Jump to content
Dogomania

ubój rytualny jest w Polsce od roku 2002 nielegalny


keksik

Recommended Posts

  • Replies 315
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='keksik']"Widać że jest legalny jak go oficjalnie reklamują rzeźnie . Człowieku za książki się weź . Tu musisz przyjść nauczony ."

Hahaha, to było pytanie podstępne i właśnie ujawniłeś, że nie czytałeś ustawy o ochronie zwierząt. Jakbyś czytał, to byś wiedział, że uboju bez ogłuszenia nie wolno stosować. :) LOL

Czyż to nie piękne? Polska jest kolejnym krajem, który zabronił uboju rytualnego :) ...9 lat temu[/QUOTE]
Kochaniutka, pytanie było podstempne , fakt ale ja się nie złapałem bo zapytałem się takiego jednego co robi przy zwierzętach i on powiedział mi że nie zawsze w Polsce trzeba zabijać zwierzęta z ogłuszeniem . Kombinuj teraz sama dalej kiedy nie trzeba głuszyć i żeby było to całkowicie na legalu .. Co Ty na to ?

Link to comment
Share on other sites

Już wykombinowałam (o tym jest artykuł).

Według ustawy zawsze przed wykrwawieniem zwierzęcia, należy je ogłuszyć, koniec kropka. Nie ma żadnego ale. I tak jest od roku 2002.

Żadna inna ustawa, rozporządzenie, dyrektywa czy konwencja nie nakazują wprowadzenia wyjątku dla uboju rytualnego. Zresztą Rozporządzenie nie może stanowić czegoś wbrew zamysłowi ustawy, a ideą, która przyświecała usunięciu Art 34 ust 5 ustawy było nie przysparzanie zwierzętom nadmiernego cierpienia.

Teraz jedyne, co trzeba zrobić, to nakłonić władze i ubojnie do przestrzegania polskiego prawa.


To teraz przekaż to "takiemu jednemu."
Ludzie, którym zależy na przestrzeganiu praw zwierząt, powinni czytać dotyczące zwierząt ustawy i rozporządzenia i starać się znajdować wszelkie zgodne z prawem metody bronienia zwierząt.
To, że któryś tam ustęp Rozporządzenia brzmi podobnie do nieistniejącego już ustępu Ustawy o niczym jeszcze nie świadczy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']Już wykombinowałam (o tym jest artykuł).

[B]Według ustawy zawsze przed wykrwawieniem zwierzęcia, należy je ogłuszyć, koniec kropka. Nie ma żadnego ale. I tak jest od roku 2002.[/B]

Żadna inna ustawa, rozporządzenie, dyrektywa czy konwencja nie nakazują wprowadzenia wyjątku dla uboju rytualnego. Zresztą Rozporządzenie nie może stanowić czegoś wbrew zamysłowi ustawy, a ideą, która przyświecała usunięciu Art 34 ust 5 ustawy było nie przysparzanie zwierzętom nadmiernego cierpienia.

Teraz jedyne, co trzeba zrobić, to nakłonić władze i ubojnie do przestrzegania polskiego prawa.


To teraz przekaż to "takiemu jednemu."
Ludzie, którym zależy na przestrzeganiu praw zwierząt, powinni czytać dotyczące zwierząt ustawy i rozporządzenia i starać się znajdować wszelkie zgodne z prawem metody bronienia zwierząt.
To, że któryś tam ustęp Rozporządzenia brzmi podobnie do nieistniejącego już ustępu Ustawy o niczym jeszcze nie świadczy.[/QUOTE]
Nieprawdą jest jakoby...
Chyba powinnaś jeszcze raz, uważnie i bez emocji, przestudiować treść art. 34 u.o.z.

