Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Zobacz na swoje posty. Ze świata chartow juz Cie wyrzucili, przeniosłas sie na dogomanie. Super! Znajdź sobie tu wolnych słuchaczy , moze Ci ulży . Wracając do tematu Agnieszki , widzę jak jest teraz i uważam ze jest niezle i oby chociaż tak zostało . Nie mowię ze zawsze tak było i nie popieram tego zeby było jasne. Faktem jest jednak ze warunki dla psiaków sie poprawiły. A Ty oszołomie sie nie udzielaj na temat ZK skoro do niego nie należysz ... I załatw sobie pozwolenie na charty lepiej!

Link to comment
Share on other sites

Zobacz na swoje posty. Ze świata chartow juz Cie wyrzucili, przeniosłas sie na dogomanie. Super! Znajdź sobie tu wolnych słuchaczy , moze Ci ulży . Wracając do tematu Agnieszki , widzę jak jest teraz i uważam ze jest niezle i oby chociaż tak zostało . Nie mowię ze zawsze tak było i nie popieram tego zeby było jasne. Faktem jest jednak ze warunki dla psiaków sie poprawiły. A Ty oszołomie sie nie udzielaj na temat ZK skoro do niego nie należysz ... I załatw sobie pozwolenie na charty lepiej!

:laugh2_2: :jumpie: :loveu:

A nie mam? bo nic o tym nie wiem........- ad vocem pozwolenia na charty oczywiście !

I dlatego, że nie zawsze tak u niej było, jest proces, czy to tak trudne do pojęcia, chyba dla ciebie?

A słuchaczy nie muszę sobie szukać, raczej CZYTACZY.

Natomiast  twoje wypowiedzi będę uświetniać buźką, ze względu na ich ROZTROPNOŚĆ !

Link to comment
Share on other sites

Nie będę wymieniać nazwisk ale w Polsce i nie tylko jest na pęczki hodowli które maja po kilkadziesiąt psow w naprawdę kiepskich warunkach. Proponowałabym zając sie wszystkimi na raz . To bedzie wyczyn, powodzenia!

Należałoby się tym zająć :) Ale niektórzy wolą pomagać biednym kobietom w potrzebie... Tutaj nawet wzięcie części psów nic nie da, bo powtarzam - ta Pani nie widzi nic złego w robieniu kolejnych miotów, a zamiast nich mogłaby poprawić warunki bytowe obecnych psów. Żyje skromnie, ok. To nie grzech. Ale znam kilku hodowców whippetów, którzy też skromnie żyją, mają po kilka psów, ale WSZYSTKIE SĄ ZADBANE. Przebadane, karmione, kochane. Jakoś potrafią dostosować liczbę psów i miotów do warunków mieszkaniowych, czasu i pieniędzy.

Link to comment
Share on other sites

żałosne jest to wszystko, są zdjęcia,są nagrania jakich dowodów jeszcze trzeba dostarczyć, żeby prawda stała się bardziej prawdziwa??? Pytam jako posiadacz kundli a w przyszłość mam zamiar zakupić psa z hodowli. Z całego tego cyrku wynika, że trzeba zamieszkać u przyszłego hodowcy przynajmniej pól roku przed dopuszczeniem suki, żeby być pewnym, że psa weźmiemy od ludzi, a nie z taśmy produkcyjnej, bo w strony intranetowe i wyniki z wystaw nie ma co wierzyc

Mam dwa bardzo fajne psy z bardzo fajnych hodowli. Jak to zrobiłam?

