Jump to content
Dogomania

Manifestacja przeciwko FABRYCE PSÓW w WOJTYSZKACH 09.11.2011 Sieradz


Potter

Recommended Posts

[quote name='mac_lodz']Dałem linka o sekretarzu. O tym że byłeś członkiem sam napisałeś.
Pewnie że każdy kto zna Psa Wolnego wie o nim wszystko. Taaa.. Sekretarzem partii zostawało się z łapanki....
Żal mi was, wyobrażam sobie co się w waszym domu teraz dzieje - wielce obużone małżeństwo kombinuje jakby tu się wybielić.
Może sami podpiszecie się wreszcie pod bardzo sprecyzowanymi oskarżeniami rzucanymi na Siemińskiego i schronisko?
Dajcie dobry przykład odwagi cywilnej.

Psie, ode mnie możesz sobie wymagać - będe cię tak samo słuchał jak twoich koleżków 30 lat temu...

A dowody - cóż, ja przynajmniej jakiekolwiek dałem. Wy nie daliście nic poza zdjęciem bramy...[/QUOTE]
Dowody ? na co ? Nie stać cię na odwagę tchórzu - to już wsio ryba, papug się cieszy - zarobi na tobie.
No i co może jeszcze tchórz M.H. ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi']Wcale nie jestem oburzona, bo NIE MA NA KOGO i nie kombinuję, bo NIE MAM NAD CZYM - KaPeWu ?

Podałeś linka, ale wszystkich danych już nie byłeś w stanie wyczytać, czyli jednak CeKaeM.

Oczywiście, że CeKaeM - podpisałam się na wniosku do ŁWLW.
Wniosek zamieściłam w poście nr 24 na tym wątku.[/QUOTE]

A ja tchórzu podpisuję się imieniem i nazwiskiem na innych wątkach - ale tego nie ogarniasz. Mogłeś swoje wypociny tchórzu już co najmniej rok temu smażyć. No to będzie bal i dołączy się stare bluzgi - wkładam papier w drukarnię.

Link to comment
Share on other sites

Zacznijcie używać języka zrozumiałego dla większej ilości osób niż siedzi u was w pokoju - co to KaPeWu, CeKaeM, ŁWLW, papug i M.H.?

Rozumiem że: KaPeWu -Kurde, Pewnikiem Wpadłem.
CeKaeM - cuduję, kombinuję, modlę się
ŁWLW - Łżę, Wymyślam Lakoniczne Wymówki
papug - Pewnie Admin Ponownie Uzna Gnojenie (schroniska?)
tchórz - Teraz CHÓr Rewolucjonistów Zaklaszcze
M.H. - Moje Honorarium!

Rozgryzłem?

Psie, takiej obłudnej gnidy jak ty dawno nie spotkałem. Walisz byle jak, byle gdzie, żeby tylko napluć i nasmrodzić. Ego większe od możliwości... Czytałem o takich przypadkach, ale nie martw się - spece piszą że to da się leczyć. Ponoć to coś na kształt damskiej menopauzy. Są na to środki.
Pare osób już jakimiś inicjałami do mnie pisało. ty znów próbujesz. Sam jesteś tchórz, któremu się właśnie do d... nalało i stara się tłumaczyć. Masz z czego.
Pozywaj sobie A.S. , AB. , B.C. , C.D. i jakie tylko litery alfabetu sobie wydumasz. Mam nadzieję że te osoby trafią na dogo i zdadzą relację z tego co było na rozprawie i jaki był jej efekt. Złoto przeciw orzechom, że twoje rewelacje nie pojawią się na wokandzie, bo masz świadomość że wszystko jest kłamstwem wierutnym.

Naprawdę dziwię się Simińskiemu że nie zgnoił cię jeszcze, bo ma mocne podstawy ku temu. Króciutko: zbyt prosty jesteś i za głupi, żeby coś ugrać.
Ja sam będąc w Wojtyszkach przez dwie godziny znalazłem kilkanaście paragrafów, pod które dałoby się podciągnąć ich działania. Gdybym był skorumpowaną mendą, pewnie bym pociągnął temat.
Tylko jak normalny człowiek ma rzucić oskarżeniem drugiemu? Daj mi człowieka a znajdę paragraf. Sam tego właśnie doświadczasz.

Case study (przetłumaczę ci, bo ty tylko po rusku kumasz: studium przypadku. Dobra, za trudne: spójrzmy na sytuację (wierzę że to zrozumiesz):
Zarzut: nie ma lodówki na zwłoki
Obrona: Jest lodówka na zwłoki
Oskarżenie: Ale nie używana
Obrona: Bo nie ma zwłok
Oskarżenie: Bo je palicie.
Obrona: Otwartego ognia nie było od 6 miesięcy na terenie schroniska
Oskarżenie: Ale był pod Kaliszem, 100 km obok, w 1932 roku.
Obrona: ???
Oskarżenie: zakopujecie zwłoki na terenie sąsiada.
Świadek - Sąsiad: ??? chciałbym, ale nie chcą. Widziałem schronisko i jest super.
Oskarżenie: Ale nie ma lodówki na zwłoki.
Obrona: jest.
Oskarżenie: ale nieużywana.
Obrona: bo nie ma potrzeby.
Oskarżenie: Jest potrzeba, wszędzie psy zdychają to tutaj też muszą.
Obrona: ale nie zdychają.
Oskarżenie: Zdychają, tylko u sąsiada zakopują żeby na prądzie oszczędzić.
Obrona: Sąsiad mówił że nie zakopują.
Oskarżenie: Ale Pies Wolny na Dogomanii pisał że tak jest.
Sąd: a to przepraszam, skoro pies wolny i to na dogomanii, to rzeczywiście - p. Siemiński zostaje skazany na 400 lat ciągłej lewatywy z tłuczonego szkła.

I tak wyglądają te usunięte strony dyskusji, których kopie rzekomo masz. Pełne kłamstw, obłudy, niesłusznych oskarżeń niewinnych oisób, obrażania przypadkowych uczestników dyskusji i wyciągania wniosków o obdzieraniu zwierząt ze skóry na podstawie własnoręcznie zrobionej fotografii okolic bramy wjazdowej. Bo agentowi nie starczyło odwagi żeby podejść bliżej i zrobić zdjęcie bezpośrednio, nie mówiąc o wejściu do środka. Ale pluć na tych co mieli więcej dzielności to agent potrafi, pewnie! Jak każdy ubek, który donosił na sąsiadów równocześnie udając ich przyjaciela, żeby tylko zarobić parę groszy więcej, albo w końcu (jak już wszyscy z jajami uciekli, bo widzieli co się dzieje) zdobyć upragnione stanowisko SEKRETARZA PARTII.

