asl Posted June 5, 2012 Share Posted June 5, 2012 Pieniądze na Ilankę zgodnie z prośbą Myszy przelałam dziś na wskazane przez nią konto. Sytuacja finansowa suń jest niewesoła. Po przelaniu nadmienionych 450 zł zostanie 25 zł w skarbonce Ilanki i Desy. Od dawna nie ma żadnych wpłat. Niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nicolaczek Posted June 6, 2012 Share Posted June 6, 2012 Ja w piątek wspomogę tradycyjnie jakimś groszem;) WOW śliczna jest ta mała! Super, że znalazła taki fajny domek (pozdro dla Nowej Pani!) :) a zdjęcie z kotem wymiata hehe :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szabsi Posted June 6, 2012 Share Posted June 6, 2012 I ja tez w piątek zrobię przelew. Dzięki za miłe slowa o Kiarze.:) Dziewczyna urosła i nabrała ciała. Zmierzylam i ma juz 58cm. w klebie. Ładnie je- do miski wkłada dziób na hasło "prosze" i je chrupki chrupiac po jednej, a nie jak wcześniej jak odkurzacz. Robi siad, daje łapę i skacze na hop! przez przeszkodę w ogrodzie. Na spacery chodzi troche chętniej, ale byle kurduplowaty pies ja przeraża. Dzis rozmawiałam z panią weterynarz i ew. zafundujemy jej wizytę behawiorysty w lipcu. No, chyba ze jej sie poprawi.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted June 7, 2012 Share Posted June 7, 2012 [quote name='ajlii']Ponieważ Mysza 1 jest na wyjeździe, to kilka słów o wczorajszych badaniach Ilki. Ila miała rtg klatki piersiowej i ekg. Niestety, potwierdziły się podejrzenia weterynarza. Ilanka ma powiększone serce i arytmię. Narazie nie to jeszcze duży problem, może pół roku, może rok uda się bez leków. Mamy obserwować, zapewniać zrównoważony ruch i pilnować by się nie przemęczała. Jesli nie będzie niepkojących objawów, to badania kontrolne za kilka miesięcy. Jeśli będzie się pogarszać, to trzeba będzie wspomóc Ilkowe serce lekami już wcześniej... A tu śliczna Ila na badaniach: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-cUf6Xz1RAYY/T7sxcizZ65I/AAAAAAAAA0E/umoZgiurCCo/s640/DSC02932.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-eNhbWjek4Ng/T7sxTY90gqI/AAAAAAAAAz0/wBaF-2lk3eg/s640/DSC02929.JPG[/IMG] I towarzyszem "niedoli" przez gabinetem weterynaryjnym (towarzysz też korabiewicka bida - jak widać leczymy oczy): [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-nTPWGWqstdw/T7swztpcOAI/AAAAAAAAAzI/P1DsaMQ6kaY/s640/DSC02922.JPG[/IMG] To więcej zdjęć z tego dnia: [URL]https://picasaweb.google.com/100641335719777118449/21Maja2012?authuser=0&feat=directlink[/URL] Ilkowe serduszko można zacząć już teraz wspomagać, np. cardio force - świetny suplement diety dla psiaków starszych i z problemami kardiologicznymi. Czy ktoś chciałby i mógły wspomóc Ilankę w zakupie tego preparatu?[/QUOTE] przesle na 3 op. cardio force -to bedzie na 1 mc tylko... 30 tabl. w 1 op. a na psa powyzej 25 kg podaje sie 3 tabl. dziennie. 28 zl *3 = 84 zl. (taka najtansza cene tego leku widzialam w internecie -a moze macie mozliwosc zakupu na ,,miejscu") Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szabsi Posted June 8, 2012 Share Posted June 8, 2012 Wyslalam 100zl. Pozostałe 50 przeleje w przyszłym tygodniu. Wole wpłacać po 10-ym, bo tak nam wpływają pieniadze na konto.:) Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asl Posted June 8, 2012 Share Posted June 8, 2012 [quote name='szabsi']Wyslalam 100zl. Pozostałe 50 przeleje w przyszłym tygodniu. Wole wpłacać po 10-ym, bo tak nam wpływają pieniadze na konto.:) Pozdrawiam.