćby potencjalnie problem? Bo Tobie się nie chce respektować przepisów, które służą bezpieczeństwu? Bo Ty, choć nie masz o nich pojęcia uważasz je za głupie?
Co Ty sobie wyobrażasz?
Pamiętaj, Twoja wolność (samowola w tym wypadku) kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność i przestrzeń drugiego człowieka.
A Twoim zwierzętom nie ja źle życzę (byłoby to dziwne w przypadku osoby, która ratowała psy przeznaczone do odstrzału), [B]shin[/B] też nie, jestem pewna, bo nic na to nie wskazuje, jedyne co im zagraża to efekty Twojej "mądrości".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saite'][B]Vectra[/B], nie tylko o szpan tu chodzi, wedle tego co tu było pisane, nie możesz zapomnieć założyć dresu do kompletu do swoich psów. Nie wyłamuj się ze stereotypu, który niektórzy tutaj taaak uwielbiają.:evil_lol: Bo inaczej możesz szok mentalny wywołać.[/quote]
HA , mam czerwony dziś z ||| :cool3: :cool3:
tylko nie mam obroży z kolcami :shake: i nie mam BMW :-(

no niestety nie wyobrażam sobie wyjść z psami , mini , pończoszkach , szpileczkach i futrze z norek .... :evil_lol:
więc szlajam się w dresach :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

[B]Vectra[/B], ale czy to na pewno [B]ten[/B] dresik, dresik "w stylu"? Kurczę, śmiem wątpić, wiesz?
A co z głową? Ogolona?:diabloti:
A obroża to chyba nie dla Ciebie...chociaż mawiają, że ładnemu we wszystkim ładnie.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuzyTomek2007']
Sleepingbyday- tak jak już nie ma argumentów najlepiej pojechać po właścicielach sznupów. Nienawidzimy się, robimy czarne msze i wbijamy igły w tych, którzy mają psy większe niż nasze :evil_lol:[/quote]
Bo dużo właścicieli psów mikrych wzrostem, nie zdaje sbie sprawy, że ich pupil braki we wzroście nadrabia "charakterem i temperamentem" A przecież kucyk to też kon tak jak york to też pies...



[quote name='DuzyTomek2007']
O [B]bullach[/B] nie trzeba słyszeć- wystarczy popatrzeć na osiedla. Każdy dres ma psa [B]w typie bullowatego[/B] ... [/quote]

DuzyTomek2007 - Bull terrierów, AST i SBT na osiedlach jest dokładnie tyle samo co oryginalnego adidasa na du*** w/w dersów. Wszystko to podróby, tyle, że nie chińskie... a mieszanki ras bywają często mieszanką wybuchową... A mordercę można zrobić z każdego psa - pozostaje kwestia wielkości obrażeń... Chociaż najlepsze dzikarze ponoć przytrzymują dzika za jądra... A taki chwyt bywa skuteczny niezaleznie od wielkości psa i chichiuaua może zrobić krzywdę.

[quote name='DuzyTomek2007']
Każdy dres ma psa w typie bullowatego i to go dowartościowuje. Taka opinia nie wzięła się z księżyca choć oczywiście są wyjątki, co nie zmienia faktu że te psy mają na pewno [B]większe możliwości zrobienia krzywdy niż sznupy i dlatego trzeba ich szczególnie pilnować[/B].[/quote]

DuzyTomek2007 dlatego MY pilnujemy swoje tylko dlaczego WY właściciele mikrych psów nam to utudniacie?? Nie pomagajcie - nikt od Was tego nie wymaga - tylko nie przeszkadzajcie...

[quote name='DuzyTomek2007']
Magda25- masz rację. Przecież g[B]dy jeden pies leży na plecach a drugi na nim trzyma psyk i warczy [/B]to wiadomo że trzeba je natychmiast rozdzielić! Ale to wie każdy kto ma choć trochę wiedzy o psach (wiem zaraz napiszecie że ja nie mam;)). Więc na przykładzie jednej idiotki nie można generalizować..[/quote]

DuzyTomek2007
Zapomnij... Jak pies nabrał "wprawy w walkach" i to polubił, albo wie, że zaraz wpadnie pan i go zabierze to nie ma "gry wstpępnej"... nie ma czegoś takiego jest ryk (albo nawet ryku nie ma) i łap... I w zależności od sposobu walki albo szarpanie i odskok (Ok-owate) albo pełne zwarcie (bokserowate, bulle) dlatego wbrew pozorom w tym drugim przypadku jest mniej uszkodzeń i wet nie ma co robić...
I żeby nie było, że mam psy do walk - rozdzielania psów walczących nauczył mnie pies w typie boksera (następny po tym dogomixie). Miał instykt obrony terenu :crazyeye:i lał wszystko co wlazło... I nie było warczenia itp itd...
A psy rasowe (=rodowodowe) mam nie ze snobizmu tylko ze zwykłego wygodnictwa i lenistwa... Są one przewidywalne. A jeszcze te co się u mnie urodziły i wychowały to jest dokładnie to co chciałam mieć... Otwierasz książkę jest napisane, że bokser to, a bull tamto i dokładnie to masz... Rasa to rasa, no i co sobie wychowasz to masz...
Chociaż bull w agility to trochę przegięcie, ale da się... Kwestia "odpowiedniej motywacji":razz:. Na zawodach w Niemczech szczęka mi opadła jak z nami w klasie statował chart afgański:crazyeye:.