Link to comment
Share on other sites

Holandia wprowadza zakaz uboju zwierząt metodami stosowanymi przez ortodoksyjnych muzułmanów i Żydów. Zdaniem parlamentarzystów, [B]są one zbyt okrutne - [/B]informuje portal volkskrant.nl.
[URL]http://www.sfora.pl/Zydzi-i-muzulmanie-juz-nie-zjedza-miesa-w-Europie-a37487[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Art. 34.
1. [B]Zwierzę kręgowe w ubojni może zostać uśmiercone tylko po uprzednim pozbawieniu świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje.[/B]
2. W ubojni wyodrębnia się pomieszczenie do przetrzymywania zwierząt oraz pomieszczenie do ogłuszania i wykrwawiania zwierząt.
3. [B]W uboju domowym zwierzęta kopytne mogą być uśmiercane tylko po uprzednim ich pozbawieniu świadomości przez przyuczonego ubojowca.[/B]
4. Zabrania się:
1) uśmiercania zwierząt w okresie stanowiącym 10% czasu trwania ciąży dla danego gatunku, bezpośrednio poprzedzającym planowany termin porodu, oraz 48 godzin po porodzie, z wyjątkiem:
a) uśmiercenia zwierząt w przypadkach określonych w ustawie z dnia 21 stycznia 2005 r. o doświadczeniach na zwierzętach (Dz. U. Nr 33, poz. 289 oraz z 2006 r. Nr 171, poz. 1225 i Nr 220, poz. 1600),
b) konieczności bezzwłocznego uśmiercenia,
c) wydania przez powiatowego lekarza weterynarii decyzji nakazującej zabicie lub ubój zwierząt na podstawie art. 44 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. Nr 69, poz. 625, z późn. zm.4
2) uboju lub uśmiercania zwierząt kręgowych przy udziale dzieci lub w ich obecności; ));
3) wytrzewiania (patroszenia), oparzania, zdejmowania skóry, wędzenia i od-dzielania części zwierząt stałocieplnych, przed ustaniem odruchów oddecho-wych i mięśniowych.
5. (uchylony)
6. Minister właściwy do spraw rolnictwa określi, w drodze rozporządzenia:
1) kwalifikacje osób uprawnionych do zawodowego uboju,
2) warunki wyładunku, przemieszczania, przetrzymywania, unieruchamiania w celu dokonania uboju lub uśmiercenia zwierząt,
3) warunki i metody uboju i uśmiercania zwierząt stosownie do gatunku
- mając na względzie zapewnienie humanitarnego traktowania zwierząt podczas ich uboju lub uśmiercania.

Czego moje emocje nie pozwoliły mi dostrzec? :) Bo nie rozumiem, pixel...

Brawo, Holandia! I pomyślcie, że Polska wprowadziła taki zakaz już daaaawno temu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']Czego moje emocje nie pozwoliły mi dostrzec? :) Bo nie rozumiem, pixel...
[/QUOTE]
Sorry, [B]keksik[/B], ale z Twoim czytaniem art. 34 jest jak z testem Rorschacha. Skupiasz się tylko na tych plamach, o których istnieniu wiesz...

Napisałaś tak:
[I]Według ustawy [B]zawsze[/B] przed wykrwawieniem zwierzęcia, należy je ogłuszyć, koniec kropka. [B]Nie ma żadnego ale[/B].[/I]

Ja twierdzę, że to nie jest prawda. Że istnieją "ale". Założysz się?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']Łał, ale budujesz napięcie :) A nie można by tak od razu napisać, o co chodzi? Jak będziesz miał rację, to ci przyznam rację :) Niech to będzie twoją nagrodą :)[/QUOTE]
Nie o Twoje napięcie tutaj chodzi, ani nie o moje nagrody.
Jeżeli chcesz dowodzić swoich racji w starciu z wszechwładną machiną urzędniczą, to musisz czytać przepisy uważnie. Bo tam ukryte są różne kruczki, którymi przeciwnicy będą w Ciebie miotać. Zaczną od wyciągania nieścisłości w Twoich wypowiedziach. Kumasz?

Link to comment
Share on other sites

uff, już myślałam, że faktycznie wiesz o czymś, co mi umknęło
nie strasz tak :)

widzisz, kwestią nie są tutaj kruczki, bo ich nie ma - wiadomo jak brzmi ustawa, rozporządzenie z samej swojej definicji nie może mówić czegoś innego niż ustawa, a skoro niektórzy interpretują, że ogłuszenie nie jest konieczne, wbrew ustawowemu stanowisku: "tylko po ogłuszeniu", to coś jest nie tak albo z Rozporządzeniem, albo z samą jego interpretacją