Dziękować Bogu i przyzwoitym ludziom za racjonalne spojrzenie na całość.
Jednak sporo osób pojechało do Wojtyszek, miało odwagę przejść przez otwartą bramę i napisać prawdę o tym, jak to schronisko wygląda. Niektórzy nawet się przyznali otwarcie, że byli wrogami schroniska do czasu przekroczenia tej bramy i naocznego stwierdzenia jakie bzdury wypisujecie na forum.
Ja nie wierzę w waszą bezinteresowność, no chyba że to taka sama misja jak w czasach PRL (tęsknisz niemiłosiernie zapewne) - mam swoją wizję, a każdy kto spróbuje prawdę napisać to wróg i kłamca.

Jedyne czego możecie ode mnie oczekiwać to pełna pogardy ignorancja.
A osoby, które chciałyby poznać czystą prawdę - proszę o kontakt na PW. Nie zamierzam ukrywać swojej tożsamości, bo nie mam czego ukrywać. Nie mam niczego, czego mógłbym się wstydzić. I nie zamierzam koloryzować, a jedynie opisać to, co widziałem na własne oczy (niektórzy z forum zapytali, dostali mnóstwo informacji popartych zdjęciami. Przykro mi, że nie udzieliłem nikomu zgody na publikowanie zdjęć mojego autorstwa, bo to moje zdjęcia i nie życzę sobie aby ktokolwiek poza adresatem je oglądał)

P.S. z tego co widzę, to wciąż strzelasz ślepakami... Moje kondolencje. Widać co wiesz i co możesz. Papier sobie wkładaj gdzie chcesz i gdzie lubisz - mnie nic do tego.
Pewnie że nie ogarniam wątków na których podpisujesz się imieniem i nazwiskiem. Nie wpadł bym na to, żeby wchodzić na takie strony. Brzydzę się.
Aczkolwiek parę stron dotyczących zwierząt mi się w oko rzuciło - jak to właściwie jest? - prezentujesz się wszędzie jako weterynarz, a budowlaniec jesteś... Naprawdę uważasz że chomik od cegły się nie różni?? Wiele by to wyjaśniało.

Oziemble. Oj, bardzo oziemble i z dużą dożą ignorancji i braku poważania...

Link to comment
Share on other sites

O to nam chodzi;
Art. 4.
Ilekroć w ustawie jest mowa o:
2) „humanitarnym traktowaniu zwierząt” – rozumie się przez to traktowanie
uwzględniające potrzeby zwierzęcia i zapewniające mu opiekę i ochronę;
8) „okrutnym traktowaniu” – rozumie się przez to wymienione w ustawie przypadki
znęcania się nad zwierzętami oraz inne postępowanie właściciela bądź
innej osoby, prowadzące do skutków porównywalnych ze skutkami znęcania
się;
11) [B]„rażącym zaniedbaniu” – rozumie się przez to drastyczne odstępstwo od określonych
w ustawie norm postępowania ze zwierzęciem,[/B] a w szczególności w
zakresie utrzymywania zwierzęcia w stanie zagłodzenia, brudu, nieleczonej
choroby,[B] w niewłaściwym pomieszczeniu i[/B] nadmiernej ciasnocie;
15) „właściwych warunkach bytowania” – rozumie się przez to zapewnienie zwierzęciu
[B]możliwości egzystencji, zgodnie z potrzebami danego gatunku, rasy,
płci i wieku;[/B]
Art. 6.

2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome
dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
[B]4) bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi lub zaopatrzonymi w urządzenia
obliczone na sprawianie specjalnego bólu, bicie po głowie, dolnej części
brzucha, dolnych częściach kończyn;[/B]
9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
[B]10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania,[/B] w tym
utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa
Art. 9.
[B]1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie
chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do
światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią
karmę i stały dostęp do wody.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Salux - nie jesteś wiarygodnym partnerem w rozmowie, tak jak i mac_lodz.


Otóż jestem a to że nie obrażam innych i nie włączam się pieniacko do wszelkich wątków nie znaczy że jestem niewiarygodna. Jestem na tym forum nieco dłużej od Ciebie i pomagam zwierzakom po cichu bo pomocy udziela się bezinteresownie a nie promując się przy ich pomocy. Bywam często w tym miejscu i interesuję się psami tam przebywającymi. A stało się tak dzięki Waszej nagonce na Wojtyszki i mam nadzieję że będzie więcej takich co pojadą i odkryją to miejsce, zobaczą je z zupełnie innej perspektywy aniżeli tej którą Wy tu nakreślacie.
Co do Twojego zapytania:


PS. Czy ktoś wie, czy już odnalazły się psy z Aleksandrowa ? ktoś to weryfikował ?[/QUOTE]



Tak, psy z Aleksandrowa znalazły się, co do jednego, w Wojtyszkach. Kto to zweryfikował -policja! Policja wystawiła już urzędowi Miasta i Gminy rachunek na kwotę 4 tysięcy złotych za wyręczenie ich w szukaniu psów. Psy nakazem prokuratora mają pozostać w schronisku w Wojtyszkach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SALUX']Salux -
PS. Czy ktoś wie, czy już odnalazły się psy z Aleksandrowa ? ktoś to weryfikował ?[/QUOTE]
Tak, psy z Aleksandrowa znalazły się, co do jednego, w Wojtyszkach. Kto to zweryfikował -policja! Policja wystawiła już urzędowi Miasta i Gminy rachunek na kwotę 4 tysięcy złotych za wyręczenie ich w szukaniu psów. Psy nakazem prokuratora mają pozostać w schronisku w Wojtyszkach.[/QUOTE]
[B]Psy bedace wlasnoscia gminy Aleksandrowa, nakazem prokuratora maja pozostac w Wojtyszkach??? :crazyeye::crazyeye::crazyeye:
[/B]Wierze ze burmistrz Aleksandrowa, zlozyl odwolanie od tak niepojetej i moim zdaniem bezprawnej decyzji. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SALUX']Salux - nie jesteś wiarygodnym partnerem w rozmowie, tak jak i mac_lodz.


Otóż jestem a to że nie obrażam innych i nie włączam się pieniacko do wszelkich wątków nie znaczy że jestem niewiarygodna. Jestem na tym forum nieco dłużej od Ciebie i pomagam zwierzakom po cichu bo pomocy udziela się bezinteresownie a nie promując się przy ich pomocy. Bywam często w tym miejscu i interesuję się psami tam przebywającymi. A stało się tak dzięki Waszej nagonce na Wojtyszki i mam nadzieję że będzie więcej takich co pojadą i odkryją to miejsce, zobaczą je z zupełnie innej perspektywy aniżeli tej którą Wy tu nakreślacie.
Co do Twojego zapytania:


PS. Czy ktoś wie, czy już odnalazły się psy z Aleksandrowa ? ktoś to weryfikował ?[/QUOTE]



Tak, psy z Aleksandrowa znalazły się, co do jednego, w Wojtyszkach. Kto to zweryfikował -policja! Policja wystawiła już urzędowi Miasta i Gminy rachunek na kwotę 4 tysięcy złotych za wyręczenie ich w szukaniu psów. Psy nakazem prokuratora mają pozostać w schronisku w Wojtyszkach.[/QUOTE]

