Jump to content
Dogomania

HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)


Murka

Recommended Posts

Czy funkcjonujecie jakimś plakatem?
Jeśli tak to podeślijcie na [email][email protected][/email] - mam kilka osób z Lublina, które mogą powiesić plakaty, choćby znajomą, która pracuje w lecznicy dla zwierząt.

Trzeba pomóc Azie wrócić do domu :(

Jeżeli nie ma rąk do pomocy przy plakatach to trzeba rozwiesić przynajmniej w strategicznych miejscach w okolicy, gdzie była widziana. Powiadomić lokalną prasę i media - to też dużo daje. Facebook to ogromne źródło informacji, trzeba wrzucić info ze zdjęciem i kontaktem na portale lubelskie, gdzie tylko się da...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Czy funkcjonujecie jakimś plakatem?
Jeśli tak to podeślijcie na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - mam kilka osób z Lublina, które mogą powiesić plakaty, choćby znajomą, która pracuje w lecznicy dla zwierząt.

Trzeba pomóc Azie wrócić do domu :(

Jeżeli nie ma rąk do pomocy przy plakatach to trzeba rozwiesić przynajmniej w strategicznych miejscach w okolicy, gdzie była widziana. Powiadomić lokalną prasę i media - to też dużo daje. Facebook to ogromne źródło informacji, trzeba wrzucić info ze zdjęciem i kontaktem na portale lubelskie, gdzie tylko się da...[/QUOTE]

Poprosiłam p.Agnieszkę, żeby mi podesłała na maila ogłoszenie, które sama rozwiesza (wysłała je także do schroniska w Lublinie i do Kuriera Lubelskiego).

Link to comment
Share on other sites

[B]pinczerka[/B], wysłałam Ci ogł. Azy.
[B]Prawdopodobnie Aza była dzisiaj przed południem w miejscowości Niemce... [/B]Widziała ją lubiecynamon i nie jest na 100% pewna, że to była Aza, ale sunia ciągnęła za sobą smycz i bała się podejść do człowieka, więc wskazuje to na Azę...

A my dzisiaj mieliśmy akcję ratunkową kociaka, na którego zapolowały psy. Uratowałam go z pyska Iry... Niosła go zwiniętego jak precelek. Jest bardzo wystraszony, ale TZ był z nim u weta i wygląda na to, że nic mu nie jest poważnego, dostał parę zastrzyków. Ma małą rankę i ogólnie jest w szoku. Póki co cały czas śpi. Ale głaskany mruczy jak traktorek, więc mam nadzieję, że wyjdzie z tej przygody cało.
To kocię urodziło się parę domów dalej, ale stwierdziliśmy, że jak go odniesiemy to sytuacja się powtórzy, bo kotka nie wiedzieć czemu upodobała sobie wyprowadzać swoje kociaki do naszej szopy na drewno przy psich boksach. Więc kociak zostaje u nas i jak się wykuruje to będziemy szukać mu domu.

Na razie taka bida, mam nadzieję, że za parę dni będę mogła zrobić fotki wesołego urwisa:
[IMG]http://images62.fotosik.pl/1104/86a5f03d7d5844e4gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images61.fotosik.pl/1101/c08cd8451955cc6cgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images62.fotosik.pl/1104/659a29504fdd5f71gen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Czy funkcjonujecie jakimś plakatem?
Jeśli tak to podeślijcie na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - mam kilka osób z Lublina, które mogą powiesić plakaty, choćby znajomą, która pracuje w lecznicy dla zwierząt.

Trzeba pomóc Azie wrócić do domu :(

Jeżeli nie ma rąk do pomocy przy plakatach to trzeba rozwiesić przynajmniej w strategicznych miejscach w okolicy, gdzie była widziana. Powiadomić lokalną prasę i media - to też dużo daje. Facebook to ogromne źródło informacji, trzeba wrzucić info ze zdjęciem i kontaktem na portale lubelskie, gdzie tylko się da...[/QUOTE]
Bardzo dziękuję!
[B]Jakby ktoś chciał pomóc to bardzo proszę o umieszczanie info, ze jest nagroda za znalezienie Azy lub wskazanie miejsca jej pobytu.
Szukam tez dojścia do TV Lublin...[/B]
[B]
Tutaj wątek Azy[/B]
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239537-Wilczkowata-AZA-ZAGINE%C5%81A!!!-LUBLIN-I-OKOLICE!!!/page6[/url]

Link to comment
Share on other sites

[B]Aza (na 100% ona) była widziana w nocy z soboty na niedzielę na ul. Zorzy z małym pieskiem.[/B]
To okolice DSu, z którego nawiała, czyli cały czas trzyma się okolicy :)

