Marta67 Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 witajcie mam problem z moją dwuletnią już prawie Korą. otóż wzięłam ją ze schroniska w lutym 2010 jak miała te kilka miesięcy (około 4 / 5). na początku nie miała żadnych problemów z chodzeniem na spacery. mogła iść przy ulicy, na pola wszędzie. ciągnęła tylko czasem jak coś ją bardzo zainteresowało albo zobaczyła psa. problem był tylko z wracaniem ale jak połączyłam to ze smakołykami to też w miarę wracała. za to rok temu w lipcu wyjechaliśmy z nią nad morze. tam zaczął sie strach, bała się wyjść na siusiu z jedną osobą. trzeba było wychodzić parami i wtedy była zadowolona. po powrocie do miasta dostała cieczki. i nagle okazało się, że boi się wychodzić. problem wygląda tak, że kiedy widzi smycz, ucieka pod stół, skąd trzeba ją na siłę wyciągać. potem trzeba psa przeciągnąć przez osiedle bo zwykle nie chce iść. a potem zaczyna się panika. mieszkamy przy ulicy, co ją przeraża. wychodząc za bramę osiedla panicznie ucieka jak najdalej. ciągnie niemiłosiernie byleby uciec od ulicy. zwykle jak zrobi siusiu to biegnie ślepo do domu i jest problem żeby ją wyciagnąć dalej. za to, jak się już ją przeciągnie przez ulicę do parku to idzie całkiem grzecznie. ale gdy tylko zobaczy ulicę to w jej oczach pojawia się ten obłęd. nie wiem już co mam robić bo jak tylko wyjdzie z domu to jest ślepa na wszelkie smakołyki, pieszczoty, pochwały. co prawda na dworzu słucha poleceń typu "siad, stój" ale nagrody za nie nie przyjmuje. przestały ją również obchodzić inne psy. nie wiemy co się stało bo kiedyś jeździła autobusem, na zajęcia psiego rpzedszkola dojeżdżaliśmy metrem i spokojnie to przyjmowała. a teraz nagle przerażenie gdy tylko zobaczy autobus. może moglibyście mi jakoś poradzić? co robić? jak do niej dotrzeć? zastanawiam sie nad skontaktowaniem z behawiorystą ale pomyślałam, że może niezawodni dogomaniacy daliby radę jakoś mi pomóc pozdrawiam :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GAJOS Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Witaj, Czy masz absolutną pewność, że nic jej się nie stało w okolicy tych miejsc, których tak panicznie się boi ? Może gdy wyprowadzał ją ktoś inny coś się wydarzyło? Może traumą dla niej był właśnie ten wyjazd ? Skoro problemy pojawiły się właśnie wtedy ? Czy w miejscach gdzie się nie boi zwraca uwagę na inne psy? Może ma jakiegoś ulubionego kolege / koleżankę ? Może spróbuj zorganizować wspólny spacer, jeżeli ma w/w przyjaciół... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted October 25, 2011 Author Share Posted October 25, 2011 rozmawiałam o tym z rodziną i nie stało się nic, co mogłoby ją jakoś przestraszyć. po prostu nagle wszystko jej się 'poprzestawiało' jak sie boi to psy olewa totalnie, dopiero gdzieś dalej od ulicy się zainteresuje nimi ale zwykle powącha i zaraz odejdzie. a kiedy zbliżamy się do ulicy to psy przestają istnieć tylko ślepo biegnie do domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GAJOS Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Powinnaś jak najszybciej skonsultować z behawiorystą ... Czy jest to duży pies? Bo jeżeli tak, to strach może przerodzić się w ślepą agresje i wtedy problem jest jeszcze większy. Radziłbym jeszcze raz przeanalizować sytuacje tuż PRZED tą zmianą. Bo to co człowiekowi wydaje się "normalne" może nie być całkiem normalne dla czworonoga. Najlepszym rozwiązaniem będzie kontakt ze specjalistą, nie tyle ze szkoleniowcem a (jak już napisałem) behawiorystą. / a i jeszcze dodam pytanie - Czy pies był wcześniej socjalizowany ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted October 25, 2011 Author Share Posted October 25, 2011 jest dość mała. taka 15 kg, coś koło kolana. tak myślałam, ze najlepszy będzie kontakt z behawiorysta dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GAJOS Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Psiak ma jakiegoś ulubionego kolegę / koleżankę ? Lub kogoś znajomego na kogo się ekscytuje ? (cieszy) ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta67 Posted October 25, 2011 Author Share Posted October 25, 2011 ma jednego kolegę ale już od dawna go nie spotykamy gdyż Kora nie chce chodzić w miejsce, gdzie zawsze go spotykaliśmy. ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GAJOS Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 A kogoś z poza domowników jakoś specjalnie lubi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.