Jump to content
Dogomania

Bart już w NOWYM DOMKU !!!


Doda_

Recommended Posts

[quote name='dexterka']Mniej więcej taka umowa tylko ją dostosuję do danych Yolanovi a siebie wpiszę jako osobę reprezentującą :

Umowa zawarta w dniu …………….…..…. w ………………..……., pomiędzy:
………………………………………………………………………………………………………………………, reprezentowanym przez
………………………………………….., zwaną dalej [B]Hotelem[/B]
a
Panią/Panem …………………………………………………………….., zamieszkałą/-łym w ……….……………………………………….…… …………………………………………………………………, legitymującą/-cym się dowodem osobistym nr…………………………....., PESEL …………………………………, tel. (komórkowy, domowy) ……………………….…………………………………………….., e-mail ……..……………………………………………….., zwaną/-nym dalej [B]Adoptującym[/B]

[B]§ 1.[/B]

[LIST=1]
[*]Hotel oddaje Adoptującemu psa o imieniu ……………. ur……………, oznaczonego mikrochipem numer ……………………rasy ……………………………………………………….. o znakach szczególnych ……………..
[*]Hotel oświadcza, iż zwierzę posiada książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami przeciwko wściekliźnie i innym chorobom zakaźnym oraz odrobaczeniem oraz jest wysterylizowane
[*]Hotel oświadcza, iż zwierzę zostało przebadane przez lekarza weterynarii i nie wykazuje objawów chorobowych
[/LIST]
[B]§ 2.[/B]

[LIST=1]
[*]Adoptujący oświadcza, że:
[/LIST]

[LIST]
[*]Zwierzę będzie przebywało pod adresem: …………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
[*]Przyjmuje zwierzę wyłącznie dla siebie i nie będzie go przekazywał ani sprzedawał osobom trzecim
[*]Jego stan finansowy jest wystarczający do zapewnienia zwierzęciu godziwych warunków życia, utrzymania go w czystości i zdrowiu, odpowiedniego wyżywienia oraz opieki weterynaryjnej i troskliwego leczenia w razie zachorowania lub zranienia
[*]Nie dopuści do rozmnażania zwierzęcia
[*]Nie będzie przetrzymywał zwierzęcia na uwięzi i zapewni mu co najmniej 2-3 spacery w ciągu dnia
[*]Nie będzie stosował przemocy fizycznej ani psychicznej, ani innych form dręczenia
[*]Pod żadnym pozorem nie porzuci zwierzęcia
[/LIST]

[LIST=1]
[*]Adoptujący zobowiązuje się :
[/LIST]

[LIST]
[*]Do zapewnienia zwierzęciu jak najlepszej opieki, odpowiedniego wyżywienia, zawsze świeżej wody do picia
[*]Do wysterylizowania/wykastrowania zwierzęcia po osiągnięciu przez nie wieku umożliwiającego taki zabieg, jeśli nie został on wcześniej wykonany
[*]Do przeprowadzenia sterylizacji aborcyjnej lub humanitarnego uśpienia ślepego miotu przez weterynarza w przypadku pokrycia suki przez psa
[*]Do otoczenia zwierzęcia opieką weterynaryjną i do niezwłocznego zabrania go do lekarza weterynarii w przypadku zachorowania lub zranienia
[*]Do regularnego odrobaczania i corocznego szczepienia zwierzęcia przeciwko wściekliźnie oraz innym chorobom zakaźnym (w przypadku szczeniaka wg programu szczepień) oraz do okresowych kontroli stanu zdrowia i kondycji zwierzęcia
[*]Do powiadomienia Hotelu o każdym zdarzeniu, które może zagrozić życiu zwierzęcia oraz w razie jego śmierci, w ciągu 3 dni, podając jej przyczynę i zaświadczenie od lekarza weterynarii w przypadku eutanazji
[*]Do powiadomienia Hotelu w razie zaginięcia zwierzęcia oraz podjęcia wszelkich możliwych kroków, zmierzających do odnalezienia go
[*]Do przekazania zwierzęcia z powrotem do Hotelu , jeśli z jakichkolwiek powodów nie będzie chciał lub mógł się dłużej nim opiekować
[*]Do regularnego telefonicznego/mailowego/listownego powiadamiania Hotelu o stanie zwierzęcia, zwłaszcza w okresie jego aklimatyzacji
[/LIST]

[LIST=1]
[*]Adoptujący wyraża zgodę na kontrole poadopcyjne
[*]Hotel zobowiązuje się:
[/LIST]

[LIST]
[*]Służyć pomocą w razie trudności z aklimatyzacją zwierzęcia w nowym domu
[*]Przyjąć zwierzę z powrotem i nie wyciągać konsekwencji wobec Adoptującego, jeśli zwierzę zostaje oddane z przyczyn obiektywnych, zdrowe i w dobrej kondycji
[/LIST]