spotkałam się już z kilkoma propozycjami zmiany obecnego stanu rzeczy:
- zawiadomienie do prokuratury
- interpelacja poselska o uchylenie lub zmianę rozporządzenia
- wniosek j.w. do Premiera
- wniosek do Trybunału Konstytucyjnego

właściwie, co prawnik, to inne podejście do problemu (pewnie zależy od tego, co robią na co dzień :) )

a prawnik OTOZu np. twierdzi, że ubój rytualny jest dozwolony - trochę mi tutaj ręce opadły... co to za prawnik organizacji ochrony zwierząt, który nie potrafi skorzystać z okazji powalczenia o ich prawa, skoro się natrafiła okazja w postaci wadliwie sformułowanego rozporządzenia? ech...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']uff, już myślałam, że faktycznie wiesz o czymś, [B]co mi umknęło [/B]
nie strasz tak :)
[/QUOTE]
Umknęło Ci, oj umknęło...

Załóżmy taką sytuację:
Hoduję sobie w przydomowej komórce króliki. Na niedzielny obiad żona chce przyrządzić króliczy comberek. Czy zgodnie z prawem mogę protestującego królika po prostu powiesić za tylne łapki i bez ogłuszania poderżnąć mu gardło?

Link to comment
Share on other sites

tobie też umknęło sedno sprawy... :)

Czy zgodnie z prawem możesz uśmiercić królika bez wcześniejszego ogłuszenia?
Według mnie nie, ponieważ jest to niezgodne z Art. 33. ust. 1a i podlega karze na mocy Art. 35 ust. 2.
Co to pytanie miało udowodnić?

A sednem sprawy nie jest to, co ludzie robią w swoich domach, tylko to, że ubój rytualny jest w Polsce zjawiskiem masowym. Tu nie chodzi o to, że wyznawcy tych religii dokonują uboju na swoim podwórku, ale o to, że ubojnie stosują tego typu ubój działając wbrew ustawie. Tu nie chodzi o jednego, czy dwa króliki, ale o tysiące zwierząt. Wystarczy chyba wspomnieć, że Animex również posiadał certyfikat halal... I skala zjawiska już powinna być jasna.

Link to comment
Share on other sites

@farabutto

na szczęście nie muszę :)
do OTOZ zgłosiłam sprawę, bo pomyślałam, że im więcej organizacji tym lepiej, ale cóż, pozostaje wierzyć w Vivę, a jak im się nie uda, to trzeba będzie własną organizację założyć :)

a koncepcje są wprowadzane stopniowo w życie - niestety premier Tusk trochę przeholował z formowaniem rządu, więc wcześniej niewiele na tym polu dało się zrobić

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']tobie też umknęło sedno sprawy... :)

Czy zgodnie z prawem możesz uśmiercić królika bez wcześniejszego ogłuszenia?
[B]Według mnie nie, ponieważ jest to niezgodne z Art. 33. ust. 1a i podlega karze na mocy Art. 35 ust. 2.[/B]
Co to pytanie miało udowodnić?
[/QUOTE]
Mylisz się. Opisane przeze mnie zabicie królika jest jak najbardziej zgodne z prawem. Bezkarność gwarantuje mi art. 34 uoz.

Moje pytanie nie miało niczego udowodnić. Miało skłonić Cię do uważnego czytania przepisów... Na próżno.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, że nie uważasz zabijania zwierzęcia bez wcześniejszego pozbawienia go świadomości za naruszenie punktu ustawy o ochronie zwierząt, który mówi, że:

[COLOR="red"]Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.[/COLOR]

Jeżeli tak, to możesz liczyć tylko i wyłącznie na to, że sąd przychyli się do twojego twierdzenia i nie skaże cię na mocy art. 35 ust. 1.
Na poparcie swojej tezy masz niewiele argumentów, podobnie jak związki wyznaniowe.

Mógłbyś wskazać, gdzie w Art. 34 jest napisane, że możesz zabijać zwierzę w sposób niehumanitarny? :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']Rozumiem, że [B]nie uważasz zabijania zwierzęcia bez wcześniejszego pozbawienia go świadomości[/B] za naruszenie punktu ustawy o ochronie zwierząt, który mówi, że:

[COLOR=red]Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.[/COLOR]

Jeżeli tak, to możesz liczyć tylko i wyłącznie na to, że sąd przychyli się do twojego twierdzenia i nie skaże cię na mocy art. 35 ust. 1.
Na poparcie swojej tezy masz niewiele argumentów, podobnie jak związki wyznaniowe.