Dlatego "wielki szacun" (jak mawia mój wet:razz: ) dla Tych, co biorą psy ze schronisk, psy trudne, po przejściach i starają sie przywrócić je do normalności... Mnie już by się nie chciało z różnych względów... (m in. dlatego wolę swoje rodowodowe, bo są łatwiejsze)...
Obecnie łatwiej mi dać czasem parę groszy niż mieć na codzień psa, który sika ze strachu, rzuca się na wszystko, czy boi się własnego cienia...
I co najważniejsze, ścierwa, które do tego doprowadziły mają to w du***. Dobrze, jak przywiążą psa do bramy schroniska... A konsekwencje ich nieludzkich zachowań ponosi pies i jego obecny Opiekun...
Dlatego mimo, DuzyTomek2007 & podobni zrozumcie, żę Waszym nie do końca odpowiedzialnym zachowaniem utrudniacie pracę właśnie Tym ludziom... Nie chcę tu wymieniać nicków, bo nie o to tu chodzi... A dużo łatwiej psy skrzywdzone przez ludzi zabić (=uśpić "humanitarnie") niż z nimi żyć na codzień...

Jesteśmy postrzegani jako "banda porąbanych psiarzy" niezależnie od wyglądu psa i zachowanie jednych rzutuje na stosunek "nie pisarzy" do nas wszystkich... Ale i tak w ostatecznym rachunku to psiarze będą mieli przerąbane, bo posiadanie psównie jest obowiązkowe...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DuzyTomek2007']Owszem nie chodzę po lesie (co najwyżej lasku) ale nie wyobrażam sobie by myśliwi chwalili się strzelaniem do psów.[/quote]
To, ze ty sobie nie wyobrazasz, neguje calkowicie istnienie tego faktu? :eviltong:

[quote]Dla mnie to patologia a i problem dla myśliwego- bo o ile zastrzelenie dużego psa może tłumaczyć stanem wyższej konieczności (bronił się) to co powie w przypadku np. sznaucera czy innego małego psa?[/quote]Ze pies gonil zwierzyne. Albo ze wydawalo mu sie, ze jest zdziczaly. Albo ze nie widzial wlasciciela. Co za roznica co powie, jak stracisz psa?

[quote]Poza tym ludzie- polowania nie urządza się w parkach![/quote]To zdecyduj sie, czy mowisz o puszczaniu psow w parku, czy na lace. Zdziwilo cie moje niepuszczanie psa samopas na wioche, pare osob wytlumaczylo, ze istnieje cos takiego jak mysliwy, i wbrew pozorom nie pochodzi to od slowa 'myslec', wiec zaczelo sie gadanie o mysliwych. Nikt nie bedzie sie upieral, ze w parku w centrum miasta ktos poluje.
[quote]Myśliwy przed oddaniem strzału musi mieć pewność że nie narazi życia innego człowieka. A jak idziecie 20 m za swoim psem a on strzela ze śrutówki to po zgłoszeniu tego faktu na policję ma sprawę i po pozwoleniu na broń.[/quote]A policja przyjezdza do kazdego wezwania, sady sa sprawiedliwe, a kazdy pijak to zlodziej :eviltong:

[quote]Shin i Saite- jak spełnią się wasze życzenia i moim psom coś się stanie to dam znać. Będzieci mieli choć chwilę radości w pełnym frustracji życiu.[/quote]...e?

[quote]Idiotycznych przepisów prawa nie respektuję- podobnie jak 90 % ludzi w tym kraju. Moje psy nigdy nikomu krzywdy nie zrobiły a jeżeli jakąś uczynią poniosę odpowiedzialność. I tyle.[/quote]Za krzywdy, ze tak powiem, niematerialne tez?

[quote]Bonsai- jeżeli ktoś uprzedzi mnie że nie życzy sobie kontaktu z psami zawołam je i już. Będzie parę szceknięć i odbiegną.[/quote]A w tym czasie Birma sie zjezy, a druga suka bedzie przerazona i kolejny miesiac nauki pojdzie w las. Zreszta czemu ktos ma cie uprzedzac, ze nie zyczy sobie kontaktu? Psy luzem to na psiej laczce, a nie w miejscach publicznych, gdzie moga krzywde zrobic. Bo tak, psucie szkolenia to tez jest krzywda!