[LIST=1]
[*]Hotel ma prawo:
[/LIST]

[LIST]
[*]Kontrolować warunki, w jakich przebywa zwierzę
[/LIST]

[LIST]
[*]Natychmiastowo odebrać zwierzę Adoptującemu, jeśli którykolwiek z punktów umowy zostanie złamany lub jeśli zostaną złamane przepisy Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r.
[*]Do natychmiastowego odebrania zwierzęcia Adoptującemu i złożenia w prokuraturze zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w przypadku rażącego zaniedbania zwierzęcia lub znęcania się nad nim. W takim przypadku Adoptujący pokrywa wszelkie koszty związane z transportem zwierzęcia, przechowaniem do czasu zakończenia postępowania w prokuraturze i opieką weterynaryjną.
[/LIST]

[B]§ 3.[/B]

[LIST=1]
[*]Adoptujący oświadcza, że znane są mu obowiązki właściciela wobec zwierzęcia, wynikające z obowiązujących przepisów, w tym Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r.
[*]Adoptujący przyjmuje do wiadomości, że w razie złego traktowania zwierzęcia grozi mu odpowiedzialność karna na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997r.
[*]Adoptujący został poinformowany o konsekwencjach złego traktowania zwierzęcia, wynikających z obowiązujących przepisów, w tym z art. 35 i 37 Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997r. oraz z art. 62 § 1-2, art. 77-78 i art. 108 Kodeksu Wykroczeń.
[*]Adoptujący wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych dla potrzeb niezbędnych dla realizacji procesu adopcyjnego (zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. Dz. U. Nr 133, Poz. 883).
[*]Niniejsza Umowa została sporządzona w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach po jednym dla każdej ze Stron.
[/LIST]


………………………………………………. ……………………………………………
Hotel Adoptujący[/QUOTE]


dwie linijki tylko
ale jak się cytuje to jest cała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']nie, tylko dwie linijki[/QUOTE]
Marta zrob opcje odpowiedz z cytatem tam gdzie jest umowa to ją zobaczysz.
Według mnie jest bardzo dobra. Wiadomo już o ktorej godzinie Pani ma przyjechać po Barta ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dominikabankert']mam takie pytanie bo nie moge znalezc odpowiedzi nigdzie czy ktos sie orientuje czy psom nie mozna juz przycinac uszu i ogonow.....np dobermanom uszow wie ktos moze czy to zabronione[/QUOTE]
Z tego co gdzieś słyszałam to nie wolno,ale jest to nadal praktykowane.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, ze nie zniechęcą Pani blizny Barta. Ich na zdjęciach w ogloszeniach nie widać.
Dexterko przeczytałam, ze Bart zostal pogryziony kiedy walczył w obronie Azy i jej dzieci przed innymi psam, i żadnego kota nigdy nie zjadł, chociaż zdarzało mu się podobno je pogonić. Powiedz to Pani proszę.

Link to comment
Share on other sites

Tak na FB Pan Arek skomentował dzisiejszą wizyte dla Barta:"[COLOR=#141823][FONT=Helvetica]Wizyta przed adopcyjna Świercze-Olesno za nami. Szykuje się kolejny psi raj [/FONT][/COLOR][I]. [/I][COLOR=#141823][FONT=Helvetica]Do Szyszuni: [/FONT][/COLOR][COLOR=#141823][FONT=Helvetica]Pani Prezes- Ty mi więcej takich wizyt fajnych dawaj [I]"[/I][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