1. unikałam "znanych i sławnych" hodowli - jak jest znana i sławna to jest do dupy fabryką szczeniąt albo hodowca ma mocno zryte pod sufitem

2. wybierałam hodowle gdzie jest 1-4 suki hodowlane, a najlepiej aby spośród 4 3 były weterankami

3. rozmowę zaczynałam od kasy... - na serio - normalnie funkcjonujacy psychicznie człowiek nie obrazi sie o to - wszak chodzi o zakup (wcale nie tani zakup) a nie podarunek. Oczywiście trzeba przedstawić także swoją osobe - ale to normalne. Wymagac nalezy aby hodowca także otwarcie przedstawiał siebie i swoją hodowlę - jeżeli unika odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie - skreslasz go żeby nie wiem co - bo oszust

4. długo prowadzisz rozmowę... nie stawiasz pytań wprost - rozmówca może dokładnie wiedziec jakich odpowiedzi oczekujesz - kierujesz rozmową tak, by wszystko co Cie interesuje wyszło w trakcie -samo

5. na koniec - zwracasz pilnie uwage na Twoje sugestie odnośnie przygotowania szczeniaka dla Ciebie... może chcesz aby był karmiony czym innym niz hodowla stosuje? Może ma miec szczepienia wykonane innymi preparatami niz te którymi szczepi zawsze? Dowolnie - chodzi o otwartośc hodowcy

 

A teraz do reszty drogich pań...

Ja sie po raz kolejny bardzo dziwię... Agniesz tak was wszystkich wpuszcza bez problemu, wy nagrywacie, strzelacie foty... na lewo i na prawo... i ona nie reaguje? Ja bym łby poprzetrącała, a juz napewno żadna by z tym aparatem/kamerą/ komórką nie wyszła mi z posesji...

 

Jezeli się cofniemy do poczatku sprawy - oskarżenie Agnieszki o to że raczyła zażądac gotówki za paliwo od wiezionej na krzywy ryj kolezanki... czym się sprawa zakończy? Po ilu latach nagonki? Co jeszcze tutaj przeczytamy? I ile razy jeszcze watek zostanie oczyszczony z wszystkich wpisów które nie są li tylko oskarżeniami wobec Agnieszki?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

:laugh2_2: :jumpie: :loveu:

A nie mam? bo nic o tym nie wiem........- ad vocem pozwolenia na charty oczywiście !

I dlatego, że nie zawsze tak u niej było, jest proces, czy to tak trudne do pojęcia, chyba dla ciebie?

A słuchaczy nie muszę sobie szukać, raczej CZYTACZY.

Natomiast  twoje wypowiedzi będę uświetniać buźką, ze względu na ich ROZTROPNOŚĆ !

SŁUCHACZY - napisałam w przenośni, jeżeli wiesz co to jest. A jeżeli nie wiesz że trzeba mieć pozwolenie na charty to nie powinnaś ich mieć! Czy coś w ogóle o nich wiesz bo ostatnio to Ty sukcesów żadnych nie masz z tego co widzę. Chyba woda sodowa zaczyna ci uderzać do głowy na starość, naprawdę radzę skontaktować się z dobrym lekarzem nawet służbowym  :megagrin:

Link to comment
Share on other sites

 

A teraz do reszty drogich pań...

Ja sie po raz kolejny bardzo dziwię... Agniesz tak was wszystkich wpuszcza bez problemu, wy nagrywacie, strzelacie foty... na lewo i na prawo... i ona nie reaguje? Ja bym łby poprzetrącała, a juz napewno żadna by z tym aparatem/kamerą/ komórką nie wyszła mi z posesji...

O ile się nie mylę to zdjęcia pochodzące od osób prywatnych są robione z posesji sąsiada ;) Z reguły jej nie ma. Jeździ po wystawach z wybranymi psami, bo trzepać tytuły trzeba, ale psom do michy wrzucić coś to już nie.

 

Edit: wystarczy przejrzeć spis wystawców. Pani N. była na około 30 wystawach w tym roku. W całej Polsce. Ciągle z dwoma, ewentualnie trzema tymi samymi psami. A reszta siedzi w klatkach, bez wody i jedzenia ;)

Link to comment
Share on other sites

I z posesji sąsiada widać te klatki które ma w domu... i ten sasiad tez chyba jej strasznie nienawidzi skoro tak sobie pozwala ciągle dupę zawracac i włazić na posesje celem robienia zdjęć... z co zresztą moze zostac wedle przepisów pociagniety do odpowiedzialności

Ilez czasu trzeba miec na to by sledzić - pojechała czy nie pojechała, gdzie pojechała, z kim pojechała i co tam robiła, a kto i co się dzieje w domu - jego wnętrzu, za przezroczystymi scianami przez które widać z posesji sąsiada...

