Jump to content
Dogomania

Sylwester Strzały Ostrzeżenie!!!


kasia_777

Recommended Posts

[quote name='olekg18']w domu pokazuje niepokój ,jak cois huknie ,a na dworze olewka , nawet jak huknie blisko[/quote]
A u nas jest na odwrót :lol: W domu sunia jest bardzo odważna, na każdy huk reaguje szczekaniem, jeży się i biegnie pod balkon :roll: Do niedawna na dworzu zupełnie olewała strzelanie, ostatnio jednak bardzo się to zmieniło- sama nie wiem czemu. Na jakieś dalsze odgłosy reaguje niepokojem ale poza tym jest ok, jeśli jednak strzeli gdzieś blisko i głośno ciągnie do domu jak parowóz. I to jest koniec spaceru bo momentalnie totalnie głuchnie i nie ma z nią żadnego kontaktu. Wolę sobie nie wyobrażać co by było gdyby była puszczona bez smyczy, pewnie biegła by przed siebie nie zwracając na nic uwagi, dlatego teraz kiedy strzały słychać coraz częściej, sunia chodzi tylko na smyczy i na obroży zapiętej o jedną dziurkę ciaśniej ;) Żadnych tabletek nie stosujemy bo w domu nie boi się strzałów.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 95
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Trudno, innej decyzji nie mogłam podjąć byłam kilka dni temu u weterynarza i kupiłam tabletki Sedalin Forte. Mam nadzieję, że Zuzia jakoś zniesie te stresy. Chodzi za nami krok w krok. Teraz siedzi na krześle w kuchni. Tylko, by być blisko mojej mamy.

Czy ktoś stosował już te tabletki ?

Link to comment
Share on other sites

Ja w zeszłym roku podałam Sedalin. Sądząc po działaniu forte nie jest potrzebny w przypadku mojego psa. Mój pies waży ok 37 kg i dostał dwie tabletki. Przy podawaniu sedalinu trzeba liczyć sie z tym , że różne psy , różnie na niego reagują. Mój nad ranem zachowywał się tak jakby wybudzał się z narkozy. Rozjeżdżały mu się łapy, mętny wzrok, bardzo słaba koordynacja - jednym słowem nieźle nawalony ;-). Bardzo mnie to zachowanie na początku przestraszyło ale jak zobaczyłam , że reaguje na moje krzątanie się po kuchni wiedziałam że nie jest źle;-) Ale nagorsze strzały przespał. Wprawdzie wlazł na wersalkę (tego mu nie wolno) i ułożył się koło mnie ale nie było takiej histerii w oczach jak w zeszłych latach. Słyszałam też o psach, które po sedalinie dwa dni spały. W każdym razie dowiedziałam się, że ten lek nie ma skutków ubocznych np. sercowych, tylko pies musi być w cieple.Trzeba go podać dość wcześnie (ok 20 - 21).
W tym roku też go zastosujemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania W']Ja w zeszłym roku podałam Sedalin. Sądząc po działaniu forte nie jest potrzebny w przypadku mojego psa. Mój pies waży ok 37 kg i dostał dwie tabletki. Przy podawaniu sedalinu trzeba liczyć sie z tym , że różne psy , różnie na niego reagują. Mój nad ranem zachowywał się tak jakby wybudzał się z narkozy. Rozjeżdżały mu się łapy, mętny wzrok, bardzo słaba koordynacja - jednym słowem nieźle nawalony ;-). Bardzo mnie to zachowanie na początku przestraszyło ale jak zobaczyłam , że reaguje na moje krzątanie się po kuchni wiedziałam że nie jest źle;-) Ale nagorsze strzały przespał. Wprawdzie wlazł na wersalkę (tego mu nie wolno) i ułożył się koło mnie ale nie było takiej histerii w oczach jak w zeszłych latach. Słyszałam też o psach, które po sedalinie dwa dni spały. W każdym razie dowiedziałam się, że ten lek nie ma skutków ubocznych np. sercowych, tylko pies musi być w cieple.Trzeba go podać dość wcześnie (ok 20 - 21).
W tym roku też go zastosujemy.[/quote]