A kociaczka nie udało się uratować, dziś przed południem odszedł we śnie :-(

Link to comment
Share on other sites

wiem z doświadczenia, że czas się.liczy. aze wciąż widują to tu to tam, teraz jest najlepszy czas, żeby ja złapac, tylko potrzebujecie jak najwięcej wolontariuszy i pomocy z okolic. masowe akcje poszukiwawcze, spacery, rozwieszanie nowych ogłoszeń, bycie na miejscu jak będzie sygnał. to jest bardzo ważne i daje szanse psu. z czasem ta maleje. niestety trudno o ludzi, którzy poświęca wolny czas i zbiorą sie w kupę 10 osób do obchodzenia okolic. ale tez się to zcasem udaje. trzymam mocno kicuki, informacja o ds dla azy bardzo mnie wzruszyła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='JamniczaRodzina.']Biedny koteczek pewnie w środku miał cos uszkodzone.:-([/QUOTE]

Miał rankę po zębie psa między żebrami, więc podejrzewam, że ten ząb coś tam naruszył... przecież to maleńka kocina :(
Mimo wszystko miałam nadzieję, że będzie ok... :(

[B]A od nas dzisiaj wybyła Bunia, pojechała do DS do Lublina[/B], będzie miała piątkę dzieci do zabawy:
[IMG]http://images63.fotosik.pl/1104/976b2a509bd4e16cgen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']wiem z doświadczenia, że czas się.liczy. aze wciąż widują to tu to tam, teraz jest najlepszy czas, żeby ja złapac, tylko potrzebujecie jak najwięcej wolontariuszy i pomocy z okolic. masowe akcje poszukiwawcze, spacery, rozwieszanie nowych ogłoszeń, bycie na miejscu jak będzie sygnał. to jest bardzo ważne i daje szanse psu. z czasem ta maleje. niestety trudno o ludzi, którzy poświęca wolny czas i zbiorą sie w kupę 10 osób do obchodzenia okolic. ale tez się to zcasem udaje. trzymam mocno kicuki, informacja o ds dla azy bardzo mnie wzruszyła.[/QUOTE]
Niestety - na wątku Azy zawsze było pusto, teraz jest podobnie.
Havanka i pinczerka powysyłały info do wszystkich z Lublina, ale na wątku pojawiła sie tylko jedna osoba:(
Brak osób, które będa rozwieszały plakaty:(
Na wydarzeniu na fb tez mało ludzi...

Szkoda malutkiego kociaczka:(

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj miałam tel. ze Aza widziana była w niedzielę późnym popołudniem na osiedlu Borek i Biskupie Kolonia.
Pani, która dzwoniła jest pewna, ze to Aza, wyniosła suczce jedzenie, ale suczkę spłoszyli nadchodzący ludzie.

Kto może wrzucić na FB os. Borek link do ogłoszenia Azy?
[URL]https://www.facebook.com/OsiedleBorek[/URL]

tutaj ogłoszenie:[URL="http://www.mmlublin.pl/484430/2014/6/23/zaginela-suczka-aza-prosba-o-pomoc-w-poszukiwaniach?category=news"]http://www.mmlublin.pl/484430/2014/6...?category=news[/URL]

Edited by Tola
Link to comment
Share on other sites

Czyli faktycznie sunia widziana przez lubiecynamon w niedzielę przed południem to była Aza... Sunia musiała się tak daleko wypuścić, po czym wróciła w rejony DSu, z którego uciekła, bo wczoraj wieczorem p.Agnieszka widziała ją biegnącą kłusem nieopodal swojej posesji i widzieli ją także panowie zamiatający chodnik.
Aza pojawia się dopiero po zmierzchu, kiedy jest mały ruch i cisza.
Dzisiaj wieczorem wybieramy się z TZem i psem, z którym Aza mieszkała w boksie, na nocne poszukiwania suni. Może pozna nasz głos lub przybiegnie do znajomego kolegi...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Murka']Czyli faktycznie sunia widziana przez lubiecynamon w niedzielę przed południem to była Aza... Sunia musiała się tak daleko wypuścić, po czym wróciła w rejony DSu, z którego uciekła, bo wczoraj wieczorem p.Agnieszka widziała ją biegnącą kłusem nieopodal swojej posesji i widzieli ją także panowie zamiatający chodnik.
Aza pojawia się dopiero po zmierzchu, kiedy jest mały ruch i cisza.
Dzisiaj wieczorem wybieramy się z TZem i psem, z którym Aza mieszkała w boksie, na nocne poszukiwania suni. Może pozna nasz głos lub przybiegnie do znajomego kolegi...[/QUOTE]
To jedziecie dzisiaj wieczorem; zrozumiałam w rozmowie tel. że jutro

Edited by Tola
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Murka']Czyli faktycznie sunia widziana przez lubiecynamon w niedzielę przed południem to była Aza... Sunia musiała się tak daleko wypuścić, po czym wróciła w rejony DSu, z którego uciekła, bo wczoraj wieczorem p.Agnieszka widziała ją biegnącą kłusem nieopodal swojej posesji i widzieli ją także panowie zamiatający chodnik.
Aza pojawia się dopiero po zmierzchu, kiedy jest mały ruch i cisza.
[B]Dzisiaj wieczorem wybieramy się z TZem i psem, z którym Aza mieszkała w boksie, na nocne poszukiwania suni. Może pozna nasz głos lub przybiegnie do znajomego kolegi...[/QUOTE][/B]

Jak poszukiwania?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...