Chryste!

Czy wy czytacie te idiotyzmy które tutaj wypisujecie?

 

Ja nie wiem co się tam dzieje, jak sa traktowane psy, ale sory - na serio waszych durnych tłumaczeń brac nie można. Może dlatego własnie ta sprawa ciagnie sie od tylu lat? Bo świadkowie zenzają w taki sam durnowaty sposób?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Bo to jest zabawa w głuchy telefon: Sąsiad powiedział to i TV pokazała to , tamta powiedziała toi a tamten zrobił to. W głowach Wam się troszkę poprzewracało albo nie macie co robić . Satysfakcjonuje was ta cała sytuacja. Ciekawa jestem na kogo się uweźmiecie jak skończy się ten horror dla Agnieszki. Ja myślę że trzeba się wreszcie wziąć za Was, posprawdzać zezwolenia, warunki itp.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem isabelle czy zwróciłaś uwagę, że interwencja z kwietnia tego roku pokazuje pierwszy raz tak naprawdę DOKŁADNIE co tam jest. Wcześniej były tylko pojedyncze zdjęcia kogoś, kto zrobił nie wiem na jakich warunkach i czy w ogóle P. Agnieszka o tym wiedziała. O ile dobrze mówię...

 

Ile trzeba mieć czasu na to? Niewiele. http://www.whippety.topcharty.net/index.htm - mamy wygodę, że mamy Polską bazę whippetów i wszystkie wyniki i psy są tam wpisane. Takie zabójcze 5 minut na to poświęciłam.

 

Acha, rozumiem, że interwencja to była na pokaz, tak? Macie swoje racje - ja mam swoje. Widziałam kobietę nie raz i dwa na wystawach i nie - nie jestem dla niej żadną konkurencją, ani ona dla mnie, bo mam psy po użytkach i zupełnie inne priorytety.

Jedyne co by mnie satysfakcjonowało to wyrwanie biednych psów stamtąd. Chociaż pewnie zaraz dowiem się, że jak mam brzydkie psy to chcę wziąć jej interchampiona, żeby poczuć się spełniona na wystawach :grins:

Ale z jednym się zgodzę w 100% - wypadałoby posprawdzać warunki i zezwolenia u reszty, bo niestety nie każdy ma, a hodowle rozwijają się w bardzo dobrym kierunku i jest mi znana przynajmniej jedna sprawa posiadania dużej ilości psów na małej powierzchni z tą różnicą, że psy są zadbane. Niestety prawda jest taka, że trzepanie po kilka miotów rocznie w jednej hodowli powoduje, że whippety z roku na rok stają się coraz bardziej popularną rasą, czego efekty widać niestety w postaci oddawanych/sprzedawanych psów od osób prywatnych oraz... bezpapierowych miotów.

Link to comment
Share on other sites

Widzisz Gezowa... ja to taki niedowiarek jestem. Pokazano interwencję, a na filmach widze kogo? A otóz pana który także niejedno ma za uszami. Jako niedowiarek - pytam - skąd te zdjęcia i reportaże... bo dla mnie jest jasne - A.N, kręci filmik psów na podusiach, puszcza w obieg i sa dokładnie tak samo prawdziwe jak to co widzimy na filmiku z interwencji pana B.

Ponadto długość tej sprawy.... ile jeszcze lat to bedzie trwac? Ta sprawa jest prosta jak drut. Ja wiem, że nasze sady ciągną sprawy długo - ale tutaj już chyba rekordy zaczną padac. 

I teraz pytanie? 

Bo gdyby świadkowie byli ... hmmm.... jak to nazwać... kumaci i rzetelni - to może doczekalibysmy się jakiegos zakończenia. Póki co czytam wyskoki Resurgam i sorki... ale wyobraziwszy sobie ją na sali sadowej zaczynam być ciekawa dlaczego nie wyprowadzono jej za obrażanie sądu (robieniem sobie żartów), albo może nawet w białym kitlu ze związanymi rekawkami.