Byłam również w Wojtyszkach 9 listopada .Widziałam protest, widziałam P. prezes Medoru, która skandowała publicznie poważne oskarżenia na lekarza powiatowego i na właściciela Wojtyszek: parafrazując, : że mordują psy i się dzielą kasą.No cóż, z tego co mi jest wiadome, poszły juz akty oskarżenia.Zapalczywośc i brak umiaru jest przerażająca. Powtórzę: swoboda wypowiedzi i głupota musi mieć swoje granice. Fakt,że psy zostają we Wojtyszkach był oczywisty od samego początku. A gdzie miano je zabrac? Przeciez Powiatowy LW ze Zgierza nie wydał i nie nada Medorowi klauzuli schroniska. To co przeczytałam powyżej nawet mnie nie zdziwiło specjalnie. Przepełnione arogancją, brakiem kultury, niebywałą agresją posty, publiczne osmieszanie ludzi, pomawianie, zastraszanie,groźby,to wszystko charakteryzowało dawnych działaczy partyjnych. Cóż, moja rodzina ma równiez b.przykre doświadczenia z tamtego okresu.Mój wujek,brat ojca został skazany na kare śmierci..Należał do AK.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moruska22']Byłam również w Wojtyszkach 9 listopada .Widziałam protest, widziałam P. prezes Medoru, która skandowała publicznie poważne oskarżenia na lekarza powiatowego i na właściciela Wojtyszek: parafrazując, : że mordują psy i się dzielą kasą.No cóż, z tego co mi jest wiadome, poszły juz akty oskarżenia.Zapalczywośc i brak umiaru jest przerażająca. Powtórzę: swoboda wypowiedzi i głupota musi mieć swoje granice. Fakt,że psy zostają we Wojtyszkach był oczywisty od samego początku. A gdzie miano je zabrac? Przeciez Powiatowy LW ze Zgierza nie wydał i nie nada Medorowi [B]klauzuli schroniska.[/B] To co przeczytałam powyżej nawet mnie nie zdziwiło specjalnie. Przepełnione arogancją, brakiem kultury, niebywałą agresją posty, publiczne osmieszanie ludzi, pomawianie, zastraszanie,groźby,to wszystko charakteryzowało dawnych działaczy partyjnych. Cóż, moja rodzina ma równiez b.przykre doświadczenia z tamtego okresu.Mój wujek,brat ojca został skazany na kare śmierci..Należał do AK.[/QUOTE]

A co to jest klauzula schroniska? Bo robię w tym zwierzęcym świecie ponad 10 lat i nigdy o czymś takim nie słyszałam.... Jakies nowe przepisy eksterytorialne?:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mac_lodz']Zacznijcie używać języka zrozumiałego dla większej ilości osób niż siedzi u was w pokoju - co to KaPeWu, CeKaeM, ŁWLW, papug i M.H.?

Rozumiem że: KaPeWu -Kurde, Pewnikiem Wpadłem.
CeKaeM - cuduję, kombinuję, modlę się
ŁWLW - Łżę, Wymyślam Lakoniczne Wymówki
papug - Pewnie Admin Ponownie Uzna Gnojenie (schroniska?)
tchórz - Teraz CHÓr Rewolucjonistów Zaklaszcze
M.H. - Moje Honorarium!

Rozgryzłem?

Psie, takiej obłudnej gnidy jak ty dawno nie spotkałem. Walisz byle jak, byle gdzie, żeby tylko napluć i nasmrodzić. Ego większe od możliwości... Czytałem o takich przypadkach, ale nie martw się - spece piszą że to da się leczyć. Ponoć to coś na kształt damskiej menopauzy. Są na to środki.
Pare osób już jakimiś inicjałami do mnie pisało. ty znów próbujesz. Sam jesteś tchórz, któremu się właśnie do d... nalało i stara się tłumaczyć. Masz z czego.
Pozywaj sobie A.S. , AB. , B.C. , C.D. i jakie tylko litery alfabetu sobie wydumasz. Mam nadzieję że te osoby trafią na dogo i zdadzą relację z tego co było na rozprawie i jaki był jej efekt. Złoto przeciw orzechom, że twoje rewelacje nie pojawią się na wokandzie, bo masz świadomość że wszystko jest kłamstwem wierutnym.

Naprawdę dziwię się Simińskiemu że nie zgnoił cię jeszcze, bo ma mocne podstawy ku temu. Króciutko: zbyt prosty jesteś i za głupi, żeby coś ugrać.
Ja sam będąc w Wojtyszkach przez dwie godziny znalazłem kilkanaście paragrafów, pod które dałoby się podciągnąć ich działania. Gdybym był skorumpowaną mendą, pewnie bym pociągnął temat.
Tylko jak normalny człowiek ma rzucić oskarżeniem drugiemu? Daj mi człowieka a znajdę paragraf. Sam tego właśnie doświadczasz.

Case study (przetłumaczę ci, bo ty tylko po rusku kumasz: studium przypadku. Dobra, za trudne: spójrzmy na sytuację (wierzę że to zrozumiesz):
Zarzut: nie ma lodówki na zwłoki
Obrona: Jest lodówka na zwłoki
Oskarżenie: Ale nie używana
Obrona: Bo nie ma zwłok
Oskarżenie: Bo je palicie.
Obrona: Otwartego ognia nie było od 6 miesięcy na terenie schroniska
Oskarżenie: Ale był pod Kaliszem, 100 km obok, w 1932 roku.
Obrona: ???
Oskarżenie: zakopujecie zwłoki na terenie sąsiada.
Świadek - Sąsiad: ??? chciałbym, ale nie chcą. Widziałem schronisko i jest super.
Oskarżenie: Ale nie ma lodówki na zwłoki.
Obrona: jest.
Oskarżenie: ale nieużywana.
Obrona: bo nie ma potrzeby.
Oskarżenie: Jest potrzeba, wszędzie psy zdychają to tutaj też muszą.
Obrona: ale nie zdychają.
Oskarżenie: Zdychają, tylko u sąsiada zakopują żeby na prądzie oszczędzić.
Obrona: Sąsiad mówił że nie zakopują.
Oskarżenie: Ale Pies Wolny na Dogomanii pisał że tak jest.
Sąd: a to przepraszam, skoro pies wolny i to na dogomanii, to rzeczywiście - p. Siemiński zostaje skazany na 400 lat ciągłej lewatywy z tłuczonego szkła.

I tak wyglądają te usunięte strony dyskusji, których kopie rzekomo masz. Pełne kłamstw, obłudy, niesłusznych oskarżeń niewinnych oisób, obrażania przypadkowych uczestników dyskusji i wyciągania wniosków o obdzieraniu zwierząt ze skóry na podstawie własnoręcznie zrobionej fotografii okolic bramy wjazdowej. Bo agentowi nie starczyło odwagi żeby podejść bliżej i zrobić zdjęcie bezpośrednio, nie mówiąc o wejściu do środka. Ale pluć na tych co mieli więcej dzielności to agent potrafi, pewnie! Jak każdy ubek, który donosił na sąsiadów równocześnie udając ich przyjaciela, żeby tylko zarobić parę groszy więcej, albo w końcu (jak już wszyscy z jajami uciekli, bo widzieli co się dzieje) zdobyć upragnione stanowisko SEKRETARZA PARTII.