O! Dzięki Ania, że odpowiedziałaś, ale co dokładniej kryje sie pod ''powinien być w cieple''? Żeby był np. pod kołdrą czy poprostu w domu, a nie na dworze? Nas niestety w domu nie będzie, wiec nie wiem jak ona na to zareaguje , i nie będę mogła nic zrobić! Dziwne że weterynarz nic mi nie powiedział. A o skutkach też słyszałam. Aha! I lekarz mówił właśnie, że pies potem jak po 'głupim jasiu' sie zachowuje.

Link to comment
Share on other sites

Ryvbciu, ja ci radze najpierw wypróbować na Zuzi sedalin kiedy jeszcze jestescie w domu. Róznie psy na niego reagują, jedne stają sie agresywne i pobudzone,a inne bardzo senne. Najlepiej sprawdzcie jak Zuzia bedzie zachowywac sie przy danej dawce, a pozniej mozna ją zmniejszyc albo zwiekszyc. My dalismy Soni za duzo i 24h (!) była naćpana :lol: Dzisiaj damy mniejszą dawke. Gdzies czytalam, ze jak pies bedzie spal to dobrze jest wyjąć mu język z pyska, bo moze sie udusić...I nie przerazaj sie jak Zuzia bedzie ledwo co chodzic, bo tak to wlasnie dziala. Sonia ma do tego przekrwione oczy i mętne spojrzenie...Przykry widok,ale lepiej zeby psina przespała strzały ;)
Aaa i polecam wszystkich do przeczytania wątek ,,Leki na sylwestra".

Link to comment
Share on other sites

Chodzi o to , żeby pies nie był na dworze. Podawanie tego leku psu,który jest w budzie to poprostu narażenie psa na zaraznięcie (hipotermia jest jednym ze skutków ubocznych). Jeżeli pies zostaje w domu jest ok. Nie słyszałam , żeby pies był po tym leku agresywny ,ale faktycznie jest otumaniony , zdarzają się przypadki , że lek nie zadziała. Co do języka to nie wiem czy jest taka potrzeba bo mimo , że pies śpi to nie jest to stan głębokiej narkozy ( Bard reagował na swoje imie, meradniem ogona). Ja podam mu ten leki drugi rok, bo żadne ziołowe nie działały, a niestety wraz z wiekiem strzały petrad (inne go nie ruszają) znosi coraz gorzej. Wolę , żeby przez kilka godzin był zamulonu niż właził za meble z obłędem w oczach. Ale to oczywiście zawsze jest decyzja właściciela. W przypadku sedalinu trzeba po prosu zobaczyć jak dana dawka zadziała na psa.

Link to comment
Share on other sites

Guest Kamcia_14

Dla wielu zwierząt noc Sylwestrowa, to naprawdę duży stres i wiele niebezpieczeństw. Na szczęście nas to nie dotyczy. Tzn. Kama nie boi się petard wystrzałów i błysków. Warto przed wyjściem z domu na bal itd. zasłonić okna ponieważ wiele psów boi się błysków za oknem jak również odgłosów petard. Aczkolwiek nie jestem zwolenniczką środków uspakajającyhc.

Link to comment
Share on other sites

Podobno fajerwerków/petard można używać tylko i wyłącznie dnia 31 grudnia i 1 stycznia(podobno jest nawet odpowiedni przepis o tym mówiący) a u mnie już od trzech tygodni sąsiedzi sobie sylwester urządzają, dzieciaki puszczają petardy itp. Moja babcia mieszka w kamienicy z podwórkiem typu "studnia" czyli obudowanym z każdej ze stron, jak ktoś wewnatrz tej "studni" puści petarde to we wszystkich mieszkaniach nagle podnosi sie psie wycie...

