Jump to content
Dogomania

HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)


Murka

Recommended Posts

Dlatego napisałam, że drobne postępy :)

 

A dziś przyjechały do nas dwa psiaki:

 

Bezimienny jeszcze mały piesek ze schroniska w Zamościu; jest bardzo zachudzony, kręgosłup mu sterczy.

f6db826283450b5cgen.jpg

 

fd98ed10ac09281agen.jpg

 

64357c28fe341327gen.jpg

 

oraz mała suczka spod Zamościa, prawdopodobnie matka Jagody. Suczka ma zapalenie macicy i sutka. Jest troszkę wystraszona, ze smyczą na bakier, ale tylko słyszy Hanię to jej się ogonek "włącza" - identycznie jak u Jagody :)

d5f333b4746f82dcgen.jpg

 

c67d550418dab7c0gen.jpg

Link to comment
Share on other sites

Podobny, ale mniejszy (waży ok. 25 kg).

 

Do DS do Sandomierza wybyła także beagelka Tina :) Mamy nadzieje, że to jej dom już na zawsze, bo wiele razy zmieniała miejsce.

bb1be3d44b14b57dgen.jpg

 

Pomiędzy psiakami wybywającymi do adopcji wrócił psiak adoptowany 1,5 roku temu... Kuba znów u nas, już trzeci raz do nas przyjeżdża :(

2673bf86c79c6acfgen.jpg

 

Kuba ma bardzo ponurą historię, to już 4-ty dom, który traci :(

Link to comment
Share on other sites

Staram się unikać ostrych słów, ale zwrot z adopcji to wyjątkowe świństwo.Nie ma gorszej rzeczy niż dać nadzieję, a potem ją odebrać.Nie wiem, jaki był powód zwrotu, ale pies nie został zabrany z ulicy, był w DT, wiadomo było, jaki ma charakter.Jak odpowiedzialnie postąpił domek Kongresa, tylko brać przykład i nie piszę tego dlatego, że znam tych ludzi.Spędzili kilka godzin u Murki i wybrali psa, w sumie nie dla siebie, ale przede wszystkim dla suni.I wszyscy są szczęśliwi.

Link to comment
Share on other sites

Kuba jest fantastycznym psem, idealnym niemalże. Ma tylko jedną wadę: lęk separacyjny. Jak zostaje sam to wpada w amok i niszczy. Ten dom wiedział o tym, na początku nie było problemu, bo zawsze ktoś był, byli nim zachwyceni. A teraz rodzina się rozjechała i pojawił się problem :(

Teraz Kuba będzie miał ok. 7 lat.

Gdzieś jest jego wątek na dogomanii i cała jego historia, ale nie wiem czy go odnajdę...

 

Dzisiaj wzbogaciliśmy się o kolejne psiaki, ale przyjechały tuż przed burzą, więc szybko je zakwaterowaliśmy i nie robiłam fotek. Jutro nadrobię.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...