jak sie zacznni lulkac przzymilac i smiac to i te blizny dla pani nie beda wazne a najfajniejsze i smieszne jest to ze bart bedzie jezdzil do pracy bedzie pracownikiem biurowo administracyjnym[quote name='barb']Mam nadzieję, ze nie zniechęcą Pani blizny Barta. Ich na zdjęciach w ogloszeniach nie widać.
Dexterko przeczytałam, ze Bart zostal pogryziony kiedy walczył w obronie Azy i jej dzieci przed innymi psam, i żadnego kota nigdy nie zjadł, chociaż zdarzało mu się podobno je pogonić. Powiedz to Pani proszę.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']Kochani, mam już wiadomości z wizyty. Jednym zadaniem: bardzo pozytywnie. Pani jest osobą bardzo odpowiedzialną, psiolubną i bardzo jej na Barcie zależy. Mieszka w domu dwurodzinnym, przy czym tą drugą rodziną jest siostra Pani, któa rownież była obecna w czasie wizyty i jest również za tym by Bart u nich zamieszkał. Pani ma córkę w wieku 8 lat, która nie może się już psa doczekać. Dom, to bardzo piękny, zabytkowy obiekt, położony na terenie dużego gospodarstwa. Posesja wokól domu jest ogrodzona, jest to dość duży, parkowy teren. Bart będzie mieszkał w domu, nie w żadnym kojcu, w żadnej budzie. Na spacer będzie wyprowadzany na smyczy, ponieważ teren jest zbyt duży, żeby mógł tak biegać bez kontroli, a ponadto sąsiaduje z ruchliwą drogą na Częstochowę i niestety zdarza się, że brama posesji bywa niezamknięta. Pani zaintereowana jest również wspólpracą z behawiorystą w razie konieczności lub udziałem Barta w szkoleniu. Kot nie mieszka w mieszkaniu tylko w sieni i jest możliwość izolowania zwierzaków w razie konieczności. Podsumowując i cytująć opinię Pana wizytatora: jest to dom jak najbardziej godny zaufania i bardzo pozytywnie rokujący. Pani chce pojechać sama po psa, ma duży van więc nie będzie najmniejszego problemu z transportem. Bart nie będzie pierwszym pieskiem tej Pani, więc nie jest to osoba zupełnie "zielona". Dodam jeszcze, że już rozmawiałam z dexterką i dowiedziałam się, iż Bart był dzisiaj sprawdzany na kota - efekt: Bart kota się bał, nie wykazywał najmniejszej agresji ani też zainteresowania mruczkiem.[/QUOTE]

[quote name='barb']yolanovi, czy Pan, ktory robil wizytę poniosl w związku z nią jakieś koszty np. na paliwo, telefon ? Czy trzeba coś zwrocić ?
Relacja z wizyty - rewelacyjna. :lol: Zastanawiam sie tylko czemu kot mieszka w sieni ? :roll: Może szukam dziury w całym ale zawsze bylam bardziej kocia niż psia. ;)
Cieszę się, że próba z kotem wypadła pomyślnie. :lol: Wszystko wskazuje na to, że Bart w sobotę będzie mógł wyruszyć do nowego domu.:lol:[/QUOTE]

[quote name='dexterka']czyli co mogę dzwonić do pani i się umawiać na jutrzejszy przyjazd po barcika? Wszyscy są za??

Yolanovi zaraz wyślę Ci na maila umowę jaką ja stosuję, chyba ,że ktos chce podac swój wzór to możemy skorzystać.[/QUOTE]

[quote name='Agata P']Aż się boję cieszyć.
Oby to był już koniec Bartusiowej ''tułaczki''
Domek zapowiada się dobrze,a nawet bardzo dobrze.:lol:[/QUOTE]

[quote name='yolanovi']Co do kosztów zaiązanych z dzisiejszą wizytą, Pan nie chce żadnych zwrotów, mamy przekazać kasę na zwierzaki :)[/QUOTE]

[quote name='Bogusik']Tak,na razie nie będę wyróżniać.Na spokojnie poczekamy i zobaczymy,jak to się wszystko ułoży z adopcją.Masz rację z ta płatnością za preparat.Tak więc ciociu Baster i Lusi proszę przelać 26zł dexterce za preparat p/kleszczom.[/QUOTE]
Oczywiście że przeleję za preparat p/kleszczom.Aż się boję cieszyć.Naprawdę cieszyć się będę po miesiącu i wizycie po adopcyjnej.Bart wybacz mi ale jakoś byłam sceptycznie nastawiona na tą przeprowadzkę bo bałam się aby Bart coś nie wykombinował i nie zwiał.Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i pomoc dla Barta PRZEPRASZAM za moje uszczypliwe posty i za całokształt.Oby to był ten dom co pokocha Barta całym sercem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Mam nadzieję, ze nie zniechęcą Pani blizny Barta. Ich na zdjęciach w ogloszeniach nie widać.
Dexterko przeczytałam, ze Bart zostal pogryziony kiedy walczył w obronie Azy i jej dzieci przed innymi psam, i żadnego kota nigdy nie zjadł, chociaż zdarzało mu się podobno je pogonić. Powiedz to Pani proszę.[/QUOTE]

ja to bym jeszcze bardziej takiego psiaka z bliznami kochała;
moja niunia też ma blizny na łapkach i jest najpiękniejsza na świecie
Bartuś jest taki sliczny i rozkochuje w sobie każdego
Może Pania też rozkocha.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']
Znasz Barta krótko ale i tak lepiej niż my - bo kto z osób ktore zostaly na wątku zna Barta w realu ?
Chyba Wojtuś, poznała go jeszcze Czorcik ale już tu nie bywa.[/QUOTE]
Z Azulą i jej szczeniakami oraz z Bartem jestem od początku, ale Basiu nie widziałem żadnego psiaka w realu, znam je z opowieści z wątków i rozmów telefonicznych o nich.
Psiaki poznali Czorcik i Guliwer. Przewozili Azulę do kkasiiiar do Świecia (była tam ok. tygodnia bo potem pojechała do DS do mirycy do Jasła), a Bartusia odwiedzali w Mokrym Nosku.