Sprawa się ciagnie... nikt nie wie jak jest naprawdę... na ostatnich zdjęciach czy filmach widze psy w kojcach. Niczym się to nie różni od klatek w których większość dogomaniaków trzyma swoje psy (tyle że pod pretekstem - żeby były bezpieczne - tak jakby przestrzeń 20m kwadratowych groziła nagłą śmiercią)

Więc o co kaman?

Większość hodowców ma po kilkanascie/ dziesiat psów

Dlaczego im do tyłka nikt nie zagląda?

Potrafisz odpowiedzieć na te pytania?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czytam i nie mogę uwierzyć w to co piszecie. Kto oprócz G. K. i K. L. był w hodowli u Agnieszki tak prywatnie i nie zapowiedzianie? Agnieszkę znam z wystaw, nie byłam u niej ale widzę jak jej psy na nią patrzą na wystawach - one patrzą w nią jak w obrazek. Wystawia weterany / na niektórych wystawach placi się za nie 1,23/, wygrywają - często jako nagrodę dostają karmę suchą. Nigdy złego słowa od Agnieszki nie usłyszałam, na nikogo złego słowa nie powiedziała. Pamiętam ją już jako zaszczutego człowieka kiedy siedziała samotnie z boku na wystawie w Kielcach w 2011r. Miała takie posłania dla psów przy sobie w które weszły moje charciki i spały. Śmiała się, że jak im dobrze to niech leżą.

Zaczęło się od pieniędzy /jak zwykle zresztą/ a teraz o co tak naprawdę chodzi? Żeby zabrać psy i zniszczyć człowieka, bo hodowlę już zniszczono? Kto tak naprawdę boi się tej hodowli jako konkurencji? Agnieszka to będzie taka pokazówka i kto będzie następny? Dla mnie w chwili obecnej jest to działanie na szkodę Związku Kynologicznego i rodowodowych piesków. Ludzie już zrzeszają się w jakieś dziwne stowarzyszenia i produkują pseudorodowodowe psy i tu nikt nie interweniuje.

Łatwo jest zniszczyć człowieka w dobie internetu, a nawet jak Agnieszka wygra to i tak to wszystko co się wydarzyło będzie rzucało cień na nią i jej pieski.

Ludzie opamiętajcie się, przestańcie nakręcać tę spiralę nienawiści bo według mnie tu już nie chodzi o dobro zwierząt.

Marzena Niemczyk hoduję charcika włoskiego członek Związku Kynologicznego od 2006 roku.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Widzisz Gezowa... ja to taki niedowiarek jestem. Pokazano interwencję, a na filmach widze kogo? A otóz pana który także niejedno ma za uszami. Jako niedowiarek - pytam - skąd te zdjęcia i reportaże... bo dla mnie jest jasne - A.N, kręci filmik psów na podusiach, puszcza w obieg i sa dokładnie tak samo prawdziwe jak to co widzimy na filmiku z interwencji pana B.

Ponadto długość tej sprawy.... ile jeszcze lat to bedzie trwac? Ta sprawa jest prosta jak drut. Ja wiem, że nasze sady ciągną sprawy długo - ale tutaj już chyba rekordy zaczną padac. 

I teraz pytanie? 

Bo gdyby świadkowie byli ... hmmm.... jak to nazwać... kumaci i rzetelni - to może doczekalibysmy się jakiegos zakończenia. Póki co czytam wyskoki Resurgam i sorki... ale wyobraziwszy sobie ją na sali sadowej zaczynam być ciekawa dlaczego nie wyprowadzono jej za obrażanie sądu (robieniem sobie żartów), albo może nawet w białym kitlu ze związanymi rekawkami.

Sprawa się ciagnie... nikt nie wie jak jest naprawdę... na ostatnich zdjęciach czy filmach widze psy w kojcach. Niczym się to nie różni od klatek w których większość dogomaniaków trzyma swoje psy (tyle że pod pretekstem - żeby były bezpieczne - tak jakby przestrzeń 20m kwadratowych groziła nagłą śmiercią)

Więc o co kaman?

Większość hodowców ma po kilkanascie/ dziesiat psów

Dlaczego im do tyłka nikt nie zagląda?