Dziękować Bogu i przyzwoitym ludziom za racjonalne spojrzenie na całość.
Jednak sporo osób pojechało do Wojtyszek, miało odwagę przejść przez otwartą bramę i napisać prawdę o tym, jak to schronisko wygląda. Niektórzy nawet się przyznali otwarcie, że byli wrogami schroniska do czasu przekroczenia tej bramy i naocznego stwierdzenia jakie bzdury wypisujecie na forum.
Ja nie wierzę w waszą bezinteresowność, no chyba że to taka sama misja jak w czasach PRL (tęsknisz niemiłosiernie zapewne) - mam swoją wizję, a każdy kto spróbuje prawdę napisać to wróg i kłamca.

Jedyne czego możecie ode mnie oczekiwać to pełna pogardy ignorancja.
A osoby, które chciałyby poznać czystą prawdę - proszę o kontakt na PW. Nie zamierzam ukrywać swojej tożsamości, bo nie mam czego ukrywać. Nie mam niczego, czego mógłbym się wstydzić. I nie zamierzam koloryzować, a jedynie opisać to, co widziałem na własne oczy (niektórzy z forum zapytali, dostali mnóstwo informacji popartych zdjęciami. Przykro mi, że nie udzieliłem nikomu zgody na publikowanie zdjęć mojego autorstwa, bo to moje zdjęcia i nie życzę sobie aby ktokolwiek poza adresatem je oglądał)

P.S. z tego co widzę, to wciąż strzelasz ślepakami... Moje kondolencje. Widać co wiesz i co możesz. Papier sobie wkładaj gdzie chcesz i gdzie lubisz - mnie nic do tego.
Pewnie że nie ogarniam wątków na których podpisujesz się imieniem i nazwiskiem. Nie wpadł bym na to, żeby wchodzić na takie strony. Brzydzę się.
Aczkolwiek parę stron dotyczących zwierząt mi się w oko rzuciło - jak to właściwie jest? - prezentujesz się wszędzie jako weterynarz, a budowlaniec jesteś... Naprawdę uważasz że chomik od cegły się nie różni?? Wiele by to wyjaśniało.

Oziemble. Oj, bardzo oziemble i z dużą dożą ignorancji i braku poważania...[/QUOTE]

User mac_lodz, do wcześniejszych pomówień, które skierowałeś na dogo w stosunku do Psa Wolnego w dniu 10 października 2011 r., przypominam -
napisałeś, że Pies Wolny:
cię "czochrał, pałował, pomawiał, zapuszkował, czołgał, gnoił, jest ubekiem, niszczył ludziom życie bez mrugnięcia okiem, ktoś mu płaci za kalumnie, dla kogoś pracuje, coś robił w latach osiemdziesiątych (którego stulecia ?), ludzie chowali się przed nim pod kołdry (no chyba nie mówisz o jakichś dziewczynach ?), mieszał ludziom w głowach (dosłownie czy w przenośni ?), ludzie działali pod jego dyktando (dyktator może ?), był (jest nadal ?) w strukturach bezpieczeństwa ( może TW ?, może agent?, może odwrócony agent ?)"

oraz w kolejnym poście z tego samego dnia dodałeś kolejne pomówienia -
nazywasz Psa Wolnego "ubekiem", mówisz, że "przedstawia on jakieś interesy, jakichś przełożonych, walczy o biznes w imieniu WSI, biznes ma służyć praniu kasy, chce zalegalizować jakiś śmierdzący biznes, próbował urobić p. S. na własna modłę (TO JEST HIT !), wykorzystuje ludzi",

zaś w kolejnym swoim poście z dnia 11 listopada 2011 r. pomawiasz Psa Wolnego, pisząc, iż Pies Wolny " był (jest) agentem, był ubekiem, donosił na sąsiadów, brał pieniądze za donoszenie na sąsiadów, został sekretarzem partii za donoszenie na sąsiadów".

Określałeś Psa Wolnego także różnymi epitetami uznawanymi powszechnie za obraźliwe.
Nazwałeś także Psa Wolnego "świnią", "gnidą", ale wyobraź sobie, iż te prozwierzęce porównania nie są dla zwierzolubnych obraźliwe, gdyż nawet gnida - jajo wszy, mimo, iż pasożyt, to jednak zalążek zwierza.
Świnia jest jednym z najinteligentniejszych zwierząt.

Natomiast wszystkie uprzednio wymienione kalumnie mają zupełnie inny ciężar gatunkowy i nad nimi nie sposób przejść do porządku dziennego, gdyż KŁAMIESZ.

User mac_lodz, żądam przedstawienia tu na dogo, dowodów na to, o co pomawiasz Psa Wolnego:
dowody na to, że Pies Wolny ciebie lub kogokolwiek innego "czochrał, pałował, pomawiał, zapuszkował, czołgał, gnoił";
dowody na to, że Pies Wolny "jest ubekiem, niszczył ludziom życie bez mrugnięcia okiem, ktoś mu płaci za kalumnie, dla kogoś pracuje, coś robił w latach osiemdziesiątych, ludzie chowali się przed nim pod kołdry, mieszał ludziom w głowach, był lub jest nadal w strukturach bezpieczeństwa, przedstawia on swoją osobą jakieś interesy, jakichś przełożonych, walczy o biznes w imieniu WSI, biznes o który walczy ma służyć praniu kasy, chce zalegalizować jakiś śmierdzący biznes, próbował urobić p. Longina S. na własna modłę, wykorzystuje ludzi, był lub jest agentem, donosił na sąsiadów, brał pieniądze za donoszenie na sąsiadów, został sekretarzem partii za donoszenie na sąsiadów".

USER MAC_ LODZ, ŻĄDAM DOWODÓW NA TE WSZYSTKIE W/W TWOJE OBELGI KTÓRYMI TU NA PORTALU DOGOMANIA OBRZUCIŁEŚ PSA WOLNEGO.

Link to comment
Share on other sites

[B]Psy bedace wlasnoscia gminy Aleksandrowa, nakazem prokuratora maja pozostac w Wojtyszkach??? :crazyeye::crazyeye::crazyeye:
[/B]Wierze ze burmistrz Aleksandrowa, zlozyl odwolanie od tak niepojetej i moim zdaniem bezprawnej decyzji. :shake:[/QUOTE]

Ada-jeje to stało się już prawie miesiąc temu. Pozwolisz, że przypomnę:

W czwartek 13.10.2011 burmistrz Aleksandrowa Ł. przybyła do Wojtyszek z prokuratorskim nakazem wydania 120 psów w asyście policji, prasy oraz Medoru i siekierek. Tego dnia zidentyfikowano jedynie 18 psów. Tę liczbę Medor ogłosił w swojej fantazyjnej polszczyźnie na zamkniętym wątku Wojtyszek.