Mógłbyś wskazać, gdzie w Art. 34 jest napisane, że możesz zabijać zwierzę w sposób niehumanitarny? :)[/QUOTE]
Nie rozmawiamy o tym, czego [B]ja[/B] nie uważam, tylko o tym, czego [B]ustawodawca[/B] nie uważa za naruszenie art. 33.
Otóż, ja twierdzę, że [B]ustawodawca nie uważa zabicia królika na niedzielny obiad w opisany wyżej przeze mnie sposób za niezgodny z prawem[/B].
Jestem pewny, że gdy odłożysz na bok emocje i presupozycje, to odkryjesz ten kruczek w ustawie...

P.S. Nie hoduję królików i nie jestem żonaty ;)

Link to comment
Share on other sites

nie wiem, dlaczego uważasz, że kierują mną emocje :)
chociaż, może faktycznie... cierpliwość się niedługo pewnie skończy :)

nie wiem też, dlaczego uważasz, że sąd nie uzna tego sposobu zabijania zwierzęcia za znęcanie się nad nim?
ja znam jednego prokuratora i jednego sędziego, którzy są bardzo wrażliwi na sprawy znęcania się nad zwierzętami i jestem na 100% pewna, że przychyliliby się do twierdzenia, że wykrwawianie żyjącego jeszcze zwierzęcia to powodowanie u niego nadmiernego cierpienia; sądzę więc, że jest w sądach więcej osób, które też dałoby się przekonać do tego stanowiska

to, co uważasz za kruczek, to twoja własna, niczym nie poparta interpretacja przepisu - uważasz, że ubój bez ogłuszenia jest humanitarny, ok, twoja sprawa

ja mam inną interpretację (a na jej poparcie np. raport FAWC) i nie zawaham się jej użyć ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']nie wiem, dlaczego uważasz, że kierują mną emocje :)
chociaż, może faktycznie... cierpliwość się niedługo pewnie skończy :)

[B]nie wiem też, dlaczego uważasz, że sąd nie uzna tego sposobu zabijania zwierzęcia za znęcanie się nad nim?[/B]
ja znam jednego prokuratora i jednego sędziego, którzy są bardzo wrażliwi na sprawy znęcania się nad zwierzętami i jestem na 100% pewna, że przychyliliby się do twierdzenia, że wykrwawianie żyjącego jeszcze zwierzęcia to powodowanie u niego nadmiernego cierpienia; sądzę więc, że jest w sądach więcej osób, które też dałoby się przekonać do tego stanowiska

[B]to, co uważasz za kruczek, to twoja własna, niczym nie poparta interpretacja przepisu[/B] - uważasz, że ubój bez ogłuszenia jest humanitarny, ok, twoja sprawa

ja mam inną interpretację (a na jej poparcie np. raport FAWC) i nie zawaham się jej użyć ;)[/QUOTE]
Muszę przyznać, że mnie rozczarowałaś... Zafiksowałaś się na humanitarnym zabijaniu i nie czytasz tego, co w ustawie napisano.
Wykorzystałaś wszystkie koła ratunkowe. Więcej nie będzie. Ale ponieważ kibicuję Twoim ambitnym planom rozprawienia się z bezprawnym Rozporządzeniem MRiRW, to odpowiem Ci jednak.

Obowiązek ogłuszania zwierzęcia przed ubojem dotyczy [B]wyłącznie ubojni[/B]. [B]Nie dotyczy tzw. uboju domowego[/B]. W uboju domowym obowiązek uprzedniego pozbawienia świadomości i to przez przyuczonego ubojowca dotyczy wyłącznie zwierząt kopytnych.
Sama ten przepis przytoczyłaś parę postów wyżej i jeszcze podkreśliłaś stosowne fragmenty. To jest właśnie efekt Rorchacha...:eviltong:

A zatem jasne jest, że zarówno Twoja interpretacja opisanego przeze mnie sposobu uboju królika na niedzielny obiad, jak i fakt Twoich znajomości wśród przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, są nieistotne. Ustawa o ochronie zwierząt wyraźnie zezwala na taki ubój. Koniec i kropka.

