Jump to content
Dogomania

HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)


Murka

Recommended Posts

Dostałam obszerne info z DSu Marleya (ten to dopiero trafił!), wrzucam niektóre ze zdjęć i info (bo Marley nie ma wątku) dla poprawy humoru :)

 

Dzień dobry.
Ostatnio pisałem przed badaniami Marleya. Jest b. zdrowy. W opinii weterynarza jest aktorem. Przy badaniu USG dostał wysypki na brzuchu, zanim go ktoś dotknął. On nie lubi gdy  go dotyka ktoś obcy, zwłaszcza po brzuchu czy po łapach. Gdy jakiś pies zbliży się zbliży do jego brzucha, kończy się to agresją. Ogólnie jest przyjazny w stosunku do psów, ale jeżeli inny pies zaczyna na niego warczeć, Marley odwzajemnia to złością.
    Niedawno podczas szczepień, ważył 28 kg. 2 kg więcej niż w maju. Osoby które widziały go dawno temu twierdzą że nabrał ciała, choć lekarz twierdzi że ma wagę ok. Widać to na zdjęciach zamieszczonych przez Panią w 2013 roku na forum a tymi obecnymi. Oprócz suchej karmy podjada dzięki swojemu płaczliwemu spojrzeniu, końcówki kanapek. Nie chce jeść surowych warzyw. Lubi biały ser.
    Nadal jeździ z nami po Polsce. Przez znajomych z karawaningu, został nazwany maskotką zlotową. Jest lubiany przez dzieci i te na spotkaniach ciągle  mu przynoszą smakołyki. Przeważnie śpi w przyczepie lub przed nią. Jeżeli na kempingu są inne psy, to musi być uwiązany. Gdy jest puszczony, przebywa w okolicy 50m od przyczepy. Ostatnio, we wrześniu, na kempingu, pogryzł sznaucera który był puszczony luzem i za każdym razem przechodząc obok przyczepy warczał na Marleya. Drugiego dnia, Marley doszedł do wniosku, że jest w zasięgu jego linki i go "wychował". Od tamtej chwili, sznaucer przebywał tylko przy swojej przyczepie i nie warczał, nie szczekał.
    Latem, byliśmy na wybrzeżu. Marley na plaży uciekał przed falami i przeganiał mewy. Bardzo lubi jazdę samochodem, zwłaszcza na kanapie.
    Marley w swoim zachowaniu jest nadal szczeniakiem. Lubi zabawy z piłką, plastikową butelką. często sam rozpoczyna igraszki. Łasi się i przytula jak kot. Nadal o szóstej rano budzi mnie dotykając swoim nosem po twarzy.  Nie zdarzyło się żeby coś zabrał bez pozwolenia. Można śmiało zostawić otwartą kuchnię. Nie rusza też nic ze stołu, nawet gdy zostaje sam w domu. Ogólnie jego ulubionym zajęciem jest spanie. Myśleliśmy że na działce będzie dużo biegał a on zaraz po sprawdzeniu terenu kładzie się tak aby mieć wszystkich na oku. Podniosłem wyżej ogrodzenie a on nie próbuje się wcale oddalać. Jest bardzo grzecznym psem. To słychać od wielu osób.
    W październiku wybieramy się na spotkanie karawaningowe w stanicy harcerskiej w Białym Brzegu.
    Pozdrawiam Jacek P.

 

53e3455e7f3deb48gen.jpg

 

51073c094dbab8b1gen.jpg

 

41406d86b849f2e0gen.jpg

 

52dfbe6d8e6e9961gen.jpg

 

5426bb539e481197gen.jpg

Link to comment
Share on other sites

Pekińczyk? hahah :smile: Julcia? Może i pra pra pra pra babka była pekińczykiem :wink: hmmm ...

 

 

No właśnie też się głowiłam gdzie tam pekińczyk... ;)

 

 

no w paszczy ten pekińczyk. julci ciotki sąsiad mógł mieć znajomego pekińczyka. takie ogólne przyklaśnięcie pyska i "fałdek", ale w początkowej fazie ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...