Potrafisz odpowiedzieć na te pytania?

Różnica jest taka, że zdjęcia psów na podusiach można łatwo zrobić. To co widzieliśmy na filmie raczej nie. Wierzysz w to, że "pan, który ma niejedno za uszami" doprowadził psy do takiego stanu psychicznego i fizycznego? Że poupychał psy w klatkach, a te, które były luzem w pomieszczeniu - szczuł kijem, żeby bały się podejść? Rozumiem o co Ci chodzi - ja też nie wierzę w 100% w intencje wszystkich ludzi zaangażowanych w sprawę, bo ewidentnie widzę, że A.N swoimi psami może im szkodzić. Ale wiem co widzę i co widziałam na wystawie. Dla mnie to nie jest normalne i jako osoba empatyczna powiem szczerze - żal mi jej. Problem w tym, że robi z siebie ofiarę, ale psów dobrowolnie nie odda. Dlaczego? Bo udowodniłaby tym, że mają racje? Przecież kobieta sobie ewidentnie nie radzi. Na filmie widać zniszczone psychicznie psy, jeden chyba nawet miał coś z zadem, bo bardzo dziwnie się poruszał. Takie zachowanie nie jest normalne, nawet jak na whippeta, który jako chart może być nieufny. One są PRZERAŻONE. Jakby pierwszy raz w życiu widziały innego człowieka.
 

Czytam i nie mogę uwierzyć w to co piszecie. Kto oprócz G. K. i K. L. był w hodowli u Agnieszki tak prywatnie i nie zapowiedzianie? Agnieszkę znam z wystaw, nie byłam u niej ale widzę jak jej psy na nią patrzą na wystawach - one patrzą w nią jak w obrazek. Wystawia weterany / na niektórych wystawach placi się za nie 1,23/, wygrywają - często jako nagrodę dostają karmę suchą. Nigdy złego słowa od Agnieszki nie usłyszałam, na nikogo złego słowa nie powiedziała. Pamiętam ją już jako zaszczutego człowieka kiedy siedziała samotnie z boku na wystawie w Kielcach w 2011r. Miała takie posłania dla psów przy sobie w które weszły moje charciki i spały. Śmiała się, że jak im dobrze to niech leżą.

Zaczęło się od pieniędzy /jak zwykle zresztą/ a teraz o co tak naprawdę chodzi? Żeby zabrać psy i zniszczyć człowieka, bo hodowlę już zniszczono? Kto tak naprawdę boi się tej hodowli jako konkurencji? Agnieszka to będzie taka pokazówka i kto będzie następny? Dla mnie w chwili obecnej jest to działanie na szkodę Związku Kynologicznego i rodowodowych piesków. Ludzie już zrzeszają się w jakieś dziwne stowarzyszenia i produkują pseudorodowodowe psy i tu nikt nie interweniuje.

Łatwo jest zniszczyć człowieka w dobie internetu, a nawet jak Agnieszka wygra to i tak to wszystko co się wydarzyło będzie rzucało cień na nią i jej pieski.

Ludzie opamiętajcie się, przestańcie nakręcać tę spiralę nienawiści bo według mnie tu już nie chodzi o dobro zwierząt.

Marzena Niemczyk hoduję charcika włoskiego członek Związku Kynologicznego od 2006 roku.

Widzisz, że psy patrzą w nią jak w obrazek. Które? Bo jeździ ciągle z tymi samymi, wybranymi, co widać po rozpisce, którą wkleiłam wcześniej. Co z resztą?

