Jump to content
Dogomania

BARF dla yorka?


barberry

Recommended Posts

[quote name='Hallie']No wolno biegające to inna sprawa :P Ale przy małym psie to może i można sobie na takie ceny pozwolić ;)[/QUOTE]

Zależy, co się daje, bo szyje gęsie mamy dość drogie, ale np. kurze przywozi mi pan ze wsi za 2 zł/kg ;)

[quote name='barberry']Fajnie mieć dostęp do takich "naturalnych" mięs :D Nawet nie tyle dla samego psa ale i dla całej rodziny :D[/QUOTE]

No u nas, jak są kupowane szyje, to psu tasakiem oddzielam kawałki z tej węższej części, a nam zostawiam tą najgrubszą i gotuje na tym rosół ;) Specjalnie dla psa kupowane są jedynie kurze łapki, szyjki kurze i skrawki mostków cielęcych - tutaj pan nam specjalnie dzieli, żeby było mi łatwiej porcjować, i daje takie z tłuszczykiem, chrząstką i mięskiem.

Link to comment
Share on other sites

Od wczoraj oficjalnie BARFujemy :D
Kupiłam kilogram żołądków, kilogram barfu z indyka z owocami i warzywami oraz kilogram gęsi z kością Primexu.

Przez jakiś tydzień zamierzam podawać prawie wyłącznie żołądki. Wczoraj w sekundę zniknęła cała porcja :)
Póki co jestem zadowolona :)

Link to comment
Share on other sites

Czy Wy też po przejściu na BARF mieliście wrażenie, że pies się nie najada...?
Wcześniej po zjedzeniu swojej porcji 'puszki' piesa odchodziła do innego pokoju, bawiła się itp. Teraz ciągnie mnie z powrotem do kuchni wyraźnie pokazując mi, że jeszcze by coś zjadła.
Daję jej nawet trochę więcej niż na początku zakładałam bo ok 2,5% wagi. Nie wiem, może przejść na 3%?

Póki co dostaje wyłącznie żołądki, które w sekundę znikają z miski :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barberry']Czy Wy też po przejściu na BARF mieliście wrażenie, że pies się nie najada...?
Wcześniej po zjedzeniu swojej porcji 'puszki' piesa odchodziła do innego pokoju, bawiła się itp. Teraz ciągnie mnie z powrotem do kuchni wyraźnie pokazując mi, że jeszcze by coś zjadła.
Daję jej nawet trochę więcej niż na początku zakładałam bo ok 2,5% wagi. Nie wiem, może przejść na 3%?

Póki co dostaje wyłącznie żołądki, które w sekundę znikają z miski :D[/QUOTE]

Normalka, u nas tak przez ok. miesiąc było, potem dopiero pies zaczyna trawić porządnie wszystko, co zje. Małe psy mogą jeść nieco więcej, niż 2-2,5% - musisz wyczuć taką ilosć, żeby piesa nie tyła i nie chudła ;)

Link to comment
Share on other sites

karenina, bo wszystkie małe psy mają w stosunku do swoich rozmiarów większe zapotrzebowanie niż duże rasy.

Co do głodu - żołądek musi się skurczyć i przestawić na mniejsze a treściwsze porcje bez wypełniacza, więc akurat wilczym głodem przez pierwsze kilka dni bym się nie przejmowała; patrz czy pies nie traci na wadze.

Link to comment
Share on other sites

Po kilku dniach widzę, że nie że nie będzie tak łatwo jak sądziłam ;)
Z kupionych przeze mnie gotowych, mrożonych produktów Primex Lilo je tylko żołądki. Gęsi i barfu w kostkach w ogóle nie dotyka.

Jej dieta będzie się więc póki co składać z kurzych nóżek, skrzydełek i udek, indyczych szyi oraz mrożonych żołądków zamiast warzyw. Oczywiście czasem zje kawałek jabłka, gruszki, marchewki, brokuła czy fasolki szparagowej ale niewystarczającą ilość.
Może spróbuję jakiś podrobów? Co jest lubiane przez psy (bo wiem już, że wątróbka nie ;))?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

BARF dla yorka to super sprawa,mam prawie 11 letnia yorczkę i od 3 lat jest na BARFIE razem z moimi buldogami angielskimi.Skrzydełka chrupie aż milo szyje indycze też a ostatnio dobrała się do olbrzymiego korpusu z indyka i chociaż jest już prawie ślepa to zdrowie i zęby ma super