[/QUOTE] Szabsi dziś pieniądze od Ciebie wpłynęły :) Dziękuję serdecznie w imieniu obu suń. Jutro dopiszę w pierwszym poście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 Wczoraj mieli przyjechać ludzie poznać Ilkę... i nawet nie zadzwonili by powiedzieć że się rozmyślili :/ Wysprzątałam chałupę, wypicowałam Ilankę i nawet ciasto kupiłam - by psica zrobiła dobre wrażenie... ehhhh... szkoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 W takim razie właśnie nie szkoda,że wtrącę swoje trzy grosze a to dlatego,że skoro nie mieli na tyle przyzwoitości,by odwołać wizytę i przeprosić,to co dopiero w sytuacji podbramkowej zrobiliby z psem.Po cichu na bruk.Ja ludzi mierzę według tej miary i rzadko się nie sprawdza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 Mi tam szkoda pół dnia, które zmarnowałam na sprzątanie, pucowanie psiaków i przypominanie im że podaje się prawę łapę na dzień dobry ;) W planach na ten dzień mieliśmy wypad na łąki z nowymi zabawkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted June 9, 2012 Share Posted June 9, 2012 A tam szkoda,przynajmniej wszystko i wszyscy wypucowani jak na święta:lol:Szkoda czasu i atłasu ;)a ludki nic nie warci i już. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted June 10, 2012 Share Posted June 10, 2012 Ajlii, za cenę połowy dnia dostałaś info, że to nie ten dom i dobrze, że nie będzie tam Ilanki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 10, 2012 Author Share Posted June 10, 2012 Uważam jednak, ze takie chamstwo powinno być karane ;) Zadzwonili napaleni na Ilkę, do mnie, do Ajlii, mieli już przyjechać, niedaleko mieszkają, wszystko cudnie. I tak byśmy ich sprawdzały ale nie rozumiem jak można nie zadzwonić nawet... Bardzo mi przykro z powodu Twojego zmarnowanego dnia. Człowiek czeka i takie coś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asl Posted June 12, 2012 Share Posted June 12, 2012 Szabski dziękuję za wpłatę. Dopisuję od Ciebie 50 zł dla Desy i Ilany :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nicolaczek Posted June 14, 2012 Share Posted June 14, 2012 Hej dziewczęta! Coś mi się spieprzyło z kontem i chyba nie poszedł ten mój przelew piątkowy, więc przed chwilą zrobiłam jeszcze jeden - poszła stówa do podziału na obie dziewczyny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asl Posted June 14, 2012 Share Posted June 14, 2012 Nikolaczek dzisiaj rzeczywiście wpłynęło 100 zł od Ciebie :) Bardzo dziękuję. Jutro wpiszę w pierwszym poście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szabsi Posted June 19, 2012 Share Posted June 19, 2012 Coś zapomniane te sunie.:( Nikt nie zagląda. A one nadal czekają... Z weselszej manki- Kiara jest superanckim piesem.:) Lubi biały serek, banany i poziomki. Poziomki sama sobie zbiera w ogrodzie, ale tylko te rosnące na obrzezu- dalej nie wchodzi, zeby nie niszczyć krzaczkow. Mimo, ze sporo biega po trawniku, to nie zdeptala ani jednego kwiatka! Na spacerach jest bardzo dzielna, pod warunkiem ze idziemy we trójkę. Jak jest tylko jedna osoba, to Kiarson juz taki odważny nie jest. Chodzi juz bez smyczy i bardzo sie pilnuje. Nie zaczepia rowerzystów, wędkarzy i spacerowiczow- mija ich "bez slowa". Psy na razie omija szerokim łukiem. Z kotem ma zajęcia w podgrupach ok.20-ej kazdego dnia- szaleją i bawią sie razem aż pióra ;) lecą. W ciagu dnia śpią razem, a jak kot wychodzi do ogrodu, to Kiara zagania go do domu jak owce. Jutro jedziemy prawie 200km. na dzialke. Zobaczymy jak zniesie podróż i czy spodoba jej sie działka i jezioro. Moze poplywa?:) Edit: niżej mozna nie czytac, bo coś dziwnie mi sie napisało. Jutro renomowanych jedziemy prawie 200km. na dzialke. Zobaczymy czy jej sie tam spodoba.:) Moze zechce wykąpać sie w jeziorze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mery779 Posted June 20, 2012 Share Posted June 20, 2012 [B]szabsi [/B]to sama słodycz na serce co piszesz o Kiarci :loveu::loveu: Ciesze się że tak ma u Was dobrze(który pies w schronisku może marzyć o poziomkach ze swojego ogródka) :lol: ...a swoja drogą niesamowite że pies lubi poziomki :crazyeye::lol: Jak masz może jakieś nowe fotki Kiary to prześlij mi na pocztę lub na tel to wstawię...bo i ciekawa jestem ja urosła ten "nasz" cykor :lol: Pozdrówka dla Waszej całej rodzinki i czekamy na wieści z pobytu