No przepraszam, ale jak ktoś jeździ po całej Polsce na wystawy dwudniowe to musi gdzieś spać, nie wspominając o samym przewozie psów i siebie. Często taka kwota przekracza worek karmy, którą dostaje się w nagrodę na wystawie ;)

Ledwo znam osoby, które aktywnie udzielają się w tej sprawie. Kojarzę jedynie z wystaw, po psach. Pisałam nieco wyżej, że nie jestem na tyle naiwną osobą, żeby ślepo wierzyć w intencje wystawców i innych hodowców, bo nie urodziłam się wczoraj i sama zresztą doświadczyłam swego rodzaju nagonki. Nie na taką skalę, skąd, ale piętno nosiłam długi czas, bo stałam się niewygodna i widziałam rzeczy, których nie powinnam zobaczyć. Powtórzę raz jeszcze - mi kobieta sama w sobie nie przeszkadza, ale ewidentnie się zagubiła. Mam przykład u znajomych jak szybko postepuje takie chore kolekcjonerstwo psów (bo sprawić sobie cztery psy w ciągu półtora roku nie jest dla mnie normalne). Przyda jej się pomoc - jasne. Ale nie taka, w której wszyscy składają się, żeby utrzymywać jej hodowlę podczas kiedy ona nadal będzie jeździć po wystawach i produkować kolejne mioty.

Mam pytanie kto był w jakiejkolwiek dużej hodowli psów rasowych powyżej 20 sztuk psów i hodowca sam ją pokazywał ?

Oczywiście, że był. Dlaczego nie? Jeśli nikt nie ma nic do ukrycia to i te ponad 20 sztuk pokaże. Znam przynajmniej kilka hodowli (już nie whippecich), gdzie jest kilka ras hodowanych, albo są w posiadaniu i ich liczba jest bliska 20. Chętnie zapraszają do siebie gości, ba, jedna hodowla o której mówię organizuje u siebie zawody i seminaria. Psy są zadbane, dom duży, mają zapewniony ruch i hodowla cieszy się naprawdę dobrą reputacją. Da się, oczywiście. Ale trzeba wiedzieć na ile można sobie pozwolić, o czym przecież wcześniej pisałam...

Link to comment
Share on other sites

Widzisz Gezowa... ja to taki niedowiarek jestem. Pokazano interwencję, a na filmach widze kogo? A otóz pana który także niejedno ma za uszami. Jako niedowiarek - pytam - skąd te zdjęcia i reportaże... bo dla mnie jest jasne - A.N, kręci filmik psów na podusiach, puszcza w obieg i sa dokładnie tak samo prawdziwe jak to co widzimy na filmiku z interwencji pana B.

Ponadto długość tej sprawy.... ile jeszcze lat to bedzie trwac? Ta sprawa jest prosta jak drut. Ja wiem, że nasze sady ciągną sprawy długo - ale tutaj już chyba rekordy zaczną padac. 

I teraz pytanie? 

Bo gdyby świadkowie byli ... hmmm.... jak to nazwać... kumaci i rzetelni - to może doczekalibysmy się jakiegos zakończenia. Póki co czytam wyskoki Resurgam i sorki... ale wyobraziwszy sobie ją na sali sadowej zaczynam być ciekawa dlaczego nie wyprowadzono jej za obrażanie sądu (robieniem sobie żartów), albo może nawet w białym kitlu ze związanymi rekawkami.

Sprawa się ciagnie... nikt nie wie jak jest naprawdę... na ostatnich zdjęciach czy filmach widze psy w kojcach. Niczym się to nie różni od klatek w których większość dogomaniaków trzyma swoje psy (tyle że pod pretekstem - żeby były bezpieczne - tak jakby przestrzeń 20m kwadratowych groziła nagłą śmiercią)

Więc o co kaman?

Większość hodowców ma po kilkanascie/ dziesiat psów

Dlaczego im do tyłka nikt nie zagląda?

Potrafisz odpowiedzieć na te pytania?

Rozmowa z tobą jest poniżej krytyki.

Więc odpowiem tylko tym, którzy mnie nie obrażają.

Otóż sędzia nie kazał wyprowadzić mnie z sali sądowej w kftaniku, a na dodatek przesłuchiwał mnie ponad godzinę.

I wyobraź sobie, wielka obrończyni, że sama oskarżona nie zakwestionowała moich zeznań, nie zarzuciła mi przed sądem, że zeznaję nieprawdę!

Więc pochamuj się od wypisywania takich bezczelnych oskarżeń.

Nie znasz przebiegu sprawy i nie czytałaś aktu oskarżenia. Nie znasz też materiału dowodowego, jaki jest w aktach przekazany z O/Lublin, dlatego też nie wypowadaj się w taki sposób.