Życze wam, żeby żadnemu waszemu stworzeniu nic sie nie stało w tego Sylwestra.

[quote name='Rybc!a']Nie dziewczyny, nie nabijam sobie postów.
Kasuję post. By nikt nie mówił, że nabijam sobie wiadomości.[/quote]

Jesteś na forum od kwietnia i napisałaś ponad 4 tysiące postów:crazyeye: Ja sie nie dziwie, ze ludzie sie nad tym zastanawiają.

Link to comment
Share on other sites

Dorcia ma w d**** wystrzały. Zagrzebuje się w swoje posłanie i smacznie śpi. Ale Żaba sie boi panicznie. Nawet w burze jest taka panika że aż żal patrzeć. W tym roku Żabcia zostaje w domciu pod opieką mojej mamy. Standardowo schowa się pod moje łóżko i wyjdzie dopiero jutro rano :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarekk']co twój pies robi jak sa jakies wybuchy??Mój pies szaleje:diabloti: :D

a wasze psy co robia jak np. wybuchaja petardy ????

z pozdrowieniami czarekk[/quote]

[B][COLOR=SeaGreen]Nie powielaj tematów, proszę. O tym już było wiele topików. [/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybc!a']Trudno, innej decyzji nie mogłam podjąć byłam kilka dni temu u weterynarza i kupiłam tabletki Sedalin Forte. Mam nadzieję, że Zuzia jakoś zniesie te stresy. Chodzi za nami krok w krok. Teraz siedzi na krześle w kuchni. Tylko, by być blisko mojej mamy.

Czy ktoś stosował już te tabletki ?[/quote]

Ja o 21:00 dałam dla mojej psiny o wadze 45 kg 3 tabletki tego leku już po pół godziny psina ledwo mogła ustać na łapkach, dolne powieki jej opadły tak mocno że jest widać to różowe i ogólnie jest dość otumaniona. Teraz śpi sobie grzecznie w łazience (bo tam najciszej) na kocyku.

Jestem zadowolona że zdecydowałam się podać jej te leki.
Teraz sobie spokojnie śpi :sleeping:a nie biedna trzęsie się ze strachu pod ławą.
Ona jest bardzo lękliwa i strasznie boi się petard. Przez to już od początku grudnia nie wyszliśmy na dłuższy spacerek bo boi się wyjść z domu tak często u nas zdażały się huki :-(:-(.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koma']A u nas jest na odwrót :lol: W domu sunia jest bardzo odważna, na każdy huk reaguje szczekaniem, jeży się i biegnie pod balkon :roll: Do niedawna na dworzu zupełnie olewała strzelanie, ostatnio jednak bardzo się to zmieniło- sama nie wiem czemu. Na jakieś dalsze odgłosy reaguje niepokojem ale poza tym jest ok, jeśli jednak strzeli gdzieś blisko i głośno ciągnie do domu jak parowóz. I to jest koniec spaceru bo momentalnie totalnie głuchnie i nie ma z nią żadnego kontaktu. Wolę sobie nie wyobrażać co by było gdyby była puszczona bez smyczy, pewnie biegła by przed siebie nie zwracając na nic uwagi, dlatego teraz kiedy strzały słychać coraz częściej, sunia chodzi tylko na smyczy i na obroży zapiętej o jedną dziurkę ciaśniej ;) Żadnych tabletek nie stosujemy bo w domu nie boi się strzałów.[/quote]

To nie jest odwaga, tylko po prostu inny przejaw paniki. :shake: Twoja suka jest w panice zarówno w domu, jak i na dworze, tylko ta panika inaczej się przejawia. [B]Każda reakcja na strzał - czy to podkulanie ogona i ucieczka, czy szczekanie i inne przejawy agresji - to przejaw lęku przed strzałami. :-(
[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...