Kiary na działce z jeziorem :lol: Dla Kiary całusy od całej rodzinki ;******************************* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted June 21, 2012 Share Posted June 21, 2012 Ciekawe czy Kierze spodoba sie nad jeziorem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szabsi Posted June 21, 2012 Share Posted June 21, 2012 [quote name='Mery779'][B]szabsi [/B]to sama słodycz na serce co piszesz o Kiarci :loveu::loveu: Ciesze się że tak ma u Was dobrze(który pies w schronisku może marzyć o poziomkach ze swojego ogródka) :lol: ...a swoja drogą niesamowite że pies lubi poziomki :crazyeye::lol: Jak masz może jakieś nowe fotki Kiary to prześlij mi na pocztę lub na tel to wstawię...bo i ciekawa jestem ja urosła ten "nasz" cykor :lol: Pozdrówka dla Waszej całej rodzinki i czekamy na wieści z pobytu Kiary na działce z jeziorem :lol: Dla Kiary całusy od całej rodzinki ;*******************************[/QUOTE] My tez calujemy.:) Niestety, ach! niestety, ale kąpieli w jeziorze nie bylo. Byla tylko kąpiel w deszczu. Najpierw pochmurne niebo, a potem ulewa i pospieszny wyjazd, wiec Kiara moze poplywa za tydzień.:) Kupiliśmy jej hamak do samochodu i nareszcie pies poczuł sie pewnie i komfortowo- w czasie drogi drzemka z poduszka pod głowa. Wygodnisia! Na działce byli geodeci, murarze- Kiara zachowywała grzeczny dystans, ale bez strachu. Ot, obcy, ale widocznie znajomi, wiec nalezy byc uprzejmym.;) Za to całkiem komediowo gonila zająca. Zając skakał, a ona całkiem jak on. Piiimm! Piiimm! Ta zajeczyca ma małego zajączka w krzakach na działce(schowała go w krzakach i maluch tam siedzi jak mysz pod miotla) i pewnie chciała sie do niego dostać, ale musiała poczekać aż odjedziemy. Na szczęście Kiara jest bardzo karna i na komende zawraca nawet jak taki fajny zając jest do łapania. kończę, bo znowu mnie wyloguje. Fotek z tego wyjazdu ładnych nie mam, ale jak coś ciekawego uda mi sie zrobic to prześle.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szabsi Posted June 21, 2012 Share Posted June 21, 2012 [quote name='Mery779'][B]szabsi [/B]to sama słodycz na serce co piszesz o Kiarci :loveu::loveu: Ciesze się że tak ma u Was dobrze(który pies w schronisku może marzyć o poziomkach ze swojego ogródka) :lol: ...a swoja drogą niesamowite że pies lubi poziomki :crazyeye::lol: Jak masz może jakieś nowe fotki Kiary to prześlij mi na pocztę lub na tel to wstawię...bo i ciekawa jestem ja urosła ten "nasz" cykor :lol: Pozdrówka dla Waszej całej rodzinki i czekamy na wieści z pobytu Kiary na działce z jeziorem :lol: Dla Kiary całusy od całej rodzinki ;*******************************[/QUOTE] My tez calujemy.:) Niestety, ach! niestety, ale kąpieli w jeziorze nie bylo. Byla tylko kąpiel w deszczu. Najpierw pochmurne niebo, a potem ulewa i pospieszny wyjazd, wiec Kiara moze poplywa za tydzień.:) Kupiliśmy jej hamak do samochodu i nareszcie pies poczuł sie pewnie i komfortowo- w czasie drogi drzemka z poduszka pod głowa. Wygodnisia! Na działce byli geodeci, murarze- Kiara zachowywała grzeczny dystans, ale bez strachu. Ot, obcy, ale widocznie znajomi, wiec nalezy byc uprzejmym.;) Za to całkiem komediowo gonila zająca. Zając skakał, a ona całkiem jak on. Piiimm! Piiimm! Ta zajeczyca ma małego zajączka w krzakach na działce(schowała go w krzakach i maluch tam siedzi jak mysz pod miotla) i pewnie chciała sie do niego dostać, ale musiała poczekać aż odjedziemy. Na szczęście Kiara jest bardzo karna i na komende zawraca nawet jak taki fajny zając jest do łapania. kończę, bo znowu mnie wyloguje. Fotek z tego wyjazdu ładnych nie mam, ale jak coś ciekawego uda mi sie zrobic to prześle.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 Z okazji dzisiejsze burzy, dowiedzieliśmy się dwóch bardzo ważnych rzeczy. 