I napiszę po raz kolejny, bo widzę, że przepisy prawa nie docierają do poniektórych: postępowanie karne prowadził prokurator z urzędu - ani nie mój w tym udział, ani Eli P.

Ostatnia uwaga:

możecie policzyć, zaglądając na stronę whippety.pl ile razy w ubiegłym roku i tym roku osoba, nad którą niektórzy tak starsznie boleją, była na wystawach psów rasowych, w tym rangi międzynarodowej i w zwiazku z tym, ile musiała za zgłoszenia swoich psów zapłacić.

 

Jeżeli dodacie do tego koszty dojazdu i powrotu do domu to robi się okrągła, dość spora sumka.

Dlaczego w takim przypadku mamy się pochylać i pomagać komuś, kogo stać na takie fanaberie i rozjazdy ?

Dlaczego tych pieniędzy nie przeznaczyła na polepszenie warunków w hodowli?

 

Przypominam talże pismo z ZG z kontroli w tej hodowli, w który p. Rogowska napisała, że hodowczyni przyznaje, że ma za dużo whippetów i problemy w hodowli, więć  zamierza oddać 15 weteranów.

Tak postępuje rozsądny hodowca?

Link to comment
Share on other sites

Gezowa - ze wszystkim się zgadzam. ale... ile czasu ta sprawa się toczy? Czy gdyby te dowody wymieniane wciąż przez resurgam oraz zeznania świadków były dobitne - trwałoby to tak długo? Nawet w okilicznościach gdy w tym kraju wszystko toczy się absurdalnie? Ta sprawa zaczyna być jednym wielkim absurdem.

Wypowiedzi resurgam chyba wogóle trzeba pominąć milczeniem pełnym współczucia... i no cóz... zabrała całą godzinę pracy sądu który jej zeznania może conajwyżej do teczki zamknąć na wieki (jezeli sa tak spójne i mądre jak jej wypowiedzi tutaj)

Link to comment
Share on other sites

A może ktoś zna hodowlę, w której jest 16 psów i suk powyżej 12go roku, a jeden ma nawet 16lat i jest to o ile mi wiadomo najstarszy whippet w Polsce.

Czy w takich okrutnych warunkach o jakich piszecie te psy by dożyły  tak sędziwego wieku. Sama miałam psy 17to i 19 letnie i wiem ile pracy trzeba poświęcić takim staruszkom?

Link to comment
Share on other sites

Chyba nigdy w życiu nie miałaś, albo nawet nie widziałaś takiego starego psa i dlatego tak piszesz. Ja naprawdę mogę coś na ten temat powiedzieć. Ostatnio widziałam 15to letniego whippeta  i wiem ile kobieta czasu i energii poświęca na utrzymaniu go w jakiej takiej kondycji.

Link to comment
Share on other sites

miałam kilka psów i na szczęście dozywały sędziwego wieku.charta nigdy nie miałam to prawda,nie pisałam o konkretnej osobie ,o tym w jaki sposób zajmuje sie swoim wiekowym chartem,ale napisałam ogólnie (mieszkam na wsi gdzie stare psy traktuje sie jak przyslowiowe piate koło u wozu)

Link to comment
Share on other sites

Muszę skorzystać z konta znajomego, bo - podobnie jak wiele innych osób, po zmianie strony Dogo nie mogę się zalogować. Nie działa moje hasło. Ponadto ktoś zmienił mi link, bez mojej zgody i wiedzy (otrzymałam info mailem, że mam taki a taki link inny niż mam fatycznie). Ten nowo nadany mi link też nie działa: nie pasuje ani hasło, ani nie mogę utworzyć nowego hasła. Ale jak pisałam, to problem wielu osób. Pisałam kilka razy do moderatorów, bez rezultatu - nie dziwię się, bo to pewnie przejściowe trudności ze stroną. Nazywam się Elżbieta Piotrowska i publikowałam posty jako basenjio2.pl, podpisując sie dodatkowo imieniem i nazwiskiem. PISZĘ O TYM, ŻEBY KTOŚ NIE MYŚLAŁ, ŻE UCIEKŁAM Z TEJ STRONY po rzekomym, według niektórych obrońców pani A.N., ropoczęciu nagonki na panią Agnieszkę. 