Link to comment
Share on other sites

No to sobie BARFujemy.
Rano piesa dostaje żołądki a późnym popołudniem coś z kurczaka (najczęściej szyję lub skrzydełko). Czasem do żołądków dolewam jej trochę oliwy z pestek winogron.
Mamy problem z warzywami/owocami, mam nadzieję, że te nieczyszczone żołądki to rekompensują... Czasem zje trochę jabłka lub gruszki i tyle.
Rozgniecionego jajka razem ze skorupką nie chce ale jak trochę żółtka z białkiem dodam do żołądków to nie zauważa.
Niedawno Lilo była trochę chora (skończyło się aż antybiotykami :/) i myślałam, żeby dodać jakiś suplement poprawiający odporność. Co Wy na to? Potem wpadł mi do głowy tran (z takim zapachem powinien psicy smakować :evil_lol:), próbował ktoś?

No i jeszcze mam pytanie odnośnie ryb. Chciałabym urozmaicić trochę tę dietę o rybę właśnie. Jaką? Jak podawać? W sensie które elementy, ze wszystkimi ośćmi? Pamiętajcie proszę, że Lilo ma malutką mordkę, przeciętna rybia głowa jest większa od jej głowy ;) Może jakieś, no nie wiem, surowe szprotki czy inne maleństwa które nawet człowiek może schrupać w całości i nie grozi mu to przebiciem przełyku :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio na głównym wątku BARFowym była na ten temat dyskusja (tran), z której wynikło, że tran należy podawać najczęściej raz w tygodniu. Może warto niuni podawać jakieś takie specjalne suplementy dla psów na odporność?

U nas Jax (i wiem, że inni też podobnie robią) dostawał po prostu filety z ryb, z ośćmi albo bez.

Link to comment
Share on other sites

A wydawałoby się, że taki naturalny suplement na pewno nie zaszkodzi. Dzięki, na pewno przeczytam.
Myślałam o jakiś takich suplementach ale jest tego tyle, że i tak nie wiem który najlepszy :roll: czytałam coś o beta glukanie ale muszę poszukać w jakich preparatach występuje. No nic, na dogo jest chyba jakiś temat o suplementach to tam zajrzę.
A tak się cieszyłam na ten tran :eviltong:

Ale świeże te filety czy mrożone?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barberry']A wydawałoby się, że taki naturalny suplement na pewno nie zaszkodzi. Dzięki, na pewno przeczytam.
Myślałam o jakiś takich suplementach ale jest tego tyle, że i tak nie wiem który najlepszy :roll: czytałam coś o beta glukanie ale muszę poszukać w jakich preparatach występuje. No nic, na dogo jest chyba jakiś temat o suplementach to tam zajrzę.
A tak się cieszyłam na ten tran :eviltong:

Ale świeże te filety czy mrożone?[/QUOTE]

Zwykle mrożone ;) Dostawał też tuńczyka w sosie własnym (ale rzadko, często nie można podawać), znajomy york dostawał szprotki w tej samej formie :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barberry']Czy Wy też po przejściu na BARF mieliście wrażenie, że pies się nie najada...?
Wcześniej po zjedzeniu swojej porcji 'puszki' piesa odchodziła do innego pokoju, bawiła się itp. Teraz ciągnie mnie z powrotem do kuchni wyraźnie pokazując mi, że jeszcze by coś zjadła.
Daję jej nawet trochę więcej niż na początku zakładałam bo ok 2,5% wagi. Nie wiem, może przejść na 3%?

Póki co dostaje wyłącznie żołądki, które w sekundę znikają z miski :D[/QUOTE]
czy żoładki podeje sie też z olejem np winogronowym ? chce zaczac barfować mam juz żołądki miesko z koscia z sarny i królika i dzika firmy aspol i biosk (nastepne benda z primexu):D brakuje mi warzyw i owoców :)(jakie mozna ponawać )
piesek rasy hawańczyk

Link to comment
Share on other sites

Oliwa oprócz zawartości kwasów tłuszczowych i innych dobrych dla organizmu składników ułatwia wypróżnianie. Żeby nie doszło do groźnego zatwardzenia (przez dużą zawartość kości w diecie) podaję około łyżki stołowej oliwy dziennie. Widzę różnicę.
Lilo bardzo lubi smak oleju z pestek winogron i w związku z tym często nie mieszam go z niczym tylko wylewam na spodeczek a ona chętnie wylizuje ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...