Patrz artykuł w Dzienniku Łódzkim z 13.10.2011 p.t. „Aleksandrów walczy o swoje psy”

[url]http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461573,aleksandrow-walczy-o-swoj******-zdjecia-film,3,id,t,sg.html#galeria-material[/url]

Następnego dnia odnaleziono resztę psów i dokonano zabezpieczenia prokuratorskiego. Bez towarzyszących wrzasków.

Patrz artykuł w Dzienniku Łódzkim z 14.10.2011. p.t. „Prokuratura zabezpieczyła psy z Aleksandrowa“

[url]http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html[/url]

Tego faktu, czyli odnalezienia reszty psów i decyzji o pozostawieniu ich w Wojtyszkach pod nadzorem prokuratorskim Medorowi nie opłacało się rozgłaszać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SALUX']Przepraszam a niby czemu nie jestem wiarygodnym partnerem w rozmowie, bo poznałam to miejsce i go nie opluwam? Czemu dyskredytujesz ludzi którzy mają inne zdanie niż Ty.[/QUOTE]

Dlatego, że zamiast, uczestnicząc w dyskusji, podawać argumenty jej dotyczące, jedynym Twoim wkładem jest intencjonalne przekierowywanie uwagi na Medora. Chcesz o Medorze ? załóż wątek poświęcony Medorowi.
Ten wątek dotyczy Wojtyszek, jego właściciela, co zrozumiałe, oraz tych którzy swoim działaniem przyczyniają się do zamazywania realiów, wystawiając nieuprawnione świadectwo 'świętości' panu S., a sobie zgodnie z zawartością bzdur które wypowiadają.

Salux - TE psy pozostają pewnie czasowo w Wojtyszkach, a na stałe jeśli S. je przejmie jako swoje, na swój własny koszt. Tym sposobem Aleksandrów niejako odzyska środki na bieżące zabezpieczanie kolejnych bezdomniaków. Osobiście nie sądzę, by w Aleksandrowie powtórzył się casus Sieradzkich psów 'sprzedawanych' za budżetowe środki panu S.

Moruska22 - ale te wyroki sądów w postępowaniach karnych ciebie dotyczą, nie twojej rodziny. Tak z ciekawości, dlaczego za ugodę sądową to ty płacisz, a nie osoba, którą przeprosiłaś ? o co tu chodzi ? jak myślisz ? Napisz mi jeszcze, że to moja wina. Ciekawe zaś skąd masz wiedzę, że [B]PLW nie wyda Medorowi decyzji o uznaniu ich schroniskiem ?[/B] Masz jakiś wpływ na decyzje podejmowane przez PLW ze Zgierza ???? To bardzo ciekawy wątek, podziel się twoją wiedzą z nami. I kolejna sprawa, dobre świadectwa i referencje panu S. ty już wystawiałaś jako osoba funkcyjna, a mimo to nie dostał tego co chciał.

Link to comment
Share on other sites

Czy to wątek Medoru? Ale odpowiem bo to równiez dotyczy psów z Wojtyszek.Informacje są zaczerpnięte u źródła - ze Zgierza PLW.I posiadam informację, że miasto Zgierz również ma dość tego nielegalnie dzialającego obiektu, konfliktów, to poważna sprawa. To ostatni post skierowany do ciebie,jakby powiedzieć, żeby zachować swój poziom - nie jesteś dla mnie interlokutorem. Człowiek z natury rzeczy jest istotą społeczną , ale nie każdy człowiek posiada tę naturę rzeczy. " Prawda nigdy nie wzbudzi obrzydzenia, tylko fałsz. " (Seneka )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moruska22']Czy to wątek Medoru? Ale odpowiem bo to równiez dotyczy psów z Wojtyszek.Informacje są zaczerpnięte u źródła - ze Zgierza PLW.I posiadam informację, że miasto Zgierz również ma dość tego nielegalnie dzialającego obiektu, konfliktów, to poważna sprawa. To ostatni post skierowany do ciebie,jakby powiedzieć, żeby zachować swój poziom - nie jesteś dla mnie interlokutorem. Człowiek z natury rzeczy jest istotą społeczną , ale nie każdy człowiek posiada tę naturę rzeczy. " Prawda nigdy nie wzbudzi obrzydzenia, tylko fałsz. " (Seneka )[/QUOTE]
Czyli tak jak miasto Łódź hotelu na Kosodrzewiny ?

Moruska22 nikt nie zastąpi ani nie zrozumie twojego specyficznego poczucia misji, zwłaszcza u osoby skazanej za przestępstwo pospolite jak ty. Również za Gazetą Łódzką.

Za Gazetą z forum :
[quote]
[B]POWRÓT : " LAS KATYŃSKI POD SIERADZEM "[/B] zorientowany (gość) 07.11.11, 22:03:10
Moderator widzę ... nie ma chęci przywrócić brakujących komentarzy. Prokuratura też chyba nie jest zainteresowana tym Laskiem Katyńskim. Gminy cóż ... też nie są zainteresowane własnymi pieskami, których utrzymywanie jest pokrywane z naszych podatków. Jest MEGA problem. Czy dobro zwierząt jest ważnym priorytetem ? Czy martwe zwierzęta też podatnicy muszą utrzymywać ?
[URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#plus"] 0 [/URL] / [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#minus"] 0 [/URL] [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#"]zgłoś naruszenie[/URL] [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#"]odpowiedz[/URL]


[B]Granda [/B] Bono (gość) 18.10.11, 22:02:01
Moderator strony ma przywrócić wszystkie komentarze których było rano 48 zostało tylko 6.
Co to za manipulacja !
[URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#plus"] 0 [/URL] / [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#minus"] 0 [/URL] [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#"]zgłoś naruszenie[/URL] [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#"]odpowiedz[/URL]


[B]" LAS KATŃSKI "[/B] obserwator (gość) 16.10.11, 21:37:57
Pan Siemiński przekopał teren wokół schroniska MEDOR i znalazł kilka zakopanych psów. Polecam rozkopanie lasku po lewej stronie stawu na terenie Schroniska Wojtyszki, a znajdziecie mili państwo kilkaset uśpionych i zakopanych psów z różnych gmin. Teren ten nazywany był przez pracowników " LASEM KATYŃSKIM " ( wjazd od drogi Chajew - Brąszewice polną drogą ). CDN :))
[URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#plus"] +3 [/URL] / [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#minus"] 0 [/URL] [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#"]zgłoś naruszenie[/URL] [URL="http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/461938,prokuratura-zabezpieczy-a-psy-z-aleksandrowa,id,t.html?cookie=1#"]odpowiedz[/URL]