Link to comment
Share on other sites

ech... jeżeli coś nie jest zabronione, wcale nie znaczy, że jest dozwolone... znajdź mi przepis w prawie polskim, który mówi: nie wolno zabijać człowieka. Podpowiem ci, nie ma takowego. Brak takiego przepisu interpretujesz jako przyzwolenie na zabójstwa?

ważne jest, że ustawa zabrania niehumanitarnego uśmiercania

tak więc, jeśli ktoś chce w swoim domu zabić zwierzę, to tak czy inaczej musi tego dokonać w sposób humanitarny, a według współczesnych standardów za humanitarny ubój uważa się ubój po wcześniejszym pozbawieniu świadomości...
więc jeśli się ktoś do tego nie dostosuje to może zostać skazany na podstawie Art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt


ja naprawdę wiem, że Art. 34 nie dotyczy zabijania zwierząt w warunkach domowych i dlatego go ignoruję w przedstawionym przez ciebie problemie, a ty ciągle mi go pod oczu podstawiasz... jak już podałeś przykład uboju nie w ubojni tylko w domu to się odstosunkuj od Art. 34 (skoro jak dobrze wiesz - chociaż może nie do końca - nie ma tutaj zastosowania) i skupiaj się na tych, które dotyczą uboju poza ubojnią... a takim jest właśnie Art. 33 ust. 1a.

rozumiem też, że "humanitarne uśmiercanie" jest pojęciem trudnym (dla niektórych samo wykluczającym się), ale przy odrobinie dobrych chęci i na podstawie dotychczasowego dorobku naukowego i filozoficznego ludzkości można stworzyć odpowiednią definicję


przyznaj, że przekombinowałeś :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']
przyznaj, że przekombinowałeś :)[/QUOTE]
To nie ja przekombinowałem, tylko Ty. Napisałaś wyżej, że:
[quote name='keksik']Według ustawy zawsze przed wykrwawieniem zwierzęcia, należy je ogłuszyć, koniec kropka. Nie ma żadnego ale. I tak jest od roku 2002.[/quote]
Ja udowodniłem, że nie jest to prawdą i że jest "ale", na które zezwala ustawa.

Więc gdyby nie to, że:
a) nie hoduję królików
b) nie mam żony, która przyrządza mi niedzielne obiadki
c) w ogóle nie jadam mięsa
to mógłbym najzupełniej zgodnie z prawem dokonać uboju królika tak jak wyżej opisałem :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

ubój/uśmiercenie/wykrwawienie królika bez pozbawienia świadomości = uśmiercenie/ubój niehumanitarny = naruszenie art. 33 ust. 1a ustawy = kara przewidziana w art. 35 ust. 1 = pixel za kratkami

nie ma ale :)

rozumiem, że bardzo lubisz szukać dziur w ustawie, ale nie tędy droga :P
chociaż zastanawia mnie, dlaczego z ustawy znika art. 33 ust. 1 - mi się raczej podobał - lubię wypunktowania :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']ubój/uśmiercenie/wykrwawienie królika bez pozbawienia świadomości = uśmiercenie/ubój niehumanitarny = naruszenie art. 33 ust. 1a ustawy = kara przewidziana w art. 35 ust. 1 = pixel za kratkami

nie ma ale :)

rozumiem, że bardzo lubisz szukać dziur w ustawie, ale nie tędy droga :P
chociaż [B]zastanawia mnie, dlaczego z ustawy znika art. 33 ust. 1 [/B]- mi się raczej podobał - lubię wypunktowania :)[/QUOTE]
Na tym właśnie polega problem z Tobą, keksiku. Tak bardzo wpatrujesz się w jeden punkt, że tracisz z oczu inne elementy obrazu ...
A propos art. 33 ust.1 - jeśli tak bardzo lubisz wypunktowania, to zerknij sobie do znowelizowanej wersji art. 6 ust. 1 :eviltong:

A co do pixela za kratkami - nie tak prędko, moja panno. Zapytaj najpierw tego swojego znajomego prokuratora czy sędziego. Może jemu uda się rozjaśnić Ci co nieco, bo ja już wyczerpałem moje zasoby cierpliwości... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...