Co do sprawy, to obecne warunki  w hodowli pokazują media, a jeśli p. A.N. czuje się zniesławiona, to może wytoczyć mediom proces. W tej sytuacji powinna dostać obrońcę w urzędu, bo przed sądem oświadcza, że nie ma środków. W tej sprawie ma obrońcę z urzędu, jako osoba biedna!!!! To oczywiście, przeczy faktowi notorycznych rozjazdów po wystawach. Ale trudno, podatnicy płacą za jej adwokata, a ona jeździ po wystawach. W zeszłym roku (2013) obliczono ją na bodaj 4 tys. za same zgłoszenia, w tym roku (2014) ok. 5 tys.

 

Co do sprawy, o którą toczy się postępowanie: pokurator ma OBOWIĄZEK wnieść z urzędu oskarżenie, jeśli ma dowody na znęcanie się nad zwierzętami. Skoro prokurator oskarżenie wniósł, to widać miał solidne podstawy, TYM BARDZIEJ, że sąd sprawę przyjął i prowadzi.  Zatem sprawa nie toczy sie z mojej czy czyjejś innej nagonki, tylko z oskarżenia prokuratorskiego. jAK KTOŚ CIEKAWY,  może podyskutować o tym z prokuratorem i powiedzieć mu, że kłamie, że oczernia osrżoną - bo tak by wynikało z wypowiedzi niektórych osób. To jest niepoważne. Pomawiacie sąd i prokuraturę o nieprawdę, o nękanie oskarżonej? Powołujecie się przy tym na rzekomy upadek Państwa? niedomogi mediów? Czy to, że w przekonaniu niektórych w państwie dzieje się źle, upoważnia dodatkowo do znęcania sie nad zwierzętami? Czy obrońcy oskarżonej prezentują nam tu tezę, że skoro wokół źle, to srał pies te zwierzęta? A fe, Dziewczynki, wstyd.

 

Elżbieta Piotrowska

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

Przypominam talże pismo z ZG z kontroli w tej hodowli, w który p. Rogowska napisała, że hodowczyni przyznaje, że ma za dużo whippetów i problemy w hodowli, więć  zamierza oddać 15 weteranów.

Tak postępuje rozsądny hodowca?

A co? Lepiej oddać te młodsze utytułowane żeby ktoś sobie jeszcze na nich zarabiał! Zastanów się i  zrób lepiej to pozwolenie na swoje psy bo nawet nie masz prawa ich mieć.

Link to comment
Share on other sites

Tak sie troszkę zastanawiam... 

Ela Piotrowska - masz tak od urodzenia czy dopiero po jakims czasie Ci się zrobiło?

Zaczynasz aferę, rozpetujesz piekiełko bo... AN śmiała wyegzekwowac od Ciebie kasę na pokrycie części kosztów paliwa gdy CIEBIE wiozła na wystawę poza granice kraju.

Teraz - najwazniejszy punkt to : ile ona wydaje na wystawy rocznie, podliczasz, wyliczasz, punktujesz... 

Co cię tak bardzo obchodzą finanse innych? Agent ze skarbówki czy jak? Moze to obsesja? 

Nic ci do tego skąd ona ma kase na te podróże... może dostała od bogatego sponsora albo zebrałą do kapelusza grając na gitarze pod pomnikiem X.  Tobie nic do tego. Ani nikomu. 

Nadal nie wiemy jak wygladają prawdziwe warunki w jej hodowli... sąd pewnie tez nie wie skoro świadkowie skupiają się na tym, co ich interesowac absolutnie nie powinno.

Czy kiedyś ta sprawa się wyjasni? Szczerze watpie... i jedyne co jest oburzajace to to, że za prace sadu, prokuratora, rozprawy - płacimy my - podatnicy. I tylko dlatego, ze panienka Piotrowska postanowiła wszcząć osobistą wojenkę.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...