[B]KRÓTKA PAMIĘĆ [/B] Odi (gość) 16.10.11, 17:05:55
Zapomniał p. Siemiński, że gdy on odbierał psy z terenu gminy Aleksandrów Łódzki, to też Wojtyszki nie miały statusu schroniska dla zwierząt. Stąd jego argumenty, aby nie oddać psów gminie Aleksandrów Śląski, bo psy zostaną umieszczone w miejscu, które nie jest schroniskiem, świadczą także na jego niekorzyść.
Poza tym, prokurator wydał postanowienie o wydaniu psów, które powinno być respektowane - zgodnie z prawem.
[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Szanowny obywatelu Wolny Pies

Jeśli chodzi o Medora to był najbardziej "aktywny" w manifestacji w Sieradzu i stąd moje zainteresowanie. Co do Wojtyszek to nie oglądałam ich bramy jak Ty, tylko całe schronisko, więc mam pewne pojęcie o czym piszę w przeciwieństwie do Ciebie. Nie wiedziałam że jesteś moderatorem tego forum, panem i władcą co cały czas próbujesz okazać. Dla mnie to Ty nie jesteś partnerem do rozmów, prezentujesz za niski poziom intelektualny by wdawać sie z Tobą w dalsze pomówienia bo dyskusją tego nazwać nie można.

Z poważaniem
SALUX

Link to comment
Share on other sites

zostalo tylko kumoterstwo z L.S.i A.J.sen o Ł.T.O.N.Z. się skończył- został wyrok ,więc polecam ostrożność z tego co wiem z medora było 5 wolontariuszy i p. prezes z synem ,córki zostały w domu -są niepełnosprawne tak daleko by nie doszły.prosze się również doszkolić ,bo czasu więcej -schronisko się zgłasza i to wystarczy.Juz niedługo fakty ujrzą światło na sali sadowej i będzie wstyd kogo się broni.W zestawieniu Aleksandrowa jest 108 psów w tym 35 ma niby podwójne czipy ,bo poprzednie straciły gwarancję ,to jest możliwe tylko w Wojtyszkach ,bo tam jest państwo "Siemiński".
biegły to z pewnoscią wyjaśni.miłego dnia morusko.

Link to comment
Share on other sites

Mam do Ciebie pytanie: Czy WSZYSTKIE psy w Wojtyszkach mają swoje budy?[quote name='SALUX']Szanowny obywatelu Wolny Pies

Jeśli chodzi o Medora to był najbardziej "aktywny" w manifestacji w Sieradzu i stąd moje zainteresowanie. Co do Wojtyszek to nie oglądałam ich bramy jak Ty, tylko całe schronisko, więc mam pewne pojęcie o czym piszę w przeciwieństwie do Ciebie. Nie wiedziałam że jesteś moderatorem tego forum, panem i władcą co cały czas próbujesz okazać. Dla mnie to Ty nie jesteś partnerem do rozmów, prezentujesz za niski poziom intelektualny by wdawać sie z Tobą w dalsze pomówienia bo dyskusją tego nazwać nie można.

Z poważaniem
SALUX[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moruska22']Tak, psy z Aleksandrowa znalazły się, co do jednego, w Wojtyszkach. Kto to zweryfikował -policja! Policja wystawiła już urzędowi Miasta i Gminy rachunek na kwotę 4 tysięcy złotych za wyręczenie ich w szukaniu psów. Psy nakazem prokuratora mają pozostać w schronisku w

morusko
A czy powiesz nam o tym swoim innym WUJKU czy koledze? Chyba ci duuuuuuuuużo pomaga? I proszę cię- nie pisz do mnie ZASTRASZAJĄCYCH wiadomości na pw- bo ZGŁOSZĘ ZASTRASZANIE DO PROKURATURY!

Link to comment
Share on other sites

TO JEST SKANDAL MAC LODZ!! Jak śmiesz obrażać KOGOKOLWIEK na dogomanii NIE PRZEDSTAWIAJĄC SIĘ!!! ŁAMIESZ REGULAMIN- TY POPLECZNIKU (za Polityką): GETTA dla zwierząt w Wojtyszkach. Mnie ZUPEŁNIE NIE OBCHODZI kim był czy jest Pies Wolny czy inny uczestnik tego forum. Mnie interesuje KRZYWDA zwierząt! Żądam BANA DOŻYWOTNIEGO DL ACIEBIE, bo poziom twojej agesji jest ŻENUJĄCY!!![quote name='Odi']User mac_lodz, do wcześniejszych pomówień, które skierowałeś na dogo w stosunku do Psa Wolnego w dniu 10 października 2011 r., przypominam -
napisałeś, że Pies Wolny:
cię "czochrał, pałował, pomawiał, zapuszkował, czołgał, gnoił, jest ubekiem, niszczył ludziom życie bez mrugnięcia okiem, ktoś mu płaci za kalumnie, dla kogoś pracuje, coś robił w latach osiemdziesiątych (którego stulecia ?), ludzie chowali się przed nim pod kołdry (no chyba nie mówisz o jakichś dziewczynach ?), mieszał ludziom w głowach (dosłownie czy w przenośni ?), ludzie działali pod jego dyktando (dyktator może ?), był (jest nadal ?) w strukturach bezpieczeństwa ( może TW ?, może agent?, może odwrócony agent ?)"

oraz w kolejnym poście z tego samego dnia dodałeś kolejne pomówienia -
nazywasz Psa Wolnego "ubekiem", mówisz, że "przedstawia on jakieś interesy, jakichś przełożonych, walczy o biznes w imieniu WSI, biznes ma służyć praniu kasy, chce zalegalizować jakiś śmierdzący biznes, próbował urobić p. S. na własna modłę (TO JEST HIT !), wykorzystuje ludzi",

zaś w kolejnym swoim poście z dnia 11 listopada 2011 r. pomawiasz Psa Wolnego, pisząc, iż Pies Wolny " był (jest) agentem, był ubekiem, donosił na sąsiadów, brał pieniądze za donoszenie na sąsiadów, został sekretarzem partii za donoszenie na sąsiadów".

Określałeś Psa Wolnego także różnymi epitetami uznawanymi powszechnie za obraźliwe.
Nazwałeś także Psa Wolnego "świnią", "gnidą", ale wyobraź sobie, iż te prozwierzęce porównania nie są dla zwierzolubnych obraźliwe, gdyż nawet gnida - jajo wszy, mimo, iż pasożyt, to jednak zalążek zwierza.
Świnia jest jednym z najinteligentniejszych zwierząt.

Natomiast wszystkie uprzednio wymienione kalumnie mają zupełnie inny ciężar gatunkowy i nad nimi nie sposób przejść do porządku dziennego, gdyż KŁAMIESZ.