[quote name='barb']Mam nadzieję, ze nie zniechęcą Pani blizny Barta. Ich na zdjęciach w ogloszeniach nie widać.
Dexterko przeczytałam, ze Bart zostal pogryziony kiedy walczył w obronie Azy i jej dzieci przed innymi psam, i żadnego kota nigdy nie zjadł, chociaż zdarzało mu się podobno je pogonić. Powiedz to Pani proszę.[/QUOTE]
Bart był wtedy bardzo opiekuńczy, bronił Azy i jej szczeniaków na opuszczonej posesji gdzie się oszczeniła.

Dzięki barb, że tak dokładnie przypomniałaś jego historię, dzięki :):)

Przyszły domek dla Barta wydaje się super :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BORYSboxer']A co się stało ze szczeniakami Azy?[/QUOTE]
Nie pamiętam czy to o szczeniaki Azy chodziło ale pamiętam że była akcja ze szczeniakami które ktoś wziął na tymczas .Były chore ale wyzdrowiały i poszły do adopcji.
Znalazłam wątek bazarkowy To szczeniaki Azy ale watek szczeniaków się nie otwiera tylko został bazarkowy.A to on ;[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/182641-Chcesz-chrześniaka-Wejdź-i-wybierz-imię-dla-szczeniaka-)-cz-II-do-8-kwietnia[/url]

Edited by baster i lusi
Link to comment
Share on other sites

[quote name='BORYSboxer']A co się stało ze szczeniakami Azy?[/QUOTE]
O ile dobrze doczytalam, to dziećmi Azy zajęla się [B] Owieczka[/B], która nie jest obecnie aktywna na dogo.
Pierwszy watek Barta i Azy jest naprawdę ogromnie ciekawy, miejscami bardzo dramatyczny - zachęcam do lektury, tych ktorzy na nim "nie byli". Jest obszerny więc troche czasu zajęlo mi zapoznanie sie z nim. Teraz mam zamiar czytać nowy wątek Azy i dokończyć czytanie aktualnego wątku Barta.

Na razie trzymam mocno kciuki za dzisiejsze spotkanie.

Link to comment
Share on other sites

Podczytuję wątek Barta od dłuższego czasu, ale odezwałam się tylko raz. Za sprawą Dominikabankert. :smile:
Cały czas trzymałam kciuki za Dom dla Barta.
Bartusiu, wszystkiego dobrego we własnym Domku. I już na zawsze. :iloveyou:

BORYSboxer, Twoja sława rośnie... ;)
Gdybyś chciała przynieść szczęście jeszcze jednemu psiakowi w potrzebie, to zapraszam do naszej Soni... :smile:
W moim podpisie jest jej banerek... Proszę, zajrzyj chociaż raz... ;)
Sonieczka już tak długo czeka na swój Dom... :sad:

Link to comment
Share on other sites

Bart pojechał. Pani przyjechała z córką i siostrzeńcem. Bart oczywiście od razu przymilał się do całej rodziny. Zdjęcia , które są poniżej są z pierwszych minut u nas:)
Pani ma zamiar szkolić Barta, póki co będzie próbowała sama nauczyć psa podstawowych komend, a gdy zdarzą sie problemy to będzie korzystała z pomocy szkoleniowca.Pani wcześniej miała dwa psy- mieszankę bernardyna oraz ONka. Umowa podpisana , wpisałam tam też nr do mnie i mój mail oraz nr tel do yolanovi. Pani obiecała ,że bedzie podsyłala zdjęcia ( o ile siostrzeniec jej pomoże , bo sama jeszcze nie wie jak to zrobić ). Pani kupiła dla niego obrożę, smycz oraz karmę ( nazwy nie pamiętała ) , ale mówiła ze w sklepie zoologicznym poprosiła o taka z najwyższą zawartością mięsa:)

Bart bardzo ich polubił, podchodził do każdego, przytulał się. Myślę,że w końcu trafił na swoich ludzi.

Teraz pozostaje nam trzymać za niego kciuki , by szybko zaaklimatyzował się w nowym miejscu!!

Co do umowy to również uważam ,że jest bardzo dobra. Umowa ta jest autorstwa Fioletowego psa- fundacji z którą współpracuję.


[IMG]http://i59.tinypic.com/oqbu6q.jpg[/IMG]

[IMG]http://i62.tinypic.com/6ixkj8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/35lt25j.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/14b45r4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i57.tinypic.com/33kdanl.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...