Jump to content
Dogomania

HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)


Murka

Recommended Posts

Wizyta była dziś, Shilka ma domek!:)

Dziękuję serdecznie Bogusik za kontakt do osoby, która zgodziła się zrobić wizytę i wszystkim, którzy pomagali, szukali.

Teraz kombinujemy transport. Do Katowic pojedzie TZ (będzie wiózł przy okazji psiaki ze schroniska z Zamościa do DT anecik), a dalej szukamy... jakbyście coś wiedzieli, kto mógłby podwieźć sunię ze Śląska na Dolny Śląsk to dajcie znać... może jeszcze jakiś psiak jest do przewiezienia to zmniejszyłyby się koszty.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Murka napisał:

Wizyta była dziś, Shilka ma domek!:)

Dziękuję serdecznie Bogusik za kontakt do osoby, która zgodziła się zrobić wizytę i wszystkim, którzy pomagali, szukali.

Teraz kombinujemy transport. Do Katowic pojedzie TZ (będzie wiózł przy okazji psiaki ze schroniska z Zamościa do DT anecik), a dalej szukamy... jakbyście coś wiedzieli, kto mógłby podwieźć sunię ze Śląska na Dolny Śląsk to dajcie znać... może jeszcze jakiś psiak jest do przewiezienia to zmniejszyłyby się koszty.

Bardzo się cieszę, że wizyta wypadła pozytywnie i że jest możliwy wspólny transport!!!

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, mar.gajko napisał:

Bardzo się cieszę. I bardzo Wam Murki dziękuję.

No, ale żeby nie było, to przypominam się ze staruszkiem ON-kiem co czeka na swoją szansę. Plisuję bardzo, najbardziej.

Mureczko, Tola napisała, że Staruszek Onek jeszcze 10-14 dni musi być w schronie. Proszę najbardziej o miejsce do tego czasu. Już dosyć sie namęczył.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.02.2017 o 19:31, Murka napisał:

Wizyta była dziś, Shilka ma domek!:)

Dziękuję serdecznie Bogusik za kontakt do osoby, która zgodziła się zrobić wizytę i wszystkim, którzy pomagali, szukali.

Teraz kombinujemy transport. Do Katowic pojedzie TZ (będzie wiózł przy okazji psiaki ze schroniska z Zamościa do DT anecik), a dalej szukamy... jakbyście coś wiedzieli, kto mógłby podwieźć sunię ze Śląska na Dolny Śląsk to dajcie znać... może jeszcze jakiś psiak jest do przewiezienia to zmniejszyłyby się koszty.

ależ się cieszę :)

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, mar.gajko napisał:

Mureczko, Tola napisała, że Staruszek Onek jeszcze 10-14 dni musi być w schronie. Proszę najbardziej o miejsce do tego czasu. Już dosyć sie namęczył.

Dla pieska, który miał do nas teraz przyjechać zgłosił się DS, jutro jest wizyta PA. Jeśli okażę się, że psiak ma dom, to będziemy miejsce trzymać dla ONka:)

Link to comment
Share on other sites

Nie wszystkim niestety da się pomóc:( Wczoraj pożegnaliśmy Rudego, zapadła decyzja o eutanazji:( Przykre to dla nas bardzo i pierwszy raz mamy taką sytuację, ale nie było innego wyjścia, pies był nieprzewidywalny i niebezpieczny.

 Rudy - jak wcześniej pisałam - pogryzł właściciela, ale nie znaliśmy przyczyn, było podejrzenie, że pies był bity i w pewnym momencie się odwinął. Przyprowadzili go właściciele na obserwację na wściekliznę, pan miał szwy na ręce. Potem zrzekli się go. W klinice mieli go uśpić, ale zainteresowała się nim studentka weterynarii i postanowiła dać mu szansę. Pies nie był lękliwy ani agresywny, był wesoły i otwarty, trochę nadpobudliwy - taki trafił do nas miesiąc temu. Po dwóch tygodniach rzucił się na mnie, potem na suczkę, a w czwartek na TZa. Za każdym razem atak był bez ostrzeżenia i bez powodu. Pierwsze dwa ataki były jakby tylko pokazem siły, a ostatni już niestety z użyciem zębów (na szczęście TZ miał grubą kurtkę na sobie). Osobiście nigdy takiego zachowania u psa nie widziałam, nie dało się przewidzieć jego reakcji - za każdym razem atak następował w czasie zabawy - w jednej sekundzie atakował:(

 

A dziś do DS w okolice Lubina pojechała Shila:)

8638c227eeefcefegen.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

To była wspólna decyzja wraz z opiekunami. Nie mniej jednak najbardziej szkoda w tym wszystkim Rudego, bo prawdopodobnie jego zachowanie było wynikiem złego wychowania lub braku socjalizacji w czasach szczenięctwa (może był za wcześnie zabrany od matki np.). Po dwóch atakach była opcja pracy z behawiorystą i ew. wykonanie rezonansu (wykluczenie problemów zdrowotnych), ale po ataku na TZa (mimo grubej kurtki z twardego materiału ma posiniaczone i spuchnięte całe przedramię) dalsza opieka nad nim stanowiła poważne zagrożenie.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Murka napisał:

To była wspólna decyzja wraz z opiekunami. Nie mniej jednak najbardziej szkoda w tym wszystkim Rudego, bo prawdopodobnie jego zachowanie było wynikiem złego wychowania lub braku socjalizacji w czasach szczenięctwa (może był za wcześnie zabrany od matki np.). Po dwóch atakach była opcja pracy z behawiorystą i ew. wykonanie rezonansu (wykluczenie problemów zdrowotnych), ale po ataku na TZa (mimo grubej kurtki z twardego materiału ma posiniaczone i spuchnięte całe przedramię) dalsza opieka nad nim stanowiła poważne zagrożenie.

Okropne to.Taki piękny pies.Wśród gatunku zwanego homo sapiens jest mnóstwo wspaniałych osób, ale zdarzają się niestety i łachudry.Bo to ktoś doprowadził psa do takiego stanu, on się agresywnym nie urodził.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...