User mac_lodz, żądam przedstawienia tu na dogo, dowodów na to, o co pomawiasz Psa Wolnego:
dowody na to, że Pies Wolny ciebie lub kogokolwiek innego "czochrał, pałował, pomawiał, zapuszkował, czołgał, gnoił";
dowody na to, że Pies Wolny "jest ubekiem, niszczył ludziom życie bez mrugnięcia okiem, ktoś mu płaci za kalumnie, dla kogoś pracuje, coś robił w latach osiemdziesiątych, ludzie chowali się przed nim pod kołdry, mieszał ludziom w głowach, był lub jest nadal w strukturach bezpieczeństwa, przedstawia on swoją osobą jakieś interesy, jakichś przełożonych, walczy o biznes w imieniu WSI, biznes o który walczy ma służyć praniu kasy, chce zalegalizować jakiś śmierdzący biznes, próbował urobić p. Longina S. na własna modłę, wykorzystuje ludzi, był lub jest agentem, donosił na sąsiadów, brał pieniądze za donoszenie na sąsiadów, został sekretarzem partii za donoszenie na sąsiadów".

USER MAC_ LODZ, ŻĄDAM DOWODÓW NA TE WSZYSTKIE W/W TWOJE OBELGI KTÓRYMI TU NA PORTALU DOGOMANIA OBRZUCIŁEŚ PSA WOLNEGO.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Mam jedno pytanie do Ciebie- obrończyni A.J. Czy dostając od niej psa- BYŁAŚ W ŚRODKU TEGO JEJ SCHRONISKA???? Bo mnie nie wpuścila do siebie nawet Z DARAMI!!! No i mam psa od niej- Kazika, którego kocham i WSZELKIE DOWODY NA POPEŁNIENIE PRZESTĘPSTWA!! Nie broń czegoś czego nie znasz dokladnie! Ja znam!
[quote name='Boycio']Ada-jeje, Kama202 - zdegradowanie innego człowieka do poziomu „czegoś“ skutecznie wyraża ogrom waszej pogardy, ale przy tym równie jednoznacznie dyskredytuje także was same. Czy ktoś coś tu słyszał o godności ludzkiej, o odpowiednich zapisach w konstytucji nie tylko polskiej? Pies nie jest rzeczą, a człowiek? Dziwne jest tolerowanie tych wypowiedzi ze strony moderatora. Na Wojtyszkowych wątkach można zauważyć wyraźny podział na równych i równiejszch.

Żeby rozwiać ewentualne podejrzenia - nie jestem A.J. ale mam od niej psa. Mój pies jest wykastrowany. Pochodzę z Łodzi, obecnie mieszkam w Niemczech, nie udzielam się w żadnej organizacji prozwierzęcej. Z Polski do Niemiec wywiozłam tylko jednego psa. Swojego.

Wojtyszki z pewnością nie są rajem na ziemi, ale samo zamknięcie tego schroniska nie rozwiąże problemu bezdomnych psów. Natomiast używanie chwytliwego określenia „fabryka psów“ zaczerpniętego z artykułu w Polityce jest czystą demagogią. Właściciel Wojtyszek psów nie fabrykuje, nie rozmnaża. Siemiński odławia już „sfabrykowane“ gdzie indziej psy i przetrzymuje. Rozmiary jego przedsięwzięcia świadczą o skali problemu – psy przypływają tu szeroką strugą z okolicznych miast i wsi. Czy zamknięcie Wojtyszek, nieodnowienie umów z gminami spowoduje wyschnięcie tej strugi? Co bardziej rozsądne osoby, niezaślepione emocjami, stawiały już to pytanie, m. in. odsądzona od czci i wiary A. J.

Bezdomnych psów, które wymagają opieki stale przybywa. Program upowszechnienia kastracji i sterylizacji psów nierasowych przyniesie wymierne efekty dopiero w długiej perspektywie czasowej. Konieczne są sensowne rozwiązania także „na teraz“, bo (przepraszam za pisanie rzeczy oczywistych) w większości schronisk na terenie całej Polski panuje przepełnienie – prywatne fundacje dysponujące niewielką ilością miejsc wspomagane przez rozmaite hoteliki i domy tymczasowe nie są w stanie rozwiązać problemu. [B]Błąkające się obecnie bezpańskie psy muszą na bieżąco gdzieś trafiać.[/B] Oczywiście gminy mają obowiązek zapewnić im opiekę, czyli odławiać, sterylizować, leczyć i żywić, przygotować do adopcji… tylko gdzie??? Myślenie życzeniowe – to urzędnicy są odpowiedzialni za psy – nie rozwiąże problemu.

Sytuacja w regionie łódzkim jest patowa. Marmurowa pęka w szwach i przyjmuje zwierzęta jedynie z terenu Łodzi. Wojtyszek i Kosodrzewiny nie chcemy, Medor w Zgierzu jest podobno o niebo lepszy, ale aktualnie zbiera zwierzęta jedynie z terenu gminy Aleksandrów Łódzki. Abstrahując od personalnego i ekonomicznego podłoża konfliktu między Wojtyszkami a Medorem, ile gmin docelowo będzie w stanie obsłużyć Medor po ewentualnym zamknięciu Wojtyszek? Kilka? Kilkanaście? Kilkadziesiąt? Może wszystkie? Wtedy sytuacja szybko może wrócić do punktu wyjścia. Jakie jeszcze instytucje są aktualnie w stanie przejąć zwierzęta, te już przebywające w Wojtyszkach i te, które nadal będą napływać z podłódzkich gmin?
Trzeba zakładać nowe, sensownie zorganizowane schroniska oraz reorganizować stare, każdy może się przy tym wykazać, bezpańskich psów długo jeszcze nie zabraknie, pola do popisu też nie.

Może ktoś ma pomysł na konstruktywne rozwiązania adekwatne do skali problemu? Zamanifestować przeciwko Wojtyszkom, podać do sądu i zamknąć, proszę bardzo, a co dalej? Jak mówi angielskie przysłowie „uważaj czego sobie życzysz, bo może się spełnić“…

Ukłony dla wszystkich a zwłaszcza tych najbardziej walecznych.
Notabene zdjęcia, zamieszczone przez eliza_sk, są naprawdę niezłe. Uszy fotogeniczne, dziewczyny dobrze ubrane, faceci, aczkolwiek tylko ci młodsi, też niczego. Siekierek nie widać. Wszyscy zaangażowani, emanują energią i zdecydowaniem. Szkoda tylko, że cała para w gwizdek…[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

mac-lodz
Czy [B]rzeczywiście[/B] sugerujesz, że ktoś płacil za udział w manifestacji? Każdy sądzi po sobie...


UOTE=mac_lodz;17975916]Sama manifa wyszła... powiedzmy że niezbyt imponująco.
Oddźwięk na forach internetowych - cóż... raczej wyśmiewanie tej manifestacji niż głosy poparcia.

Nie da się ukryć, że niektóre fakty brzmią zabawnie:
"Podczas manifestacji mamy zamiar złożyć piwniętym dosyć ciekawy dokument, który, jak mniemam, nie pozostawi PLW obojętnym."
Wręczony został wniosek o wydanie decyzji zakazującej przyjmowanie kolejnych zwierząt do schroniska, póki nie zostaną usunięte wszystkie uchybienia i zarzuty pod adresem schroniska.
Wow... [U]PLW [B]żeczywiście[/B][/U] musiały zmięknąć nogi od tego wniosku... Tym bardziej że "uchybienia i zarzuty" nie są poparte żadnymi dowodami, jako że protestujący na oczy tego przybytku nie widzieli...