[B]Vectra:[/B] mozesz zawsze do dresiku chociaz ostra tapete rzucic, i koniecznie wlosy kolor 25 tleniony blond :evil_lol: i rozowa szminka na usta, nie zapomnij! Taki oczoj***y roz! :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]Tomeczku[/B] powtarza po raz setny - NALEŻYSZ DO MNIEJSZOŚCI :cool3:. Większość osób na moją prośbę reaguje słowami "on nic nie zrobi" [jeśli w ogóle reaguje :mad:]. Dopiero jak radośnie wołam, że moje zrobią i owszem to część osób łaskawie zawoła/ruszy tyłki po psa. Jedna babka się ze mną kłóciła, że ona ma psa, więc on sukom nic nie zrobi... w końcu ją oświeciłam, że on nie, ale suki i owszem :diabloti:.

Ostatnio zostałam zwyzywana, bo prosiłam o zabranie psa, który rył się w zgrane stado [1 pies i 3 suki, ale tylko moja to agresor]... to doświadczenie mogło skończyć się bardzo źle, bo obok właściciela szedł sobie luzem 2 pies - kaukaz - który pewnie skoczyłby jakby mu kumpla zaatakowali :roll:. Na koniec pies został odwołany z tekstem "Nie podchodź do tej hołoty" :cool3:. Wszystko działo się na olbrzymim, ogrodzonym terenie, gdzie po za moimi znajomymi nie było żadnych innych psiarzy, więc pan mógł chodzić przez godzinę tak, żeby nas nie spotkać, ale mu się nie chciało.

Ba, ludzie mają do tego stopnia gdzieś swoje psy, że byłam w ciężkim szoku, jak obcy człowiek na widok zapinania moich suka sam zapiął swoją... a na koniec się jeszcze tak odsunął, że mogłam swobodnie przejść ścieżką :loveu:. Swoją drogą jak mu podziękowałam to się dowiedziałam, że sam ma problemy z agresją swojej suki, przez podbiegacze więc po prostu starał się zrobić wszystko w neutralny sposób tak, żeby mu się sunia nie zdenerwowała :evil_lol:.

A... jak twoje psy szczekają z odległości 5 m to i tak możesz komuś zniszczyć wiele miesięcy pracy nad psem. Na szczęście w moim wypadku Bianca uda, że jej nie ma, a Birma oleje - bo tego pańcia chce, bo pańcia jest fajniejsza :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']To, ze ty sobie nie wyobrazasz, neguje calkowicie istnienie tego faktu? :eviltong:[/quote]

Podobnie jak to że ktoś widział yeti. No i łosie są zagrożone przez polowania w Polsce

[quote name='shin']Ze pies gonil zwierzyne. Albo ze wydawalo mu sie, ze jest zdziczaly. Albo ze nie widzial wlasciciela. Co za roznica co powie, jak stracisz psa?[/quote]

Sznaucer zwierzynę? Kreta? Różnica duża bo rozbieżności w karze są spore. Strata psa niestety nieodwołalna :-(

[quote name='shin']To zdecyduj sie, czy mowisz o puszczaniu psow w parku, czy na lace. Zdziwilo cie moje niepuszczanie psa samopas na wioche, pare osob wytlumaczylo, ze istnieje cos takiego jak mysliwy, i wbrew pozorom nie pochodzi to od slowa 'myslec', wiec zaczelo sie gadanie o mysliwych. Nikt nie bedzie sie upieral, ze w parku w centrum miasta ktos poluje.[/quote]

Na łące widoczność dobra. Nie wierzę, że nagminne jest celowe zabijanie zwierząt przez myśliwych i że jest to powód do dumy.

[quote name='shin']A policja przyjezdza do kazdego wezwania, sady sa sprawiedliwe, a kazdy pijak to zlodziej :eviltong:[/quote]

Zrób ekpseryment, zadzwoń. Nie wiem jak u ciebie, w Krakowie w przypadku zgłoszenia strzelania z broni palnej zrobiłoby się niebiesko w parę minut.:evil_lol:




[quote name='shin'][B]Vectra:[/B] mozesz zawsze do dresiku chociaz ostra tapete rzucic, i koniecznie wlosy kolor 25 tleniony blond :evil_lol: i rozowa szminka na usta, nie zapomnij! Taki oczoj***y roz! :evil_lol:[/quote]

No i uważaj po drodze do marketu żeby cię nie upolował myśliwy. A na spacery bierz psa w odblaskowej klatce z napisem "Uwaga śmiertelne niebezpieczeństwo ":lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']Myslalem, ze rozmawiamy powaznie, a nie zachowujemy sie jak trzylatki w przedszkolu.[/quote]

od trzylatków się proszę odtegesować :diabloti:, bo zwykle są bardziej myślące i wrażliwe, niż niektórzy psiarze o małym rozumku... ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...