1) Ila boi się burzy, 2) człowiek jest gwarantem bezpieczeństwa dla Niej :) Burza dziś naprawdę masakryczna. Pioruny waliły tak, że jasno jak w dzień. Deszcz zalał ulice i podwórka. Połamało gałęzie drzew. Nadal łazi nad nami, ale już spokojniej. Ila początkowo próbowała wpaść w panikę. Do tego stopnia, że liczyłam się z tym że będziemy jeszcze zasuwać do lecznicy całodobowej. Dyszenie, demolowanie pokoju, kręcenie się w kółko. To nie pierwszy pies z napadem lękowym w czasie burzy, więc od razu to przepracowaliśmy. Ilka chowała się pod prysznic, skakała przez bramki w dzwiach (choć normalnie wie, że nie wolno z brudnymi łapami na dywan i pilnuje inne psy jak się Ją ładnie poprosi). Właziła do łóżka i zakopywała się w pościeli, by za chwilę wyskoczyć i obiec w kółko pokój. Teraz siedzi spokojnie na kanapie i choć widzę że reaguje na grzmoty, to nie panikuje już. Ale w tym wszystkim fajne jest jedno. W czasie burzy i silnej ulewy, mój mąż wyszedł do ogrodu posprawdzać czy nas nie zalewa. A Ila, która przy każdym grzmocie podskakiwała i szukała gdzie by tu się schować... pobiegła za nim! Później też, zawiedziona faktem że nikt nie przejmuje się Jej demonstracyjnym rozkopywanie w pościeli, oparła się przednimi łapami o parapet i razem ze mną wyglądała na deszcz... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 4, 2012 Author Share Posted July 4, 2012 [quote name='ajlii']Z okazji dzisiejsze burzy, dowiedzieliśmy się dwóch bardzo ważnych rzeczy. 1) Ila boi się burzy, 2) człowiek jest gwarantem bezpieczeństwa dla Niej :) Burza dziś naprawdę masakryczna. Pioruny waliły tak, że jasno jak w dzień. Deszcz zalał ulice i podwórka. Połamało gałęzie drzew. Nadal łazi nad nami, ale już spokojniej. Ila początkowo próbowała wpaść w panikę. Do tego stopnia, że liczyłam się z tym że będziemy jeszcze zasuwać do lecznicy całodobowej. Dyszenie, demolowanie pokoju, kręcenie się w kółko. To nie pierwszy pies z napadem lękowym w czasie burzy, więc od razu to przepracowaliśmy. Ilka chowała się pod prysznic, skakała przez bramki w dzwiach (choć normalnie wie, że nie wolno z brudnymi łapami na dywan i pilnuje inne psy jak się Ją ładnie poprosi). Właziła do łóżka i zakopywała się w pościeli, by za chwilę wyskoczyć i obiec w kółko pokój. Teraz siedzi spokojnie na kanapie i choć widzę że reaguje na grzmoty, to nie panikuje już. Ale w tym wszystkim fajne jest jedno. W czasie burzy i silnej ulewy, mój mąż wyszedł do ogrodu posprawdzać czy nas nie zalewa. A Ila, która przy każdym grzmocie podskakiwała i szukała gdzie by tu się schować... pobiegła za nim! Później też, zawiedziona faktem że nikt nie przejmuje się Jej demonstracyjnym rozkopywanie w pościeli, oparła się przednimi łapami o parapet i razem ze mną wyglądała na deszcz... :)[/QUOTE] Jak mogliście tak zignorować owczara ;) Śmieszna jest strasznie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajlii Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Jak powiem Ilce że jest śmiesznym owczarem, to dopiero będzie histeria :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szabsi Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Poszła wpłata 150zl. na obie suki. Kiara ma juz ponad 60cm. Jeździ samochodem jak stara. Nie straszne jej samochody betoniary, dźwigi, kopary na działce. Pływa w jeziorze, choć na razie przy brzegu, śmiesznie sapiac i ciapciajac lapami. Na burze nie zwraca uwagi kompletnie. Czyli niby odważna, a spacerów w okolicy domu nie lubi. Chyba, ze idziemy we trójkę- mąż, ja i ona. Wtedy bardziej jej sie podoba i chętniej idzie naprzód. Jak tylko z jedna osoba, to siusiu i wracać, wracać! Dziwne.:) Odmówiła jedzenia chrupek. Teraz tylko indyk mielony, płatki ryżowe i marchewka. Biały serek uwielbia. I ostatnio arbuzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asl Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 Od Szabsi :) wpłynęło wczoraj 150 zł. Dziękujęi późnym wieczorem wpiszę w pierwszym poście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.