Za skandaliczne uważam, że uczestnicy nie raczyli się pofatygować na miejsce - do Wojtyszek, żeby zobaczyć co oprotestowują, mimo że byli kilkanaście kilometrów od niego. Nie chciało się.. Pewnie, po co jechać oglądać jak już się oprotestowało?
Dla mnie jest to najlepszy dowód na to, że cały protest opiera się wyłącznie na chęci zamknięcia/przejęcia tego schroniska, czyli - kasa.
Możecie powiedzieć kto taki płaci za te harce? Gdzieś przeczytałem że manifestanci przyjechali busem należącym do Medora...
Naprawdę nie można było przejechać tym busem paru kilometrów więcej i potwierdzić fakty, przeciw którym się protestuje albo przekonać się że jest to nieprawda?
Czy też funkcjonuje filozofia[B] "wziąłem kasę za protest to nie musze oglądać przeciw czemu protestuję[/B]" ?
Jakby się trochę klarowało, aczkolwiek nie podejrzewam p.Andrzejewskiej o finansowanie takich akcji - trochę nie ten poziom, przypuszczam że bawi się w to ktoś stojący wyżej...

Powiem Wam szczerze - zarzuty, działania i metody stosowane przez napastników Wojtyszek naprawdę przypominają działania UB i WSI, co w świetle luźno powiązanych faktów tworzy dość przerażający obraz.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Kama 202, bronię godności człowieka, tylko tyle i aż tyle.

Możemy się różnić w naszych poglądach i mimo to dyskutować, nie naruszając przyjętych norm społecznych.

Prześledziłam wątek Kazia jest mi ogromnie przykro, że dwie osoby tak bardzo zaangażowane w pomoc zwierzętom i szczególnie Kaziowi nie były w stanie się porozumieć. Rozumiem, że czasem emocje i temperament biorą górę. A korzystając okazji, jak się Kazio teraz czuje? Pozdrowienia dla psiutka.

Nie wchodzilśmy (mąż, syn i ja) do domu państwa J. Zgłosiliśmy się tam telefonicznie w wigilijne przedpołudnie 24 grudnia 2009 i jeszcze tego samego popołudnia mogliśmy zabrać trzy psy na próbny spacer. I tak samo przez kolejne trzy dni ze świętami włącznie. Potem przez następne pięć dni (do wyjazdu z psem do Niemiec) zabieraliśmy już tylko naszego wybranego psa. To nie był właściwy czas na odwiedziny w domu kompletnie nieznanych ludzi. I im i nam chodziło o psa. J. znakomicie pomogli nam w wyborze, nasz piesio to wspaniały facet. Przepraszam za zboczenie z głównego tematu.

Wróćmy do Wojtyszek.
Kama202 moim zdaniem umieszczenie 3,5 tys. psów w pojedynczych budach i boksach jest nieekonomiczne i niecelowe, bo odizolowanie od stada jest dla psa koszmarną karą. Siemiński napisał (bodajże na facebooku), że próbował ustawić budy w boksach i to się nie sprawdziło, bo psy mając więcej bud do dyspozycji walczyły o jedną.
Niegdyś trzymano psy w sforach (notabene w nieogrzewanych pomieszczeniach, patrz powiedzenie “zimno jak w psiarni”). Obecnie sfory to rzadkość,bo polowania z użyciem sfory psów są większości krajów zabronione. Może dlatego jest tak trudno uwierzyć, że warunki w jakich żyją psy w Wojtyszkach są dla nich znośne.

Pytania do osób, które były w Wojtyszkach:

1. Czy uważacie obecny stan zabezpieczenia psów przed deszczem i mrozem za wystarczający?

2. Czy obecna wielkość stad naprawdę pozwala na kontrolę zachowań psów i niedopuszczanie do konfliktów?

3. Do Wojtyszek trafiają także psy “nieadopcyjne “, czyli dzikie, zdziczałe i agresywne, czy te stada też funkcjonują w miarę pokojowo?

Link to comment
Share on other sites

Ja n ie jestem za tym, zeby zupełnie zlikwidować schronisko w Wojtyszkach. Ale należy zmniejszyć stada, wstawić budy dla każdego psa. W Wojtyszkach zaczęło się zmieniać tylko dzięki wątkom na dogomanii, które ci "państwo"śledzą(po moim pierwszym wpisie krytykującym to schronisko otrzymalam obelżywy telefon od p. LS.). Te 3 pytania, które postawilaś na końcu swojego p[ostu- trafiają w sedno! Przecież cały czas o tym "trąbimy"! Mnie nie interesuje kasa LS (tak, jak nie interesowala mnioe kasa Azylu aż do momentu, gdy przekroczyli granicę, czyli zażądali ode mnie psa, ktory miał prawo do dobrego domu stałego). Całą nadwyżkę kasy niech sobie LAS bierze dla siebie, ale niech stworzy WZORCOWE SCHRONISKO! Na temat Azylu- zapraszam jeszcze na watek Temidy "Wielka akcja ŁTONZU". To, co się dzieje w Łodzi jest ZATRWAŻAJĄCE! Województwo łódzkie nazywane jest "zagłębiem psiego interesu". Ja nie lubię ludzi obrażać, ale to co przeżyłam w związku z Kaziem(sprawa nie jest zakończona- wątek toczył się przede wszsytkim na Fb) spwodował moja totalna frustrację i chęć walki z nieprawidłowościami w świecie zwierząt- chociażby w formie pietnowania na portalach społecznościowych.
A Kazio? Właśnie dzisiaj jest znowu w naszym domku za miastem, ze swoją przyjaciólką- siostrą Miśką i nowym, ogromnym kolegą- psiakiem typu kaukaz (wyrzuconym z samochodu przez swojego właśiciela). Jest bezkonfliktowym, wesołym psiakiem, uwielbiającym wszystkie psiaki i większość ludzi. Na codzień mieszka z nami w Łodzi- w blokach. Na weekendy- jedziemy do Miśki i jest wtedy bardzo szczęśliwy! Cieszę się, że miałam siłę do walki (mimo gróźb i szykan w moim miejscu pracy przez A.J.), bo dzięki temu URATOWAŁAM TEGO PSA. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Trafiłam na wątek całkiem przypadkiem i po prostu mnie zatkało.Ale nie na tyle, żeby nie zapytać -userze mac_lodz, a tobie to odbiło? Ach, bohaterze "Panny S." (wzięte z Kelusa.Jakeś taki bojownik, to pewnie pamiętasz), niepoddający się naciskom, "oburzony" pisze się przez "rz".
I jeszcze jeden cytat, tym razem z piosenki Jana Tadeusza Stanisławskiego: "Mówiła mi mama, bym się nie bał chama.Bo cham to jest cham i boi się sam."
Nie,nie dziękuj za przypomnienie kombatanckich piosenek. I tak cię niczego nie nauczyły.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...